-
11. Data: 2009-03-21 20:11:48
Temat: Re: BGŻ - KK
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 21 Mar, 15:46, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> Ostatnio np. w oddziale
> Aquariusowego doradcy "nie ma cały dzień i jutro też nie będzie", więc w
> zasadzie po co mi takie coś ?
Co to znaczy? Ze Ty nie chcesz byc obslugiwany przez innych
pracownikow, czy ze nie mozesz nic zrobic w banku, bo nie ma "Twojego"
doradcy?
-
12. Data: 2009-03-21 20:19:35
Temat: Re: BGŻ - KK
Od: Mithos <f...@a...pl>
bradley.st pisze:
> Co to znaczy? Ze Ty nie chcesz byc obslugiwany przez innych
> pracownikow, czy ze nie mozesz nic zrobic w banku, bo nie ma "Twojego"
> doradcy?
Oznacza to tyle, że trzeba stać w kolejce właśnie do "zwykłego" doradcy,
który :
1. Może mniej,
2. Teoretycznie jest mniej doświadczony i wyedukowany (w praktyce
okazuje się, że to bzdura).
Aquarius to co do zasady miałoby być takie lepsze konto, w praktyce
okazuje się jednak, że nie jest.
Przede wszystkim doradcy w Warszawie albo są pozbawienie wszelkich
kompetencji albo ich "nie ma w oddziale".
--
Mithos
-
13. Data: 2009-03-21 20:21:10
Temat: Re: BGŻ - KK
Od: Mithos <f...@a...pl>
szczurwa pisze:
> Wałbrzyska 44, całe lata miałem tam konto, kiedy urzędował tam PBK.
> Tam też w 1995 roku dostałem pierwszy limit w rachunku, 5000, oraz
> pierwsze karty: bankomatową i charge PBK Hermes. Darzę to miejsce jak
> i PBK dużym sentymentem...
To przynajmniej wiem, który omijać :)
--
Mithos
-
14. Data: 2009-03-21 20:26:14
Temat: Re: BGŻ - KK
Od: RobertS <b...@x...pl>
> Aquarius to co do zasady miałoby być takie lepsze konto, w praktyce
> okazuje się jednak, że nie jest.
> Przede wszystkim doradcy w Warszawie albo są pozbawienie wszelkich
> kompetencji albo ich "nie ma w oddziale".
>
>
AQ to zwykły pic, a nie jakaś tam bankowość dla wybranych (może na
początku tak miało być/było), generalnie mam konto AQ, ale dlatego, że
taryfa mi pasowała, ten cały klub, doradca itp...nie mają dla mnie
żadnego znaczenia, bo nie generują żadnej wartości dodanej
--
pozdrawiam
RobertS
-
15. Data: 2009-03-21 20:31:44
Temat: Re: BGŻ - KK
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 21 Mar, 16:19, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> Oznacza to tyle, że trzeba stać w kolejce właśnie do "zwykłego" doradcy,
> który :
> 1. Może mniej,
> 2. Teoretycznie jest mniej doświadczony i wyedukowany (w praktyce
> okazuje się, że to bzdura).
Aha. Jesli moze Cie to w jakikolwiek sposob pocieszyc ;) - nie sa to
jeszcze standardy, ktore poznalem we Francji.
Przez prawie rok mialem watpliwa przyjemnosc korzystania z uslug
Credit Agricole. Jesli Monsieur B. byl akurat na wakacjach (a bywal
czesto) to NIKT inny ale to NIKT nie mogl dotknac mojego konta.
Chyba chodzilo o "budowanie wiezi z klientem"...? :)
-
16. Data: 2009-03-21 23:15:43
Temat: Re: BGŻ - KK
Od: "Beniowa" <p...@i...public>
Użytkownik "szczurwa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:e3b96622-bc15-465d-ae4c-66a4822579d1@o11g2000yq
l.googlegroups.com...
On 21 Mar, 21:00, Mithos <f...@a...pl> wrote:
Wałbrzyska 44, całe lata miałem tam konto, kiedy urzędował tam PBK.
Tam też w 1995 roku dostałem pierwszy limit w rachunku, 5000, oraz
pierwsze karty: bankomatową i charge PBK Hermes. Darzę to miejsce jak
i PBK dużym sentymentem...
===================================================
Sorki, ze sie wtracam, ale Hermes to byl debetowy (akceptowany w sklepach
opatrzonych logo "PBK Styl" - bodaj PolCard to rozliczal), chargeowy to byl
PBK Univers - taki czarny :MC z orlem.
To byly czasy...
Hermesa chyba przestali wydawac, jak karta bankomatowa zaczela miec logo
Maestro (wczesniej przez bodaj 2 lata byl to Cirrus).
Pozdrawiam, sentymentalny Beniowa
PS. Znamienne sa losy oddzialu przy ul. Nowolipki 2 w Warszawie. Najpierw
GBG przejety przez PBK, potem PBK, potem BPH, a obecnie Pekao SA. Ciekawe co
bedzie dalej ?
-
17. Data: 2009-03-21 23:40:16
Temat: Re: BGŻ - KK
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 22 Mar, 00:15, "Beniowa" <p...@i...public> wrote:
> Sorki, ze sie wtracam, ale Hermes to byl debetowy (akceptowany w sklepach
> opatrzonych logo "PBK Styl" - bodaj PolCard to rozliczal), chargeowy to byl
> PBK Univers - taki czarny :MC z orlem.
Masz rację. Universa nie chciałem, bo były prowizję za transakcje
bezgotówkowe.
-
18. Data: 2009-03-22 08:06:03
Temat: Re: BGŻ - KK
Od: xbartx <b...@h...net>
On Sat, 21 Mar 2009 13:31:44 -0700 (PDT)
"bradley.st" <b...@g...pl> wrote:
> Przez prawie rok mialem watpliwa przyjemnosc korzystania z uslug
> Credit Agricole. Jesli Monsieur B. byl akurat na wakacjach (a bywal
> czesto) to NIKT inny ale to NIKT nie mogl dotknac mojego konta.
> Chyba chodzilo o "budowanie wiezi z klientem"...? :)
Ciekawe co by się stało jakby Monsieur już z wakacji nie wrócił ;)
--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide
-
19. Data: 2009-03-22 08:49:38
Temat: Re: BGŻ - KK
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 22 Mar, 09:06, xbartx <b...@h...net> wrote:
> Ciekawe co by się stało jakby Monsieur już z wakacji nie wrócił ;)
Albo wyjechał w terminie płatności podatkowych...
-
20. Data: 2009-03-22 09:01:37
Temat: Re: BGŻ - KK
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Jak Nowolipki to trafią do żyda tak czy siak...
;-)
JaC
-----
> losy oddzialu przy ul. Nowolipki 2 w Warszawie.
> Ciekawe co bedzie dalej?