-
141. Data: 2016-05-30 06:39:43
Temat: Re: Awantura o pożyczkomaty w metrze....
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 29 May 2016 21:01:01 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> Użytkownik Krzysztof Halasa k...@p...waw.pl ...
>> Pokazuję, że kredyty w CHF to nie była esencja zła, tylko możliwość,
>> której w PLN nie było. Problemem części osób jest to, że wzięła kredyty
>> akurat wtedy, gdy ceny mieszkań osiągnęły 120% (lub więcej) obecnych,
>> a cena CHF spadła do połowy obecnej. Nie samo istnienie kredytów
>> w CHF (i innych walutach).
>
> Alez ja nie twierdze ze były esensją zła.
> Twierdze, ze okłamywano klientów...
Oklamywaniem, hm ... IMO - to co nastapilo, to sie nikt nie
spodziewal.
J.
-
142. Data: 2016-05-30 06:45:36
Temat: Re: Awantura o pożyczkomaty w metrze....
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
I dlatego powinna być możliwość uwolnienia się od niespłaconego kredytu poprzez
oddanie obciążonego hipoteką przedmiotu (mieszkania) bankowi.
Jeżeli banki nie przewidziały, że ceny nieruchomości (mieszkań) spadną o 70%, to
powinna być także ich (banków) strata.
-----
> Inna sprawa, że trzeba pamiętać, że często duży jest lepiej poinformowany, to
niekoniecznie jest gra 50/50.
-
143. Data: 2016-05-30 07:34:19
Temat: Re: Awantura o pożyczkomaty w metrze....
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>
On 05/30/2016 01:45 PM, ąćęłńóśźż wrote:
> I dlatego powinna być możliwość uwolnienia się od niespłaconego kredytu poprzez
oddanie obciążonego hipoteką przedmiotu (mieszkania) bankowi.
> Jeżeli banki nie przewidziały, że ceny nieruchomości (mieszkań) spadną o 70%, to
powinna być także ich (banków) strata.
Przecież ceny nieruchomości nie spadły o 70%...
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com
-
144. Data: 2016-05-30 07:38:08
Temat: Re: Awantura o pożyczkomaty w metrze....
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>
On 05/30/2016 06:01 AM, Budzik wrote:
>> Ludzie "od zawsze" tracili (i zyskiwali) na inwestycjach, życie jest
>> związane z ryzykiem. Tak samo ludzie wtopili spore sumy na bańce
>> nieruchomościowej, i kto im ma pomóc. Inna sprawa, że trzeba pamiętać,
>> że często duży jest lepiej poinformowany, to niekoniecznie jest gra
>> 50/50.
>
> Och te biedne banki. Myslały ze CHF bedzie stabilne, bo przeciez z ich
> wiedzy nie wynikał zaden inny scenariusz...
> A jednak 90% ryzyka zostawiły po stronie klienta, po swojej stronie
> zostawiajac tylko wygórowany zysk.
> Ach te biedne niedoinformowane banki...
A jak ma się to do tego kalkulatora?
http://www.echf.pl/
Wyliczenia ma w miarę dobre, czy wzięte z kosmosu?
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com
-
145. Data: 2016-05-30 09:58:05
Temat: Re: Awantura o pożyczkomaty w metrze....
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik " ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nigghl$cee$...@n...news.atman.pl...
>I dlatego powinna być możliwość uwolnienia się od niespłaconego
>kredytu poprzez oddanie obciążonego hipoteką przedmiotu (mieszkania)
>bankowi.
>Jeżeli banki nie przewidziały, że ceny nieruchomości (mieszkań)
>spadną o 70%, to powinna być także ich (banków) strata.
>>---
>> Inna sprawa, że trzeba pamiętać, że często duży jest lepiej
>> poinformowany, to niekoniecznie jest gra 50/50.
Hm, ale czy aby na pewno spadek wartosci mieszkan powinien w banki
uderzac ?
Banki przewidzialy twoja zdolnosc kredytowa, na splate tych 600k PLN
cie stac, skoro tyle ci pozyczyly :-)
Mozliwosc splaty przez oddanie nieruchomosci ... no, mozna by
pomyslec, ale ... wykonczyles, umeblowales, pare lat splacales ... i
oddac ?
To sie raczej nie bedzie oplacalo ... wiec nie ma problemow, aby
wprowadzic :-)
Gorzej, jak mieszkanie np spalone lub w gruzach :-)
J.
-
146. Data: 2016-05-30 11:07:32
Temat: Re: Awantura o pożyczkomaty w metrze....
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
To po co się banki wpisują na hipotekę?
Niech się nie wpisują, skoro wyliczyły, że "na spłatę tych xxx PLN mnie stać".
Jest kredyt/pożyczka i jest zastaw/hipoteka, bierz zastaw i spadaj, kropka.
Poza tym pomijasz istotę problemu walutowiczów:
Pożyczyli 300 tys. pod zastaw (hipotekę) wartości 400 tys., spłacili już 200 tys. ( z
czego dla frankowiczów/jenowiczów wypada 150 tys. kapitału i 50 tys. odsetek), a do
spłaty pozostało im jeszcze 500 tys. kapitału (PLUS ODSETKI!!!) pod zastaw (hipotekę)
wartości 300 tys.
-----
> Banki przewidzialy twoja zdolnosc kredytowa, na splate tych 600k PLN cie stac,
skoro tyle ci pozyczyly
-
147. Data: 2016-05-30 13:34:43
Temat: Re: Awantura o pożyczkomaty w metrze....
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik " ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nigvsr$ue8$...@n...news.atman.pl...
>To po co się banki wpisują na hipotekę?
>Niech się nie wpisują, skoro wyliczyły, że "na spłatę tych xxx PLN
>mnie stać".
To mozesz zniknac z pieniedzmi, a tego sie boja.
A tak, to maja zabezpieczenie, odzyskaja choc czesc.
Poza tym mozesz pozyczyc z zabezpieczeniem lub bez, zgadnij jaka jest
roznica :-)
>Jest kredyt/pożyczka i jest zastaw/hipoteka, bierz zastaw i spadaj,
>kropka.
Jak widac obecne prawo takie nie jest, ale to i na dlugo wczesniej
takie bylo i bylo to wiadome.
>Poza tym pomijasz istotę problemu walutowiczów:
>Pożyczyli 300 tys. pod zastaw (hipotekę) wartości 400 tys., spłacili
>już 200 tys. ( z czego dla frankowiczów/jenowiczów wypada 150 tys.
>kapitału i 50 tys. odsetek), a do spłaty >pozostało im jeszcze 500
>tys. kapitału (PLUS ODSETKI!!!) pod zastaw (hipotekę) wartości 300
>tys.
Jedni pozyczyli np 100 tys CHF (wyplata w PLN), inni od poczatku
wiedzieli - niski procent, bo "indeksowany CHF, splacamy wedle
aktualnego kursu franka".
J.
-
149. Data: 2016-05-30 14:01:04
Temat: Re: Awantura o pożyczkomaty w metrze....
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Tomasz Chmielewski t...@n...example.com ...
>>> Ludzie "od zawsze" tracili (i zyskiwali) na inwestycjach, życie jest
>>> związane z ryzykiem. Tak samo ludzie wtopili spore sumy na bańce
>>> nieruchomościowej, i kto im ma pomóc. Inna sprawa, że trzeba pamiętać,
>>> że często duży jest lepiej poinformowany, to niekoniecznie jest gra
>>> 50/50.
>>
>> Och te biedne banki. Myslały ze CHF bedzie stabilne, bo przeciez z ich
>> wiedzy nie wynikał zaden inny scenariusz...
>> A jednak 90% ryzyka zostawiły po stronie klienta, po swojej stronie
>> zostawiajac tylko wygórowany zysk.
>> Ach te biedne niedoinformowane banki...
>
> A jak ma się to do tego kalkulatora?
>
> http://www.echf.pl/
>
> Wyliczenia ma w miarę dobre, czy wzięte z kosmosu?
Po tym wyliczeniu i po tym pytaniu wnioskuje ze ty też nie rozumiesz, na
czym polega problem z frankami...
-
148. Data: 2016-05-30 14:01:04
Temat: Re: Awantura o pożyczkomaty w metrze....
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>> Pokazuję, że kredyty w CHF to nie była esencja zła, tylko możliwość,
>>> której w PLN nie było. Problemem części osób jest to, że wzięła kredyty
>>> akurat wtedy, gdy ceny mieszkań osiągnęły 120% (lub więcej) obecnych,
>>> a cena CHF spadła do połowy obecnej. Nie samo istnienie kredytów
>>> w CHF (i innych walutach).
>>
>> Alez ja nie twierdze ze były esensją zła.
>> Twierdze, ze okłamywano klientów...
>
> Oklamywaniem, hm ... IMO - to co nastapilo, to sie nikt nie
> spodziewal.
>
To trzeba było mowić: "panie my nic nie wiemy", a nie "nie ma sie cmy
martwić..."
-
150. Data: 2016-05-30 15:11:10
Temat: Re: Awantura o pożyczkomaty w metrze....
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>
On 05/30/2016 09:01 PM, Budzik wrote:
> Użytkownik Tomasz Chmielewski t...@n...example.com ...
>
>>>> Ludzie "od zawsze" tracili (i zyskiwali) na inwestycjach, życie jest
>>>> związane z ryzykiem. Tak samo ludzie wtopili spore sumy na bańce
>>>> nieruchomościowej, i kto im ma pomóc. Inna sprawa, że trzeba pamiętać,
>>>> że często duży jest lepiej poinformowany, to niekoniecznie jest gra
>>>> 50/50.
>>>
>>> Och te biedne banki. Myslały ze CHF bedzie stabilne, bo przeciez z ich
>>> wiedzy nie wynikał zaden inny scenariusz...
>>> A jednak 90% ryzyka zostawiły po stronie klienta, po swojej stronie
>>> zostawiajac tylko wygórowany zysk.
>>> Ach te biedne niedoinformowane banki...
>>
>> A jak ma się to do tego kalkulatora?
>>
>> http://www.echf.pl/
>>
>> Wyliczenia ma w miarę dobre, czy wzięte z kosmosu?
>
> Po tym wyliczeniu i po tym pytaniu wnioskuje ze ty też nie rozumiesz, na
> czym polega problem z frankami...
Problem mają ci, co wzięli kredyt "pod korek", gdy CHF był bliżej 2 zł.
Byli też tacy, co wzięli kredyt, gdy CHF był bliżej 3 zł.
Więc problem jednego i drugiego nie będzie taki sam.
Dwa, że ktoś, kto wziął kredyt na 200 tys. zł, w złotówkach, na 30 lat -
to również odda do banku ponad 600 tys. zł.
Więc ciekawi mnie po prostu, gdzie jest ta granica "opłacalności" franka
i o jakich rzędach wielkości tu rozmawiamy.
Jest gdzieś tego typu kalkulator online, który to wszystko w miarę
rzetelnie policzy?
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com