Użytkownik "Krzysztof Lerski" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2005.09.20.18.33.01.558048@wp.pl...
> Dnia Tue, 20 Sep 2005 19:52:33 +0200, Szymon napisal/a:
>
> > Nie nastawiaj się na przelewy - za token zaplacisz 80zł, możesz
> > otrzymywać sms-kody, ale takowe zabezpieczenie może być dla niektórych
> > mało wystarczające.
> IMHO lepsze od list haseł jednorazowych (a BZWBK uważa, ze lepsze nawet
> od tokena??? bo są większe limity na max. kwotę przelewu chyba)
> no ale to tylko moje zdanie, było tu już ciągle o tym:)
> natomiast bezpłatnych jest 5 smskodów więc mozna powiedziec, ze
> powyżej tej liczby przelewy kosztują 70gr.

Mały zonk może być, gdy komórka wpadnie w czyjeś ręce. No i jeszcze różnie
bywa z przeciążeniami sieci - czasami sms od razu nie dochodzi.
Generalnie - jak kto lubi...

do góry

Użytkownik "trainer" <t...@p...org> napisał w wiadomości
news:43304d3b$0$5425$f69f905@mamut2.aster.pl...
> płacę kartą ile wlezie, ale jakiś napój na mieście, kebab, krzyżówki na
> dworcu trudno kupić kartą więc każdy musi mieć nie tylko KK ale i KD

Jasne. Jednak zastanowiłbym się czy mieć drobniaki na koncie 0% i szukac
bankomatu czy lepiej mieć je po prostu w portfelu/w domu.

> KK mam oczywiscie za darmo;

Na rok. Allekartę na dwa. Z tego punktu widzenia też się bardziej opłaca.

> Wydatki 2000 to może i mam w czasie remontu, zakupu AGD itp. ale na
> codzień wychodzi raczej mniej, tym bardziej że i żona ma kartę.

Zatem co roku szukacie nowego banku, przenosicie karty, jeździcie podpisywać
umowy, dzwonicie na infolinie itp itd. To też są koszty (to tak jak to
pytanie czy mieć np. 200zł na krzyżówki na koncie 0% i jechac do bankomatu
czy mieć je w portfelu).

> Przeliczasz wydatki na punkty zakładając 100% efektywność (że każdy
> wydatek jest wielokrotnością 12,50zł, a podejrzewam, że % efektywności
> będzie mniejszy, rzędu 80%) ale niech ci będzie - za 24 tys. wydane
> kartą kredytową, to ja mam 2400 punktów profit + 600 puntków w ciągu
> roku za staż - daje to 3 doładowania po 50zł i jeszcze na kubek zostaje
> a nie jakieś marne 77zł.

Allekarta rozliczana jest miesięcznie ze WSZYSTKICH transakcji, a nie
pojedynczych. Zatem max. miesięcznie możesz stracić 12,49zł. na
"niedoliczeniu" punktów.
Wcale nie twierdzę, że to najlepsza karta - jeśli KK Profit masz za darmo +
telefon w Idei - super. Allekarta jest dla wszystkich, również dla tych,
którzy nie mają Idei.

> plus jeszcze zgarniam odsetki z tych 24000 na 54dni na SFI zamiast na
> debetowym nieoprocentowanym koncie BZWBK

No tak, ale:
1. nie wrzucasz 24000 od razu, tylko sobie np. wrzucasz raz na tydzień np.
500 zł (by wyszło circa 2000zł/mc). Reszta procentuje tak samo jak na KK.
2. za rok Profit już mieć nie będziesz (a pewnie abonament w idei nadal, co
niekoniecznie musi być opłacalne), a Allekartę masz gratis 2 lata.
3. Możesz kupować netowo na Allegro - wówczas te 24000zł da Ci jakieś 12
tys. punktów więcej, czyli 480zł extra :-)))
4. Najważniejsze - bezpieczeństwo. W przypadku problemów z kartą (kradzież,
klonowanie, czy choćby nieautoryzowana transakcja w necie) na KK tracisz
cały limit (zawsze liczony w tysiącach zł). W przypadku Allekarty możesz ją
doładowywać (wzorem e-karty w mBanku) i zmniejszasz ryzyko do minimum. W
moim przekonaniu też lepiej się opłaca Alle niż e-

do góry

Szymon wrote:


> Jasne. Jednak zastanowiłbym się czy mieć drobniaki na koncie 0% i szukac
> bankomatu czy lepiej mieć je po prostu w portfelu/w domu.

A czy to nie na jedno wychodzi? Dla kogoś kto ma e-pakiet fortis banku i
pracuje w centrum to tak - wystarcza wypłacać po 50zł co kilka dni.

> Zatem co roku szukacie nowego banku, przenosicie karty, jeździcie podpisywać
> umowy, dzwonicie na infolinie itp itd. To też są koszty (to tak jak to
> pytanie czy mieć np. 200zł na krzyżówki na koncie 0% i jechac do bankomatu
> czy mieć je w portfelu).

ponieważ żona nie lubuje się w takich manewrach, to dostała MC
Electronic BPH, 9 tys. wydatków rocznie i nie zapłaci za wznowienie, a
jak nie wyda tyle to zapłaci 25zł - da się przeżyć taki wydatek.
Natomiast dla mnie to taka mała słabość zmienić kartę - inna grafika,
inny dostęp przez net do niej (czasem inne kłopoty i wyzwania) - jednym
słowem uczucie świeżości :))
- banki teraz wydają karty na 2, 3 a nawet 4? lata - z nudów portfel
może się przekręcić!

<ciach o śp. Idei, ale muszę dodać, że z okazji zmiany na Orange zrobili
podwyżkę doładowań punktami profit :( !

> 1. nie wrzucasz 24000 od razu, tylko sobie np. wrzucasz raz na tydzień np.
> 500 zł (by wyszło circa 2000zł/mc). Reszta procentuje tak samo jak na KK.

a skąd! przy KK dostaję wypłatę 2000 i wrzucam na lokatę 54-dniową a w
tym czasie robię zakupy kartą do wysokości tych 2000.
w połowie tego okresu dostaję następną wypłatę i znowu ją pakuję w
findusze i zaczynam wydawać następne 2000, a za 24 dni mam zwrócić te
pierwsze. da capo al fine - w sumie jest to odpowiednikiem lokaty 24tys.
na 54 dni.

Przy KD - dostaję wypłatę 2000 i codziennie mi ubywa część tej kwoty na
zakupy, tak jest do ekwiwalentem sytuacji takiej, jakbym oszczędzał te
24000 na lokacie 15-dniowej

(ergo po roku odsetek będzie prawie 4 razy mniej)

reszty nie cytuję bo generalnie się zgadzam.

pozdro
trainer

do góry

Użytkownik "trainer" <t...@p...org> napisał w wiadomości
news:433074c5$0$5431$f69f905@mamut2.aster.pl...
> > Jasne. Jednak zastanowiłbym się czy mieć drobniaki na koncie 0% i szukac
> > bankomatu czy lepiej mieć je po prostu w portfelu/w domu.
>
> A czy to nie na jedno wychodzi? Dla kogoś kto ma e-pakiet fortis banku i
> pracuje w centrum to tak - wystarcza wypłacać po 50zł co kilka dni.

E-pakiet kosztuje. Grosik do grosika i okazuje się, że całkiem sporo
wydajesz na bankowość.
Ale racja - na jedno wychodzi, zatem po co się bawić w Allekarte, gdy można
mieć gotówkę w portfelu.

> ponieważ żona nie lubuje się w takich manewrach, to dostała MC
> Electronic BPH, 9 tys. wydatków rocznie i nie zapłaci za wznowienie, a
> jak nie wyda tyle to zapłaci 25zł - da się przeżyć taki wydatek.

Chyba, że przypadkiem się spóźni ze spłatą choćby z przyczyn losowych. Wtedy
już nie jest tak różowo. Albo ktoś dokona fraudu, wówczas też będzie
zgrzytanie zębami.

