Już któryś raz spotykam się że drukowane potwierdzenia przelewów nie są
przyjmowane przez niektóre instytucje/firmy.
Na jaką ustawę powoływać się w dyskusji ?

do góry

bohun wrote:
> Już któryś raz spotykam się że drukowane potwierdzenia przelewów nie
> są przyjmowane przez niektóre instytucje/firmy.
> Na jaką ustawę powoływać się w dyskusji ?

Na zadna. Maja prawo ci odmowic przyjecia takiego wydruku i tyle.

--
Michal 'Amra' Macierzynski
www.prnews.pl - swiat e-bankowosci

do góry

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:bin2rm$fjd$1@news.onet.pl...

> > Już któryś raz spotykam się że drukowane potwierdzenia przelewów nie
> > są przyjmowane przez niektóre instytucje/firmy.
> > Na jaką ustawę powoływać się w dyskusji ?
>
> Na zadna. Maja prawo ci odmowic przyjecia takiego wydruku i tyle.

Bo ?

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara
w...@o...pl; 0501950782
[wyrażona opinia przedstawia wyłącznie prywatne stanowisko autora]

do góry

Wojciech Nawara wrote:
>> Na zadna. Maja prawo ci odmowic przyjecia takiego wydruku i tyle.
>
> Bo ?

Bo nie ma pieczatki i podpisu pracownika.
Moze odwracajac kota ogonem - co ma obchodzic urzad czy kontrahenta art. 7
Ustawy Prawo Bankowe? To jest dowod wewnetrzny a nie obowiazujace inne
strony potwierdzenie. No bo kto je wystawia? Drukarka? Kto bierze
odpowiedzialnosc za zgodnosc? Drukarka?
No wlasnie - jesli sie pytasz "Bo" to rozwiej moje watpliwosci :D

do góry

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:bin5c9$mb6$1@news.onet.pl...

> Bo nie ma pieczatki i podpisu pracownika.

A gdzie jest napisane, że potwierdzenie przelewu musi mieć pieczątkę i
podpis ?

> Moze odwracajac kota ogonem - co ma obchodzic urzad czy kontrahenta art. 7
> Ustawy Prawo Bankowe? To jest dowod wewnetrzny a nie obowiazujace inne
> strony potwierdzenie. No bo kto je wystawia? Drukarka? Kto bierze
> odpowiedzialnosc za zgodnosc? Drukarka?

No i tutaj raczej się z Tobą nie zgodzę. Od razu powiem, że specjalistą nie
jestem, ale na przykład inteligo oficjalnie stwierdziło, że ichnie
potwierdzenia drukowane mają moc prawną [czy jak to się nazywa]. A jakoś nie
chce mi się wierzyć, że te nasze banki taich kiepskich prawników mają.

> No wlasnie - jesli sie pytasz "Bo" to rozwiej moje watpliwosci :D

Nie o to szło. Ja też je mam i chętnie poznam zdanie jakiegoś szpecjalisty.

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara
w...@o...pl; 0501950782
[wyrażona opinia przedstawia wyłącznie prywatne stanowisko autora]

do góry

Wojciech Nawara wrote:
>> Bo nie ma pieczatki i podpisu pracownika.
> A gdzie jest napisane, że potwierdzenie przelewu musi mieć pieczątkę i
> podpis ?

A gdzie jest napisane, ze mam przyjac bez podpisu i bez pieczatki? E?

> No i tutaj raczej się z Tobą nie zgodzę. Od razu powiem, że
> specjalistą nie jestem, ale na przykład inteligo oficjalnie
> stwierdziło, że ichnie potwierdzenia drukowane mają moc prawną [czy
> jak to się nazywa]. A jakoś nie chce mi się wierzyć, że te nasze
> banki taich kiepskich prawników mają.

Ale to nie tylko inteligo, ale kazdy bank to ma (sprawdz mBank tez). Tam
jest tylko napisane, ze dokument elektroniczny nie potrzebuje podpisu ani
pieczatki. Ale _jak dla mnie_ to dowod wewnetrzny DLA klienta, a nie dla
osob zewnetrznych. Te osoby z zewnatrz nie musza akceptowac kartki z
drukarki. Co to za dokument dla mnie? Zadnen. Nie stanowi dowodu.

> Nie o to szło. Ja też je mam i chętnie poznam zdanie jakiegoś
> szpecjalisty.

Czy jest z nami prawnik na pokladzie? :)

do góry

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:bin6s4$q7k$1@news.onet.pl...
> Ale to nie tylko inteligo, ale kazdy bank to ma (sprawdz mBank tez). Tam
> jest tylko napisane, ze dokument elektroniczny nie potrzebuje podpisu ani
> pieczatki. Ale _jak dla mnie_ to dowod wewnetrzny DLA klienta, a nie dla
> osob zewnetrznych. Te osoby z zewnatrz nie musza akceptowac kartki z
> drukarki. Co to za dokument dla mnie? Zadnen. Nie stanowi dowodu.
>

ja bralem kiedys potwierdzenia z PKO BP (tak chcieli w przedszkolu).
Pani z banku drukowala kawalek wyciagu i dawala pieczatke.
Raz sie zdarzylo ze zanioslem cos takiego do przedszkola
a na drugi dzien pieniadze wrocily na moje konto poniewaz
zrobilem literowke w numerze rachunku.
Pieniadze mialem z powrotem na koncie a w przedszkolu potwiedzenie z
pieczatka.....
(oczywiscie przelalem po raz drugi juz bez potwiedzenia)

Moim zdaniem takie potwierdzenie powinno byc tylko po to aby ten na ktorego
konto
przelalo sie pieniadze mogl latwo znalesc/sprawdzic czy je dostal - a dla
czegos takiego
wystarczy kartka bez pieczatki...

m.

do góry

bohun pisze:
>Już któryś raz spotykam się że drukowane potwierdzenia przelewów nie są
>przyjmowane przez niektóre instytucje/firmy.
>Na jaką ustawę powoływać się w dyskusji ?

Na żadną. Napisz "za zgodność" i się podpisz.

--
mailto:r...@f...inv.pl
! Odpowiadając na priv usuń 'inv.' z adresu !
Nic tylko się pociąć czerstwą bułką

do góry

On Fri, 29 Aug 2003 12:19:12 +0200, Radek B wrote in nessage
<b...@r...thg>:

>bohun pisze:
>>Już któryś raz spotykam się że drukowane potwierdzenia przelewów nie są
>>przyjmowane przez niektóre instytucje/firmy.
>>Na jaką ustawę powoływać się w dyskusji ?
>
>Na żadną. Napisz "za zgodność" i się podpisz.

Popieram!
A jak firma/instytucja nie będzie chciała takiego potwierdzenia
przyjąć, to należy żądać uzasadnienia odmowy na piśmie.
Koniecznie z pieczątką i podpisem - najlepiej prezesa :)

do góry

> Moim zdaniem takie potwierdzenie powinno byc tylko po to aby ten na
ktorego
> konto
> przelalo sie pieniadze mogl latwo znalesc/sprawdzic czy je dostal - a dla
> czegos takiego
> wystarczy kartka bez pieczatki...

W takim wypadku w ogóle nie ma sensu angażowania w to
wszystko banku bo równie dobrze dłużnik może dać swoje
własne oświadczenie, że pieniądze wysłał - oba "dokumenty"
są w gruncie rzeczy tyle samo warte dla wierzyciela.

Pix

do góry