> Wciskanie zmonetyzować czas. Dziś rozesłali wiadomość o podwyżce
> prowizji za przyznanie i odnowienie limitu z 1% do 1,99% (min.5 PLN).
> Przyznanie od już, wznowienie od 15 kwietnia. Zamykajmy limity :)

oczywiście mowa o Mille, nie o EB

do góry

W dniu 2015-02-04 o 23:28, gral pisze:
> 1% za wszystko skończyło się z końcem roku. a 5% za "przyjemności"
> działa dla obu kart!

Dzięki za uściślenie. Pamiętam, że był czas, iż dawali i to, i to. W
ogóle mam wrażenie, iż wprowadzając zmiany dokonują tego dość ostrożnie.
Podobnie jak teraz 4% do 3000 dotychczasowy procent od całości, ale jest
ten poślizg kilku miesięcy na przyzwyczajenie klienta ;-)

--
-----------
Pozdrawiam
Szymon

do góry

W dniu 2015-02-04 o 23:42, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
> Podziękuj koleżance -- dzięki niej bank mógł dać dla mnie za free,
> z czego korzystałem.

Nie znam szczegółów, więc nie chciałbym wprowadzać w błąd,ale wydaje mi
się, że to było tak, jak z kartami kredytowymi. Rok darmowa, a potem
kasują - jeśli nie wypowiesz w porę to pech. A nie każdy pamięta -
szczególnie o produkcie, z którego nie korzysta, a ma być gdzieś tam na
wszelki wypadek.

--
-----------
Pozdrawiam
Szymon

do góry

W dniu 2015-02-05 o 09:49, 666 pisze:
> Wydrukuj sobie miesięczny wyciąg z rachunku w EB i ustal, na jaki nr
> konta przelewałeś (np. za mieszkanie, w przypadku sporu ze spółdzielnią).
> To jak, wydrukujesz i ustalisz?

Jeśli to było do mnie to obecnie nie korzystam z tego konta.
Miesięcznych wyciągów nigdy nie drukowałem. Sensowniejsze mi się wydaje
drukowanie w takiej sytuacji potwierdzenia przelewu.

--
-----------
Pozdrawiam
Szymon

do góry

W dniu 2015-02-05 o 18:08, xbartx pisze:
> No to inny przykład. Kolega był ostatnio w Indonezji (nie wiem na jakiej
> wyspie albo wyspach a jest ich tam 17,5k więc mówię ogólnie) i
> powiedział że kantory to tam średnio działają góra na lotnisku a kurs
> mocno taki sobie. USD jeszcze jako tak ale EUR to zapomnij. Kartą płacić
> da się ale też szału nie ma ale bankomatów było całkiem sporo.

Twoje potrzeby w tej materii... a raczej Twoich znajomych... są dość
nietypowe. Indonezja, Tajlandia to nie są standardowe kierunki podróży
Polaków. Rozwiązań zatem standardowych pewnie też nie będzie. Ot -
przelicz sobie czy lepsza karta w PLN z darmowymi wypłatami czy lepsza w
USD po kursie, który sobie sam ustalisz kupując wtedy, gdy Ci pasuje z 1
darmową wypłatą, a każdą kolejną 9zł. Ja śmiem twierdzić, że jednak
drugie rozwiązanie powinno być tańsze, ale to też zależy od potrzeb
danego klienta.

--
-----------
Pozdrawiam
Szymon

do góry

W dniu 06.02.2015 o 08:04, S pisze:

> Ot -
> przelicz sobie czy lepsza karta w PLN z darmowymi wypłatami czy lepsza w
> USD po kursie, który sobie sam ustalisz kupując wtedy, gdy Ci pasuje z 1
> darmową wypłatą, a każdą kolejną 9zł. Ja śmiem twierdzić, że jednak
> drugie rozwiązanie powinno być tańsze, ale to też zależy od potrzeb
> danego klienta.

Właśnie masz teraz bardzo dobry przykład. USD poszybował do góry razem z
EUR. EUR już wróciło na swój, powiedzmy, standardowy poziom z ostatniego
czasu czyli okolice 4,2 a dolar jakoś nie chce. Moim zdaniem teraz
lepiej się przeliczą bezpośrednio z danej walut na PLN niż na dolara.
Oczywiście to też zależy od wielu czynników ale nie chce już mi się
rozwodzić.

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry

W dniu 2015-02-06 o 21:55, xbartx pisze:
> Właśnie masz teraz bardzo dobry przykład. USD poszybował do góry razem z
> EUR. EUR już wróciło na swój, powiedzmy, standardowy poziom z ostatniego
> czasu czyli okolice 4,2 a dolar jakoś nie chce.

Właśnie. Więc odpowiednio szybko kupując dolara można było mieć z ceny
wakacyjnej po 3zł. Ew. zimowej po 3,30. Albo przeczekać górkę 3,7, by
kupić po 3,6 itd.

Moim zdaniem teraz
> lepiej się przeliczą bezpośrednio z danej walut na PLN niż na dolara.

Wyobraź sobie, że kupiłeś towar 14.01 w CHF licząc po 3,55. Zanim
blokada zeszła to rozliczyli Ci po 4,3. Można się lekko zdziwić ;-) Tak
samo EUR czy USD wtedy poszło, a to jeszcze nie koniec gwałtownych zmian.

> Oczywiście to też zależy od wielu czynników ale nie chce już mi się
> rozwodzić.

Szukasz zysku na kilka złotych, zakładasz konta, rozważasz różne karty,
a może Ci wyjść strata w kilkaset zł, jak nie więcej. No ale Twoja
sprawa ;-)

--
-----------
Pozdrawiam
Szymon

do góry

W dniu 06.02.2015 o 22:42, S pisze:

> Właśnie. Więc odpowiednio szybko kupując dolara można było mieć z ceny
> wakacyjnej po 3zł. Ew. zimowej po 3,30. Albo przeczekać górkę 3,7, by
> kupić po 3,6 itd.

Taaa nie pojadę na urlop, bo muszę przeczekać górkę na dolarze? No
bądźmy poważni.

> Wyobraź sobie, że kupiłeś towar 14.01 w CHF licząc po 3,55. Zanim
> blokada zeszła to rozliczyli Ci po 4,3. Można się lekko zdziwić ;-) Tak
> samo EUR czy USD wtedy poszło, a to jeszcze nie koniec gwałtownych zmian.

Mogę Ci taki sam przykład wymyślić tylko w przeciwny kierunku, pytanie
zasadnicze - co to dowodzi?

> Szukasz zysku na kilka złotych, zakładasz konta, rozważasz różne karty,
> a może Ci wyjść strata w kilkaset zł, jak nie więcej. No ale Twoja
> sprawa ;-)

Nie szukam żadnego zysku. Po prostu zarabiam w PLN i szukam karty z
przyzwoitym przelicznikiem obca waluta > PLN, żeby w razie jakiegoś
wyjazdu poza PL, nie martwić się o wypłatę gotówki z bankomatu lub
ewentualne płacenie kartą. Nie mam czasu ani ochoty na pół roku przed
wyjazdem śledzić kursu dolara i robić co miesięczne jego zakupy aby
uśrednić sobie kurs, po czym, być może, przesuwać wyjazd, bo dolar jest
na górce ;)


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry

W dniu 2015-02-07 o 21:17, xbartx pisze:
> Taaa nie pojadę na urlop, bo muszę przeczekać górkę na dolarze? No
> bądźmy poważni.

Dziwnie zinterpretowałeś moje słowa.

> Mogę Ci taki sam przykład wymyślić tylko w przeciwny kierunku, pytanie
> zasadnicze - co to dowodzi?

Dowodzi, iż wydając znaczne kwoty za granicą można duża zyska/stracić.
Wydając niewielkie kwoty nie przejmowałbym się drobnymi prowizjami banków.

> Nie szukam żadnego zysku. Po prostu zarabiam w PLN i szukam karty z
> przyzwoitym przelicznikiem obca waluta > PLN, żeby w razie jakiegoś
> wyjazdu poza PL, nie martwić się o wypłatę gotówki z bankomatu lub
> ewentualne płacenie kartą. Nie mam czasu ani ochoty na pół roku przed
> wyjazdem śledzić kursu dolara i robić co miesięczne jego zakupy aby
> uśrednić sobie kurs, po czym, być może, przesuwać wyjazd, bo dolar jest
> na górce ;)

Sądziłem, że skoro tak wyliczasz i przeliczasz, zakładasz specjalnie
konto w tym celu itp. itd. to operujesz znacznymi kwotami. Stąd
propozycja dużych oszczędności. Jeśli jednak potrzebne Ci drobne na
miejscu to faktycznie nie ma sensu kombinować z walutami... pewnie dla
mnie też nie byłoby z zakładaniem konta specjalnie pod cel "w razie
jakiegoś wyjazdu". No ale każdy ma swoje potrzeby.

--
-----------
Pozdrawiam
Szymon

do góry

W dniu 07.02.2015 o 21:33, S pisze:

> Sądziłem, że skoro tak wyliczasz i przeliczasz, zakładasz specjalnie
> konto w tym celu itp. itd. to operujesz znacznymi kwotami. Stąd
> propozycja dużych oszczędności. Jeśli jednak potrzebne Ci drobne na
> miejscu to faktycznie nie ma sensu kombinować z walutami... pewnie dla
> mnie też nie byłoby z zakładaniem konta specjalnie pod cel "w razie
> jakiegoś wyjazdu". No ale każdy ma swoje potrzeby.

No ale to konto świetnie może się spisywać również w PL. Wszystkie
bankomaty darmowe, www znośne, warunki do zwolnienia z opłaty za kartę
raczej niewygórowane, tylko ten wpływ ponad 3k może być kłopotliwy i
warto jak się uda założyć z polecenia to konto.

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry