Michał Kopeć <v...@p...onet.pl> writes:

>>> W dzisiejszych czasach to w sumie karty wcale nie musiały by być
>>> wypukłe ...

> 1. Oczywiście, że mówię za siebie wystarczy przeczytać zdanie do końca.

W moim przekonaniu zdanie konczylo sie slowem "wypukle" i nic tam (ani
nigdzie) nie napisales ze rozwazasz wylacznie wlasne potrzeby karciane.

> 2. Niemożność wykonania transakcji na żelazku = wykonywanie tylko
> transakcji potwierdzanych elektronicznie. Sformułowałeś inaczej to co
> napisałem. Po co?

To nie jest to samo - w ogole sformulowanie "potwierdzanych
elektronicznie" mowi nie wiadomo o czym. Mozna np. wziac plaska
karte i przy odrobinie szczescia obciazyc ja przez wpisanie
potrzebnych danych na kwicie zelazkowym.

A w zelazku po prostu znaki sie nie odbija. Nie ma to zadnego zwiazku
z elektronika. Inna sprawa ze sam napis "electronic use only" nie
ma zadnego znaczenia, przeciez sa karty, na ktorych mozna miec
wydrukowane dowolne napisy, jakie tylko sobie klient zazyczy.

> Rozumiem, że napisałeś ot tak sobie bo do tematu wątku to twoje trzy
> grosze nic nie wnoszą. A poza tym odpowiadaj pod postem.

Rozumiem ze widzisz zacytowany list po raz pierwszy w zyciu?
--
Krzysztof Halasa

do góry

Krzysztof Halasa wrote:
> Michał Kopeć <v...@p...onet.pl> writes:
>
> W moim przekonaniu zdanie konczylo sie slowem "wypukle" i nic tam (ani
> nigdzie) nie napisales ze rozwazasz wylacznie wlasne potrzeby karciane.
>

Rozumiem, że pierwszy raz spotykasz się ze znakiem interpunkcyjnym
zwanym wielokropkiem bądź rzadziej trzykropkiem. Możesz mieć zarzuty do
sposobu jego użycia ale twierdzenie, że kończy zdanie jest mocno
przesadzone. Co do reszty swojego postu to przemyśl go jeszcze raz na
spokojnie.

Pozdrawiam
Michał

do góry

Michał Kopeć <v...@p...onet.pl> writes:

> Rozumiem, że pierwszy raz spotykasz się ze znakiem interpunkcyjnym
> zwanym wielokropkiem bądź rzadziej trzykropkiem. Możesz mieć zarzuty
> do sposobu jego użycia

Nie przesadzajmy, to nie grupa o jezyku polskim.

> ale twierdzenie, że kończy zdanie jest mocno
> przesadzone.

Nie upieram sie, (tak jak napisalem) dalsza czesc takze sugerowala
ogolne potrzeby wszystkich klientow.

> Co do reszty swojego postu to przemyśl go jeszcze raz na
> spokojnie.

A cos konkretniej?
BTW: nie mam w zwyczaju pisac w Usenecie gdy jestem niespokojny.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Michał Kopeć <v...@p...onet.pl> napisał(a):

> fisiek wrote:
> > Pytanie do=B6=E6 trywialne. Czy s=B1 jakie=B6 ograniczenia w dokonywani=
> u zakup=F3w
> > Allekart=B1 w sklepie w USA (kwota ok 100$) wymagaj=B1cej p=B3atno=B6ci=
> kart=B1 VISA?

Owszem, bywaja...

> > Niby Allekarta to p=B3aska VISA niekredytowa ale nie chcia=B3bym si=EA =
> zdziwi=E6=20
> > w trakcie dokonywania transakcji =BFe w/w karta nie wspiera takich=20
> > transakcji :/

Chcesz czy nie chcesz, bez sprawdzenia nie bedziesz wiedzial.

> Dokonywa=B3em nie raz p=B3atno=B6ci t=B1 kart=B1 i nie by=B3o problem=F3w=
> ... sklep=20
> by=B3 z RPA ale to raczej bez r=F3=BFnicy.

Owszem jest to zasadnicza różnica - ten sklep nie był w USA.
Istnieje całkiem liczna grupa esklepow amerykanskich nastawiona wylacznie na
rynek wewnetrzny. I tak im z tym dobrze, że nawet zapominaja umiescic
stosowne zastrzezenie na stronie. W takim sklepie nie zaplacisz zadna karta
ktora nie jest wydana w USA. A to sie okaze jesli faktycznie sprobujesz
zaplacic. Ja juz mialem blokade na karcie a w koncu do transakcji nie doszlo.

Dlatego jalowe sa spory o to czy karta ze znaczkiem Visa to cos innego niz
karta ze znaczkiem Visa Electron...

Slawek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry