-
11. Data: 2010-03-06 23:34:58
Temat: Re: procedury Meritum
Od: "witrak()" <w...@h...com>
On 2010-03-06 12:41, Valdi wrote:
...
Wybacz Valdi, ale od razu napiszę, że pieprzysz głupoty
(niewyłącznie, ale jednak) :-)
> Co do zmian w przepisach - NIE. Czym różni się policjant od pracownika MPO,
> który opróżnia kubły - niczym. Zawód nie powinien być wykładnikiem
> dodatkowych praw i przywilejów. Weźmy również poprawkę na to, że do policji
> nikt nie idzie na siłę, nikomu nie przystawiają lufy do skroni i nie
> zmuszają do założenia niebieskiego munduru - ryzyko zawodowe. Policjant
> wychodzi do roboty i nie wie czy wróci, podobnie jak pilot samolotu,
> kierowca TIRa itp.
Zawód jest powodem rozmaitych przywilejów i to również (przede
wszystkim ?) w krajach uznawanych za lepiej zorganizowane niż nasz.
Jak załatwia się sprawy finansowe ? Ubezpiecza się
żołnierza/policjanta/strażaka na stosowną kwotę - na koszt rządu.
Jak zniechęca się przestępcę do atakowania policjantów ? Stosuje się
przy orzekaniu kary inne (bardziej niemiłe) paragrafy.
Ja nie odnoszę się do tego, że jak stanie się coś policjantowi, to
policja (każda policja) jakoś bardziej się aktywizuje, niż wtedy,
gdy zginie ćpun. Bo tak ludzie są już skonstruowani (kończyłeś
psychologię :-) ).
Idzie mi o to, że tak, jak obraza prezydenta jest zagrożona innymi
paragrafami, niż stosowane przy pyskówce pod mięsnym, tak atak
(niekoniecznie zresztą "ręczny", czy jeszcze poważniejszy) na
policjanta, sędziego, prezydenta miasta (generalnie funkcjonarusza
państwowego) - jest też atakiem nie na konkretnego obywatela tylko,
ale i na element "infrastruktury" państwa.
A państwo musi chronić swoją infrastrukturę, bo inaczej będzie mieć
problemy z (a) funkcjonowaniem i (b) werbowaniem (rekrutacją? :-) )
swoich przedstawicieli.
I nie ma chyba w tym nic złego dla większości ludzi, więc nie
powinno być i dla Ciebie - nie jesteś chyba (krypto)anarchistą? :-).
> Może się niektórym narażę ale jestem gorącym orędownikiem ograniczenia praw
> i przywilejów dla polskiej policji. Dlaczego? Bo polskiej policji w
> większości przypadków władza uderza do głowy, idą tam ludzie bez żadnego
> przygotowania, dla których podstawy psychologii, kontaktów z drugim
> człowiekiem to swoistego rodzaju abstrakcja itp - absolwent psychologii to
> pisze :)
Nie masz racji, bo generalizujesz.
Nie przeprowadzę tutaj pełnej inkwizycji ala Krzysztof Hałasa :-),
ale zapytam tylko: czy masz na to jakiś dowody, choćby statystyczne ?
Zgadzam się, że niektórym policjantom władza uderza do głowy, bo
filtry przy przyjmowaniu są dziurawe i przepuszczają ludzi, którzy
dostać się tam nie powinni, ale faktem jest też, że te filtry już
są. A jakiś czas temu ich nie było (za komuny na pewno).
>
> Zabili człowieka (policjanta) - jest to chore, potępiam to, bo napewno jest
> to rzecz nienormalna, że za zwrócenie uwagi ktoś zostaje zadźgany nożem
> przez grupkę gówniarzy. Nie zmienia to jednak faktu, że na kanwie takich a
> nie innych wydarzeń nie należy zmieniać prawa pod funkcjonariuszy, którzy to
> prawo bardzo często naginają pod siebie.
Prawda, naginają i to o wiele za często i za bardzo. Ale nie jest to
przywilejem tylko polskiej policji. Fakt, że u nas takie "naginanie"
zbyt często przechodzi bez echa nawet, gdy ofiary próbują się bronić
(również z opóźnieniem - w formie prawnej) jest rezultatem
kiepskich procedur, braku odpowiedniej kontroli wewnętrznej i nazbyt
rozwiniętej "solidarności zawodowej".
Ale np. to ostatnie nie jest tylko cechą policji. Czy często (o ile
w ogóle) słychać o "skazujących" wynikach postępowań w sądach izb
lekarskich ? Czy często zasądza się odszkodowania za schrzanione
zabiegi ? A prawnicy - często idą do pierdla ? że nie wspomnę o
dyscyplinarnych konsekwencjach w przypadku sprzeniewierzenia się
zasadom etyki zawodowej, bo to chyba w ogóle nie występuje (chyba,
że *zamiast* poważniejszych sankcji - o ile sprawy nie można
"zamieść pod dywan").
Przykładów takich przypadków jest
> wiele - zainteresowani na pewno znajdą w gąszczu internetu.
Nie potrzeba szukać przejaskrawionych przypadków - "faktów
medialnych", czy plotek "jedna pani - drugiej pani...".
Myślę, że sami prawie na codzień spotykamy się z takimi przypadkami
ww własnym otoczeniu.
To jest powszechne, tak jak łapownictwo i skrajna "uczciwość
polityków". Tylko że z tego powodu nie można wyciągać zbyt
generalnych i daleko idących wniosków.
Moim zdaniem - należy tępić nieprofesjonalizm (w tym w policji) i
ćwiczyć się (myślę o społeczeństwie) w prawidłowym postępowaniu.
Na początek namawiam Cię do prawidłowego (nieemocjonalnego)
przemyślenia Twojej argumentacji :-)))
witrak()
PS. Zauważyłem, że robisz się ostatnio jakby bardziej skrajny :-)
Coś Ci nie idzie, czy wręcz przeciwnie ? ;-)
-
12. Data: 2010-03-07 09:18:34
Temat: Re: procedury Meritum
Od: "Valdi" <V...@v...pl>
"witrak()" news:hmuovb$jrb$1@atlantis.news.neostrada.pl
> Jak zniechęca się przestępcę do atakowania policjantów ? Stosuje się
> przy orzekaniu kary inne (bardziej niemiłe) paragrafy.
Czym różni się zabicie policjanta od przysłowiowego Kowalskiego? Niczym.
Jeden jak i drugi jest takim samym człowiekiem, nie postrzegajmy ich przez
pryzmat statusu społecznego bądź zawodu jaki wykonują.
Jeżeli mamy surowo karać to wszystkich - za zabójstwo z premedytacją (bo
inaczej chyba nie można nazwać zadźkania nożem policjanta, który po
cywilnemu podjął się próby interwencji względem kilku nastoletnich
oszołomów) policjanta, sprzątaczki, motorniczego, strażaka, księdza itp.
mamy karę 25 lat lub dożywocie (to drugie było by stosowane w szczególnie
okrótnej zbrodnii itp.). Dwie długości kary - proste i przejrzyste.
> Ja nie odnoszę się do tego, że jak stanie się coś policjantowi, to
> policja (każda policja) jakoś bardziej się aktywizuje, niż wtedy,
> gdy zginie ćpun. Bo tak ludzie są już skonstruowani (kończyłeś
> psychologię :-) ).
Zgadza się - zawsze działania o statusie "pro" są w wiekszości przypadków
ukierunkowane na osoby mające jakiś "wyższy" status społeczny bądź
odgrywające w nim jakąś znaczącą/pożyteczną rolę bądź funkcję.
