Było już o tym na grupie, ale opiszę swoją sytuację.

Dostałem telefon z OF że mam u nich lokatę i chcą mi podnieść oprocentowanie i
dlatego zapraszają na spotkanie.
Przyszedłem. Mogłem sobie pozwolić wy zrobić to w czasie pracy więc ok;)

Okazalo sie, ze nie chodzi o podwyzszenie oprocentowania tylko o wciskanie
inwestycji w fundusze. Rozumiem banki - musza sie uciekac do tanich sztuczek.
Stwierdzilem ze moglbym tam przezucic troche srodkow z agresywniejszych
inwestycji jedyna oplata bylo 2% za wejscie..ok SFI calkiem gratis ale niech im
bedzie, moge sie pobawic, mily facet pewnie dostanie prowizje...

i co? Gdy przyszlo co do pytania o lokate okazalo sie ze oferuja procent poniej
aktualnych ofert na rynku.

Zalosne. Najpierw mowi sie o podyzszaniu kwoty lokaty a potem okazuje sie ze to
sciema. Gorzej niz na bazarze - tam choc mozna sie targowac.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

k...@p...onet.pl napisał(a):

> Dostałem telefon z OF że mam u nich lokatę i chcą mi
> podnieść oprocentowanie i dlatego zapraszają na spotkanie.
[cut]
> i co? Gdy przyszlo co do pytania o lokate okazalo sie ze
> oferuja procent poniej aktualnych ofert na rynku.
>
> Zalosne. Najpierw mowi sie o podyzszaniu kwoty lokaty a potem

Eeee... chyba jestes z konkurencji. Bardzo marnie napisałeś posta :P
To chcieli Ci podnieść oprocentowanie czy (?) kwotę lokaty (???) ?

Wiadomo, że na takie spotkania się nie chodzi, a jeśli już ktoś faktycznie
ma za dużo czasu, to WŁAŚNIE trzeba było się targować. Zaproponowali Ci mało,
bo pewnie jedynie przytakiwałeś...


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

<a...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

>...
> Eeee... chyba jestes z konkurencji. Bardzo marnie napisałeś posta :P
> To chcieli Ci podnieść oprocentowanie czy (?) kwotę lokaty (???) ?

Eeee... chyba jestes z fajansa ;) Czepiasz się drobiazgów, a wiadomo o co
chodzi autorowi.

> Wiadomo, że na takie spotkania się nie chodzi, a jeśli już ktoś faktycznie
> ma za dużo czasu, to WŁAŚNIE trzeba było się targować. Zaproponowali Ci mało,
> bo pewnie jedynie przytakiwałeś...

Mylisz się, być może...
Podobną sytuację też i ja zaliczyłem.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry