-
1. Data: 2003-01-03 02:13:06
Temat: BZWBK czyli era kamienia lupanego :-(( [dlugie]
Od: "T.F." <t...@m...org>
Witam
Jako ze moje wku******* siegnelo zenitu,
to chcilabym napisac kilka NIEMILYCH rzeczy o w/w banku.
1). Przelewy z KB do BZWBK (Warszawa, odleglosc 10 km)
Przelew jest nadawany w KB ok. 10.00 rano w kazdy roboczy
PRZEDostatni dzien miesiaca (krotko mowiac - pensja).
Jesli (w kalendarzu) wszystko jest w porzadku, to przelew
dochodzi nastepnego dnia (a wiec w ostatni roboczy dzien miesiaca)
przed poludniem.
ALE, jesli pierwszy dzien kolejnego miesiaca jest swietem i wypada
"w tygodniu" (poniedzialek-piatek) TO ZACZYNAJA SIE JAJA
czyli opoznienia.
Takie swiateczne-pierwsze (najczesciej) moga byc 3.
1.stycznia, 1.maja, 1.listopada
W takim przypadku, pensja trafia na docelowe konto dopiero PO pierwszym
:-(((
(np.: nadanie [KB] 29.04.2002 - wplyniecie [WBK] 2.05.2002;
nadanie 30.10.2002 - wplyniecie 4.11.2002 !!!!!!!!!!!!!!!;
nadanie 30.12.2002 - wplyniecie ???? (teraz, czyli 3.01.2003 jeszcze
NIE wplynelo)
Dlaczego ??? Tego nie wie nikt !!! Jeden bank zwala odpowiedzialnosc na
drugi :-///
Z tym, ze KB tutaj raczej nie jest winny
(inny pracownik dostaje pensje na swoje konto w KB, juz tego samego dnia,
a wiec kasa "wychodzi". Zreszta z konta pracodawcy tez znika PRZEDostatniego
dnia miesiaca).
IMHO maksymalnie ciala daje tutaj (BZ)WBK.
2). Kasa-widmo (oczywiscie BZWBK)
Wykonuje operacje bezgotowkowe Visa Elektron.
Pieniadze dostepne na koncie OCZYWISCIE sie zmniejszaja
(sprawdzane w bankomacie BZWBK - btw: kazde sprawdzenie kosztuje 1 zl !!!!)
Przez nastepne kilka dni nie wykonuje ZADNYCH operacji na koncie
(ani karta, ani np. przelewy przez internet).
I obserwuje to co dzieje sie z kasa na koncie (sprawdzane w bankomatach
BZWBK).
I WLOSY (nie tylko na glowie) STAJA MI DEBA :-((((
Po 3-4-5 dniach cyferki zmieniaja sie jak w kalejdoskopie.
Np. rano jest 6 zl, za godzine juz 260, za 30 min. juz tylko 150,
a na koniec dnia (minus)9zl.
Zeby bylo smieszniej (i tragiczniej) kasa ktora POWINNA byc na koncie to np
400 zl.
I taka jest nastepnego dnia !!!!!! (jak sie wszystko ustabilizuje)
"Fajnie" jest jak czlowiek idzie na zakupy (pewien, ze ma na koncie jeszcze
400 zl)
robi te zakupy (np. 3 siaty) a przy kasie .... NIESPODZIANKA !!!!
"Odmowa autoryzacji". Ludzie za mna w kolejce wkurzeni, ja wkur****y.
3). 10 dni. Czyli dni 31.
Skladam podanie o VC. Pierwszego dnia miesiaca.
Pani (w mikrooddziale) zapewnia mnie ze karta bedzie za 10 dni.
Po wielu monitach (i telefonicznych, i osobistych w mikrooddziale)
karta pojawia sie W GLOWNYM ODDZIALE juz po 31 dniach.
Jakby tego bylo malo, zeskanowane zdjecie i podpis
sa BEZNADZIEJNIE TRAGICZNEJ jakosci.
Sam siebie nie moge na tym zdjeciu poznac.....
Spokojnie. Bank wszystko zwala na zewnetrzna firme, ktora to wykonuje.
(za jedyne 15 zl)
4) Stan konta sprawdzany w internecie (czyli - jestem bogaty).
[Oczywiscie dalej BZWBK...]
Mamy XXI wiek. Kraj w srodku Europy.
Jeden z najlepszych [:-))] bankow,
z najlepsza siecia informatyczna,
z zespolem najlepszych menadzerow.
A ja nadal w internecie widze stan konta sprzed KILKU dni....
(rekord to 10).
