eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBal na Titanicu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2014-12-19 08:05:41
    Temat: Bal na Titanicu
    Od: " 666" <...@...6>

    Złotówka leci na mordę, niedługo osiągnie historyczne dno wobec dolara,
    franka i euro, a na Titanicu bal kto komu zegarkiem dop... .
    Q..a gdybym był młodszy to nawet światła bym po sobie nie gasił.


  • 2. Data: 2014-12-19 08:47:15
    Temat: Re: Bal na Titanicu
    Od: r...@g...com

    W dniu piątek, 19 grudnia 2014 08:05:44 UTC+1 użytkownik 666 napisał:
    > Złotówka leci na mordę, niedługo osiągnie historyczne dno wobec dolara,
    > franka i euro, a na Titanicu bal kto komu zegarkiem dop... .
    > Q..a gdybym był młodszy to nawet światła bym po sobie nie gasił.

    Dolar był już i powyżej 4 PLN. Zanim dojdzie do tego poziomu minie parę tygodni
    minimum :P


  • 3. Data: 2014-12-20 01:57:26
    Temat: Re: Bal na Titanicu
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    " 666" m70io6$6i6$...@n...supermedia.pl

    > Złotówka leci na mordę, niedługo osiągnie historyczne dno wobec
    > dolara, franka i euro, a na Titanicu bal kto komu zegarkiem dop....
    > Q..a gdybym był młodszy to nawet światła bym po sobie nie gasił.

    Ale nie jesteś -- każdy chciał to napisać, ale
    inni uważali, że zbłaźnią się taką wypowiedzią... ;)

    Dolar od 7 listopada już szedł w dół -- do 16 grudnia.

    Od 16 grudnia zaczął iść do (zawsze jest od do?) góry, bo
    złotówka spadła -- poszły w górę inne waluty względem złotówki.
    IMO trzeba szukać jakiejś niefortunnej wypowiedzi -- być może
    w Polsce, być może w Rosji?...

    Budżet -- 17 wieczorem...
    Tusk -- 19...
    Masakra grudniowa -- ??
    Może IS atakuje?...

    Mógł iść do góry 16 bez powodu (fluktuacyjnie) a 17 na te fluktuacje nałożył się
    jakiś krach/trend?...


    Idąc drogą tych dociekań być może dałoby się znaleźć drogę odwrotną?
    Może nawet na czas? ;)

    Może warto wziąć pod uwagę 15 grudnia?

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 4. Data: 2014-12-25 00:01:53
    Temat: Re: Bal na Titanicu
    Od: p...@g...com

    Den fredagen den 19:e december 2014 kl. 08:47:15 UTC+1 skrev r...@g...com:

    > Dolar był już i powyżej 4 PLN. Zanim dojdzie do tego poziomu minie parę tygodni
    minimum :P

    Nie dojdzie. Poprzednim razem NBP interweniowal juz przy 4,32 PLN za euro. Dzis jest
    juz ponad 4,34. Jesli sytuacja sie nie zmieni, mysle, ze po swietach/nowym roku mozna
    oczekiwac interwencji.


  • 5. Data: 2014-12-25 00:13:26
    Temat: Re: Bal na Titanicu
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2014-12-25 o 00:01, p...@g...com pisze:
    > Den fredagen den 19:e december 2014 kl. 08:47:15 UTC+1 skrev r...@g...com:
    >
    >> Dolar był już i powyżej 4 PLN. Zanim dojdzie do tego poziomu minie parę tygodni
    minimum :P
    >
    > Nie dojdzie. Poprzednim razem NBP interweniowal juz przy 4,32 PLN za euro. Dzis
    jest juz ponad 4,34. Jesli sytuacja sie nie zmieni, mysle, ze po swietach/nowym roku
    mozna oczekiwac interwencji.
    >

    Problem w tym, że są święta. Realna interwencja możliwa jest dopiero w
    styczniu, a tymczasem złoty słabnie nawet przy zamkniętej GPW, giełdzie
    w Londynie, bez danych makro itd. Największy skok dziś ok. 16:00, gdy
    ludzie siadali do Wigilii.

