Dieter <d...@a...pl> napisał(a):

> Obliczen dokonywac tylko dla dni kalendarzowych. Czas nie uznaje swiat.

Możesz mieć rację. Nie rozstrzygniemy tego. Co jednak, gdy padnie Warset i
nie będzie sesji przez tydzień? Czy po tygodniu przerwy giełda otworzy się
tak samo jak wtedy, gdy wszystko z Warsetem w porządku? Trzeba by uruchomić
dwie równoległe giełdy, żeby to sprawdzić.

kc

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Pester pisze:
> "grzessiek" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:gnhnbj$qtq$2@news.onet.pl...
>> Pester pisze:
>>> I gdzie ty widziales fale Elliota w rachunkowosci?
>> rachunkowość jest potrzebna w AF.
>> g.
>
> I dlatego uzywaz fal Elliota w swojej rachunkowosci? No niech mnie kule
> bija....
>
> Pester
>
>
pomysl Pester: jak znasz cykle w jakich porusza sie gospodarka to jestes
w stanie planowac inwestycje procentujace w czasie hossy i oszczednosci
na czas bessy na dlugo przed ich wystapieniem ;).

pozdrawiam
SlawcioD

do góry

"grzessiek" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:gnhp0j$pb$1@news.onet.pl...
> Pester pisze:
>> I dlatego uzywaz fal Elliota w swojej rachunkowosci? No niech mnie kule
>> bija....
>
> znajomość rachunkowości, przynajmniej częściowa, jest niezbędna w AF
> która jest jedną z metod analizy przydatnych podczas gry na giełdzie.
> jej znajomość stanowi pewien kapitał, którego można użyć do stawiania
> prognoz. można posługiwać się innymi narzędziami, ale zawsze trzeba mieć
> wiedzę która pozwala na stawianie prognoz.

Nie zajmuje sie AF ani nie uzywam rachunkowosci do AF (bo mnie to nie
interesuje).

> chciałbym zapytać na jakiej podstawie Ty stawiasz swoje prognozy?

Wcale ich nie stawiam. W twoim sensie.
Ja juz od 5 miesiecy powtarzam jak mantre slowa BEDZIE SPADAC lub BEDZIE
GORZEJ.
I sprawdza mi sie. Bez AF, bez AT, bez fal Elliota i bez rachunkowosci.

> można przekreślać metody nie znając ich?

Na podstawie ich calkowietej obecnie bezuzytecznosci.

> czy uważasz siebie za jedyne
> źródło pewnej wiedzy o rynku?
>
Wiedza o rynku mnie nie interesuje ani odrobine. Wiec przeredaguj swoje
pytanie, bo pasuje jak wol do karety.

Pester

do góry

Ale weekendy uznaje? :)

Użytkownik "Dieter" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:gnhojn$k9i$1@inews.gazeta.pl...
> Obliczen dokonywac tylko dla dni kalendarzowych. Czas nie uznaje swiat.
>
> D.
>

do góry

"SlawcioD"

> pomysl Pester: jak znasz cykle w jakich porusza sie gospodarka to jestes w
> stanie planowac inwestycje procentujace w czasie hossy i oszczednosci na
> czas bessy na dlugo przed ich wystapieniem ;).
>
Teraz jest KRACH a nie bessa ani hossa.

Pester

do góry

Mowimy o czasie, a nie o cenie. Jesli nie bedzie notowan przez tydzien, to i
tak wliczamy ten tydzien do obliczen.

D.

do góry

W skrocie: 1 rok to 365.25/1.4 = 261 sesji. Sa tacy co przyjmuja, ze rok ma
253 sesje, bo tyle bylo notowan, co jest wg mnie bledem.


D.

do góry

Lotto z WGPW ma niewiele wspolnego.

D.

do góry

Pester pisze:
>> chciałbym zapytać na jakiej podstawie Ty stawiasz swoje prognozy?
>
> Wcale ich nie stawiam. W twoim sensie.
> Ja juz od 5 miesiecy powtarzam jak mantre slowa BEDZIE SPADAC lub BEDZIE
> GORZEJ.

stawisz prognozę (BEDZIE SPADAĆ) i musisz mieć ku temu jakieś
przesłanki. o nie właśnie cały czas pytam - skąd się biorą?

>> jak można przekreślać metody nie znając ich?
> Na podstawie ich calkowietej obecnie bezuzytecznosci.

OBECNIE, a więc pojawia się to słowo. zakładam więc że uznajesz
użyteczność pewnych metod w przeszłości i przyszłości, kiedy rynek się
ustabilizuje.

g.

do góry

Pester pisze:
> "grzessiek" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:gnhp0j$pb$1@news.onet.pl...
>> Pester pisze:
>>> I dlatego uzywaz fal Elliota w swojej rachunkowosci? No niech mnie kule
>>> bija....
>> znajomość rachunkowości, przynajmniej częściowa, jest niezbędna w AF
>> która jest jedną z metod analizy przydatnych podczas gry na giełdzie.
>> jej znajomość stanowi pewien kapitał, którego można użyć do stawiania
>> prognoz. można posługiwać się innymi narzędziami, ale zawsze trzeba mieć
>> wiedzę która pozwala na stawianie prognoz.
>
> Nie zajmuje sie AF ani nie uzywam rachunkowosci do AF (bo mnie to nie
> interesuje).

a wiec: nie grasz/inwestujesz na gieldzie, nie bawisz sie w waluty,
kredytu tez pewnie nie masz, nie kupujesz/sprzedajesz obligacji itp
to napisz mi co Ty tu robisz?

>
>> chciałbym zapytać na jakiej podstawie Ty stawiasz swoje prognozy?
>
> Wcale ich nie stawiam. W twoim sensie.
> Ja juz od 5 miesiecy powtarzam jak mantre slowa BEDZIE SPADAC lub BEDZIE
> GORZEJ.
> I sprawdza mi sie. Bez AF, bez AT, bez fal Elliota i bez rachunkowosci.
>
> > można przekreślać metody nie znając ich?
>
> Na podstawie ich calkowietej obecnie bezuzytecznosci.

ooo;) mamy postep - a wiec uwazasz, ze narzedzia oparte o at i af
dzialaj ale nie teraz;)?

>
>> czy uważasz siebie za jedyne
>> źródło pewnej wiedzy o rynku?
>>
> Wiedza o rynku mnie nie interesuje ani odrobine. Wiec przeredaguj swoje
> pytanie, bo pasuje jak wol do karety.
>
> Pester
>
>

czyli jestes na naszej grupie przedstawicielm malkontentow z poza rynku...

pozdrawiam
SlawcioD

do góry