> Idzie mi o to, że tak, jak obraza prezydenta jest zagrożona innymi
> paragrafami, niż stosowane przy pyskówce pod mięsnym
Pomijam już fakt, że w moim odczuciu to zamach na wolność słowa i nierówne
traktowanie obywateli względem prawa :)
> PS. Zauważyłem, że robisz się ostatnio jakby bardziej skrajny :-)
> Coś Ci nie idzie, czy wręcz przeciwnie ? ;-)
Kurs euro względem PLN mnie niezadowala, stąd pewnie ta frustracja. :)
W innych dziedzinach życia na szczęście wszystko po staremu :)
-
13. Data: 2010-03-07 09:31:00
Temat: Re: procedury Meritum
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
"Valdi" <V...@v...pl> writes:
> "witrak()" news:hmuovb$jrb$1@atlantis.news.neostrada.pl
>
>> Jak zniechęca się przestępcę do atakowania policjantów ? Stosuje się
>> przy orzekaniu kary inne (bardziej niemiłe) paragrafy.
>
> Czym różni się zabicie policjanta od przysłowiowego Kowalskiego? Niczym.
Tym, że policjant reprezentuje państwo. Więc zabicie go to nie tylko
zabicie człowieka, ale też "zamach" na struktury państwa.
KJ
--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiary
godny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
"Uchodzic za idiote w oczach kretyna - to rozkosz dla smakosza"
[Georges Courteline]
-
14. Data: 2010-03-07 09:57:39
Temat: Re: procedury Meritum
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "Kamil "Jońca"" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:873a0ceawb.fsf@alfa.kjonca...
>
> Tym, że policjant reprezentuje państwo. Więc zabicie go to nie tylko
> zabicie człowieka, ale też "zamach" na struktury państwa.
>
Jozef Cyrankiewicz w 1956: każdy kto podniesie rękę na władzę ludową może
być pewien, że ręka ta zostanie mu "odrąbana".
Jak widac wzorce zaszczepione ponad pol wieku temu ciagle sa zywe...
MK
-
15. Data: 2010-03-07 10:21:41
Temat: Re: procedury Meritum
Od: "Valdi" <V...@v...pl>
"Kamil Jońca" news:873a0ceawb.fsf@alfa.kjonca
> > Czym różni się zabicie policjanta od przysłowiowego Kowalskiego? Niczym.
> Tym, że policjant reprezentuje państwo. Więc zabicie go to nie tylko
> zabicie człowieka, ale też "zamach" na struktury państwa.
Ty masz swoje zapatrywanie na tą kwestię, ja swoje. Jak już zapewne
dostrzegłeś, nie patrzę na policjanta przez pryzmat państwa itp. Jest to
człowiek - taki jak każdy inny. Dlatego też ewentualne zabicie policjanta
powinno być tak samo traktowane jak zabicie z premedytacją zwykłego
Kowalskiego - 25 lat bądź czapa.
Chyba każda normalna osoba domaga się równości wobec prawa. Dla mnie
ustalanie wymiaru/rodzaju kary dla sprawcy, przez pryzmat statusu/roli jaką
pełniła bądź pełni w społeczeństwie ofiara, jest niczym innym jak
stwarzaniem nierówności na linii jednostki - prawo, bądź ich pogłębianiem.
-
16. Data: 2010-03-07 10:23:16
Temat: Re: procedury Meritum
Od: pyrtek <u...@n...com>
Valdi pisze:
> "witrak()" news:hmuovb$jrb$1@atlantis.news.neostrada.pl
>
>> Jak zniechęca się przestępcę do atakowania policjantów ? Stosuje się
>> przy orzekaniu kary inne (bardziej niemiłe) paragrafy.
>
> Czym różni się zabicie policjanta od przysłowiowego Kowalskiego? Niczym.
Zazwyczaj się z Tobą zgadzam, ale teraz muszę Ci sie sprzeciwić.
Będą to pewno same truizmy, ale mam wrażenie, że wszyscy o nich zapomnieli.
