"Jarosław Lech" <j...@k...ODSPAMIACZ.pl> wrote in message
news:c4eq84$fme$1@achot.icm.edu.pl...
>
>
> "jeśli masz ochotę na eksperymenty, to daj im obciązyć Cię raz albo dwa
> opłatą, a potem zakwestionuj to pocztą wewnętrzną czy czymkolwiek. Jako
> nienależne świadczenie, bo nie zawarłeś umowy ubezpieczenia. Na
> odpowiedź,
> że nie odesłałeś, odpowiesz, iż żaden podmiot prawa nie ma możliwości
> jednostronnego ustalenia znaczenia milczenia kontrahenta jako
> oświadczenia
> woli,

KC
Art. 69. Jeżeli według przyjętego w danych stosunkach zwyczaju lub według
treści oferty dojście do składającego ofertę oświadczenia drugiej strony o
jej przyjęciu nie jest potrzebne, w szczególności jeżeli składający ofertę
żąda niezwłocznego wykonania umowy, umowa dochodzi do skutku, skoro druga
strona w czasie właściwym przystąpi do jej wykonania; w przeciwnym razie
oferta przestaje wiązać.



Maciej

do góry

Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:F6Oac.325932$Or1.194157@news.chello.at...

>
> KC
> Art. 69. Jeżeli według przyjętego w danych stosunkach zwyczaju lub według
> treści oferty dojście do składającego ofertę oświadczenia drugiej strony o
> jej przyjęciu nie jest potrzebne, w szczególności jeżeli składający ofertę
> żąda niezwłocznego wykonania umowy, umowa dochodzi do skutku, skoro druga
> strona w czasie właściwym przystąpi do jej wykonania; w przeciwnym razie
> oferta przestaje wiązać.
>

Klienci BZWBK w żaden sposób nie przystąpili do wykonania umowy. Jaka
czynność posiadacza karty miałaby świadczyć o przystąpieniu do umowy
(przyjęciu oferty)?

Taką czynnością mogłaby być opłata za ubezpieczenie karty. Jednak to nie
klienci płacili opłatę ale BZWBK zagarnął sobie kwotę z każdego rachunku
wychodząc z założenia, że 1 milion klientów razy niewielka opłata to w
rezultacie niebagatelna kwota (w skali roku powyżej 1 miliona złotych!).

BZWBK doskonale wiedział że gdyby to klienci mieli zadecydować o zawarciu
umowy ubezpieczenia karty to otrzymałby zaledwie ułamek tej kwoty.

Arkady

do góry

Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <j...@d...com.pl> napisał w wiadomości
news:6nbl601jjm4itd1lg8qililim133skg6mi@4ax.com...
> On Wed, 31 Mar 2004 06:59:14 GMT, "Sewer" <n...@m...com> wrote:
>
> >informowania która zadowoli każdego klienta. - Proszę nie wymagać od nas,
> >byśmy każdą informację dla klientów wydawali w formie oficjalnej, ze
To ja mam takie pytanie. Wyobrazmy sobie taka sytuacje. IKEA przysyla mi do
domu ulotke reklamowa produktow, ktore sprzedaja. Jesli teraz nie odpisze
im, ze nie chce kupic zadnego towaru, to bede musial kupic wszystkie meble,
ktore mi IKEA przysle, czy tak? Czyli musialbym napisac im, ze NIE CHCE l
SZAFY, NIE CHCE KRZESLA, NIE CHCE STOLU, LOZKA, WIESZAKOW, DYWANOW, ITD ITD
WYMIENIAJAC WSZYSTKIE PRODUKTY ZAMIESZCZONE W ULOTCE REKLAMOWEJ ;-)

To chyba bylaby jakas paranoja. A przeciez IKEA moglaby zalozyc (w mysle
tego co zrobil BZWBK), ze jesli wyraznie nie zrezygnowalem z zakupu, to
znaczy ze wyrazam zgode na kupno tego wszystkiego hehe.

Malin

--






--------------------
Jacek Maliszewski - Analityk FOREX
EFIX Polska - www.efixpolska.com
j...@e...com ; tel.: 601-247-423

do góry

c4p2t2$k3b$...@n...onet.pl,
Jacek Maliszewski <j...@e...com>:

> To ja mam takie pytanie. Wyobrazmy sobie taka sytuacje. IKEA przysyla
> mi do domu ulotke reklamowa produktow, ktore sprzedaja. Jesli teraz
> nie odpisze im, ze nie chce kupic zadnego towaru, to bede musial
> kupic wszystkie meble, ktore mi IKEA przysle, czy tak? Czyli
> musialbym napisac im, ze NIE CHCE l SZAFY, NIE CHCE KRZESLA, NIE CHCE
> STOLU, LOZKA, WIESZAKOW, DYWANOW, ITD ITD WYMIENIAJAC WSZYSTKIE
> PRODUKTY ZAMIESZCZONE W ULOTCE REKLAMOWEJ ;-)
>
> To chyba bylaby jakas paranoja. A przeciez IKEA moglaby zalozyc (w
> mysle tego co zrobil BZWBK), ze jesli wyraznie nie zrezygnowalem z
> zakupu, to znaczy ze wyrazam zgode na kupno tego wszystkiego hehe.

Na tej dokladnie zasadzie dzialaja liczne kluby plytowe, ksiazkowe, itp.
Ja tak mialem w BMG Music Club w USA.
Tyle ze to jest okreslone w warunkach przystapienia. Nalezaloby zajrzec do
umowy i regulaminu prowadzenia konta w BZ WBK - moze tez sie cos takiego
znajdzie?

Aaa, no i ceny sa b. atrakcyjne, przynajmniej w BMG. W BZWBK to tak raczej
srednio ;)

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

do góry

RobertSA wrote:

>>zakupu, to znaczy ze wyrazam zgode na kupno tego wszystkiego hehe.
>
>
> Na tej dokladnie zasadzie dzialaja liczne kluby plytowe, ksiazkowe, itp.
> Ja tak mialem w BMG Music Club w USA.
> Tyle ze to jest okreslone w warunkach przystapienia. Nalezaloby zajrzec do
> umowy i regulaminu prowadzenia konta w BZ WBK - moze tez sie cos takiego
> znajdzie?
>
> Aaa, no i ceny sa b. atrakcyjne, przynajmniej w BMG. W BZWBK to tak raczej
> srednio ;)
>

a może po porstu należałoby zajrzeć do odpowiedniej ustawy, którą jakiś
czas temu wprowadzili by zapobiec takim praktykom? zdaje się że stoi w
niej że jak czegoś wyraźnie nie zamówisz a ci przyślą to możesz to
zatrzymać i nie płacić im.
oczywiście bank jest w tej luksusowej sytuacji, że w takim wypadku sam
sobie ściągnie pieniądze z konta :)
--
z pozdrowieniami
Azazell

- Na litość boską, królowo - zachrypiał - czyż ośmieliłbym się nalać
damie wódki? To czysty spirytus.

do góry