eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › A propos W.Pawlaka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2009-02-17 14:41:57
    Temat: A propos W.Pawlaka
    Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>

    Moim zdaniem ma chłop rację.
    Może się powoływać np. na sprawę P&G vs. Bankers Trust.
    http://money.cnn.com/magazines/fortune/fortune_archi
    ve/1995/03/20/201945/index.htm
    http://www.scribd.com/doc/6700170/TheEconomist200705
    19
    JaC


  • 2. Data: 2009-02-17 15:14:01
    Temat: Re: A propos W.Pawlaka
    Od: Radek Wroclawski <r...@n...pl>

    ąćęłńóśźż pisze:
    > Moim zdaniem ma chłop rację.
    jak przeforsuje unieważnienie opcji to:
    * złotówka osłabi się o kolejne kilkadziesiąt groszy w stosunku do euro,
    dolara, franka
    * następne w kolejce do unieważnienia będą kredyty hipoteczne
    denominowane do walut obcych

    I w opcjach i w hipotekach stosowano zapisy niezgodne ze sporną
    dyrektywą, która powinna obowiązywać, ale ktoś (sejm, prezydent itd.) o
    niej zapomniał...


  • 3. Data: 2009-02-17 15:18:44
    Temat: Re: A propos W.Pawlaka
    Od: sorden <s...@w...pl>

    Radek Wroclawski wrote:

    > * następne w kolejce do unieważnienia będą kredyty hipoteczne
    > denominowane do walut obcych

    Chwila, ja sprzedalem dolara w po 3PLN. Uwazam, ze zostalem oszukany przez
    kantor i zadam natychmiastowego uniewaznienia transakcji!!

    --
    in


  • 4. Data: 2009-02-17 15:23:36
    Temat: Re: A propos W.Pawlaka
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Tue, 17 Feb 2009 16:14:01 +0100, Radek Wroclawski napisał(a):

    > I w opcjach i w hipotekach stosowano zapisy niezgodne ze sporną
    > dyrektywą, która powinna obowiązywać, ale ktoś (sejm, prezydent itd.) o
    > niej zapomniał...

    I na dyrektywie polega cały problem. Skutek jest taki, że ci poszkodowani
    z powodu niewdrożenia dyrektywy mogą zgłaszać się po odszkodowanie do
    rządu.


  • 5. Data: 2009-02-17 15:32:39
    Temat: Re: A propos W.Pawlaka
    Od: "Emka" <e...@o...eu>

    "Radek Wroclawski" <r...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:499ad43a@news.home.net.pl...

    > I w opcjach i w hipotekach stosowano zapisy niezgodne ze sporną dyrektywą,

    Jaką dyrektywą?

    Pozdrawiam
    Emka


  • 6. Data: 2009-02-17 15:43:28
    Temat: Re: A propos W.Pawlaka
    Od: Jacek Erazmus <j...@g...com>

    On 17 Lut, 16:32, "Emka" <e...@o...eu> wrote:
    > "Radek Wroclawski" <r...@n...pl> napisał w
    wiadomościnews:499ad43a@news.home.net.pl...
    >
    > > I w opcjach i w hipotekach stosowano zapisy niezgodne ze sporną dyrektywą,
    >
    > Jaką dyrektywą?
    >
    MIFID

    http://mifid.pl/

    --
    pozdrawiam,
    Erazmus


  • 7. Data: 2009-02-17 17:14:10
    Temat: Re: A propos W.Pawlaka
    Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>

    Dnia Tue, 17 Feb 2009 15:41:57 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):

    > Moim zdaniem ma chłop rację.

    Jaki tam z niego chłop, panie...

    > Może się powoływać np. na sprawę P&G vs. Bankers Trust.

