eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiAneks do umowy kredytowej. czy podpisac? prosze o pomoc
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 31. Data: 2005-06-03 22:48:34
    Temat: Re: Aneks do umowy kredytowej. czy podpisac? prosze o pomoc
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "MaXBiT" <maxbit-- @ --wp.pl> napisał w wiadomości
    news:d7phgu$v66$1@news.dialog.net.pl...

    > Sprawa wygląda tak, bank pomylił się w umowie na moją korzyść dając
    niskie
    > oprocentowanie na kredyt.
    > Dzisiaj zadzwoniła kobieta z banku i poprosiła aby przyjść i podpisać
    aneks
    > zwiększający oprocentowanie , pytając czy może go już przygotować.
    > Czy muszę podpisać aneks i co może nastąpić jeśli się nie zgodzę?

    Jeśli aneksu nie podpiszesz, to wówczas, o ile umowa z bankiem dopuszcza
    zmianę stopy procentowej, to ją mogą zmienić drogą jednotonnego
    oświadczenia woli. Wówczas możesz się nie zgodzić i umowa kredytowa
    zostanie rozwiązana z winy banku. Będzie trzeba zwrócić pieniądze. Albo
    po prostu zmiana będzie Cię obowiązywała od momentu wypowiedzenia i
    tyle. Ja bym nie szedł i nie podpisywał.

    Jeśli jednak umowa ogranicza w jakiś tam sposób zmianę oprocentowania -
    jest stałe, albo określono od czego zależy - to po prostu się nie
    zgadzaj i tyle.


  • 32. Data: 2005-06-04 00:24:01
    Temat: Re: Aneks do umowy kredytowej. czy podpisac? prosze o pomoc
    Od: mlody_book <m...@g...pl>

    Kamil Jonca napisał(a):
    [ciach]
    >>Teoretycznie masz rację, ale w praktyce to za tym stoi jakiś człowiek, który
    >>się rąbnął i teraz trzęsie portkami, żeby go z roboty za to nie wywalili i
    >>żeby nie musiał bulić kasy wyrównującej błędne %.
    >
    > Kasę to i tak ma pewnie ograniczoną do IIRC 3 pensji.
    >
    >>Gdyby przedstawiciel banku
    >>się "stawiał", to pierwsza bym radziła, żeby olać wszelkie aneksy, ale tak?
    >
    > Problem w tym, że jak klient się pomyli to *ten sam* człowiek
    > niespecjalnie chce to przyjąć do wiadomości.
    > KJ
    >

    Dlaczego nie jestem zaskoczony???????? Bo w obydwu przypadkach przyczyna
    jest ta sama - *ten człowiek* trzęsie portkami przed gniewem swojego
    pracodawcy. To każe mu być 'nieludzkim' wobec klientów i grać na
    ludzkich emocjach kiedy sam chce coś od nich uzyskać. Tak działa SYSTEM.

    --
    "- Why do they call him a bullet dodger?
    - Because he dodges bullets, Avi." (Snatch)


  • 33. Data: 2005-06-04 05:44:09
    Temat: Re: Aneks do umowy kredytowej. czy podpisac? prosze o pomoc
    Od: "berber" <2berber(cv)@gazeta.pl>


    Użytkownik "mlody_book" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d7qsb0$l4o$1@inews.gazeta.pl...

    > Dlaczego nie jestem zaskoczony???????? Bo w obydwu przypadkach przyczyna
    > jest ta sama - *ten człowiek* trzęsie portkami przed gniewem swojego
    > pracodawcy. To każe mu być 'nieludzkim' wobec klientów i grać na
    > ludzkich emocjach kiedy sam chce coś od nich uzyskać. Tak działa SYSTEM.

    Tak to system :-(.
    Podam przykład, choć może trochę z boku gdy człowiek nie musi trząść
    portkami a system i tak zadziałał.

    Stary, styrany człowiek, mający trudności z poruszaniem się, przekazał
    do ZUS dyspozycję na piśmie by nie przekazywać jego emerytury i renty
    poprzez bank tylko poprzez pocztę (listonosza). ZUS pozbył się kłopotu
    i przekazał naliczanie świadczeń do KRUS - miał takie prawo. KRUS
    telefonicznie informuje Obywatela że nie może przekazywać świadczeń
    przez pocztę i że będzie je przekazywał do pobliskiego Banku Spółdzielczego,
    co czyni. Obywatel prosi mnie o radę - wysmarowaliśmy pismo do KRUS
    z poleceniem by przekazywali jednak poprzez listonosza. W czasie bytności
    w BŚ by pobrać przekazane tam pieniądze "urzędniczki" zmuszają Obywatela
    do podpisania zgody by pieniądze przekazywać do tego banku - co przychodzi
    łatwo, wszyscy się znamy z widzenia, stary człowiek nie ma siły by się
    wykłucać.
    Tak działa system i Ty Obywatelu też kiedyś zostaniesz pozbawiony do
    prawa decydowania o swoim. Tego prawa pozbawi cię zwykły, miły
    pracownik banku, instytucji czy urzędu.
    Może to EOT ale sprawę postaram się dalej ciągnąć poprzez Rzecznika Praw
    Obywatelskich i to już nie z chęci pomocy sąsiadowi ale dlatego że to może
    mnie w przyszłości też uderzyć.
    Stworzyliśmy system o wiele gorszy od prawideł obowiązujących w PRL-u.
    Berber


  • 34. Data: 2005-06-04 06:05:19
    Temat: Re: Aneks do umowy kredytowej. czy podpisac? prosze o pomoc
    Od: "berber" <2berber(cv)@gazeta.pl>

    Użytkownik "berber" <2berber(cv)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:d7rfd8$i3u$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > łatwo, wszyscy się znamy z widzenia, stary człowiek nie ma siły by się
    > wykłucać.

    Oczywisty błąd ortograficzny :-(.
    Powinno być - wykłócać
    Przepraszam
    Berber



  • 35. Data: 2005-06-04 17:24:03
    Temat: Re: Aneks do umowy kredytowej. czy podpisac? prosze o pomoc
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    On Fri, 03 Jun 2005 14:29:40 +0200, gollum <n...@u...pl>
    wrote:

    >> Czy muszę podpisać aneks i co może nastąpić jeśli się nie zgodzę?
    >
    >Jeśli nie podpiszesz, bank może Ci wypowiedzieć umowę krdytową i nakazać
    >zwrotu pożyczonych pieniędzy...

    na jakiej podstawie?

    --
    Jarek Andrzejewski


  • 36. Data: 2005-06-04 17:25:57
    Temat: Re: Aneks do umowy kredytowej. czy podpisac? prosze o pomoc
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    >sytuacja się wyjasniła, kobieta powiedziała że nie muszę podpisywac aneksu
    >za pomylke zapłaci pracownik banku który żle spisał umowe
    >chodzilo o oprocentowanie 0,75 % w skali roku:) a powinno być około 6 %

    eee, spoko i tak mu więcej niż 3 pensje chyba nei zabiorą.
    --
    Jarek Andrzejewski


  • 37. Data: 2005-06-04 17:29:13
    Temat: Re: Aneks do umowy kredytowej. czy podpisac? prosze o pomoc
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    On Sat, 4 Jun 2005 00:48:34 +0200, "Robert Tomasik"
    <r...@g...pl> wrote:

    >Jeśli aneksu nie podpiszesz, to wówczas, o ile umowa z bankiem dopuszcza
    >zmianę stopy procentowej, to ją mogą zmienić drogą jednotonnego
    >oświadczenia woli. Wówczas możesz się nie zgodzić i umowa kredytowa
    >zostanie rozwiązana z winy banku. Będzie trzeba zwrócić pieniądze. Albo
    >po prostu zmiana będzie Cię obowiązywała od momentu wypowiedzenia i
    >tyle. Ja bym nie szedł i nie podpisywał.

    można też spróbować wykorzystać sytuację i dogadać się z bankiem, żeby
    aneks zaczął obowiązywać np. za rok. Sumienie uspokoimy a i kasy
    troszkę zostanie.
    --
    Jarek Andrzejewski


  • 38. Data: 2005-06-04 20:58:12
    Temat: Re: Aneks do umowy kredytowej. czy podpisac? prosze o pomoc
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <j...@d...com.pl> napisał w
    wiadomości news:o4p3a156p2t6i9r7hkalfj9m9oeg4akb36@4ax.com...

    > można też spróbować wykorzystać sytuację i dogadać się z bankiem, żeby
    > aneks zaczął obowiązywać np. za rok. Sumienie uspokoimy a i kasy
    > troszkę zostanie.

    Jeśli bank na to pójdzie, to oczywiście chyba najlepszy pomysł.


  • 39. Data: 2005-06-06 19:15:36
    Temat: Re: Aneks do umowy kredytowej. czy podpisac? prosze o pomoc
    Od: "masterman" <m...@o...pl>

    OK. A teraz teoretyczna sytuacja:

    Podpisuję umowę kredytową z bankiem na x%, i jestem o tym przekonany, że
    podczas rozmów cały czas mowa była o x%. Następnego dnia mam info z banku, że
    umowa jest źle spisana bo powinna być na x% + 0,5 %. Jeśli nie podpiszę aneksu
    to zapłaci pracownik i takie tam inne ble, ble...

    Z tego wszystkiego myśle, że podczas "negocjacji" mowa była o tylu stawkach
    procentowych, że mogłem sie zakręcić i do tego ten biedny pracownik i jego
    rodzina i ...w końcu rusza mnie sumienie: Podpisuję ten aneks!!! Następnego
    dnia pracownik banku dostaje premię za doskonałą sztukę negocjacji....

    To tylko teoretycznie :-)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 40. Data: 2005-06-07 22:15:49
    Temat: Re: Aneks do umowy kredytowej. czy podpisac? prosze o pomoc
    Od: Krystek <k...@p...space.mailbox>

    MaXBiT napisał(a):
    > sytuacja się wyjasniła, kobieta powiedziała że nie muszę podpisywac aneksu
    > za pomylke zapłaci pracownik banku który żle spisał umowe
    > chodzilo o oprocentowanie 0,75 % w skali roku:) a powinno być około 6 %
    > postanowiłem podpisac aneks który mają dopiero przygotować:)

    To tak jak z tą pracownicą banku co swojej krewnej wpisywała do umów
    kredytowych 0% ;-)

    K.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1