> Natomiast dla mnie to taka mała słabość zmienić kartę - inna grafika,
> inny dostęp przez net do niej (czasem inne kłopoty i wyzwania) - jednym
> słowem uczucie świeżości :))
> - banki teraz wydają karty na 2, 3 a nawet 4? lata - z nudów portfel
> może się przekręcić!

Jak lubisz zmieniać - OK. Można mieć wiele jak KK za darmo. Wydają na lata,
ale darmo dają tylko rok.

> > 1. nie wrzucasz 24000 od razu, tylko sobie np. wrzucasz raz na tydzień
np.
> > 500 zł (by wyszło circa 2000zł/mc). Reszta procentuje tak samo jak na
KK.
>
> a skąd! przy KK dostaję wypłatę 2000 i wrzucam na lokatę 54-dniową a w
> tym czasie robię zakupy kartą do wysokości tych 2000.

Powiedzmy wrzuciłeś na 3%, dostaniesz jakieś 8,90zł. Potem zapłacisz za
obsługę konta lub przelew na spłatę karty, więc jesteś powiedzmy kilka
groszy mniej.

> w połowie tego okresu dostaję następną wypłatę i znowu ją pakuję w
> findusze i zaczynam wydawać następne 2000, a za 24 dni mam zwrócić te
> pierwsze. da capo al fine - w sumie jest to odpowiednikiem lokaty 24tys.
> na 54 dni.

Zysk nie przekroczy 100zł rocznie. Koszt wydania mojej KK to 57zł bodaj.
Profitów nie mam żadnych. Płacąc nią jestem 43zł do przodu i
zagrożenie -2000zł w przypadku kradzieży. Korzystając z Allekarty jestem ok.
+80zł i zero zagrożeń.

> Przy KD - dostaję wypłatę 2000 i codziennie mi ubywa część tej kwoty na
> zakupy, tak jest do ekwiwalentem sytuacji takiej, jakbym oszczędzał te
> 24000 na lokacie 15-dniowej
>
> (ergo po roku odsetek będzie prawie 4 razy mniej)

One dziś są i tak symboliczne. Lokata 15 dni? To ile netto - 2? 2,5%?
Owszem, gdy % był wyższy - KK się opłaca, teraz już nie. Natomiast co do
fraudow to nie ma tygodnia, by coś nie wyskoczyło, zatem zastanów się czy
dla tego groszowego zysku warto w ogóle ryzykować (zastanów się co wymusiło
powstanie kart z doładowaniem)...

do góry

Dnia Tue, 20 Sep 2005 20:56:45 +0200, Szymon napisal/a:

> Mały zonk może być, gdy komórka wpadnie w czyjeś ręce. No i jeszcze
> różnie bywa z przeciążeniami sieci - czasami sms od razu nie dochodzi.
> Generalnie - jak kto lubi...
Ktoś musiałby znać najpierw numery logowania i pin na stronę
transakcyjną banku, po czym ukrasc komórkę i szybko załawić sprawę zanim
komórka/usługa smskod zostanie zablokowana.
Lista jednorazowa tez może wpasc w czyjeś ręce.
na razie smsy dochodza szybko.


--
Krzysztof Lerski

do góry

Użytkownik "Szymon" <v...@w...epf.pl> napisał w wiadomości
news:dgpmsd$tn3$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "trainer" <t...@p...org> napisał w wiadomości
> news:43304d3b$0$5425$f69f905@mamut2.aster.pl...

> Zatem co roku szukacie nowego banku, przenosicie karty, jeździcie
> podpisywać
> umowy, dzwonicie na infolinie itp itd. To też są koszty (to tak jak to
> pytanie czy mieć np. 200zł na krzyżówki na koncie 0% i jechac do bankomatu
> czy mieć je w portfelu).
>


Nowego banku szukac nie trzeba.
W mBanku rozwiazalem umowe o stara KK i podpisalem nowa.
Drugi rok KK za darmo.
Ale to bylo w zeszlym roku, wiec moze cos sie zmienilo.
Chociaz regulamin promocji nic o tym nie mowi...

Pozdrawiam

do góry