-
1. Data: 2003-07-30 05:07:01
Temat: RE: BPH PBK rozbój w białydzień
Od: w...@w...pl (Wojtek Frabinski)
> Bank ma byc dla klientow a nie klient dla banku.!
Jak ja lubie takie rozumowanie. A niby dlaczego tak ma byc ?
Bank i klient nawzajem się potrzebuja i ani klient nie jest dla banku
ani bank dla klienta.
--
Wojciech Frabiński
w...@a...net.pl
Karty Bankowe i Płatnicze: http://www.kartybankowe.net
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
2. Data: 2003-07-30 10:33:23
Temat: Re: BPH PBK rozbój w białydzień
Od: "mirek" <miroslaw@REMOVE_NO_SPAMbci.pl>
"Wojtek Frabinski" <w...@w...pl> wrote in message
news:000001c3558f$766942c0$c300a8c0@lfi.com.pl...
> > Bank ma byc dla klientow a nie klient dla banku.!
>
> Jak ja lubie takie rozumowanie. A niby dlaczego tak ma byc ?
>
> Bank i klient nawzajem się potrzebuja i ani klient nie jest dla banku
> ani bank dla klienta.
>
>
no bez jaj ...oczywiście wszystko można odwrócić ogonem, ale kient przeżyje
bez Banku (mam nadzieje :-))), a napewno może mienić Bank.
Bank nie przeżyje bez klientów (datel i firmy), chyba że to bank w
przyłowiowym "Pruszkowie" i służy do innych celów niż banalna obsługa
klientów.
Więcej pokory bankowcom napewno się przyda.
pzdr,
mirek
-
3. Data: 2003-07-30 10:53:23
Temat: Re: BPH PBK rozbój w białydzień
Od: "Pablo" <p...@w...pl>
> > Bank ma byc dla klientow a nie klient dla banku.!
>
> Jak ja lubie takie rozumowanie. A niby dlaczego tak ma byc ?
>
Dlatego, ze kazda firma istnieje dla klientow. Po to aby ich pozyskiwac i
obslugiwac, aby oferowac i sprzedawac im satysfakcjonujace ich uslugi.
Pozdrawiam,
Pablo
-
4. Data: 2003-07-30 11:41:04
Temat: Re: BPH PBK rozbój w białydzień
Od: "" <i...@p...onet.pl>
Jak ja kocham idealistów.
Otóż każda firma (bank też) istnieje tylko i wyłacznie po to aby pomnażać
kapitał i przynosić dochody właścicielowi. Oczywiście aby to robić musi dbać o
klientów bo to oni koniec końców są źródłem dochodów, i o pracowników, bo bez
nich nic się nie da zrobić, ale zawsze są to tylko środki a nie cele, i to bez
wzgledu na to jak ładnie jest sformułowana tzw. misja firmy.
Na koniec próba odpowiedzi na pytanie czy firma może lekceważyć klientów lub
nawet obyć sie bez nich?
Moja odpowiedź jest brutalna. Nie można lekceważyć klientów przynoszących, lub
mogących w przyszłości przynieść dochody. Wszystkich innych należy pogonić jak
najszybciej i jak najdalej (najlepiej do konkurencji).
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2003-07-30 12:08:06
Temat: Re: BPH PBK rozbój w białydzień
Od: "Pablo" <p...@w...pl>
> Otóż każda firma (bank też) istnieje tylko i wyłacznie po to aby pomnażać
> kapitał i przynosić dochody właścicielowi. Oczywiście aby to robić musi
dbać o
> klientów bo to oni koniec końców są źródłem dochodów, i o pracowników, bo
bez
> nich nic się nie da zrobić, ale zawsze są to tylko środki a nie cele, i to
bez
> wzgledu na to jak ładnie jest sformułowana tzw. misja firmy.
No i tutaj sie nie zgadzamy. 'Pomnażanie kapitału i przynoszenie dochodu
wlascicielowi' jest raczej wskaznikiem realizacji celow. Jezeli pomnazanie
kapitalu bedzie jedynym celem firmy, to marna jej przyszlosc.
> Na koniec próba odpowiedzi na pytanie czy firma może lekceważyć klientów
lub
> nawet obyć sie bez nich?
> Moja odpowiedź jest brutalna. Nie można lekceważyć klientów przynoszących,
lub
> mogących w przyszłości przynieść dochody. Wszystkich innych należy pogonić
jak
> najszybciej i jak najdalej (najlepiej do konkurencji).
>
Tak, tak! Najlepiej do konkurencji pogonic!!!! I etykietke im 'tych klientow
nie obslugujemy'! ;) Niech konkurencja na nich zarabia! :))
A tak serio skoro ktos jest moim klientem, to znaczy, ze juz kupil ode mnie
towar/usluge. Dlaczego nie mam o niego dbac? Moze kupi raz jeszcze? Przeciez
zarobilem juz na towarze/usludze kupionej przez niego.
Brutalne jest to, ze IMHO Twoja wypowiedz odzwieciedla polska rzeczywistosc
wczesnego kapitalizmu. Laskowik mial taki tekst z tylu sklepu, 1979 chyba:
"Wiesz kim Ty dla mnie jestes? Klientem jestes" :))
Pozdrawiam,
Pablo
-
6. Data: 2003-07-30 13:38:15
Temat: Re: BPH PBK rozbój w białydzień
Od: "" <i...@p...onet.pl>
To chyba jakieś nieporozumienie. Widocznie nie dośc precyzyjnie się wyraziłem.
Przecież nie dyskutuję w poprzednim wątku o tym samym tytule i nie komentuję
głupiego zachowania BPHPBK - tzn. zniechęcenia do banku dochodowego klienta.
Staram sie tylko uświadomić idealistom, że żadna firma (w tym również bank) nie
działa po to aby uszczęśliwić klientów - i nie ma w tym zakresioe żadnych
obowiązków, ale po to aby swoje usługi i towary sprzedac za cene możliwie
najwyższą do osiągnięcia na rynku.
Jeżeli klient cos KUPUJE to trzeba go chołubić. Jeżeli chce mieć wszystko za
darmo, albo poniżej kosztów to niech jednak lepiej zawraca głowę konkurencji.
Pozdrawiam
Ilat
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2003-07-30 14:17:36
Temat: Re: BPH PBK rozbój w białydzień
Od: "Pablo" <p...@w...pl>
> Staram sie tylko uświadomić idealistom, że żadna firma (w tym również
bank) nie
> działa po to aby uszczęśliwić klientów - i nie ma w tym zakresioe żadnych
> obowiązków, ale po to aby swoje usługi i towary sprzedac za cene możliwie
> najwyższą do osiągnięcia na rynku.
Nie masz racji. Jest to bledne podejscie. Niestety powszechnie obecne w
Polsce. Zapomina sie o satysfakcji klienta, który jest najważniejszy. Czy to
bedzie zwykly czlowiek czy firma. Mamy w tej dziedzinie bardzo wiele do
zrobienia. I nie jest to idealizm, ale podjescie do prowadzenia biznesu.
Dla przykladu PEKAO SA i wiosenna podwyzka oplat za eurokonta. Klasyczny
przyklad Twojego rozumowania - wprowadzmy ceny mozliwie najwyzsze. Problem z
tym, ze nie zadbali o satysfakcje (moze tez byc szczescie) klientow. Cel
zysku ich zamroczyl. A zysk 20% ze 100, to mniej niż 10% z 250. Tak mi
mignelo z w ktorejs Rzeczpospolitej - spory spadek liczby klientow,
tlumaczony zreszta "czyszczeniem" nieaktywnych kont. Jakby ktos dotarl do
tej tabelki to niech ja zapoda.
Drugi przyklad jaki mi sie nasuwa. Maly sklepik na moim osiedlu. Naprawde
maly. Ceny wyzsze niz w supermarkecie. Ale jakaz uprzejma obsluga!
