30-go sierpnia wypelnilem wniosek przez inet, 31-go sierpnia podpisalem go w
Oddziale, 1-go i 3-go wrzesnia bylem chyba w jakis sposob "weryfikowany"
przez telefon, czy ja to ja, a dzis mam juz karte u siebie (przyszla listem
priorytetowym). Aby zaczela dzialac wymagana jest aktywacja przez telefon
lub w oddziale (juz mam to za soba), karta staje sie aktywna drugiego dnia
roboczego po dniu aktywacji. PIN przychodzi dopiero po uaktywnieniu karty.

Ogolnie bardzo duzy plus dla Rajfiego (mam porownanie z KK w Mille, BPH i
Multibanku). Jesli chodzi o poczatek kontaktow z bankiem, wyglada bardzo
dobrze. A wszystko to mialo miejsce w oddziale krakowskim tegoz banku (karta
rzecz jasna przychodzi z Warszawy). Teraz ciekawe jeszcze jak karta bedzie
sie sprawowac w uzytkowaniu.

Korzystalem z opcji zwanej "wymiana" karty, tak ze dane dotyczace zarobkow
nie byly weryfikowane. Teoretycznie "wymieniana" karta, byla karta bepehowa.

marekz

do góry

Użytkownik "MarekZ" napisał w wiadomości
> 30-go sierpnia wypelnilem wniosek przez inet, 31-go sierpnia podpisalem go
w
> Oddziale, 1-go i 3-go wrzesnia bylem chyba w jakis sposob "weryfikowany"
> przez telefon, czy ja to ja, a dzis mam juz karte u siebie (przyszla
listem
> priorytetowym). Aby zaczela dzialac wymagana jest aktywacja przez telefon
> lub w oddziale (juz mam to za soba), karta staje sie aktywna drugiego dnia
> roboczego po dniu aktywacji. PIN przychodzi dopiero po uaktywnieniu karty.

szczesliwiec... nie kazdego traktuja tak szybko,
ale o tym juz pisalem

--
dropzone

do góry

Dnia Mon, 6 Sep 2004 19:19:54 +0200, dropzone napisał(a):
> Użytkownik "MarekZ" napisał w wiadomości
>> 30-go sierpnia wypelnilem wniosek przez inet, 31-go sierpnia podpisalem go
>> w Oddziale, 1-go i 3-go wrzesnia bylem chyba w jakis sposob "weryfikowany"
>> przez telefon, czy ja to ja, a dzis mam juz karte u siebie (przyszla

> szczesliwiec... nie kazdego traktuja tak szybko,
> ale o tym juz pisalem

Ja złożyłem wniosek przez inet w sobotę 28.08, w piniedziałek 30.08
skontaktowała się ze mną pani z banku by zweryfikować moje dane. 31.08
zadzwoniła raz jeszcze i ustaliła że tego samego dnia ok. 19 przywiezie mi
do domu umowę... Przyjechała, podpisałem, hotowe. Z aktywacją już gorzej, bo
jestem leń i dopiero wczoraj zadzwoniłem do centrum obsługi by zamówić
aktywację i przy okazji aktywację dostępu internetowego. Zdaje się że
wczoraj po południu już do mnie dzwonili, bo konsultantka nagrała się na
sekretariatce w domu (akurat padła mi bateria w komórce)...

Tak że tempo naprawdę miłe :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry

>szczesliwiec... nie kazdego traktuja tak szybko,

Wspolnie ze znajomym dostalismy karte do domu po 5 dniach od zlozenia w
oddziale (Szczecin) wniosku.
Sa jednak pierwsze zgrzyty w przypadku znajomego:
- miomo wyraznej deklaracji o checi przeniesienia zadluzenie ze starej
karty w trakcie aktywacji centrala nie znajduje takiej dyspozycji (przelewu)
- nie mozna juz tego cofnac,
- Infolinia proponuje aby wyplacic w bankomacie i gotowka splacic stara
karte :-) (moze nie az takie kuriozum w przypadku ich bankomatu)
- ile infolinek tyle roznych odpowiedzi jak traktowany jest taki
przelew, jedne twierdza ze jako operacja gotowkowa, inne- bezgotowkowa...

W moim przypadku ogolnie ok.
darek

do góry

> - Infolinia proponuje aby wyplacic w bankomacie i gotowka splacic stara
> karte :-) (moze nie az takie kuriozum w przypadku ich bankomatu)
moze i dobry pomysl, ale... odestki naliczane sa od tego momentu ;-)
no i rozumiem, ze kolega nie ma kopii tej deklaracji

a u mnie ciagle brak PIN-u, ktory mial nadejsc za dwa dni (od soboty)


--
dropzone

do góry