    W piątek część giełd walutowych działa normalnie, poniedziałek i wtorek
    także. Zanim RPP się zbierze, tudzież Belka coś powie to - w tym tempie
    - możemy dobijać do 3,6-3,8 za $. Warto zauważyć, iż kryzys rubla
    trwał... 3 dni. Dziś już jest na poziomie z początku grudnia. Tymczasem
    od 2 tygodni PLN leci w dół i wcale nie jest powiedziane, że to już
    szczyt, po którym będzie zjazd. Nie wydaje się też, aby to była kwestia
    dni - szybciej tygodni i raczej bez szans na $ za 3,34 lub eur 4,16,
    czyli cen z połowy grudnia.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 6. Data: 2014-12-25 01:45:31
    Temat: Re: Bal na Titanicu
    Od: p...@g...com

    Tylko po co komu taka perfidna gra? Rozwalac zlotowke w mysl jakichs tam blizej
    nieokreslonych interesow.
    pozdr.
    p.


  • 7. Data: 2014-12-25 11:36:15
    Temat: Re: Bal na Titanicu
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2014-12-25 o 01:45, p...@g...com pisze:
    > Tylko po co komu taka perfidna gra? Rozwalac zlotowke w mysl jakichs tam blizej
    nieokreslonych interesow.
    > pozdr.
    > p.
    >

    Istnieją przesłanki mówiące o tym, że to był główny cel podsłuchiwania
    polityków u Sowy. W tym właśnie Belki... Po co pytasz... To proste.
    Jeśli masz 100.000zł to możesz na foreksie kupić jakieś 2,3 mln euro
    (dźwignia 1:100) po 4,15. Masz pewność, że wzrośnie, bo znasz np.
    komunikat RPP, który dopiero zostanie ogłoszony. I cyk - euro rośnie
    20gr... Powiedzmy, że wykorzystasz z tego tylko 10gr zostawiając sobie
    margines bezpieczeństwa... dość duży. Na kwocie 2,3 mln właśnie
    zarobiłeś 230.000zł. Teraz bierzesz te 330.000zł (kapitał+dochód),
    kupujesz krótką pozycję, bo wiesz, że NBP od poniedziałku ma
    interweniować, a to zbije kurs... powiedzmy o kolejne 10gr. Tym razem
    kupiłeś z dźwignią 7,5 mln euro (po 4,35). Spadło 10gr i zarobiłeś
    750.000. No to masz wraz z kapitałem... okrągły milion. Ile Ci to
    zajęło? Całe... 2 tygodnie kurs leciał z 4,17 do 4,35. Jeśli tyle zajmie
    powrót to "operacja" będzie trwała... miesiąc. 10-krotny zysk.
    Oczywiście 100.000 inwestycji to jest mało...

    Oto te "bliżej nieokreślone interesy". Z pewnych powodów 80% ludzi na
    foreksie traci, 10% wychodzi na zero i tylko 10% zarabia. Brokerzy biorą
    jedynie prowizję, zatem te 10% przytula kasę z tych 80%. Wyliczono, iż
    dziennie to obrót kilka bilionów $, zaś przeciętny... np. Amerykanin...
    stracił na foreksie 15.000$.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 8. Data: 2014-12-25 13:51:08
    Temat: Re: Bal na Titanicu
    Od: p...@g...com

    Mozliwe, ze jest tak jak piszesz, dlaczego tylko fakt, ze niektorzy maja kaprys sobie
    pograc i poczuc sie "panami tego swiata" ma wplywac na poziom zycia kilkudziesieciu
    milionow innych osob? Bo Ci i drudzy nic na tym nie zarabiaja - wrecz odwrotnie -
    potrzebna im np. waluta na wyjazd swieta/nowy rok - musza placic bardzo drogo. Kredyt
    do splacenia w innej walucie - podobnie. Sami trzymaja pieniadze na nedznie
    oprocentowanych kontach/lokatach i tylko patrza co Ci "szefowie" wyprawiaja z ich
    pieniedzmi..
    To nie jest w porzadku. Sam na foreksie nigdy nie gralem i takiego zamiaru wcale nie
    mam.
    pozdr.
    P.


