eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPo Gruzji pora na... Uzbekistan
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2010-07-26 18:35:20
    Temat: Po Gruzji pora na... Uzbekistan
    Od: "kashmiri" <n...@n...com>

    Witam Grupę,

    Jak pewnie wielu pamięta, przez ostatnie dwa lata zdarzało mi się pisać nt.
    bankowości w Gruzji.

    Cóż, czasy się zmieniły i teraz będę miał przyjemność poodkrywać tajniki bankowości
    uzbeckiej. Chociaż pierwsze wrażenia sugerują, że tych tajników nie będzie wiele.

    Na razie rozmieniam euro na kilogramy. 500 EUR to 14000 sporych banknotów - jeśli
    dadzą najwyższym nominałem.

    Do kantoru chodzę z dużą torbą.

    Karty są, kilka bankomatów też. Tylko Visa.

    Pozdrówka,
    k.


  • 2. Data: 2010-07-26 20:54:23
    Temat: Re: Po Gruzji pora na... Uzbekistan
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    Am 26.07.2010 20:35, kashmiri wrote:
    > Jak pewnie wielu pamięta, przez ostatnie dwa lata zdarzało mi się pisać nt.
    bankowości w Gruzji.
    >
    > Cóż, czasy się zmieniły i teraz będę miał przyjemność poodkrywać tajniki bankowości
    uzbeckiej. Chociaż pierwsze wrażenia sugerują, że tych tajników nie będzie wiele.
    >
    > Na razie rozmieniam euro na kilogramy. 500 EUR to 14000 sporych banknotów - jeśli
    dadzą najwyższym nominałem.
    >
    > Do kantoru chodzę z dużą torbą.
    >
    > Karty są, kilka bankomatów też. Tylko Visa.

    Ile z typowego bankomatu mozna maksymalnie wyjac (w przeliczeniu), i
    jaka objetosc to zajmuje? ;)


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://syneticon.net


  • 3. Data: 2010-07-26 21:11:30
    Temat: Re: Po Gruzji pora na... Uzbekistan
    Od: "kashmiri" <n...@n...com>

    Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org> dared to write:
    > Am 26.07.2010 20:35, kashmiri wrote:
    >> Jak pewnie wielu pamięta, przez ostatnie dwa lata zdarzało mi się
    >> pisać nt. bankowości w Gruzji.
    >> Cóż, czasy się zmieniły i teraz będę miał przyjemność poodkrywać
    >> tajniki bankowości uzbeckiej. Chociaż pierwsze wrażenia sugerują, że tych
    >> tajników nie będzie wiele.
    >> Na razie rozmieniam euro na kilogramy. 500 EUR to 14000 sporych
    >> banknotów - jeśli dadzą najwyższym nominałem.
    >> Do kantoru chodzę z dużą torbą.
    >>
    >> Karty są, kilka bankomatów też. Tylko Visa.
    >
    > Ile z typowego bankomatu mozna maksymalnie wyjac (w przeliczeniu), i
    > jaka objetosc to zajmuje? ;)

    O qrka, nie zastanawiałem się, dobre pytanie. Jutro poświęcę 20% różnicę kursów z
    czarnym rynkiem i spróbuję coś wyciągnąć z bankomatu. 30 banknotów to będzie 1 euro
    :)

    k.


  • 4. Data: 2010-07-26 22:59:13
    Temat: Re: Po Gruzji pora na... Uzbekistan
    Od: z...@o...pl

    czy tamtejsze banki oferuja bankowość internetową
    i kilkugodzinne przelewy podobne do naszego eliksiru?

    i czy przecietny Uzbek ma dostep do netu czy też

    wątkotwórca z dostepem do internetu jawi im się
    niczym James Bond i podrywa laski "na nowoczesny
    image" bo laptop = pieśń przyszłości? :)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2010-07-27 08:02:07
    Temat: Re: Po Gruzji pora na... Uzbekistan
    Od: Oli <O...@a...com>

    kashmiri napisał:
    >
    > Cóż, czasy się zmieniły i teraz będę miał przyjemność poodkrywać tajniki bankowości
    uzbeckiej. Chociaż pierwsze wrażenia sugerują, że tych tajników nie będzie wiele.

