-
11. Data: 2011-10-18 21:28:30
Temat: Re: Bank jako usługa
Od: " kc" <k...@W...gazeta.pl>
root <m...@y...com> napisał(a):
> Chcialbym jednak nawiazac do tego promu. Co sie na nim wydazylo? Co ma
> polski prom do chinskich butow?
> bardzo jestem ciekawi prosze rozwin ten watek.
A nic takiego. Po prostu ciasno jak cholera i trzeba się przeciskać między
TIRami, a one łańcuchami przypięte są. Obcas jest mniej wytrzymały od
łańcucha :(
kc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2011-10-18 21:50:25
Temat: Re: Bank jako usługa
Od: root <m...@y...com>
On 18 Paź, 23:24, " kc" <k...@W...gazeta.pl> wrote:
> skippy <s...@t...moon> napisa (a):
>
>
>
>
>
>
>
> > U ytkownik " kc" <k...@W...gazeta.pl> napisa w wiadomo ci
> >news:j7kp11$rks$1@inews.gazeta.pl...
> > > root <r...@v...pl> napisa (a):
>
> > > No ale dzisiaj mo esz za ten papier toaletowy zakupi np. buty produkcji
> > >> chi skiej i pochodzi przez nie tydzie . To bardzo kr tko ale w zasadzie
> > >> za
> > >> free, bo papier nic nie wart. Ergo ciebie wyrolowali, bo dali ci za Twoj
> > >> ci k prac papier, a Ty wyrolowa e chi czyka, bo on ci za to da buty
> > >> i
> > >> w zasadzie chi czyk wyrolowa ciebie bo jego buty rozpu ci y si przy
> > >> pierwszym deszczu. Og lnie ka dy si narobi jak w a wszyscy wyszli na
> > >> zero. Dlatego zawsz b d powtarza , e nie rozumiem ekonomii.
>
> > > Z tymi butami to stereotyp. Nie jest tak le. Kupi em onie, nie wiedz c,
> > > e
> > > chi skie, chwali a, chodzi a po wodzie i ch odzie, dop ki nie wsiad a na
> > > polski prom.
> > > Ale mniejsza o to. Rozmawiamy o nowym banku. Chc wr ci do z ota? To to
> > > absurd jaki jest, bo to z oto w tej chwili to w czym jest wyra one? W ok.
> > > 2000 $ papieru. To jak to b dzie? Wyt umaczcie prostemu cz owiekowi. Ja im
> > > dam 1 uncj z ota (wi cej nie dam, bo nie mam) a oni co? Opchn po 1660,
> > > powiedz , e mam na koncie 1500 (prowizja przecie ), a gdybym chcia
> > > odkupi
> > > to wystarczy mi na 0,8 uncji. Dobrze kombinuj ?
>
> > > kc
>
> > poza tym co z pasztetem, gdyby z oto zwali o si np. na $1000
>
> Jak si zwali, a ja kisz uncj z ota, to straci em. St d wniosek, e jeden
> bank nic nie zmieni. Potrzebna zmiana ca ego systemu. Tak abym za moj uncj
> m g zawsze kupi 5000 kg marchewek. Albo 500 par chi skich but w.
>
> kc
>
> --
> Wys ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/- Ukryj
cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Skippy nie moge ci tego wyjasnic. Ale jak bedzie tak jak chcesz ty i
totus, to albo zdechniemy z glodu albo bedziemy musieli sie wziac za
robote, jak nie daj Boze Chinczycy. Wez sie chlopie zastanow. Nie siej
tu defetyzmu. Jest dobrze dopoki oni biora od nas ten papier.
-
13. Data: 2011-10-18 21:53:56
Temat: Re: Bank jako usługa
Od: "skippy" <s...@t...moon>
Użytkownik " kc" <k...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j7kqr9$3bs$1@inews.gazeta.pl...
> skippy <s...@t...moon> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik " kc" <k...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:j7kp11$rks$1@inews.gazeta.pl...
>> > root <r...@v...pl> napisał(a):
>> >
...