Spijcie dalej....
Tymczasem.
Borem, lasem.
--
T.F.
-
2. Data: 2003-01-03 06:39:09
Temat: Re: BZWBK czyli era kamienia lupanego :-(( [dlugie]
Od: "Aga" <r...@g...pl>
T.F. wrote:
> Witam
>
> Jako ze moje wku******* siegnelo zenitu,
> to chcilabym napisac kilka NIEMILYCH rzeczy o w/w banku.
>
> 1). Przelewy z KB do BZWBK (Warszawa, odleglosc 10 km)
> Przelew jest nadawany w KB ok. 10.00 rano w kazdy roboczy
> PRZEDostatni dzien miesiaca (krotko mowiac - pensja).
> Jesli (w kalendarzu) wszystko jest w porzadku, to przelew
> dochodzi nastepnego dnia (a wiec w ostatni roboczy dzien miesiaca)
> przed poludniem.
> ALE, jesli pierwszy dzien kolejnego miesiaca jest swietem i wypada
> "w tygodniu" (poniedzialek-piatek) TO ZACZYNAJA SIE JAJA
> czyli opoznienia.
> Takie swiateczne-pierwsze (najczesciej) moga byc 3.
> 1.stycznia, 1.maja, 1.listopada
> W takim przypadku, pensja trafia na docelowe konto dopiero PO
> pierwszym :-(((
> (np.: nadanie [KB] 29.04.2002 - wplyniecie [WBK] 2.05.2002;
> nadanie 30.10.2002 - wplyniecie 4.11.2002 !!!!!!!!!!!!!!!;
> nadanie 30.12.2002 - wplyniecie ???? (teraz, czyli 3.01.2003
> jeszcze NIE wplynelo)
>
> Dlaczego ??? Tego nie wie nikt !!! Jeden bank zwala odpowiedzialnosc
> na drugi :-///
>
> Z tym, ze KB tutaj raczej nie jest winny
> (inny pracownik dostaje pensje na swoje konto w KB, juz tego samego
> dnia,
> a wiec kasa "wychodzi". Zreszta z konta pracodawcy tez znika
> PRZEDostatniego dnia miesiaca).
> IMHO maksymalnie ciala daje tutaj (BZ)WBK.
>
> 2). Kasa-widmo (oczywiscie BZWBK)
> Wykonuje operacje bezgotowkowe Visa Elektron.
> Pieniadze dostepne na koncie OCZYWISCIE sie zmniejszaja
> (sprawdzane w bankomacie BZWBK - btw: kazde sprawdzenie kosztuje 1 zl
> !!!!) Przez nastepne kilka dni nie wykonuje ZADNYCH operacji na koncie
> (ani karta, ani np. przelewy przez internet).
> I obserwuje to co dzieje sie z kasa na koncie (sprawdzane w
> bankomatach BZWBK).
> I WLOSY (nie tylko na glowie) STAJA MI DEBA :-((((
> Po 3-4-5 dniach cyferki zmieniaja sie jak w kalejdoskopie.
> Np. rano jest 6 zl, za godzine juz 260, za 30 min. juz tylko 150,
> a na koniec dnia (minus)9zl.
> Zeby bylo smieszniej (i tragiczniej) kasa ktora POWINNA byc na koncie
> to np 400 zl.
> I taka jest nastepnego dnia !!!!!! (jak sie wszystko ustabilizuje)
>
> "Fajnie" jest jak czlowiek idzie na zakupy (pewien, ze ma na koncie
> jeszcze 400 zl)
> robi te zakupy (np. 3 siaty) a przy kasie .... NIESPODZIANKA !!!!
> "Odmowa autoryzacji". Ludzie za mna w kolejce wkurzeni, ja wkur****y.
>
> 3). 10 dni. Czyli dni 31.
> Skladam podanie o VC. Pierwszego dnia miesiaca.
> Pani (w mikrooddziale) zapewnia mnie ze karta bedzie za 10 dni.
> Po wielu monitach (i telefonicznych, i osobistych w mikrooddziale)
> karta pojawia sie W GLOWNYM ODDZIALE juz po 31 dniach.
> Jakby tego bylo malo, zeskanowane zdjecie i podpis
> sa BEZNADZIEJNIE TRAGICZNEJ jakosci.
> Sam siebie nie moge na tym zdjeciu poznac.....
> Spokojnie. Bank wszystko zwala na zewnetrzna firme, ktora to wykonuje.
> (za jedyne 15 zl)
>
> 4) Stan konta sprawdzany w internecie (czyli - jestem bogaty).
> [Oczywiscie dalej BZWBK...]
> Mamy XXI wiek. Kraj w srodku Europy.
> Jeden z najlepszych [:-))] bankow,
> z najlepsza siecia informatyczna,
> z zespolem najlepszych menadzerow.
> A ja nadal w internecie widze stan konta sprzed KILKU dni....
> (rekord to 10).
> Spijcie dalej....
>
>
>
> Tymczasem.
> Borem, lasem.
a nie myśłlałeś na tym że pieniądze schodzą z konta klienta w banku X , bank
X księguje na własne konta przejsciowe i dopiero w określonym dni zwykle po
2 dniach kasa idzie już do odbiorcy w banku Z ??? to był elixir czy tylko
przelew zwykły
--
Niech szmoc będzie z Tobą!
Aga
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-01-03 07:34:37
Temat: Re: BZWBK czyli era kamienia lupanego :-(( [dlugie]
Od: "Przemek Wrzesinski" <p...@n...gazeta.pl>
W wiadomości news:av2rgk$8jj$1@foka.acn.pl,
T.F. <t...@m...org> napisał(a):
> 1). Przelewy z KB do BZWBK (Warszawa, odleglosc 10 km)
Fizyczna odleglosc nie ma nic do rzeczy :-)
> ALE, jesli pierwszy dzien kolejnego miesiaca jest swietem i wypada
> "w tygodniu" (poniedzialek-piatek) TO ZACZYNAJA SIE JAJA
> czyli opoznienia.
> Takie swiateczne-pierwsze (najczesciej) moga byc 3.
> 1.stycznia, 1.maja, 1.listopada
> W takim przypadku, pensja trafia na docelowe konto dopiero PO pierwszym
> :-(((
> (np.: nadanie [KB] 29.04.2002 - wplyniecie [WBK] 2.05.2002;
> nadanie 30.10.2002 - wplyniecie 4.11.2002 !!!!!!!!!!!!!!!;
> nadanie 30.12.2002 - wplyniecie ???? (teraz, czyli 3.01.2003
> jeszcze NIE wplynelo)
W swieta i dni wolne KIR i NBP nie pracuje, pracujesz w Nowy Rok ? :-)
Oczywiscie nie zmienia to faktu, ze BZ WBK jest do kitu, jak widze boje
swojego szefa - nierezydenta z nimi :-)
Przemek
-
4. Data: 2003-01-03 08:43:48
Temat: Re: BZWBK czyli era kamienia lupanego :-(( [dlugie]
Od: t...@p...onet.pl
> W wiadomości news:av2rgk$8jj$1@foka.acn.pl,
> T.F. <t...@m...org> napisał(a):
> > 1). Przelewy z KB do BZWBK (Warszawa, odleglosc 10 km)
>
> Fizyczna odleglosc nie ma nic do rzeczy :-)
>
> > ALE, jesli pierwszy dzien kolejnego miesiaca jest swietem i wypada
> > "w tygodniu" (poniedzialek-piatek) TO ZACZYNAJA SIE JAJA
> > czyli opoznienia.
> > Takie swiateczne-pierwsze (najczesciej) moga byc 3.
> > 1.stycznia, 1.maja, 1.listopada
> > W takim przypadku, pensja trafia na docelowe konto dopiero PO pierwszym
> > :-(((
> > (np.: nadanie [KB] 29.04.2002 - wplyniecie [WBK] 2.05.2002;
> > nadanie 30.10.2002 - wplyniecie 4.11.2002 !!!!!!!!!!!!!!!;
> > nadanie 30.12.2002 - wplyniecie ???? (teraz, czyli 3.01.2003
> > jeszcze NIE wplynelo)
>
> W swieta i dni wolne KIR i NBP nie pracuje, pracujesz w Nowy Rok ? :-)
> Oczywiscie nie zmienia to faktu, ze BZ WBK jest do kitu, jak widze boje
> swojego szefa - nierezydenta z nimi :-)
>
> Przemek
>
Jeżeli KB wysyła przelew do KIR tego samego dnia (a chyba tak robi) to jedynym
wytłumaczeniem? może byc to, że WBK po odebraniu w następnym dniu roboczym
informacji z KIR nie księguje w tym samym dniu ale w następnym lub póżniej. Ja
bym sprawdził czy KB rzeczywiście wysłał tego samego dnia i nastepnie domagał
się odszkodowania od WBK (odsetki ustawowe). Przeglądnij także umowę
prowadzenia rachunku bankowego. Pozdrowienia Tensor1.
PS. Tak naprawdę to pieniadze na koncie w WBK powinny byc juz w dniu wysłania.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2003-01-03 09:00:47
Temat: Re: BZWBK czyli era kamienia lupanego :-(( [dlugie]
Od: "Maciej Bebenek" <m...@U...TO.komorka.org>
Użytkownik "Aga" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:av3b75$ji2$1@news.gazeta.pl...
> a nie myśłlałeś na tym że pieniądze schodzą z konta klienta w banku X ,
bank
> X księguje na własne konta przejsciowe i dopiero w określonym dni zwykle
po
> 2 dniach kasa idzie już do odbiorcy w banku Z ??? to był elixir czy tylko
> przelew zwykły
A kolezanka to w banku spoldzielczym pracuje? Czy moze w ING?
:-)
M.
-
6. Data: 2003-01-03 09:02:08
Temat: Re: BZWBK czyli era kamienia lupanego :-(( [dlugie]
Od: "Maciej Bebenek" <m...@U...TO.komorka.org>
> Ja
> bym sprawdził czy KB rzeczywiście wysłał tego samego dnia i nastepnie
domagał
> się odszkodowania od WBK (odsetki ustawowe). Przeglądnij także umowę
> prowadzenia rachunku bankowego.
Prostu eksperyment - w tej samej paczce nalezy wyslac przelew do banku,
ktory nie ma problemow z przychodzacymi przelewami :-) (Inteligo czy mBank).
To powinno w 100 % wyjasnic problem.
M.
-
7. Data: 2003-01-03 09:04:11
Temat: Re: BZWBK czyli era kamienia lupanego :-(( [dlugie]
Od: "Aga" <r...@g...pl>
>>
> Jeżeli KB wysyła przelew do KIR tego samego dnia (a chyba tak robi)
>
--
własnie jezeli wiem co piszę znam to od środka
Niech szmoc będzie z Tobą!
Aga
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2003-01-03 09:09:47
Temat: Re: BZWBK czyli era kamienia lupanego :-(( [dlugie]
Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>
Użytkownik "T.F." <t...@m...org> napisał w wiadomości
news:av2rgk$8jj$1@foka.acn.pl...
> Dlaczego ??? Tego nie wie nikt !!! Jeden bank zwala odpowiedzialnosc na
> drugi :-///
>
> Z tym, ze KB tutaj raczej nie jest winny
> (inny pracownik dostaje pensje na swoje konto w KB, juz tego samego dnia,
A jak ma byc inaczej jak to jest przelew w ramach tego samego banku.
> a wiec kasa "wychodzi". Zreszta z konta pracodawcy tez znika
PRZEDostatniego
> dnia miesiaca).
To jeszcze o niczym nie swiadczy.
> IMHO maksymalnie ciala daje tutaj (BZ)WBK.
>
A skad wiesz w jaki sposob wysyla pieniadze KB?
Moze maja jakis swoj odpowiednik "taniego przelewu" i tak naprawde kasa
wychodzi dzien pozniej.
Karol
-
9. Data: 2003-01-03 09:14:13
Temat: Re: BZWBK czyli era kamienia lupanego :-(( [dlugie]
Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@U...TO.komorka.org> napisał w
wiadomości news:av3jm3$oe0$2@news.tpi.pl...
> > Ja
> > bym sprawdził czy KB rzeczywiście wysłał tego samego dnia i nastepnie
> domagał
> > się odszkodowania od WBK (odsetki ustawowe). Przeglądnij także umowę
> > prowadzenia rachunku bankowego.
>
> Prostu eksperyment - w tej samej paczce nalezy wyslac przelew do banku,
> ktory nie ma problemow z przychodzacymi przelewami :-) (Inteligo czy
mBank).
> To powinno w 100 % wyjasnic problem.
I nadac przelewom taki sam status.
Karol
-
10. Data: 2003-01-04 20:45:41
Temat: Re: BZWBK czyli era kamienia lupanego :-(( [dlugie]
Od: "Aga" <r...@g...pl>
Maciej Bebenek wrote:
> Użytkownik "Aga" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:av3b75$ji2$1@news.gazeta.pl...
>
>> a nie myśłlałeś na tym że pieniądze schodzą z konta klienta w banku
>> X , bank X księguje na własne konta przejsciowe i dopiero w
>> określonym dni zwykle po 2 dniach kasa idzie już do odbiorcy w banku
>> Z ??? to był elixir czy tylko przelew zwykły
>
> A kolezanka to w banku spoldzielczym pracuje? Czy moze w ING?
> :-)
>
> M.
bzwbk
--
Niech szmoc będzie z Tobą!
Aga
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/