-
61. Data: 2002-01-11 05:52:21
Temat: Re: Weiss wlasnie o kartach
Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>
> Tak sobie czytam wieczorkiem ten wątek i zastanawiam się dlaczego nie
> zostało tu ani razu użyte słowo biotechnologia?
> Albo "gałka oczna"?
> Albo "odcisk palca"?
Bo ja wolę, żeby jak mnie łysi dopadną na ulicy, to żeby oni wzięli tylko moje
karty...
Grzegorz
PS
Aua... brrrr
-
62. Data: 2002-01-11 05:53:30
Temat: Re: Weiss wlasnie o kartach
Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>
> Jesli tylko fakt zastrzenia przez posiadacza w swoim banku oznacza
> zastrzeenie. Jak bylo niedawno na kartach - nei zawsze to musi byc prawda.
Ze sie tylko usmiechne :-)
Grzegorz
-
63. Data: 2002-01-11 07:55:29
Temat: Re: Weiss wlasnie o kartach
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "Grzegorz" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a1lu14$b18$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Zastanawiam się tylko, co zrobi PolCard nie widząc podpisu ?
> Wydaje mi się, że powiedzą żeby sprawdzić dowód :-)
>
Np. PolCard ma inne dodatkowe metody weryfikacji. Oczywiscie nie bede pisal
jak wyglada wtedy procedura, bo skad mam wiedziec kogo bede edukowal :-P.
Dodam, ze w takim wypadku gdy centrum autoryzacyjne zezwoli na dokonanie
transakcji, a ona potem okaze sie fraudowa, odpowiedzialnosc finansowa
poniesie aklajer.
Maciej
-
64. Data: 2002-01-11 08:08:16
Temat: RE: Weiss wlasnie o kartach
Od: s...@y...com (Sebak)
> Użytkownik "Sebak" <s...@y...com> napisał w wiadomości
> news:005e01c199d4$ec5a9380$6b00000a@ecard.pl...
> >
> > > > Patrz jak sprytnie się broni- podpisy i dowód.
> > > > Ciekawe ilu ludziom sprawdzano dowód przy zakupach ? Grzegorz
> >
> > MariuszJ wrote:
> > > Mi raptem raz przy zakupie za ok 1500 PLN w EuroRTVAgd.
> > > Na stacjach benzynowych nigdy.
> > > Często też nikt mi nie sprawdza podpisu na slipie z podpisem na
> > > karcie. Może wreszcie co? się zmieni.
> >
> >
> > Na pewno to sie temu kasjerowi zmieni a co do reszty to na cud nie
> > licze
> > :-)
> >
MK wrote:
> Ja zwrocilem uwage jeszcze na cos innego... Weiss zapytal czy
> pieniadze zostana zwrocone klientowi i tu Pan Rzecznik sie
> zawahal. Czyli byc moze bank odrzucil reklamacje klienta, bo
> skoro karta skradziona nie bylo z czym porownac podpisu, ale
> nie przeszkadzilo to bankowi rowniez wystapic o zwrot kasy od
> akceptanta. Jest jeszcze druga mozliwosc... karta zostala
> zeskimowana, ale w taki wypadku skad bank wie, ze podpis na
> slipie nie byl taki sam jak i na karcie?
Rzecznika to bym sie specjalnie nie czepial. ZADEN rzecznik nie jest w
stanie odpowiedziec celnie na wszystkie szczegolowe pytania, nawet bedac
przygotowanym do rozmowy.
Po prostu albo sie jest specjalista od czegos albo rzuca sie ogolniki
czyli mowi pieknie i okreznie, tak, aby ogolne wrazenie zostalo
pozytywne.
Co do podpisu to bank (wystawca karty) moze stwierdzic, ze podpis na
karcie byl taki sam lub nie byl nawet gdy karta sie nie znajdzie.
Robi chargeback i tyle. A to czy zwroci srodki posiadaczowi czy nie to
juz sprawa relacji posiadacz-wystawca.
Tyle w tej sprawie, ktora de facto jest wyjatkowo prosta.
Pozdrawiam,
Sebak
____________________________________________________
_____
Do You Yahoo!?
Get your free @yahoo.com address at http://mail.yahoo.com
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
65. Data: 2002-01-11 09:08:35
Temat: Re: Weiss wlasnie o kartach
Od: "Piotr K." <p...@s...delete-this.com.and-this-too.pl>
> Tak mi się wydaje, że powinni sprawdzić film z tej stacji.
> Grzegorz
Z rozmowy wynikało, że transakcji dokonano w kwietniu 2001 a teraz dopiero
została zakwestionowana. Nie sądzę że gdziekolwiek przechowuje się taśmy tak
długo.
