-
21. Data: 2005-12-24 10:36:45
Temat: Re: [BPH] Józek pompował na darmo?
Od: "Leszek" <rot_xiii@yrfmrxbyrpu_an_xbagb.pl>
Darek wrote:
> złodziejstwo. Też chciałbym
>> zarabiać ponad 20 % za przekazanie środków z rączki do rączki, albo
>> za pożyczkę z NBP i przekazanie tych pieniędzy klientowi za
>> kilkanaście % drożej.
>
> Zapewniam Cię że są bardziej zyskowne interesy. Czy każdego
> sklepikarza tak rozliczasz? Nie, bo nie wiesz za ile kupuje.
To inne przedsiębiorstwa, mają inną płynność inaczej ich działanie
wpływa na gospodarkę.
Jakoś nie słyszałem o ustawie, która zakazuje spekulacji i sprzedawaniu
choćby 100% drożej. Jest jednak ustawa antylichwiarska. To wyraźnie
różnicuje te 2 typy działalności.
--
Pozdrawiam
Leszek
-
22. Data: 2005-12-24 10:44:17
Temat: Re: [BPH] Józek pompował na darmo?
Od: "Darek" <00darek@no_spam.poczta.onet.pl>
> Jakoś nie słyszałem o ustawie, która zakazuje spekulacji i sprzedawaniu
> choćby 100% drożej. Jest jednak ustawa antylichwiarska. To wyraźnie
> różnicuje te 2 typy działalności.
No właśnie a dlaczego w trosce o konsumenta nie wprowadzić odgórnych
maksymalnych marż handlowych. Moze zapisać w ustawach co i ile ma
kosztować.....eeee chyba to już było.
Wolny rynek powinien być wszedzie.
Darek
-
23. Data: 2005-12-24 10:52:37
Temat: Re: [BPH] Józek pompował na darmo?
Od: "Darek" <00darek@no_spam.poczta.onet.pl>
> Pewno, bo zamrozenie pieniedzy na zakup towaru za cene ok. 1500 zl.
> powiedzmy na pol roku zupelnie ale to zupelnie sie nie liczy, nie
Dałem przykład. A czy wiesz jakie marże są stosowane np. na pieczywo? Nie
wiesz a potulnie idziesz do sklepu i kupujesz.
Czy publicznie wymawia się producentom chemii gospodarczej że mają marże
50%?
Wcale nie pochwalam ze istnieje duża róznica pomiędzy oprocentowaniem
kredytów i depozytów, ale bank jak każde inne przedsiębiorstwo musi zarabiac
bo tego wymaga od nich WŁASCICIEL.
> wspominajac o kosztach utrzymania sklepu i kilku innych detalach.
> Nieco upraszczasz jakby.
Banki chyba tez mają koszty. I kilka innych detali by sie znalazło (np.
rezerwy obowiazkowe)
Darek
-
24. Data: 2005-12-24 11:47:10
Temat: Re: [BPH] Józek pompował na darmo?
Od: "S.T." <n...@p...onet.pl>
> nie masz zielonego pojęcia na czym polega kradzież.
Czy nie przypadkiem w najbardziej naturalnyn tego słowa znaczeniu
na zabraniu cudzej własności bez wiedzy i zgody jej właściciela?
Czy nie tak właśnie było?
Pomijając oczywiście zabiegi prawników,
by w świetle prawa nie dało się tego tak zakwalifikować.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
25. Data: 2005-12-24 12:28:23
Temat: Re: [BPH] Józek pompował na darmo?
Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>
Sat, 24 Dec 2005 02:46:08 +0000, w <doi980$p80$1@atlantis.news.tpi.pl>, Jurek
Wawro <j...@W...tenar.pl> napisał(-a):
> Zakłada się z góry, że wszystkie działania tego rządu są złe.
O przepraszam -- nic się nie zakłada, ponieważ ten rząd nic nie robi :)
-
26. Data: 2005-12-24 14:34:35
Temat: Re: [BPH] Józek pompował na darmo?
Od: A_Zet <a...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 24 Dec 2005 11:52:37 +0100, "Darek"
<00darek@no_spam.poczta.onet.pl> napisał(a):
>> Pewno, bo zamrozenie pieniedzy na zakup towaru za cene ok. 1500 zl.
>> powiedzmy na pol roku zupelnie ale to zupelnie sie nie liczy, nie
>
>Dałem przykład. A czy wiesz jakie marże są stosowane np. na pieczywo? Nie
>wiesz a potulnie idziesz do sklepu i kupujesz.
>Czy publicznie wymawia się producentom chemii gospodarczej że mają marże
>50%?
>Wcale nie pochwalam ze istnieje duża róznica pomiędzy oprocentowaniem
>kredytów i depozytów, ale bank jak każde inne przedsiębiorstwo musi zarabiac
>bo tego wymaga od nich WŁASCICIEL.
>
>> wspominajac o kosztach utrzymania sklepu i kilku innych detalach.
>> Nieco upraszczasz jakby.
>
>Banki chyba tez mają koszty. I kilka innych detali by sie znalazło (np.
>rezerwy obowiazkowe)
Alez oczywiscie, ze maja koszty. Jednak dla mnie najbardziej oczywiste
jest, ze nie da sie prowadzic dyskusji juz nie to, ze sensownie, ale
chocby na granicy sensownosci spotykajac sie z argumentem, ze sie
"zarabia wiecej niż 20% za przepchnięcie paczki z jednego miejsca do
drugiego".
--
Adek
-
27. Data: 2005-12-24 14:59:00
Temat: Re: [BPH] Józek pompował na darmo?
Od: "Darek" <00darek@no_spam.poczta.onet.pl>
> Alez oczywiscie, ze maja koszty. Jednak dla mnie najbardziej oczywiste
> jest, ze nie da sie prowadzic dyskusji juz nie to, ze sensownie, ale
> chocby na granicy sensownosci spotykajac sie z argumentem, ze sie
> "zarabia wiecej niż 20% za przepchnięcie paczki z jednego miejsca do
> drugiego".
JAkbys doczytał (a może doczytałes ?) to "dyskusja" zaczęła od stwierdzenia
"zarabiać ponad 20 % za przekazanie środków z rączki do rączki"
Dla mnie to stwierdzenie rówan się z przsuwaniem paczki.
Obydwa stwierdzenia są wielkimi uproszczeniami ale to nie ja zaczałem w ten
sposób prowadzić dyskusję.
W ten sposób można ganić każdego przedsiębiorcę który zarabia.
Darek
-
28. Data: 2005-12-24 18:26:03
Temat: Re: [BPH] Józek pompował na darmo?
Od: ...@...c
Dnia 24 Dec 2005 12:47:10 +0100, S.T. napisał(a):
>> nie masz zielonego pojęcia na czym polega kradzież.
>
> Czy nie przypadkiem w najbardziej naturalnyn tego słowa znaczeniu
> na zabraniu cudzej własności bez wiedzy i zgody jej właściciela?
> Czy nie tak właśnie było?
> Pomijając oczywiście zabiegi prawników,
> by w świetle prawa nie dało się tego tak zakwalifikować.
dla tych którzy otrzymali nowy regulamin jest wszystko ok dla tych którzy
nie otrzymali bank zwraca środki.
--
pozdrawiam,
-
29. Data: 2005-12-24 18:57:56
Temat: Re: [BPH] Józek pompował na darmo?
Od: Marcin Nowakowski <m...@U...net.pl>
Dnia 2005-12-24 19:26, osobnik ...@...c stwierdził, iż:
> dla tych którzy otrzymali nowy regulamin jest wszystko ok dla tych którzy
> nie otrzymali bank zwraca środki.
Zdaje się, że chodzi o TOiP, a nie regulamin.
--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+
-
30. Data: 2005-12-24 23:11:33
Temat: Re: [BPH] Józek pompował na darmo?
Od: "Leszek" <rot_xiii@yrfmrxbyrpu_an_xbagb.pl>
Użytkownik wrote:
> Dnia 24 Dec 2005 12:47:10 +0100, S.T. napisał(a):
>
>>> nie masz zielonego pojęcia na czym polega kradzież.
>>
>> Czy nie przypadkiem w najbardziej naturalnyn tego słowa znaczeniu
>> na zabraniu cudzej własności bez wiedzy i zgody jej właściciela?
>> Czy nie tak właśnie było?
>> Pomijając oczywiście zabiegi prawników,
>> by w świetle prawa nie dało się tego tak zakwalifikować.
>
> dla tych którzy otrzymali nowy regulamin jest wszystko ok dla tych
> którzy nie otrzymali bank zwraca środki.
Zwraca jeśli się upomnieli. Większość nie jest niestety świadoma,
wymagająca i znająca przepisy.
Ci pokornie przyjmą utratę pieniędzy. Prosty zabieg banku, a miliony w
kieszeni.
Jednak operacja wygląda tak jak zgubienie portfela. Idzie właściciel, a
za nim prezes omawianego banku. Właściciel gubi portfel, a prezes to
widzi. Jeśli właściciel się zorientuje, to prezes usłużnie odda portfel
i powie, że właśnie mnie chciał zawołać, że zgubiłem portfel. Jeśli
właściciel pójdzie dalej prezes schowa portfel do kieszeni.
Tak było i tym razem - to logika "znalezione nie kradzione"/"sprytnie
zabrane również nie kradzione"
Dla mnie to złodziejstwo (działanie w złej wierze) - w przypadku takiej
instytucji jak bank KAŻDE niedomówienie, wprowadzenie klienta w błąd,
wykorzystanie luki czy sposobności, żeby skubnąć klienta - to wszystko
nieuczciwe praktyki, bo taka instytucja musi stosować najwyższe
standardy. Dlatego mam nadzieję, że ostatnie praktyki zostaną starannie
napiętnowane, tak żeby bank odczuł to również finansowo i w dynamice
(ujemnej) przyrostu klientów.
--
Pozdrawiam
Leszek