  • 9. Data: 2014-12-25 16:37:01
    Temat: Re: Bal na Titanicu
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2014-12-25 o 13:51, p...@g...com pisze:
    > Mozliwe, ze jest tak jak piszesz, dlaczego tylko fakt, ze niektorzy maja kaprys
    sobie pograc i poczuc sie "panami tego swiata" ma wplywac na poziom zycia
    kilkudziesieciu milionow innych osob? Bo Ci i drudzy nic na tym nie zarabiaja - wrecz
    odwrotnie - potrzebna im np. waluta na wyjazd swieta/nowy rok - musza placic bardzo
    drogo. Kredyt do splacenia w innej walucie - podobnie. Sami trzymaja pieniadze na
    nedznie oprocentowanych kontach/lokatach i tylko patrza co Ci "szefowie" wyprawiaja z
    ich pieniedzmi..
    > To nie jest w porzadku. Sam na foreksie nigdy nie gralem i takiego zamiaru wcale
    nie mam.
    > pozdr.
    > P.
    >

    Tak to już jest. Spójrz na Rosję - kupa biedaków i tzw. oligarchowie
    mający miliardy dolarów. Trzeba mieć tylko cynk by zagrać walutami
    tudzież informację o spółkach giełdowych. Zasada jest taka sama - jeśli
    ktoś wie, że firma X ma słabe wyniki, które zostaną ogłoszone jutro to
    kupuje pozycję krótką i zarabia kokosy. Tudzież rozwój firmy powoduje,
    iż akcje lecą w górę. Zawsze jednak jest tak, że zanim padnie oficjalny
    komunikat to ludzie, którzy go wydają wiedzą "trochę" szybciej jaki on
    będzie. Dla reszty szaraczków to ruletka, ale "grubi" na pewno grają na
    pewniaka.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 10. Data: 2014-12-25 16:56:31
    Temat: Re: Bal na Titanicu
    Od: S <a...@w...pl>

    Jeszcze cytując pewien portal zajmujący się handlem walutami do
    przemyślenia:
    Gdy w czerwcu 2013 roku złoty zaczął przekraczać poziom 4.32 za euro,
    NBP zdecydowało się zainterweniować na rynku. Wtedy bank centralny wydał
    oświadczenie, że ,,została sprzedana pewna ilość walut" a prezes Belka
    dla PAPu mówił, że ,,ten, kto myślał, iż może zarobić pieniądze stawiając
    na słabszego złotego, dostał po łapach". EUR/PLN spadł relatywnie szybko
    do okolic 4.20, ale po kilku dniach jeszcze nastąpił wzrost do ponad
    4.35. Sytuacja ustabilizowała się dopiero po paru tygodniach, kiedy
    powróciliśmy w okolice 4.20.
    Trudno oczywiście powiedzieć, czy w obecnej sytuacji będzie podobnie i
    czy dobrym poziomem na interwencję według ekspertów NBP jest 4.32, czy
    4.35. Warto jednak pamiętać, że prawdopodobieństwo interwencji rośnie z
    każdym groszem deprecjacji PLN. Natomiast gdy bank centralny pojawi się
    na rynku, nagłe wzmocnienie złotego może przekroczyć 5 groszy.
    -------------

    I teraz... Jeśli ktoś wie, w którym momencie NBP zainterweniuje, ten
    zarobi kuuuupę pieniądza, bo kupi pozycję krótką w szczycie, a sprzeda
    po ogłoszeniu interwencji. Proste.
    Rosja ostatnio zagrała ostro...

    http://www.xe.com/currencycharts/?from=EUR&to=RUB&vi
    ew=1M

    14 grudnia można było kupić euro po 73 ruble. Po dwóch dniach sprzedać
    po 90 rubli. Według BOŚ, jeśli ktoś zainwestował 4300zł i kupił tzw. 1
    lota to zarobił ok. 115.000zł (słownie: sto piętnaście tysięcy zł!).
    Wtedy wystarczyło 16 grudnia sprzedać euro, kupić tzw. pozycję krótką
    np. 280 lotów za ok. 120 tys. zł przy kursie 90 rubli za euro. 20
    grudnia można było sprzedać te 280 lotów zarabiając choćby na Bossa FX
    120 tys. od lota, bo kurs wrócił do 70 rub/eur. Czyli ponad 33 miliony.
    Całość operacji: 6 dni. Z zainwestowanych 4300zł masz ponad 30 milionów.
    Tylko musisz wiedzieć kiedy bank centralny odpuści, a kiedy będzie
    chciał zbić kurs. Oczywiście musisz to wiedzieć chwilę przed oficjalnym
    ogłoszeniem. Bo w sekundę po to już kurs lata ;-)

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1