    Może i może, ale znacznie mądrzej byłoby obadać, czy przypadkiem niektórzy
    managos nie ukręcili sobie przy okazji umów opcyjnych drobnych lodów w
    postaci prowizji od banków za ich podpisywanie - a cały przekręt wyglądał
    tak:
    - złoty wykazuje długą tendencję wzrostową, bo gospodarka rośnie i
    przedsiębiorstwa robią się tłuste, więc paru dużych chłopców z Ameryki
    (oraz kilku ważnych państw europejskich) "masuje" miesiącami naszą walutę,
    żeby ją nieco zdopingować i stworzyć wrażenie eldorado na foreksie, a przy
    okazji zwabić tłuszczę na nadymający się rynek akcji. Akcja jest
    długoterminowa, a jej zwieńczeniem jest szczyt cyklu wznoszącego i początek
    zjazdu - wystarczy poczekać, zwłaszcza, że nadchodzący kryzys widać na
    horyzoncie. Teraz wkraczają odpowiednio nastrojeni "detaliści" - lokalne
    banki pod kontrolą dużych chłopców. Każdy ma gromadkę firm do skubnięcia, w
    firmach są managerzy pracujący za pensję i prowizje.
    - bank namawia manago na opcje i "zachęca" go obietnicą prowizji (zarabia
    raz), na boku umawiają się, że jakby co, to bank nie da firmie zginąć i się
    "jakoś dogadają, bo upadły klient to i dla nas kłopot"
    - manago namawia zarząd na zmianę zasad gry opcjami i wejście w spekulację
    (zarabia drugi raz, za wykazywanie twórczej inicjatywy). Fajnie jest, nawet
    korzystnie, ale do czasu. Nagle pod nogami otwiera się paszcza kryzysu (ten
    akurat jest duży, ale i mały by wystarczył lokalnie)
    - złoty leci na mordę i sytuacja robi się niemiła, ale przecież dotyczy
    wszystkich, a te banki to takie przebiegłe żydy, że uch!
    - manago intensywnie "negocjuje" z bankiem i wspólnie "szukają kompromisu"
    - bank godzi się na ugodę w wyniku której "jedynie" zabiera kilkuletnie
    zyski firmy, albo przejmuje w niej udziały (które odsprzeda jak tylko rynek
    się odbije, chyba, że przypadkiem już dawno ma ugadanego "inwestora
    strategicznego")
    - pismaki się cieszą, że gospodarka uratowana od krachu, politycy wypinają
    piersi po ordery, bo dali odpór tym obrzydliwym bankierom (żydy podstępne,
    między nami mówiąc, wicierozumicie)
    - duzi chłopcy sprzedają utarg, odpoczywają chwilę, po czym zacierają łapki
    " no to co by tu teraz?"
    - nasze firmy tracą dotychczasową niezależność (te, co jeszcze ją miały i
    padły ofiarą przekrętu) i trafiają w mniejszym lub większym stopniu pod
    kontrolę międzynarodowego kapitału (co samo w sobie nie jest z gruntu złe,
    ale akurat nie w tych okolicznościach)
    - wszyscy są zadowoleni jak świnia w błocie - duzi chłopcy, bo zarobili
    kupę szmalu, firmy zagraniczne - bo za grosze zdobyły fajnie prosperujące
    przedsiębiorstwa, często dotychczasową konkurencję, - pismaki - bo mieli o
    czym pisać i się nadymać - publika - bo firmy jednak nie padły i jakaś
    robota jest, - politycy - bo udowodnili, że "jak trzeba, to wicie, pionchom
    w stół, panie, walnąć i swojego - nie łoddać! A jużci!". Wreszcie managos -
    bo świetnie się spisali, zarobili, a i pretensji nikt mieć nie będzie, bo
    niby kto i za co? Tylko niekiedy jakaś Schwein sieje ferment na usenecie i
    psuje atmosferę

    T.


  • 8. Data: 2009-02-17 17:19:17
    Temat: Re: A propos W.Pawlaka
    Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>

    Myslisz bardzo dobrze, lecz popełniasz dwa błedy:
    i) Nie drobnych, a wielkich;
    ii) Tym bardziej pisze się przez "Shift"+'Alt'+'z'.
    JaC


  • 9. Data: 2009-02-17 17:23:56
    Temat: Re: A propos W.Pawlaka
    Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>

    Dnia Tue, 17 Feb 2009 18:19:17 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):

    > Myslisz bardzo dobrze, lecz popełniasz dwa błedy:
    > i) Nie drobnych, a wielkich;
    > ii) Tym bardziej pisze się przez "Shift"+'Alt'+'z'.
    > JaC

    Możliwie, możliwe, niektórzy nawet wolą pisać przez i długie, ale jakie to
    ma znaczenie? Liczy się geszeft.

    T.


  • 10. Data: 2009-02-17 18:42:14
    Temat: Re: A propos W.Pawlaka
    Od: "ntx" <n...@s...pl>


    Użytkownik " ąćęłńóśźż" <u...@w...eu> napisał w wiadomości
    news:gneiau$5g9$1@news.wp.pl...
    > Moim zdaniem ma chłop rację.
    > Może się powoływać np. na sprawę P&G vs. Bankers Trust.
    > http://money.cnn.com/magazines/fortune/fortune_archi
    ve/1995/03/20/201945/index.htm
    > http://www.scribd.com/doc/6700170/TheEconomist200705
    19
    > JaC
    taki artykulek:
    http://niezalezna.pl/article/show/id/16518


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1