PiK
-
66. Data: 2002-01-11 09:15:04
Temat: Re: Weiss wlasnie o kartach
Od: "Piotr K." <p...@s...delete-this.com.and-this-too.pl>
"Grzegorz" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:a1k35b$347$1@korweta.task.gda.pl...
> > jedyna nadzieja w terminalach wymagających podania PIN,
>
> Tak wtedy to bank będzie miał juz zupełnie w dupie wszystkie reklamacje.
> To będzie przyszły standard usług :-((
> Grzegorz
Jest jeszcze inna droga: rozpatrzenie reklamacji nie powinno trwać pół roku
tylko tydzień. I wtedy ewentualnie wspomniana przez ciebie kaseta ze stacji
może okazać się pomocna.
PiK
-
67. Data: 2002-01-11 09:29:16
Temat: Re: Weiss wlasnie o kartach
Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)
On Fri, Jan 11, 2002 at 10:08:35AM +0100, Piotr K. wrote:
> > Tak mi się wydaje, że powinni sprawdzić film z tej stacji.
> > Grzegorz
>
> Z rozmowy wynikało, że transakcji dokonano w kwietniu 2001 a teraz dopiero
> została zakwestionowana. Nie sądzę że gdziekolwiek przechowuje się taśmy tak
> długo.
Kojot kiedys w rozmowie przyznal mi sie ze kamery sa czesto kierowane
tak idiotycznie ze nie sposob traktowac materialu z nich jako
materialu dowodowego.
--
--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
68. Data: 2002-01-11 10:02:06
Temat: Re: Weiss wlasnie o kartach
Od: j...@c...pl (Jacek Osiecki)
Dnia 10 Jan 2002 15:47:53 +0100, Wojtek Piecek napisał(a):
>On Thu, Jan 10, 2002 at 02:17:04PM +0000, Jacek Osiecki wrote:
>> >Euro jest gotowe sprawdzac dowod w kazdej sytuacji. Na dokladke
>> >spisuja dane karty i to juz jest powod aby u nich nie kupowac.
>> Hę? Co w tym złego niby?
>No na poczatek to ze sobie nie zycze. Maja potwierdzenie od ich
>aklajera (nb. wbk) i powinni byc szczesliwi.
A ja wolę, żeby tak sprawdzali - jeden sklep mniej w którym złodziej może
coś kupić na moją kartę.
>Po drugie sa to doskonale dane do transakcji internetowych - a ja nie
>zawsze moge sprawdzic czy panienka przepisuje tylko numer czy cvc tez.
Te same dane zostawiasz na każdym SLIPie w supermarkecie... niektóre POSy
(np. na stacjach ESSO) drukują również imię i nazwisko.
A cvc? W ilu sklepach internetowych tego chcą? Bo ja często kupuję i jeszcze
nie spotkałem się z wymogiem podania tego numerku...
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki
j...@c...pl
GG: 1522172
-
69. Data: 2002-01-11 10:05:57
Temat: Re: Weiss wlasnie o kartach
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
MK <m...@i...pl> wrote:
> Od tego jest podpis na karcie, a wpisywanie numeru karty i numeru dowodu na
> fakturze jest przesada i nie ma nic wspolnego z bezpieczenstwem obrotu
> kartowego. Ja tak jak Wojtek tez raczej juz nic nie kupie u nich,
> przyjamniej do zmiany procedur.
IMHO zahaczasz o paranoję. Podanie numeru karty nie jest specjalnie
groźne.
P.S. a gdyby mieli żelazka, to zostawiałbyś więcej danych.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313
-
70. Data: 2002-01-11 10:21:02
Temat: Re: Weiss wlasnie o kartach
Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)
On Fri, Jan 11, 2002 at 10:02:06AM +0000, Jacek Osiecki wrote:
> A ja wolę, żeby tak sprawdzali - jeden sklep mniej w którym złodziej może
> coś kupić na moją kartę.
G* to zmienia, uwierz mi. Zlodziej nie pojdzie do euro z taka karta z
kilku powodow - jak ma krasc to raczej cos co sprzeda (ok, tam sa niby
radia samochodowe).
Po drugie - skoro tam sprawdzaj to po co ma tam chodzic?
> Te same dane zostawiasz na każdym SLIPie w supermarkecie... niektóre POSy
> (np. na stacjach ESSO) drukują również imię i nazwisko.
Ale nie widze powodu aby panienka dla wlasnego widzimisie spisywala te
dane sobie. Zwlaszcza ze nie ma na to zadnych podstaw prawnych!
> A cvc? W ilu sklepach internetowych tego chcą? Bo ja często kupuję i jeszcze
> nie spotkałem się z wymogiem podania tego numerku...
Coz, pyta sie o to chocby polcard. A niedlugo pewnie wiecej.
--
--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki