23 i 24 grudnia zrobiłem zakupy w pobliskim hipermarkecie Carrefour. Nieduże,
dwie reklamówki art. Spożywczych na święta. Zapłaciłem mbankowym delfinkiem.
Ani tych piątkowych, ani sobotnich zakupów nie ma na liście blokad lub
historii transakcji. Saldo też ich nie uwzględnia. Oczywiście pozostałe
zakupy, z tych dwóch dni (z innych sklepów), są na liście blokad.

Czy to prezent sklepu albo banku? A może też po pewnym czasie bank przypomni
się niedozwolonym debetem?


Nie jest to pierwsza niemiła niespodzianka przy płaceniu kartĄ w grudniu.

Ponad dwa tygodnie temu w Tesco zostałem podwójnie obciążony identyczną kwotą
zakupów.
Pierwsze przeciągnięcie kasjerki kartą w czytniki, długie oczekiwanie i błąd.
Dostałem świstek, z wydrukiem UNIEWAŻNIENIE. Druga próba i wszystko w
porządku. Z ciekawości sprawdziłem za kilka dni historie i okazało się, że z
historii wynika, że zostałem obciążony za obie próby.
Co prawda po dwóch tygodniach BZ WBK "warunkowo uznał reklamację", ale gdybym
nie śledził historii, to dałbym sie nabrać na wydruk z napisem UNIEWAŻNIENIE.

Trzy wpadki sklepów/banków/centr autoryzacyjnych w jednym miesiącu, to troche
dużo? Nie uważacie?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "P" <e...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dooe5i$ina$1@inews.gazeta.pl...
> 23 i 24 grudnia zrobiłem zakupy w pobliskim hipermarkecie Carrefour. Nieduże,
> dwie reklamówki art. Spożywczych na święta. Zapłaciłem mbankowym delfinkiem.
> Ani tych piątkowych, ani sobotnich zakupów nie ma na liście blokad lub
> historii transakcji. Saldo też ich nie uwzględnia.

jak małe kwoty to normalne

Pozdrawiam

do góry

P wrote:

> Ponad dwa tygodnie temu w Tesco zostałem podwójnie obciążony identyczną kwotą
> zakupów.
> Pierwsze przeciągnięcie kasjerki kartą w czytniki, długie oczekiwanie i błąd.
> Dostałem świstek, z wydrukiem UNIEWAŻNIENIE. Druga próba i wszystko w
> porządku. Z ciekawości sprawdziłem za kilka dni historie i okazało się, że z
> historii wynika, że zostałem obciążony za obie próby.


Miałem to samo kiedyś w sklepie hypernowa (już chyba nie istnieją, więc
nie ma kryptoreklamy): po pierwszym przeciągnięciu i długim oczekiwaniu
wyszło coś w stylu "NIEUDANE", "ODMOWA" czy jakoś tak. Ponowna próba bez
problemów, a na ekoncie mBanku blakada na 200% kwoty tarnsakcji. Po paru
dniach samo się ułożyło (tzn. w końcu pobrali z konta tyle, ile
powinni).

> Co prawda po dwóch tygodniach BZ WBK "warunkowo uznał reklamację", ale gdybym
> nie śledził historii, to dałbym sie nabrać na wydruk z napisem UNIEWAŻNIENIE.

Zamiast się nabrać, trzeba taki wydruczek ze sobą zabrać i zachować do
czasu wyjaśnienia sprawy.

do góry

P napisał(a):
> 23 i 24 grudnia zrobiłem zakupy w pobliskim hipermarkecie Carrefour. Nieduże,
> dwie reklamówki art. Spożywczych na święta. Zapłaciłem mbankowym delfinkiem.
> Ani tych piątkowych, ani sobotnich zakupów nie ma na liście blokad lub
> historii transakcji. Saldo też ich nie uwzględnia. Oczywiście pozostałe
> zakupy, z tych dwóch dni (z innych sklepów), są na liście blokad.
>
> Czy to prezent sklepu albo banku? A może też po pewnym czasie bank przypomni
> się niedozwolonym debetem?


Jest tak czasami, że nie ma blokady a potem ukazuje się odrazu
rozliczenie transakcji.
Kredytówka czy debetówka?



> Nie jest to pierwsza niemiła niespodzianka przy płaceniu kartĄ w grudniu.
>
> Ponad dwa tygodnie temu w Tesco zostałem podwójnie obciążony identyczną kwotą
> zakupów.
> Pierwsze przeciągnięcie kasjerki kartą w czytniki, długie oczekiwanie i błąd.
> Dostałem świstek, z wydrukiem UNIEWAŻNIENIE. Druga próba i wszystko w
> porządku. Z ciekawości sprawdziłem za kilka dni historie i okazało się, że z
> historii wynika, że zostałem obciążony za obie próby.
> Co prawda po dwóch tygodniach BZ WBK "warunkowo uznał reklamację", ale gdybym
> nie śledził historii, to dałbym sie nabrać na wydruk z napisem UNIEWAŻNIENIE.


Nie wiem czemu musiałeś reklamować, ja miałem sytuację, że papier w
POSie się zawinął więc sprzedawca nie mógł wydrukować potwierdzenia.
Anulował operację, poprawił papier i drugi raz przeciągnął kartą i
oczywiście miałem dwie blokady, ale jedna z nich po kilku dniach sama
znikła bez żadnych czynności podjętych z mojej strony.

> Trzy wpadki sklepów/banków/centr autoryzacyjnych w jednym miesiącu, to troche
> dużo? Nie uważacie?
>

Trzy??? Ja widzę dwie??

Wesołych Świąt
Przemek

do góry

gasper <g...@p...comp> napisał(a):

> > 23 i 24 grudnia zrobiłem zakupy w pobliskim hipermarkecie Carrefour.
Nieduże,
> > dwie reklamówki art. Spożywczych na święta. Zapłaciłem mbankowym
delfinkiem.
> > Ani tych piątkowych, ani sobotnich zakupów nie ma na liście blokad lub
> > historii transakcji. Saldo też ich nie uwzględnia.
>
> jak małe kwoty to normalne

Co jest niby normalne? To taka mBankowa norma dla kart debetowych?
Po świętach okaże się, iż mam kilkadziesiąt złotych niedozwolonego debetu?
Nie uwzględniając tych zakupów w Carrefour i tak wyczyściłem konto prawie do
zera (prezenty, prezenty i ostatnie świąteczne zakupy...).

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Przemek <c...@p...nospam.pf.pl> napisał(a):

> Jest tak czasami, że nie ma blokady a potem ukazuje się odrazu
> rozliczenie transakcji.
> Kredytówka czy debetówka?
Jak pisałem, delfinek (VISA Electron).
Oczywiście sprawdziłem historię i blokady. Według banku w piątek i w sobote w
Carrefour nie kupowałem.

> Nie wiem czemu musiałeś reklamować, ja miałem sytuację, że papier w
> POSie się zawinął więc sprzedawca nie mógł wydrukować potwierdzenia.
> Anulował operację, poprawił papier i drugi raz przeciągnął kartą i
> oczywiście miałem dwie blokady, ale jedna z nich po kilku dniach sama
> znikła bez żadnych czynności podjętych z mojej strony.
Blokada była na trzykrotność kwoty. Jedna z trzech blokad znikła, natomiast na
wyciągu pojawiła się już podwójna płatność.
Po dwóch tygodniach bank warunkowo uznał reklamację.


> > Trzy wpadki sklepów/banków/centr autoryzacyjnych w jednym miesiącu, to
troche
> > dużo? Nie uważacie?
>
> Trzy??? Ja widzę dwie??
Tesco po raz pierwszy (na moją niekorzyść). Carrefour po raz drugi i trzeci
(na moją krzyść).


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

P napisał(a):

>
> Jak pisałem, delfinek (VISA Electron).
> Oczywiście sprawdziłem historię i blokady. Według banku w piątek i w sobote w
> Carrefour nie kupowałem.

A no tak, sorry. Kredytówka mBanku to rybka :D

Wesołych Świąt
Przemek

do góry

P napisał(a):


>
> Jak pisałem, delfinek (VISA Electron).
> Oczywiście sprawdziłem historię i blokady. Według banku w piątek i w sobote w
> Carrefour nie kupowałem.
>


Tak, racja. Zapomniałem, że kredytówka mBanku to rybka :D
No oczywiście, że odrazu nie będziesz mial tego w historii. Ale
zobaczysz, że się pojawi bez blokady za kilka dni obciążenie.

Wesołych Świat
Przemek

do góry

P napisał(a):

>
>
> Co jest niby normalne? To taka mBankowa norma dla kart debetowych?
> Po świętach okaże się, iż mam kilkadziesiąt złotych niedozwolonego debetu?
> Nie uwzględniając tych zakupów w Carrefour i tak wyczyściłem konto prawie do
> zera (prezenty, prezenty i ostatnie świąteczne zakupy...).
>

Nie tylko dla mBankowych ogólnie się zdaża.

Wesołych Świąt
Przemek

do góry

Użytkownik "Przemek" <c...@p...nospam.pf.pl> napisał w wiadomości
news:dookgm$dgg$2@atlantis.news.tpi.pl...


> Tak, racja. Zapomniałem, że kredytówka mBanku to rybka :D
> No oczywiście, że odrazu nie będziesz mial tego w historii. Ale
> zobaczysz, że się pojawi bez blokady za kilka dni obciążenie.

No - ale delfinkiem jest rowniez debetowa VG mbanku. Przy platnosci takim
delfinkiem brak autoryzacji na mala kwote bylby normalny :)

Pozdrawiam
SDD

do góry