-
241. Data: 2010-02-15 20:51:19
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"bradley.st" <b...@g...pl> writes:
> Czepiam sie, nie przecze - bo nie rozumiem, jak mozna na wlasne
> zyczenie ladowac sie w bagno wszechmocnej administracji, biurokratow i
> systemu.
Wszechmocne panstwo w Polsce? Buhahaha. System w Polsce to moze takiego
Kowalskiego, za jego pozwoleniem wylacznie, pocalowac w pewna czesc
ciala.
Osoby publiczne maja tu nieco gorzej, ale tez nie jakos bardzo.
System w Polsce :-)))
> Nie ogarniam. Tu tkwi moj problem. :) Od razu zaczynam sie
> zastanawiac co bedzie w Polsce za 10 lat w ramach walki z
> "zacofaniem". I co jeszcze narod lyknie w ramach hurraoptymizmu
> "jestesmy nowoczesni!". Chip wszczepiany pod skore? Patrole skanujace
> zrenice przechodniow?
Chyba dzieciom, bo przeciez nie doroslym przechodniom. No, moze samotnie
idacym kobietom, ale to tez ryzyko - a moze zna taka jakies Kung-Fu?
Daj spokoj.
> Ode mnie nikt np. nie chce odciskow palcow kiedy chce podrozowac.
Mam wrazenie ze niektore rzady pobieraja odciski od obywateli USA, na
zasadzie wzajemnosci. Przy wyjezdzie z Polski tez nikt chyba nie pobiera
nikomu odciskow palcow?
> A jesli chodzi o bezpieczenstwo w bankowosci, to widze efekt odwrotny
> od zamierzonego. Ktos pisal, ze (starszym?) tesciom pani w banku
> ustanawia PINy i loginy, robi przelewy przez net. Chyba nie o to
> chodzi?
Dlaczego nie? Warunkiem jest zgoda tych osob, bez niej nie da sie tego
uzyskac. Tego nie da sie wyeliminowac, ani chyba nie ma sensu tego
eliminowac.
> Naprawde czujesz sie z tymi wszystkimi zabezpieczeniami lepiej /
> bezpieczniej? Czy raczej jakis urzednik czuje sie lepiej?
Zaden urzednik nie ma z nimi zwiazku przeciez (poza tymi paszportami).
Inna sprawa ze teoria z odciskami palcow jest taka, ze one maja utrudnic
kradziez tozsamosci, i ze rzekomo nie sa przechowywane przez panstwo,
a jedyna ich kopia znajduje sie w paszporcie. Nie mowie ze jakos bardzo
mocno w to wierze, ale gdyby tak bylo, byloby to wylacznie
zabezpieczenie posiadacza paszportu, panstwo nie mialoby z tego zadnej
innej korzysci niz latwiejsze rozpoznanie podrobek.
Tzn. to moze jest duza korzysc.
> No podobno sa plany polaczenia tego w jeden? Do jakiegos urzednika
> wreszcie dotarlo - zapewne ktos wpadl z szabelka i natlukl do
> biurokratycznego lba. :)
Eee tam. To sa po prostu koszty.
> Mam raczej pretensje o to, ze ktos usiluje zbudowac kosztowna klatke
> ze skomplikowanymi zamkami i sledzic kto i kiedy w tej klatce chodzi
> do toalety.
Ale to nie w Polsce, tu nie ma po prostu warunkow mimo najwiekszych
checi. Najblizej moze w UK. Moze tez byc nieco dalej w podobnym
kierunku.
--
Krzysztof Halasa
-
242. Data: 2010-02-15 21:26:09
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 15 Lut, 15:51, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
>
> Mam wrazenie ze niektore rzady pobieraja odciski od obywateli USA, na
> zasadzie wzajemnosci.
Jezeli dobrze pamietam to Brazylia. Kiedy wprowadzili to byly tuszowe
na kartke, nie weryfikowane, wylacznie na zasadzie "oko za oko, zab za
zab". Nie wiem jak jest teraz, ale watpie zeby Brazylijczycy
inwestowali w system informatyczny skoro tusz bardziej brudzi - a o to
chodzi! :)
> Przy wyjezdzie z Polski tez nikt chyba nie pobiera
> nikomu odciskow palcow?
Posrednio - i owszem. Polski rzad Polakom. Zeby wyjechac z Polski na
np. Bialorus musisz miec paszport. Zeby otrzymac paszport (nowy)
musisz sie odcisnac.
>
> > A jesli chodzi o bezpieczenstwo w bankowosci, to widze efekt odwrotny
> > od zamierzonego. Ktos pisal, ze (starszym?) tesciom pani w banku
> > ustanawia PINy i loginy, robi przelewy przez net. Chyba nie o to
> > chodzi?
>
> Dlaczego nie? Warunkiem jest zgoda tych osob, bez niej nie da sie tego
> uzyskac. Tego nie da sie wyeliminowac, ani chyba nie ma sensu tego
> eliminowac.
>
To troche za blisko zapisywania PINu na pasku na podpis karcie jak na
moj gust.
No chyba ze owa pani w banku jest "personal advisor", inwestuje i
zarzadza bez ograniczen funduszami zgromadzonymi na kontach za zgoda
owych tesciow oraz banku. I loguje sie na ich konta jako "Pani z
banku" a nie "Tesc".
> Inna sprawa ze teoria z odciskami palcow jest taka, ze one maja utrudnic
> kradziez tozsamosci, i ze rzekomo nie sa przechowywane przez panstwo,
> a jedyna ich kopia znajduje sie w paszporcie. Nie mowie ze jakos bardzo
> mocno w to wierze, ale gdyby tak bylo, byloby to wylacznie
> zabezpieczenie posiadacza paszportu, panstwo nie mialoby z tego zadnej
> innej korzysci niz latwiejsze rozpoznanie podrobek.
> Tzn. to moze jest duza korzysc.
Na razie jedyna korzysc z nowoczesnych paszportow widze w Australii,
gdzie mozna sobie przejsc przez "kase samoobslugowa", znaczy sie
samoobsluge imigracyjna, ale tylko z australijskim paszportem. W
Stanach i w Europie nic nie daja. Poza, oczywiscie, nabijaniem kabzy
producentom "koszulek ochronnych" z folii aluminiowej.
-
243. Data: 2010-02-15 23:22:37
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"bradley.st" <b...@g...pl> writes:
> Posrednio - i owszem. Polski rzad Polakom. Zeby wyjechac z Polski na
> np. Bialorus musisz miec paszport. Zeby otrzymac paszport (nowy)
> musisz sie odcisnac.
No tak. Ale przynajmniej teoretycznie, to rzad ich nie pobiera (nie
posiada), a tylko zapisuje w paszporcie. Z tym ze glowy to za to nie
dam.
>> > A jesli chodzi o bezpieczenstwo w bankowosci, to widze efekt odwrotny
>> > od zamierzonego. Ktos pisal, ze (starszym?) tesciom pani w banku
>> > ustanawia PINy i loginy, robi przelewy przez net. Chyba nie o to
>> > chodzi?
>>
> To troche za blisko zapisywania PINu na pasku na podpis karcie jak na
> moj gust.
Jasne, jakos nie zauwazylem slowa "pani".
--
Krzysztof Halasa
-
244. Data: 2010-02-16 11:05:43
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: Brzezi <b...@g...com>
czw, 11 lut 2010 o 22:29 GMT, Tomasz Chmielewski napisał(a):
> Dlugi numerek konta w Polsce to w zasadzie eliminuje (zawiera sume
> kontrolna) - poza tym, ten dlugi format maja chyba wszystkie konta w
> Europie, jesli je wydluzyc do "miedzynarodowego numeru konta" (IBAN).
Suma kontrolna to tylko dwie pierwsze cyfry, wiec to nie uzasadnia dlugiego
numeru konta...
Za to wiele firm stosuje subkonta wirtualne, czyli dla kazdego klienta
dedykowany numer konta dla wplat, powiedzmy kazdy kowalski, w kilku
firmach(gaz, prad, czynsz, i jeszcze kilka) ma po jednym subkoncie do
wplat...
Firma dostaje z baku cala pule numerow kont...
Co prawda 26 cyfr, czyli 24 do wykorzystania jakoa numer rachunku, czyli
jest mozliwosc 10^24 kont, to calkiem sporo, chociaz mozliwe ze nie na
kazdej pozycji w numerze konta mozna dowolnie ustawiac cyferki bo maja one
jakies znaczenie..., biorac pod uwage stosowane praktyki(subkonta), to
ilosc cyferek w numerze konta moznabyloby tylko troche zmniejszyc, 4-8
cyfr, niby troche jest, ale tez nie jakos duzo...
Pozdrawiam
Brzezi