-
11. Data: 2006-03-14 10:57:16
Temat: Re: BPH - czy to normalne??
Od: "Piotr Hołda (usuń z adresu co niepotrzebne)" <p...@w...pl>
Leszek napisał(a):
> Jeśli się nie ma przyznanego limitu to wzięcie darmowego 2500 nie
> zaszkodzi a uchroni przed takimi sytuacjami.
> Nie musi z niego korzystać - limit może uratowac w opisanej sytuacji.
Branie kredytów po to, żeby się uchronić przed konsekwencjami błędów w
systemie banku to dosyć ekscentryczne podejście. Świadomy konsument
powinien albo zmienić bank albo, jeżeli mu się chce i ma za dużo czasu,
zawalić bank reklamacjami.
--
Pozdrawiam
Piotr Hołda
f o t o . m a s z y n a . p l - http://foto.maszyna.pl
-
12. Data: 2006-03-14 13:20:11
Temat: Re: BPH - czy to normalne??
Od: MarekM <m...@w...interia.i-to.pl>
X napisał(a):
> Denerwuje mnie pewna sytuacja, z którą mam do czynienia w banku BPH.
> Korzystam z karty płatniczej Maestro i baaaardzo często zdarza mi się, że
> operacje wykonywane tą kartą są księgowane po kilku (5-9) dniach.
> W międzyczasie nie są blokowane środki na rachunku i kilka razy zdarzyła mi
> się sytuacja, że byłem pewien iż mam środki na koncie, a tu debet
> przekroczony.
Hm, ciekawe co się stanie po połączeniu z Pekao. Ten drugi ma inny,
ciekawszy ficzer.
Kwota jest KSIĘGOWANA na rachunku już w momencie autoryzacji. Ewentualne
nierozliczenie autoryzowanej kwoty bank zwraca poprzez operację "korekty
rozliczenia karty" czy coś w tym stylu, oczywiście po kilku
dniach/tygodniach (a może nawet tylko raz w miesiącu?).
Marek
-
13. Data: 2006-03-14 16:43:39
Temat: Re: BPH - czy to normalne??
Od: "Leszek" <rot_xiii@yrfmrxbyrpu_an_xbagb.pl>
"Piotr Hołda (usuń z adresu co niepotrzebne)" wrote:
> Leszek napisał(a):
>> Jeśli się nie ma przyznanego limitu to wzięcie darmowego 2500 nie
>> zaszkodzi a uchroni przed takimi sytuacjami.
>> Nie musi z niego korzystać - limit może uratowac w opisanej sytuacji.
>
> Branie kredytów po to, żeby się uchronić przed konsekwencjami błędów w
> systemie banku to dosyć ekscentryczne podejście. Świadomy konsument
> powinien albo zmienić bank albo, jeżeli mu się chce i ma za dużo
> czasu, zawalić bank reklamacjami.
A jaki to kredyt? Jeść nie woła i nie kosztuje (jesli nie używasz), więc
to raczej opcja (odpowiednia na odpowiednich rodzajach rachunków).
Leszek
-
14. Data: 2006-03-14 17:08:48
Temat: Re: BPH - czy to normalne??
Od: MarekM <m...@w...interia.i-to.pl>
Leszek napisał(a):
> A jaki to kredyt? Jeść nie woła i nie kosztuje (jesli nie używasz), więc
> to raczej opcja (odpowiednia na odpowiednich rodzajach rachunków).
Do czasu, aż BPH zmieni TOiP, "przypadkiem" nie powiadomi o tym osoby,
które nie dostają wyciągów papierowych, a po miesiącu ściągnie z konta
opłatę z góry za 5 lat za usługę w stylu: "gotowość przyznania salda
kredytowego"... ;-)
Marek
-
15. Data: 2006-03-15 06:48:13
Temat: Re: BPH - czy to normalne??
Od: "Leszek" <rot_xiii@yrfmrxbyrpu_an_xbagb.pl>
MarekM wrote:
> Leszek napisał(a):
>
>> A jaki to kredyt? Jeść nie woła i nie kosztuje (jesli nie używasz),
>> więc to raczej opcja (odpowiednia na odpowiednich rodzajach
>> rachunków).
>
> Do czasu, aż BPH zmieni TOiP, "przypadkiem" nie powiadomi o tym osoby,
> które nie dostają wyciągów papierowych, a po miesiącu ściągnie z konta
> opłatę z góry za 5 lat za usługę w stylu: "gotowość przyznania salda
> kredytowego"... ;-)
Potem zwróci :)
Leszek