eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiA bitcoin...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 367

  • 181. Data: 2017-11-07 16:00:43
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2017-11-07 o 15:56, Wojciech Bancer pisze:

    > Ale nie ma powodu by się cieszyć z tego.
    >
    Przecież napisałem że jeśli wcześniej to straty będą mniejsze niż
    większe. Dlatego trzeba sięcieszyć.

    > Absolutnie nie. Mamy państwo sterowane przez krótkowzrocznych
    > populistów. A to nie to samo.

    Ale jeszcze pod unijnym szyldem. Nieprawdaż :-)

    z


  • 182. Data: 2017-11-07 16:24:11
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojciech Bancer <w...@g...com> writes:

    > Sami sobie przeczycie. Jakbyście tacy byli spadków na BTC pewni,
    > to przecież branie kredytów w tej walucie byłoby w tym momencie
    > świetną okazją. Czyż nie?

    Tak przypuszczam. Nawet pomijając to, że nie wiadomo kiedy to wszystko
    strzeli (jeśli rzeczywiście, tak jak przypuszczam, strzeli w stosunkowo
    bliskim czasie, znacznie krótszym od czasu spłaty ew. kredytu
    długoterminowego).

    Natomiast frankowcy swoje kredyty brali 10 lat temu, nie teraz. Co by
    było, gdyby WTEDY wzięli je w BTC?
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 183. Data: 2017-11-07 16:30:40
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Tomaszek <t...@t...org>

    W dniu 2017-11-07 o 15:17, Wojciech Bancer pisze:
    > Ja nie piszę o zazdrości, tylko o zawiści.
    >
    > Takie typowe polaczkowe podejście w stylu znanym z dowcipu:
    > "Panie Boże, sąsiad ma dwie krowy, a ja tylko jedną, bodajby mu obie
    > zdechły" - takie zachowanie zaprezentowałeś.

    Tak jest wYsoki sądzie;) Rozumiem, że jeśli myślę inaczej niż napisałeś,
    to popełniam myślozbrodnię? To jest twoja interpretacja moich słów.

    >
    > Jakkolwiek się byś teraz nie wypierał fakt że cieszy Cię (potencjalne)
    > nieszczęście innych jest dla Ciebie kompromitujący, a w świetle wcześniejszej
    > dyskusji o "grzechu" dodatkowo obnaża Twoją hipokryzję.

    Nie wypieram się. Cieszy mnie nieszczęście innych wywołane przez ich
    własną głupotę. Oczywiście nieszczęścia przydarzają się z innych powodów
    i to już budzi moje współczucie.
    Tak więc odnosząc się do wątku oświadczam wYsoki sądzie:
    Upadek piramidy finansowej zwanej krypowalutami i związane z tym ludzkie
    dramaty będą mnie cieszyć. Uznam to za sprawiedliwość dziejową.

    Jan tomasz cebulak


  • 184. Data: 2017-11-07 16:31:57
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2017-11-07, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:

    [...]

    > Tak przypuszczam. Nawet pomijając to, że nie wiadomo kiedy to wszystko
    > strzeli (jeśli rzeczywiście, tak jak przypuszczam, strzeli w stosunkowo
    > bliskim czasie, znacznie krótszym od czasu spłaty ew. kredytu
    > długoterminowego).
    >
    > Natomiast frankowcy swoje kredyty brali 10 lat temu, nie teraz. Co by
    > było, gdyby WTEDY wzięli je w BTC?

    Jakby zarabiali w BTC to nic. Po prostu by płacili w BTC.

    Jakby brali kredyty w obcej walucie, to *wtedy* bym się powinni
    zastanowić jak wygląda perspektywa, czy widzę szanse większe na
    wzrost, czy spadek i w jakim terminie.

    Jakoś nie przypominam sobie by 10 lat temu BTC było w stosunku
    do PLN w solidnym trendzie spadkowym. :P

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 185. Data: 2017-11-07 16:33:31
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Tomaszek <t...@t...org>

    W dniu 2017-11-07 o 15:46, z pisze:
    > Nie do końca. Miliony "pokrzywdzonych" będzie się domagać ode mnie od
    > Pana od społeczeństwa wsparcia z naszych podatków.
    > Dlatego lepiej dla wszystkich żeby pier... wcześniej niz później.
    >
    > Wszak mamy opiekuńcze państwo. Nieprawdaż ;-)

    Dobre to było:) Ale nie sądzę, żeby tak było w przypadku BTC. To państwo
    nie uznaje BTC jako waluty. Z wielkim ociąganiem wydali jakąś tam
    interpretację podatkową jak ten kryptosyf rozliczać i tyle. Nikt chyba
    ponziakom nie będzie pomagał:)

    --
    t0maszek


  • 186. Data: 2017-11-07 16:35:19
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2017-11-07, Eneuel Leszek Ciszewski <p...@c...fontem.lucida.console> wrote:

    [...]