Policjant (umundurowany, albo wymachujący odznaką, albo przestawiający
się głośnym krzykiem "stój, policja") egzekwuje obowiązujący na danym
terytorium system prawny (nieważne jakimi korupcyjnymi metodami
wprowadzony; jak komuś nie odpowiada, to granice są otwarte w
odróżnieniu od czasów gierkowskich). Atak na policjanta MUSI być
traktowany znacznie surowiej, niż atak na listonosza.
Czy wiecie, że 40 lat temu bobbies nie nosili broni? Nie było potrzeby,
bo żadnemu łobuzowi nie przyszło do głowy, aby zaatakować policjanta
JKM. To było równoważne samobójstwu.
--
Tnx. Pzdr. Pyrtek
-
17. Data: 2010-03-07 10:23:32
Temat: Re: procedury Meritum
Od: "Valdi" <V...@v...pl>
"MK" news:hmvtar$gog$1@inews.gazeta.pl
> Jozef Cyrankiewicz w 1956: każdy kto podniesie rękę na władzę ludową może
> być pewien, że ręka ta zostanie mu "odrąbana".
> Jak widac wzorce zaszczepione ponad pol wieku temu ciagle sa zywe...
Trafiasz w sedno.
Chyba telewizja za bardzo główki ludziom wyprała - wmawia się że są lepsi i
gorsi. Prawda jest taka, że ludźmi jesteśmy wszyscy i każdego z nas powinno
obowiązywać takie samo prawo, podatki itp.
-
18. Data: 2010-03-07 10:37:11
Temat: Re: procedury Meritum
Od: "Valdi" <V...@v...pl>
"pyrtek" news:hmvuqm$igq$1@news.onet.pl
[ciach]
Zostaję przy swoim poglądzie i wyidealizowanych marzeniach o równości
względem prawa -
Nie ginie policjant, strażak, sprzątaczka - ginie człowiek. Kara za każde
zabójstwo dokonane z premedytacją powinna być taka sama - 25 lat bądź czapa.
-
19. Data: 2010-03-07 10:46:04
Temat: Prawo. Re: procedury Meritum
Od: pyrtek <u...@n...com>
Valdi pisze:
> "pyrtek" news:hmvuqm$igq$1@news.onet.pl
>
> [ciach]
>
> Zostaję przy swoim poglądzie i wyidealizowanych marzeniach o równości
> względem prawa -
> Nie ginie policjant, strażak, sprzątaczka - ginie człowiek. Kara za każde
> zabójstwo dokonane z premedytacją powinna być taka sama - 25 lat bądź czapa.
Skróćmy.
Czapa.
Taniej wychodzi.
(Ja pisałem o ataku, "postawieniu się".)
Co do zabójstwa - zgadzam się z Tobą.
Za zabójstwo z premedytacją ma być czapa.
Ew. byłbym skłonny zastąpić czapę dożywotnim obozem pracy. (Wyjdzie
jeszcze taniej, o ile ten obóz pracy będzie prywatny, a właściciel
będzie płacił państwu za dostarczanie siły roboczej.)
Odwracalne jedynie w wyniku ponownego procesu.
--
Tnx. Pzdr. Pyrtek
-
20. Data: 2010-03-07 10:47:29
Temat: Re: procedury Meritum
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
"MK" <m...@i...pl> writes:
> Użytkownik "Kamil "Jońca"" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:873a0ceawb.fsf@alfa.kjonca...
>>
>> Tym, że policjant reprezentuje państwo. Więc zabicie go to nie tylko
>> zabicie człowieka, ale też "zamach" na struktury państwa.
>>
>
> Jozef Cyrankiewicz w 1956: każdy kto podniesie rękę na władzę ludową
> może być pewien, że ręka ta zostanie mu "odrąbana".
>
> Jak widac wzorce zaszczepione ponad pol wieku temu ciagle sa zywe...
A bez wyzywania rozmówcy od komunistów możesz odpowiedzieć?
KJ
--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiary
godny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
3rd Law of Computing:
Anything that can go wr
fortune: Segmentation violation -- Core dumped