Wlasciciele tego sklepu wiedza, ze zeby przetrwac musza holubic swoich
klientow. Za ulica wyrosly klika lat temu "drogie" bloki i trzeba myslec o
wymagajacych klientach. Nie sam drogi towar, ale satysfakcja.
> Jeżeli klient cos KUPUJE to trzeba go chołubić. Jeżeli chce mieć wszystko
za
> darmo, albo poniżej kosztów to niech jednak lepiej zawraca głowę
konkurencji.
Tu przynajmniej sie zgadzamy.
Pablo
-
8. Data: 2003-07-31 17:38:42
Temat: Re: BPH PBK rozbój w białydzień
Od: jaszczur <j...@a...at.reply-to.invalid>
Przeglądam pl.biznes.banki
a tam użytkownik Pablo pisze:
Gdzieś wcześniej napisałeś:
> Dlatego, ze kazda firma istnieje dla klientow. Po to aby ich
> pozyskiwac i
> obslugiwac, aby oferowac i sprzedawac im satysfakcjonujace ich uslugi.
I jeszcze to:
> Niestety powszechnie obecne w
> Polsce. Zapomina sie o satysfakcji klienta, który jest najważniejszy.
Brutalnie mówiąc firma jest jak kurwa która zarabia w ten sposób na
życie swoje i swoich alfonsów.
Jeśli myślisz, że ona Cię kocha, że pragnie sprawić Ci satysfakcję,
to się grubo mylisz. Owszem, obsługuje Cię, daje Ci satysfakcjonujące
usługi, ale nie czuje przy tym przyjemności. Po prostu zarabia
na siebie i chce abyś do niej jeszcze kiedyś wrócił.
I również zwraca uwagę czy jesteś z grubym portfelem czy masz
płacić z góry.
Użytkowników z branży, jak i ich Klientów przepraszam za użycie
języka Kurta Weilla. Do niektórych jednak tak trzeba i w dodatku
obrazowo, aby zrozumieli podstawowe rzeczy.
--
'''..\
< _| (
.__|\ )
mj/ ^>
-
9. Data: 2003-08-01 09:19:07
Temat: Re: BPH PBK rozbój w białydzień
Od: "Pablo" <p...@w...pl>
> Brutalnie mówiąc firma jest jak kurwa która zarabia w ten sposób na
> życie swoje i swoich alfonsów.
>
Smutne to co piszesz. Bezduszne i po prostu prymitywne. Ale moze ja z innej
bajki jestem ;) Wszystko jest kwestia kultury - ogolnie spoleczenstwa i
zarzadzania. Kwestia podejscia do robienia biznesu. Mam w Polsce bardzo duzo
do zrobienia i zajmie to bardzo bardzo duzo czasu.
>
> Użytkowników z branży, jak i ich Klientów przepraszam za użycie
> języka Kurta Weilla. Do niektórych jednak tak trzeba i w dodatku
> obrazowo, aby zrozumieli podstawowe rzeczy.
Przykro mi, ale nie masz racji. Nie zgadzam sie z Toba i mam inne zdanie.
Masz bledne pojecie "podstawowych rzeczy".
Pablo
-
10. Data: 2003-08-01 09:48:57
Temat: Re: BPH PBK rozbój w białydzień
Od: jaszczur <j...@a...at.reply-to.invalid>
Przeglądam pl.biznes.banki
a tam użytkownik Pablo pisze:
> Smutne to co piszesz. Bezduszne i po prostu prymitywne.
Z takiej epoki jestem. :->
> Ale moze ja z innej bajki jestem ;)
Coś jak Rotkappchen?
>> Do niektórych jednak tak trzeba i w dodatku
>> obrazowo, aby zrozumieli podstawowe rzeczy.
> Przykro mi, ale nie masz racji. Nie zgadzam sie z Toba i mam inne zdanie.
> Masz bledne pojecie "podstawowych rzeczy".
Więc aby nie rozmawiać o gustach - EOT.
--
'''..\
< _| (
.__|\ )
mj/ ^>