    >> Hm. Możesz śledzić transakcje wszystkich portfeli,
    >> ale nie bardzo jak masz stwierdzić kto go stworzył.
    >
    >> Czyli widzisz, że BTC przeszło od adresu 72adash
    >> (w uproszczeniu) do adresu 123asda8 i dalej, ale
    >> nie masz mechanizmu pozwalającego stwierdzić kto
    >> wygenerował ten adres "123asda8" i do kogo on nalezy.
    >
    > Podstawa... Powiedz mi -- co wówczas, gdy wykryjesz błąd?
    > Ponoć ;) czasami ;) forsa znika z różnych powodów...

    Z podobnych powodów jak w bankach. Bo ktoś kogoś
    oszukał/okradł.

    > Gdzie możesz wypłakać się, gdy stracisz szmal?

    A gdzie idziesz się wypłakać jak Ci zamaskowany typ przyfasoli
    i zabierze 10k w gotówce? Zazwyczaj idziesz się wypłakać na
    policję. A to czy oni coś ustalą, to inna sprawa.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 187. Data: 2017-11-07 16:37:00
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Tomaszek <t...@t...org>

    W dniu 2017-11-07 o 15:56, Wojciech Bancer pisze:
    > Domagać to się zawsze można. Pytanie, czy ktoś się tym przejmie.
    > W obecnych warunkach, skoro frankowiczami nikt się specjalnie nie
    > przejął (chyba że na pokaz), to tym bardziej nie widzę podstaw by
    > ktoś się miał pochylić nad ludźmi inwestującymi w kryptowaluty.

    Jak chcesz to możesz coś napisać z sensem. W 100%

    >
    > Podobnież nikt się nie pochylił i nie pochyla nad ludźmi inwestującymi
    > w akcje, czy forex.

    Uprawiającymi grę hazardową, której na imię forex.

    >> Dlatego lepiej dla wszystkich żeby pier... wcześniej niz później.
    >
    > Ale nie ma powodu by się cieszyć z tego.

    Ależ jest. Mnie cieszy, gdy zło przegrywa.

    --
    t0maszek


  • 188. Data: 2017-11-07 16:38:22
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Wojciech Bancer" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:slrnp03kfd.1r21.wojciech.bancer@pl-test
    .org...
    On 2017-11-07, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
    [...]
    >> Natomiast frankowcy swoje kredyty brali 10 lat temu, nie teraz. Co
    >> by
    >> było, gdyby WTEDY wzięli je w BTC?

    >Jakby zarabiali w BTC to nic. Po prostu by płacili w BTC.

    Chyba, ze by im pensje spadly.

    >Jakby brali kredyty w obcej walucie, to *wtedy* bym się powinni
    >zastanowić jak wygląda perspektywa, czy widzę szanse większe na
    >wzrost, czy spadek i w jakim terminie.

    I powinni wziac kredyt w jakiejs stabilnej walucie, a nie w takim BTC,
    ktore w kazdej chwili kurs zmienic moze I to znacznie.
    Np. w CHF powinni wziac kredyt :-P

    J.


  • 189. Data: 2017-11-07 16:43:41
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Tomaszek <t...@t...org>

    W dniu 2017-11-07 o 15:31, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    > Ciekawe, co można polecić na taką nadpobudliwą irytację? ;)

    A jednak odpiszę, bo mnie rozśmieszyłeś;) To nie jest uleczalne,
    przynajmniej u mnie:) Poza tym trochę mnie już ta dyskusja irytuje cała,
    tylko człowiek wraca co jakiś czas (jak do wódki) jakby uzależniony
    był:) A jeszcze główny obrońca kryptosyfu wykrył u mnie cebulactwo, więc
    chyba mogę się trochę poirytować:)

    --
    t0maszek


  • 190. Data: 2017-11-07 16:48:02
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojciech Bancer <w...@g...com> writes:

    >> Natomiast frankowcy swoje kredyty brali 10 lat temu, nie teraz. Co by
    >> było, gdyby WTEDY wzięli je w BTC?
    >
    > Jakby zarabiali w BTC to nic. Po prostu by płacili w BTC.

    Aaaa, to tak jakby frankowcy zarabiali we frankach?
    --
    Krzysztof Hałasa

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 37


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1