eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Polecenie zaplaty w PEKAO SA
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2007-10-10 18:52:26
    Temat: Polecenie zaplaty w PEKAO SA
    Od: "kjvirtual" <k...@g...com>

    Mam zlecone polecenie zaplaty w Pekao SA od pewnego czasu i regularnie ktos
    pobieral srodki z mojego konta. Teraz sobie ten ktos pobral 4 krotnie wiecej niz
    wynika na fakturze. Udalem sie do Pekao w celu anulowania polecenia zaplaty 2
    dni po zniknieciu srodkow. Przyjeli dyspozycje i jak stwierdzili, ze dopiero jak
    odbiorca i jego bank sie zgodza, to oddadza pieniadze, a ja nie mam prawa do
    zadnego anulowania. A chyba mam prawo do 30 dni od wykonania polecenia zaplaty
    na anulowanie i zwrot srodkow na konto? Czy tylko PEKAO mnie robi w durnia?
    Bylem jzu w 2 oddzialach, wyslalem maila poczta wewn oraz dzwonilem na
    infololinie i wszedzie ta sama spiewka, a mi z konta ubylo kilka setek.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2007-10-10 19:11:16
    Temat: Re: Polecenie zaplaty w PEKAO SA
    Od: Wojciech Nawara <wytnij_usenet_wytnij@wytnij_nawara.wytnij_info>

    kjvirtual pisze:

    > odbiorca i jego bank sie zgodza, to oddadza pieniadze, a ja nie mam prawa do
    > zadnego anulowania. A chyba mam prawo do 30 dni od wykonania polecenia zaplaty
    > na anulowanie i zwrot srodkow na konto? Czy tylko PEKAO mnie robi w durnia?

    Ustawa Prawo Bankowe.

    Art. 63d
    6. Dłużnik może odwołać pojedyncze polecenie zapłaty, w banku
    prowadzącym jego
    rachunek, w terminie:
    1) 30 dni kalendarzowych od dnia dokonania obciążenia rachunku bankowego
    - w przypadku
    gdy dłużnikiem jest osoba fizyczna niewykonująca działalności gospodarczej,
    2) 5 dni roboczych od dnia dokonania obciążenia rachunku bankowego - w
    przypadku
    pozostałych dłużników.
    7. Odwołanie polecenia zapłaty przez dłużnika zobowiązuje bank dłużnika do
    natychmiastowego uznania rachunku bankowego dłużnika kwotą odwołanego
    polecenia zapłaty.
    Uznanie rachunku dłużnika następuje z datą złożenia odwołania polecenia
    zapłaty, z
    obowiązkiem naliczenia - od dnia obciążenia rachunku dłużnika kwotą
    odwołanego polecenia
    zapłaty - odsetek należnych dłużnikowi z tytułu oprocentowania rachunku
    bankowego.


  • 3. Data: 2007-10-10 19:19:45
    Temat: Re: Polecenie zaplaty w PEKAO SA
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Wojciech Nawara <wytnij_usenet_wytnij@wytnij_nawara.wytnij_info> writes:

    > 6. Dłużnik może odwołać pojedyncze polecenie zapłaty, w banku
    > prowadzącym jego rachunek, w terminie:

    Jezeli to bylo naprawde polecenie zaplaty, a nie "zlecenie stale o
    zmiennej kwocie na podstawie faktur".

    MJ


  • 4. Data: 2007-10-10 19:25:17
    Temat: Re: Polecenie zaplaty w PEKAO SA
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Michal Jankowski wrote:
    > Wojciech Nawara <wytnij_usenet_wytnij@wytnij_nawara.wytnij_info> writes:
    >
    >> 6. Dłużnik może odwołać pojedyncze polecenie zapłaty, w banku
    >> prowadzącym jego rachunek, w terminie:
    >
    > Jezeli to bylo naprawde polecenie zaplaty, a nie "zlecenie stale o
    > zmiennej kwocie na podstawie faktur".
    >
    Jakby to było zlecenie stałe, to ciężko byłoby "pobrać" 4 razy więcej
    niż na fakturze.


  • 5. Data: 2007-10-10 19:26:25
    Temat: Re: Polecenie zaplaty w PEKAO SA
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    kjvirtual wrote:
    > Mam zlecone polecenie zaplaty w Pekao SA od pewnego czasu i regularnie ktos
    > pobieral srodki z mojego konta. Teraz sobie ten ktos pobral 4 krotnie wiecej niz
    > wynika na fakturze. Udalem sie do Pekao w celu anulowania polecenia zaplaty 2
    > dni po zniknieciu srodkow. Przyjeli dyspozycje i jak stwierdzili, ze dopiero jak
    > odbiorca i jego bank sie zgodza, to oddadza pieniadze, a ja nie mam prawa do
    > zadnego anulowania. A chyba mam prawo do 30 dni od wykonania polecenia zaplaty
    > na anulowanie i zwrot srodkow na konto? Czy tylko PEKAO mnie robi w durnia?
    > Bylem jzu w 2 oddzialach, wyslalem maila poczta wewn oraz dzwonilem na
    > infololinie i wszedzie ta sama spiewka, a mi z konta ubylo kilka setek.
    >

    pekao robi z ciebie durnia, a właściwie broni własnego tyłka, by w ten
    sposób ludzi właśnie robią przekręty, więc pekao stara się utrudnić
    życie jak tylko może.


  • 6. Data: 2007-10-10 21:04:34
    Temat: Re: Polecenie zaplaty w PEKAO SA
    Od: "Bogdan B." <b...@w...pl>

    witek wrote:
    >> Jezeli to bylo naprawde polecenie zaplaty, a nie "zlecenie stale o
    >> zmiennej kwocie na podstawie faktur".
    >>
    > Jakby to było zlecenie stałe, to ciężko byłoby "pobrać" 4 razy więcej
    > niż na fakturze.

    AFAIK Pekao ma nadal coś takiego jak "zlecenie stałe ze zmienną kwotą". I
    nie jest to PZ.
    Miałem coś takiego dawno temu w PBK. Np. zakład energetyczny informuje bank
    o kwocie do zapłaty, a bank robi przelew na taką kwotę.



  • 7. Data: 2007-10-11 05:18:14
    Temat: Re: Polecenie zaplaty w PEKAO SA
    Od: "Maciej Loret" <m...@p...pl>

    Witam.

    > AFAIK Pekao ma nadal coś takiego jak "zlecenie stałe ze zmienną kwotą". I
    > nie jest to PZ.
    > Miałem coś takiego dawno temu w PBK. Np. zakład energetyczny informuje
    bank
    > o kwocie do zapłaty, a bank robi przelew na taką kwotę.

    Zgadza się. Ale nie polega to na tym, że jakaś pani z ZE dzwoni sobie do
    jakiejś pani w banku i mówi "Cze Krycha, widziałaś wczoraj Kaśniewskiego w
    tiwi? A i obciąż Zdzisława Kowlaskiego na dwie paczki..."
    Za każdym razem do Ciebie dociera faktura (albo jakiś inny dokument) a do
    banku kopia (albo jakieś zestawienie zbiorcze).

    --
    Pozdrawiam, Maciej Loret
    www.maciejloret.neostrada.pl - linki dla właścicieli Alfa Romeo i nie tylko
    PMS+ PJ S+ p- M- W+ P+:++ X+ L++ B+(++) M- - Z++ T-(- -) W- CB


  • 8. Data: 2007-10-11 17:41:34
    Temat: Re: Polecenie zaplaty w PEKAO SA
    Od: "kjvirtual" <k...@g...com>

    > Wojciech Nawara <wytnij_usenet_wytnij@wytnij_nawara.wytnij_info> writes:
    >
    > > 6. Dłużnik może odwołać pojedyncze polecenie zapłaty, w banku
    > > prowadzącym jego rachunek, w terminie:
    >
    > Jezeli to bylo naprawde polecenie zaplaty, a nie "zlecenie stale o
    > zmiennej kwocie na podstawie faktur".
    >
    > MJ
    >

    Niestety Pekao dalej swoje. Bylem dzis w banku Pekao w Mariocie w Warszawie i
    dale kolejna stara jedza mi mowi, ze nie mozna, mimo, ze jej pokazuje dokladny
    przepis bankowy. Reklamacji na nia tez nie chciala przuyjac, nikogo wyzej nie bylo.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2007-10-11 21:39:52
    Temat: Re: Polecenie zaplaty w PEKAO SA
    Od: Piotr Gralak <g...@g...pl>

    kjvirtual napisał(a):

    > Niestety Pekao dalej swoje. Bylem dzis w banku Pekao w Mariocie w Warszawie i
    > dale kolejna stara jedza mi mowi, ze nie mozna, mimo, ze jej pokazuje dokladny
    > przepis bankowy. Reklamacji na nia tez nie chciala przuyjac, nikogo wyzej nie bylo.
    >

    i wlasnie dlatego nie chce miec z tym banczkiem nic do czynienia.
    idz moze na Grzybowska. jak tam cie tez beda chcieli splawic to mozesz
    sie oflagowac przy wejsciu do centrali :)

    PG


  • 10. Data: 2007-10-11 21:52:32
    Temat: Re: Polecenie zaplaty w PEKAO SA
    Od: krzysztofsf <k...@w...pl>

    On 11 Paź, 23:39, Piotr Gralak <g...@g...pl> wrote:
    > kjvirtual napisał(a):
    >
    > > Niestety Pekao dalej swoje. Bylem dzis w banku Pekao w Mariocie w Warszawie i
    > > dale kolejna stara jedza mi mowi, ze nie mozna, mimo, ze jej pokazuje dokladny
    > > przepis bankowy. Reklamacji na nia tez nie chciala przuyjac, nikogo wyzej nie
    bylo.
    >
    > i wlasnie dlatego nie chce miec z tym banczkiem nic do czynienia.
    > idz moze na Grzybowska. jak tam cie tez beda chcieli splawic to mozesz
    > sie oflagowac przy wejsciu do centrali :)
    >


    Do prasy z tym :)
    Opisz przypadek na forum bankowym GW - moez sie zainteresuje jakis
    dziennikarz.
    Tak przy okazji, co to znaczy, ze ktos nie chce przyjac reklamacji?
    Reklamacje (na pismie, z powolaniem sie na cytowany przepis) przynosi
    sie, prosi o pokwitowanie na kopii i zostawia. najwyzej moga
    odpowiedziec, ze jest bezzasadna.
    W ten sposob autor posta kreci sie w kolko, nie majac zadnego
    zaswiadczenia, ze zglosil problem do banku -stan na chwile obecna.

    Uwielbiam ten bank za zyczliwe podejscie do klienta. Co mnie
    podkusilo, zeby uciec do malego BPH z oddzialu przez nich
    przejmowanego? ;)

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1