-
1. Data: 2002-11-04 16:09:01
Temat: Problem natury fonetycznej
Od: "corner" <c...@i...pl>
Jak powinno się czytać nazwę >>Inteligo<<?
Bo ja dzisiaj testowo chciałem wpłacić gotówkę w PKO BP na konto Inteligo.
Oto fonetyczny zapis rozmowy z kasjerką:
(...)
- Chciałem wpłacić pieniądze na rachunek w Inteligo, czy jest to możliwe?
- Inteligo? Pierwsze słyszę...
- No przecież od 1-go podobno można...
- Aha! Yntelydżo! Zaraz sprawdzę... Basiu, powiedz mi...
(...)
Czy panienka z okienka mówi poprawnie?
-
2. Data: 2002-11-04 16:34:07
Temat: Re: Problem natury fonetycznej
Od: z...@p...onet.pl
> Jak powinno się czytać nazwę >>Inteligo<<?
>
> Bo ja dzisiaj testowo chciałem wpłacić gotówkę w PKO BP na konto Inteligo.
> Oto fonetyczny zapis rozmowy z kasjerką:
>
> (...)
> - Chciałem wpłacić pieniądze na rachunek w Inteligo, czy jest to możliwe?
> - Inteligo? Pierwsze słyszę...
> - No przecież od 1-go podobno można...
> - Aha! Yntelydżo! Zaraz sprawdzę... Basiu, powiedz mi...
> (...)
>
> Czy panienka z okienka mówi poprawnie?
tak
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2002-11-04 16:40:20
Temat: Re: Problem natury fonetycznej
Od: "blad" <b...@W...pl>
Użytkownik <z...@p...onet.pl>
> > - Inteligo? Pierwsze słyszę...
> > - No przecież od 1-go podobno można...
> > - Aha! Yntelydżo! Zaraz sprawdzę... Basiu, powiedz mi...
> > (...)
> >
> > Czy panienka z okienka mówi poprawnie?
>
> tak
bez jaj - pierwszy raz słyszę o takim wymawianiu nazwy
na jakiej podstawie twierdzisz, że to się tak dziwnie wymawia?
*** blad ***
-
4. Data: 2002-11-04 16:43:32
Temat: Re: Problem natury fonetycznej
Od: "Robert" <m...@w...pl>
In news:aq66ei$6a1$1@news.tpi.pl, c...@i...pl wrote:
> Jak powinno się czytać nazwę >>Inteligo<<?
> - Aha! Yntelydżo! Zaraz sprawdzę... Basiu, powiedz mi...
W kwestii realizacji ostatniej spółgłoski, wymawianie przez [dż], które
usłyszałeś od Pani, jest przejawem tzw. hiperpoprawności, w tym wypadku
dążenia do imitacji wymowy obcej, które mija się mocno z faktyczną wymową
angielską, bowiem ta jest przez [g] (podobne do polskiego [g]).
W kwestii dwóch samogłosek przednich wysokich, które tu przedstawiasz
literami <y>, to typowa polska realizacja jest faktycznie bliższa
występującej najczęściej w ang. wymowie w tym miejscu samogłosce, choć nie
zawsze - zależy to od dialektu polskiego oraz angielskiego.
Nie ma jednak większego uzasadnienia dla odchodzenia od typowych polskich
zależności pisownia - wymowa, bowiem "Inteligo" w zapisie nie przedstawia
trudności z czytaniem według polskich reguł, tak tez postępuje większość
Polaków.
Najtrudniejszą kwestią jest tu akcent wyrazowy (InTELigo czy InteLIgo), ale
o to nie pytałeś, więc zostawmy to już, bo OT :)
-
5. Data: 2002-11-04 16:43:52
Temat: Re: Problem natury fonetycznej
Od: z...@p...onet.pl
> > > - No przecież od 1-go podobno można...
> > > - Aha! Yntelydżo! Zaraz sprawdzę... Basiu, powiedz mi...
> > > (...)
> > >
> > > Czy panienka z okienka mówi poprawnie?
> >
> > tak
>
> bez jaj - pierwszy raz słyszę o takim wymawianiu nazwy
> na jakiej podstawie twierdzisz, że to się tak dziwnie wymawia?
integracja z UE. angielski wchodzi.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2002-11-04 16:50:06
Temat: Re: Problem natury fonetycznej
Od: "Robert" <m...@w...pl>
In news:1793.00000fc9.3dc6a3c6@newsgate.onet.pl, z...@p...onet.pl
wrote:
> integracja z UE. angielski wchodzi.
w angielskim nie ma tu niczego podobnego do "dż"
-
7. Data: 2002-11-04 17:34:50
Temat: Re: Problem natury fonetycznej
Od: m...@w...pl
> Jak powinno się czytać nazwę >>Inteligo<<?
>
> Bo ja dzisiaj testowo chciałem wpłacić gotówkę w PKO BP na konto Inteligo.
> Oto fonetyczny zapis rozmowy z kasjerką:
>
> (...)
> - Chciałem wpłacić pieniądze na rachunek w Inteligo, czy jest to możliwe?
> - Inteligo? Pierwsze słyszę...
> - No przecież od 1-go podobno można...
> - Aha! Yntelydżo! Zaraz sprawdzę... Basiu, powiedz mi...
> (...)
>
> Czy panienka z okienka mówi poprawnie?
>
>
Bardzo "yntelydżentna" była ta - jak piszesz - panienka, a w dodatku dała popis
chamstwa.
Polacy (na szczęście nie wszyscy) mają dziwną skłonność bycia
bardziej "angielscy" od rodowitych użytkowników tego języka :-(
Moja rada: uparcie trzymaj się poprawnej dla nas wersji - "Inteligo".
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2002-11-04 17:44:57
Temat: Re: Problem natury fonetycznej
Od: Kamil Jonca <k...@p...onet.pl>
Dnia 4 Nov 2002 17:34:07 +0100,
osoba podpisana: z...@p...onet.pl <z...@p...onet.pl>
napisała:
[....]
>>
>> Czy panienka z okienka mówi poprawnie?
>
> tak
>
To dlaczego nie mówią tak na infolini Inteligo :->
KJ
>
--
yo-yo, n.:
Something that is occasionally up but normally down.
(see also Computer).
-
9. Data: 2002-11-04 18:14:39
Temat: Re: Problem natury fonetycznej
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
> Moja rada: uparcie trzymaj się poprawnej dla nas wersji - "Inteligo".
A jak beda sie burzyly to powiec mam was w "diupie" (od kompiuter ;)
-
10. Data: 2002-11-04 18:41:09
Temat: Re: Problem natury fonetycznej
Od: simon <s...@p...onet.pl>
znowu nadaje:
>> > > - No przecież od 1-go podobno można...
>> > > - Aha! Yntelydżo! Zaraz sprawdzę... Basiu, powiedz mi...
>> > > (...)
>> > >
>> > > Czy panienka z okienka mówi poprawnie?
>> >
>> > tak
>>
>> bez jaj - pierwszy raz słyszę o takim wymawianiu nazwy
>> na jakiej podstawie twierdzisz, że to się tak dziwnie wymawia?
>
> integracja z UE. angielski wchodzi.
A rozum wychodzi?
--
( ||\/|/\|\| ...http://republika.pl/simsimon.........
sim)|| |\/| | .........//szymon.jankowski.........
____________________________________________________
__________________
there is no spoon