Czy ktoś z Was próbował zamknąć konto w Rajfajzenie w "obcym" oddziale, tj.
nie w tym, w którym otwierał? Da się?

I jeszcze jedno, czy trzeba zwrócić debetówkę? Czy można zwrócić kartę np.
pękniętą na pół? ;-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2012-07-06 14:49, a...@g...SKASUJ-TO.pl pisze:
> Czy ktoś z Was próbował zamknąć konto w Rajfajzenie w "obcym" oddziale, tj.
> nie w tym, w którym otwierał? Da się?
>
> I jeszcze jedno, czy trzeba zwrócić debetówkę? Czy można zwrócić kartę np.
> pękniętą na pół? ;-)
>
a jak nie ma oddziału w pobliżu?? przerabiał już ktoś opcję zamykania
konta telefonicznie / przez pocztę ??

--
pozdrawiam
Marcin

do góry

On 6 Lip, 14:49, " " <a...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
> Czy ktoś z Was próbował zamknąć konto w Rajfajzenie w "obcym" oddziale, tj.
> nie w tym, w którym otwierał? Da się?
>
"Otwierałem" przez kuriera. Zamykałem w oddziale, który mi pasował pod
względem logistycznym. Trwało to 5 minut.

> I jeszcze jedno, czy trzeba zwrócić debetówkę? Czy można zwrócić kartę np.
> pękniętą na pół? ;-)
>
Nikt się o kartę nie pytał. Może dlatego, że jej nie aktywowałem?

pzdrwm
luc

'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.
Masz Dropboxa? Nie? To masz: http://goo.gl/wDbXq + 500MB dodatkowo ;-)

do góry