Jak wiadomo od 1 maja Bank BPH w trosce o dobro Klientów modyfikuje TOiP.
Chyba już ten temat na grupie się przewinął, ja jednak chciałem zwrócić
uwagę na dwie rzeczy dotyczące KK.

Karty kredytowe Banku BPH nie wyróżniają się niczym szczególnym na rynku. Są
drogie: segment srebrny to około 75 zł, segment złoty to około 250 zł,
segment platynowy to około 500 zł. Limity do zwolnień z opłat bardzo wysokie
(np. 36000 rocznie w segmencie złotym, 54000 rocznie dla platynowych i 90000
rocznie dla MC-WS). Maksymalne limity kredytowe są jak na dzisiejsze czasy
wręcz tragiczne - segment srebrny 15k, segment złoty 40k, segment platynowy
150k. Oprocentowanie to 20,9% (platynowe i prestiżowe symbolicznie niżej).
Kary za nieużywanie karty w postaci 4,50 zł miesięcznie. Plusem jest to, że
mikroprocesor jest chyba nadal "na żądanie", czyli nie jest obowiązkowy.

Nota bene, na stronie Banku BPH czytamy między innymi: "Ponadto
oprocentowanie kredytu na kartach kredytowych Banku BPH jest jednym z
najatrakcyjniejszych w Polsce (od 20,9 %)". - normalnie parodia.

Jedną z nielicznych cech pozytywnych tych kart, była możliwość wykonania z
nich przelewu (nie było grace-periodu dla tych operacji) obciążonego
prowizją 0,5%, co było zupełnie dobrą ofertą.

W trosce o dobro klientów Bank BPH podwyższa jednak tę prowizję 4-krotnie do
poziomu 2%. W Rajfim wypłata z bankomatu Euronetu to bodajże 1,5% prowizji.
W Banku BPH jest to jednak aż 4%, nawet z własnego bankomatu banku.
Sprawdzenie salda i mini wyciąg we własnym bankomacie banku także od 1 maja
płatne.

W trosce natomiast o bezpieczeństwo klientów Bank BPH wprowadza natomiast
opłatę za zmianę PIN we własnych bankomatach. Będzie to teraz kosztowało 4
zł bez jednego grosza (wcześniej było darmowe).

Dno i muł.

do góry

MarekZ pisze:
> Dno i muł.

Tak więc w czym problem ? :) Wystarczy polikwidować to co się tam ma i
już. Wbrew pozorom to ja nie zauważyłem na rynku problemów z
przeniesieniem KK itp. (poza np. idiotycznymi procedurami w Alior).

Ostatnio przenosiłem KK do Millennium - zero formalności, zero
dokumentowania czegokolwiek, karta z limitem prawie 20k nawet bez
żadnego oświadczenia. Do tego zaoferowano mi (nie skorzystałem) rachunek
bieżący : przez rok prowadzenie bezpłatne (bez żadnych warunków
koniecznych do spełnienia), bezpłatne wydanie i korzystanie przez
pierwszy rok z karty do rachunku (normalnie chyba się płaci 15/20 zł) i
jakieś tam jeszcze inne bonusy (obniżona prowizja za kredyt odnawialny i
pilną pożyczkę - czy jak tam to u nich się nazywa).

Raiffeisen też chciał dać mi KK (szok! - bo zawsze mnie nie lubili w tym
względzie), Multibank obok Aquariusa chciał mi dać jeszcze Golda (tyle,
że musiałbym zapłacić za wydanie karty w pierwszym roku).

Kryzys ? Gdzie ? :)

Natomiast odnoszę wrażenie, że korzystając z wymówki kryzysowej banki
starają sie łupić klientów na jakichś drobnych opłatach - a nuż klient
nie zauważy i zapłaci.


--
Mithos

do góry

Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:gsvni9$p21$1@news.onet.pl...
> MarekZ pisze:
>> Dno i muł.
>
> Tak więc w czym problem ? :) Wystarczy polikwidować to co się tam ma i
> już. Wbrew pozorom to ja nie zauważyłem na rynku problemów z
> przeniesieniem KK itp. (poza np. idiotycznymi procedurami w Alior).

Mithos ja już nie mam gdzie tego przenosić, prawie wszędzie mam dobite
limity do granicy. Karty BPH pójdą po prostu "pod nóż". I tak ich
wykorzystanie było znikome, bo mnóstwo jest lepszych ofert w każdym
aspekcie. No chyba że BPH mnie pozwalnia z opłat, w co jakoś nie wierzę w
przypadku tego banku.

> Natomiast odnoszę wrażenie, że korzystając z wymówki kryzysowej banki
> starają sie łupić klientów na jakichś drobnych opłatach - a nuż klient nie
> zauważy i zapłaci.

Gdyby to jeszcze robili sensownie. Ale takie manewry jak płatna zmiana PIN
we własnych bankomatach budzą we mnie niesmak.

do góry

> Natomiast odnoszę wrażenie, że korzystając z wymówki kryzysowej banki
> starają sie łupić klientów na jakichś drobnych opłatach - a nuż klient
> nie zauważy i zapłaci.
>
>
nie zarabiają na kredytach, bo niechętnie ich udzielają, oprocentowanie
lokat wysokie więc w większości TOiP podwyżki...

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

RobertS pisze:
> nie zarabiają na kredytach, bo niechętnie ich udzielają,

I to jest najlepsza charakterystyka kryzysu i zmniejszenia się zysku
banków w Polsce.


--
Mithos

do góry

MarekZ pisze:
> Mithos ja już nie mam gdzie tego przenosić, prawie wszędzie mam dobite
> limity do granicy. Karty BPH pójdą po prostu "pod nóż". I tak ich
> wykorzystanie było znikome, bo mnóstwo jest lepszych ofert w każdym
> aspekcie. No chyba że BPH mnie pozwalnia z opłat, w co jakoś nie wierzę
> w przypadku tego banku.

Na to już poradzić się chyba nic nie da :)


--
Mithos

do góry

Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:gsvob9$qp0$2@news.onet.pl...

> Na to już poradzić się chyba nic nie da :)

Chyba żeby Pekao... ;-)

do góry

On 25 Kwi, 20:36, "MarekZ" <m...@i...pl> wrote:

A chciałem tam wrócić, głównie z uwagi na te przelewy...

do góry