Użytkownik "Aga" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fh3t2n$moi$1@serwus.bnet.pl...

> W koncu zadzwonili do mnie, potwierdzili dane, dostalam decyzje pozytywna
> i
> udalam sie do banku. Tam Pani nagle wyskoczyla z zaswiadczeniem o
> zarobkach,
> wiec mowie jej ze nie trzeba bylo. Uslyszalam tylko jak mowila do siebie
> pod
> nosem: aha do 5000 nie trzeba zaswiadczenia :)
> Ale i tak nadal nic nie zalatwilam gdyz do domu PINu nie dostalam, a z nim
> dopiero mam sie udac do banku.
> Pozdrawiam
>
> to bylo 9 listopada...

PINu nie dostalam wiec wczoraj dzwonie do nich i kobieta oburzona ze ja
musze przyjsc do banku i podpisac oswiadczenie. Zatem moje pytanie: dlaczego
gdy bylam 9tego to mnie odeslano kwitkiem.
Paniusia w centrali nie odpowiada za to co mi ktos powiedzial w oddziale...
Dzis ide do banku.... :[

do góry

> Dzis ide do banku.... :[
>

Byłam w banku - tak w tym samym o którym mowa we wniosku.... Niestety moich
danych nie posiadaja w komputerze :-)

do góry

Aga napisał(a):


> Byłam w banku - tak w tym samym o którym mowa we wniosku.... Niestety moich
> danych nie posiadaja w komputerze :-)

Normalka. WBK tak ma

U mnie inny kwiatek. Zmieniłem numer telefonu komórkowego w oddziale bo
przecież inaczej się nie da i pomimo tego, że kody przychodzą na nowy
numer, w ustawieniach konta jest ciągle informacja o starym numerze. Dałem
sobie już spokój, bo ile można?

Musisz się przyzwyczaić do specyficznego traktowania klienta w WBK. Ciekawe
czy tak samo obsługują tego klienta, o którym mowa w reklamach :)))))




--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098

do góry

On 27 Lis, 20:16, "Aga" <a...@o...pl> wrote:
> > Dzis ide do banku.... :[
>
> Byłam w banku - tak w tym samym o którym mowa we wniosku.... Niestety moich
> danych nie posiadaja w komputerze :-)

Ale zycie byloby bez tego nudne :)))

racje ma swen, ze za prl-u bylo lepiej. Podobne emocje i atrakcje
czlowiek przezywal przy kazdej wizycie w spozywczym czy przemyslowym,
gdzie mieli rzucic zarowki ;)

do góry

> Musisz się przyzwyczaić do specyficznego traktowania klienta w WBK.
> Ciekawe
> czy tak samo obsługują tego klienta, o którym mowa w reklamach :)))))

Nie, nie dzisiaj Pani z WBK ma mi oddzwonic i jaka by nie byla odpowiedz to
ja powiem: dziekuje ale juz nie jestem zainteresowana :-)
Ilez mozna robic klienta w bambuko....

do góry

> Nie, nie dzisiaj Pani z WBK ma mi oddzwonic i jaka by nie byla odpowiedz
> to ja powiem: dziekuje ale juz nie jestem zainteresowana :-)
> Ilez mozna robic klienta w bambuko....

oczywiscie, dzisiaj pani dzwonila, ze moje dane sie znalazly...
i czy bylabym tak uprzejma i przyniosla do banku zaswiadczenie o
zarobkach... :O

do góry