Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cpq568$fg4$1@news.onet.pl...
> > Ale zawsze mozna powiedziec, ze usluga bylo nabycie biletu przez
> > internet i ta usluga zostala zrealizowana.
> > Zamiana biletu na usluge przewozowa nie jest wykonywana przez bank...
> > ;-)
>
> Teoretycznie to ja się zgadzam, ale moje doświadczenie temu przeczy.
> Inteligo w identycznej sytuacji (prawie - chodziło o płyty) zwróciło kasę.

Noo, nie jest to identyczna sytuacja (a moze wlasnie jest...;-))
Ty zaplacilas za plyty i ich nie dostalas, tu klient zaplacil za bilety i
BILETY dostal...;-))
A jeszcze chce reklamowac...;-))

> Czyli jednak w tych mitycznych regulacjach Visy/MC coś musi być.

Pewnie tak. Sam jestem ciekaw jak to sie zakonczy...

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com

do góry

Uzytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
news:m3llbzt9hk.fsf@defiant.pm.waw.pl...
> "Slawek Kos" <s...@p...com> writes:
>
> > Ale zawsze mozna powiedziec, ze usluga bylo nabycie biletu przez
internet i
> > ta usluga zostala zrealizowana.
> > Zamiana biletu na usluge przewozowa nie jest wykonywana przez bank...
> > ;-)
>
> Nic z tego, w takich przypadkach banku nie powinno interesowac nic innego
> niz dowod, ze usluga zostala wykonana (pokwitowana) na rzecz posiadacza
> karty.

Noo chyba zostala wykonana, jakies pokwitowanie na wystawienie biletow chyba
istnieje? Chocby elektroniczne.

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com

do góry

> Noo, nie jest to identyczna sytuacja (a moze wlasnie jest...;-))

I dlatego teoretycznie się zgadzam ;-) Pewnie gdybym nie dostała tego zwrotu
swego czasu, to teraz bym gardłowała, tak jak Ty ;-)

> Ty zaplacilas za plyty i ich nie dostalas, tu klient zaplacil za
> bilety i BILETY dostal...;-))
> A jeszcze chce reklamowac...;-))

Hmmm - klient zapłacił za przelot na danej trasie w określonym terminie.
Bilet to tylko taki "paragon" potwierdzający, że opłata za przelot została
uiszczona. A że przelot się nie odbył...


>> Czyli jednak w tych mitycznych regulacjach Visy/MC coś musi być.
>
> Pewnie tak. Sam jestem ciekaw jak to sie zakonczy...

Niektórzy pewnie oddadzą bez gadania, a inni (jak Pekao) będą się zapierać -
jak ktoś będzie uparty to kasę pewnie dostanie.

do góry

Thu, 16 Dec 2004 09:35:47 +0100, na pl.biznes.banki, Glenn w wiadomości
<news:cprhg0$gim$1@news.onet.pl> napisał(a):

>> Ty zaplacilas za plyty i ich nie dostalas, tu klient zaplacil za
>> bilety i BILETY dostal...;-))
>> A jeszcze chce reklamowac...;-))
>
> Hmmm - klient zapłacił za przelot na danej trasie w określonym terminie.
> Bilet to tylko taki "paragon" potwierdzający, że opłata za przelot została
> uiszczona. A że przelot się nie odbył...

Tak mi sie wydaje, że w AirPolonia biletów to fizycznie nie było, był
tylko numer rezerwacji i nic więcej (jeśli nie pomyliło mi się z
EuroSky).

--
Pozdrowienia
Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)

do góry

>> Hmmm - klient zapłacił za przelot na danej trasie w określonym
>> terminie. Bilet to tylko taki "paragon" potwierdzający, że opłata za
>> przelot została uiszczona. A że przelot się nie odbył...
>
> Tak mi sie wydaje, że w AirPolonia biletów to fizycznie nie było, był
> tylko numer rezerwacji i nic więcej (jeśli nie pomyliło mi się z
> EuroSky).

A co ma do tej sprawy forma biletów?

do góry

Thu, 16 Dec 2004 17:37:53 +0100, na pl.biznes.banki, Glenn w wiadomości
<news:cpsdo0$q5s$1@news.onet.pl> napisał(a):

>>> Hmmm - klient zapłacił za przelot na danej trasie w określonym
>>> terminie. Bilet to tylko taki "paragon" potwierdzający, że opłata za
>>> przelot została uiszczona. A że przelot się nie odbył...
>>
>> Tak mi sie wydaje, że w AirPolonia biletów to fizycznie nie było, był
>> tylko numer rezerwacji i nic więcej (jeśli nie pomyliło mi się z
>> EuroSky).
>
> A co ma do tej sprawy forma biletów?

Jeśli biletów jako takich nie ma, to trudno użyć argumentu, że
przedmiotem transakcji karcianej był "zakup biletów".

--
Pozdrowienia
Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)

do góry

> Jeśli biletów jako takich nie ma, to trudno użyć argumentu, że
> przedmiotem transakcji karcianej był "zakup biletów".

FORMA biletu co ma do tego. Bo bilet jest - w formie pliku, świstka papieru
etc. A poza tym nie chodzi o zakup biletu, tylko zakup przelotu na danej
trasie w danym terminie.

do góry

Adam Płaszczyca napisał(a):

>>jaka masz podstwe do reklamacji ? ze klient zbankrutowal ? nie zartuj sobie,
>>a co to bank obchodzi ?

> Ustawa o EiP.

Również proszę o doprecyzowanie.

do góry

blad napisał(a):

> na koncu artykułu jest wypowiedz dyr. MasterCard ze reklamacja jest uzasadniona

Wiesz. Wypowiedzi dyrektorów nie są częścią umowy klient<->wydawa karty.

Klient składa reklamację do banku, bo z nim przecież wiąże go umowa.

Jeśli bank odrzuci reklamacje - to nie za bardzo masz się na co powołać,
bo regulacje VISA, czy MasterCard formalnie *NIE* wiążą klienta. Ba -
klient nie ma do nich nawet dostępu.

A w ustawie o EŚP i umowach klient<->bank ja jakoś nie potrafię odszukać
się podstawy, na której klient miałby żądać od banku [to, że on
reklamację przekaże komuśtam to już wewnętrzna sprawa banku, nie
klienta] zwrotu środków za bilety.

do góry

Thu, 16 Dec 2004 18:58:44 +0100, na pl.biznes.banki, Glenn w wiadomości
<news:cpsifm$9ij$1@news.onet.pl> napisał(a):

>> Jeśli biletów jako takich nie ma, to trudno użyć argumentu, że
>> przedmiotem transakcji karcianej był "zakup biletów".
>
> FORMA biletu co ma do tego. Bo bilet jest - w formie pliku, świstka papieru
> etc.

Nie, plik w komputerze już biletem nie będzie.
Za Słownikiem Języka Polskiego PWN:

====================================================
==============
bilet m IV, D. -u, Ms. ~ecie; lm M. -y
1.
<<kartka z odpowiednim nadrukiem wydającej ją instytucji, będąca dowodem
uiszczenia opłaty przez nabywcę, uprawniająca do określonej, zwykle
jednorazowej usługi>> [...]
====================================================
=================

Dalej są przykłady różnych biletów, ale wszystkie bardzo materialne.

> A poza tym nie chodzi o zakup biletu, tylko zakup przelotu na danej
> trasie w danym terminie.

Cały czas staram się przekonać Cię o tym :)

--
Pozdrowienia
Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)

do góry