-
21. Data: 2004-06-17 13:53:30
Temat: Re: Bank, dług, ugoda?!?
Od: "hania" <o...@v...pl>
Jesteś komornikiem i martwi cie wizja utraty jednego leszcza czy co ???
Calm down, bo to niezdrowe tak sie unosić !
Mój szef był sk...... dlatego zwolniłam sie po pół roku, nie po to kończyłam
studia żeby zatruwac życie ludzim którym się nie udało
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
22. Data: 2004-06-17 13:56:17
Temat: Re: Bank, dług, ugoda?!?
Od: "hania" <o...@v...pl>
uprzejma prośba o niepowielanie tych samych tekstów które nic nie wnoszą do
sprawy
jeśli jesteś taki bezgrzeszny to powienieneś być chyba bardziej wyrozumiały
ludzie nie są idealni i często uczą sie na włąsnych błędach
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
23. Data: 2004-06-17 14:01:18
Temat: Re: Bank, dług, ugoda?!?
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Jesteś komornikiem i martwi cie wizja utraty jednego leszcza czy co ???
Nie jestem komornikiem.
> Calm down, bo to niezdrowe tak sie unosić !
Ja się nie unoszę, tylko głoszę odpowiedzialnośc za swoje czyny.
> Mój szef był sk...... dlatego zwolniłam sie po pół roku, nie po to
kończyłam
> studia żeby zatruwac życie ludzim którym się nie udało
Siur ;-))) A Ci "ludzie którym się nie udało" to niewinne "biedronki"
prawda? I nikt z nich nie myslał, że utrata posady nie zwalnia ich od spłaty
długu?
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn
-
24. Data: 2004-06-17 14:04:40
Temat: Re: Bank, dług, ugoda?!?
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> jeśli jesteś taki bezgrzeszny to powienieneś być chyba bardziej
wyrozumiały
> ludzie nie są idealni i często uczą sie na włąsnych błędach
Nie jestem bezgrzeszna. Twierdzę tylko, że osoba zaciągjąca kredyt nie jest
"nienormalna" i takie częste zjawisko jak zwolnienie z pracy powinna jednak
uwzglednic w swoich planach. Dla mnie jest nieodpowiedzialnością zaciąganie
kredytu, gdy w małżeństwie pracuje 1 osoba, a są dzieci do wychowania. A
przerzucanie na innych skutków swojej nieodpowiedzialności, to juz inna
sprawa.
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn
-
25. Data: 2004-06-17 14:07:17
Temat: Re: Bank, dług, ugoda?!?
Od: "hania" <o...@v...pl>
Kolego a jak sobie fizycznie wyobrażasz spłatę długu gościa który nie ma
żadnych źródeł dochodu !
Nie żyjemy w próżni - tylko w czasoprzestrzeni i jesteśmy zależni od róznych
czynników a bank ponosi RYZYKO - słyszałeś kiedyś o RYZYKU BANKOWYM
(KREDYTOWYM) ?????????????????????
Za to ryzyko bank nalicza odsetki i prowizje, czasem też je ubezpiecza.
Duży procent kredytów po prostu nie jest spłacany !!!
Nie mam siły ani ochoty z Tobą dłużej polemizować, siegnij do żródeł, banki
wliczają że częsc kredytów nie zostanie spłacona !!!
Nie jestem bezduszną maszyną i nie zarzucaj mi że powinnam nią być !
Pzdr. Hania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
26. Data: 2004-06-17 14:14:01
Temat: Re: Bank, dług, ugoda?!?
Od: "hania" <o...@v...pl>
a skąd wiesz ?
badania psychiatryczne jeszcze nie są obowiazkowe przy zaciąganiu kredytów :-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
27. Data: 2004-06-17 14:17:24
Temat: Re: Bank, dług, ugoda?!?
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Kolego a jak sobie fizycznie wyobrażasz spłatę długu gościa który nie ma
> żadnych źródeł dochodu !
Fizycznie sobie wyobrażam tak, że w końcu żródło dochodu się znajdzie.
> Nie żyjemy w próżni - tylko w czasoprzestrzeni i jesteśmy zależni od
róznych
> czynników a bank ponosi RYZYKO - słyszałeś kiedyś o RYZYKU BANKOWYM
> (KREDYTOWYM) ?????????????????????
Owszem słyszałam. Ryzyko nie równa się umarzaniu długu.
> Za to ryzyko bank nalicza odsetki i prowizje, czasem też je ubezpiecza.
> Duży procent kredytów po prostu nie jest spłacany !!!
Nie jest spłacany, a czasem mógłby być. Tyle, że ktoś przepisał majątek na
teściową. Oczywiście w trosce o dzieci. Szkoda, że nie myślał o dzieciach
jak zaciągał kredyt.
>
> Nie mam siły ani ochoty z Tobą dłużej polemizować, siegnij do żródeł,
banki
> wliczają że częsc kredytów nie zostanie spłacona !!!
Banki wyliczają, bo nie mają innego wyjścia. Ciekawe, czy argument "mam
dzieci do wykarmienia" skłoniłby Cię do umorzenia prywatnej pożyczki. Pewnie
tak, prawda?
> Nie jestem bezduszną maszyną i nie zarzucaj mi że powinnam nią być !
Praca nie jest przymusowa na szczęście ;-))))
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn
-
28. Data: 2004-06-17 14:19:35
Temat: Re: Bank, dług, ugoda?!?
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> a skąd wiesz ?
Osoba ubezwłasnowolniona kredytu nie dostanie.
> badania psychiatryczne jeszcze nie są obowiazkowe przy zaciąganiu kredytów
:-)
Skoro ktoś zaciągnął kredyt, to wziął na siebie pewne zobowiązanie. O
dzieciach należało myśleć PRZED zaciągnięciem kredytu. Niestety słowo
ODPOWIEDZIALNOŚĆ jest mało w naszy kraju popularne.
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn
-
29. Data: 2004-06-17 14:21:43
Temat: Re: Bank, dług, ugoda?!?
Od: "hania" <o...@v...pl>
jak ci zapewne wiadomo nie tylko osoba ubezwłasnowolniona może być chora
psychicznie...
szybko wyciagasz wnioski (często nawet za szybko)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
30. Data: 2004-06-17 14:24:02
Temat: Re: Bank, dług, ugoda?!?
Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>
Użytkownik hania napisał:
> a skąd wiesz ?
>
> badania psychiatryczne jeszcze nie są obowiazkowe przy zaciąganiu kredytów :-)
Hmmm, moze klienci powinni dodatkowo podpisac oswiadczenie (koniecznie
napisane wielkimi literami na duzej kartce), ze zdaja sobie sprawe z
tego, ze beda musieli terminowo splacic kredyt wraz ze wszystkimi
dodatkowymi obciazeniami wynikajacymi z umowy? ;-)
Bartol