    Dlaczego piszesz przez switcha w Anglii. Ukrywasz się przed ubekami w Uzbeskistanie ?
    ;)

    --
    Oli


  • 6. Data: 2010-07-27 08:31:49
    Temat: Re: Po Gruzji pora na... Uzbekistan
    Od: "brum" <b...@o...eu>

    > Dlaczego piszesz przez switcha w Anglii. Ukrywasz się przed ubekami w
    > Uzbeskistanie ? ;)

    moze pracuje w angielskiej firmie, ktora uzywa vpna ?



  • 7. Data: 2010-07-27 14:00:36
    Temat: Re: Po Gruzji pora na... Uzbekistan
    Od: "kashmiri" <n...@n...com>

    brum <b...@o...eu> dared to write:
    >> Dlaczego piszesz przez switcha w Anglii. Ukrywasz się przed ubekami w
    >> Uzbeskistanie ? ;)
    >
    > moze pracuje w angielskiej firmie, ktora uzywa vpna ?

    Ciekawe, czy on tak niechcący ludziom IP sprawdza...

    By the way, piszę przez VPN, bo Uzbekistan filtruje wiele przydatnych stron - np.
    BBC, Google Maps, parę regionalnych serwisów mniej przychylnych władzy, itd.

    A skoro czytają internet, to czytają też wszystko przesyłane bez SSL... a mi się nie
    chce cały czas sprawdzać kłódeczki :)

    pzdr.
    k.


  • 8. Data: 2010-07-27 16:04:09
    Temat: Re: Po Gruzji pora na... Uzbekistan
    Od: xbartx <b...@h...net>

    Dnia Tue, 27 Jul 2010 19:00:36 +0500, kashmiri napisał(a):

    > A skoro czytają internet, to czytają też wszystko przesyłane bez SSL...
    > a mi się nie chce cały czas sprawdzać kłódeczki :)

    Co do kłódeczek, SSLa i tych historii to jest nawet niezły dodatek i to
    nie tylko dla tych w Uzbekistanie ;)

    https://www.eff.org/https-everywhere/rulesets


    --
    xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
    Xenocide


  • 9. Data: 2010-07-27 17:27:06
    Temat: Re: Po Gruzji pora na... Uzbekistan
    Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>

    Dnia Tue, 27 Jul 2010 19:00:36 +0500, kashmiri napisał(a):

    > By the way, piszę przez VPN, bo Uzbekistan filtruje wiele przydatnych
    > stron - np. BBC, Google Maps, parę regionalnych serwisów mniej
    > przychylnych władzy, itd.
    Hmm GoogleMaps? A co maja tej witrynie za zle? :)

    --
    Jaroslaw "jaros" Berezowski


  • 10. Data: 2010-07-27 19:00:22
    Temat: Re: Po Gruzji pora na... Uzbekistan
    Od: "kashmiri" <n...@n...com>

    Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl> dared to write:
    > Dnia Tue, 27 Jul 2010 19:00:36 +0500, kashmiri napisał(a):
    >
    >> By the way, piszę przez VPN, bo Uzbekistan filtruje wiele przydatnych
    >> stron - np. BBC, Google Maps, parę regionalnych serwisów mniej
    >> przychylnych władzy, itd.
    > Hmm GoogleMaps? A co maja tej witrynie za zle? :)


    Też się zastanawiałem. Ale i tak się cieszę, że nie blokują zupełnie wszystkiego, tak
    jak w nie których innych krajach, i taki ruch VPN czy web proxy przechodzi bez
    problemów. Patrząc na pingi mają pewnie transparentne proxy na cały kraj wraz z
    filtrem i blokadami protokołów, tyle że dużo wolniej działające niż u takich
    Brytyjczyków.

    k.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1