> Jak się zwali, a ja kiszę uncję złota, to straciłem. Stąd wniosek,że jeden
> bank nic nie zmieni. Potrzebna zmiana całego systemu. Tak abym za moją
> uncję
> mógł zawsze kupić 5000 kg marchewek. Albo 500 par chińskich butów.
ogólnoświatowe powiązanie cen wszystkiego ze wszystkim bez względu na popyt
i podaż???
nie no chyba jajcujesz i to ostro
-
14. Data: 2011-10-18 21:57:49
Temat: Re: Bank jako usługa
Od: "skippy" <s...@t...moon>
Użytkownik "root" <m...@y...com> napisał w wiadomości
news:eb81737c-7757-4482-904f-0c4f4efa20a5@j20g2000vb
y.googlegroups.com...
========
...
ktorego tak naprawde nik nie ma,podobnie jak dzisiaj karta debetowa
"polskiego" banku jest wyrazona w Euro tylko po to zeby ci podwojnie
wymieniac przy kazdej platnosci za granica, nawet w kraju gdzie nie ma
Euro. I tak np. jak jedziesz do Czech i zaplacisz karta, to najpierw
wymienia ci zlotowki na euro, potem euro na korony. Dzieki temu banki
moga zarabiac podwojny spread....
=======
masz racje ale nie do końca
oczywiście frajer sie zawsze da wydymać, ale jeślu kupisz dolary, wpłacisz
na konto dolarowe i przełączysz przed wyjazdem karte z konta PLN na konto
USD, to nic takiego się nie stanie
zawsze można uniknąć albo zminimalizować takie kwestie i nie mozna mieć
pretensji że ktoś zarabia w związku z tym, że drugi nie myśli tylko płaci
jak leci
-
15. Data: 2011-10-18 22:09:30
Temat: Re: Bank jako usługa
Od: "skippy" <s...@t...moon>
wracając do tematu to nie jest BANK JAKO USŁUGA w sensie opisywanym przez
totusa, czyli mega-bepiecznej skarpety gdzie płacisz za bezpieczny depozyt
godząc się z inflacją i brakiem odsetek, tylko jakaś nowa ściemniona forma
wciskania ludziom nowego rodzaju jakos tam strukturyzowanych czy też inaczej
posr... papierów
-
16. Data: 2011-10-19 11:02:54
Temat: Re: Bank jako usługa
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Tue, 18 Oct 2011 23:57:49 +0200, skippy napisał(a):
> Użytkownik "root" <m...@y...com> napisał w wiadomości
> news:eb81737c-7757-4482-904f-0c4f4efa20a5@j20g2000vb
y.googlegroups.com...
>
> ========
> ...
> ktorego tak naprawde nik nie ma,podobnie jak dzisiaj karta debetowa
> "polskiego" banku jest wyrazona w Euro tylko po to zeby ci podwojnie
> wymieniac przy kazdej platnosci za granica, nawet w kraju gdzie nie ma
> Euro. I tak np. jak jedziesz do Czech i zaplacisz karta, to najpierw
> wymienia ci zlotowki na euro, potem euro na korony. Dzieki temu banki
> moga zarabiac podwojny spread....
>
> =======
>
> masz racje ale nie do końca
> oczywiście frajer sie zawsze da wydymać, ale jeślu kupisz dolary, wpłacisz
> na konto dolarowe i przełączysz przed wyjazdem karte z konta PLN na konto
> USD, to nic takiego się nie stanie
>
> zawsze można uniknąć albo zminimalizować takie kwestie i nie mozna mieć
> pretensji że ktoś zarabia w związku z tym, że drugi nie myśli tylko płaci
> jak leci
No masz rację. Ja np. niczego nie przełączam i biorę gotówkę. W razie
naglej potrzeby wyjąłbym pewnie kasę z karty ale do tej pory (tfu tfu) coś
takiego mi sie nie przydarzyło.
Użyłeś słowa frajer. Otóż nie zgadzam się z tym całkowice. Banki nie
informują klientów o takich szczególikach a powinny, bo jest to jak gadają
prawnicy essetialia negoti(czy jakoś tak ;).
Ja nie usprawiedliwiam oszukańczych metod marketingowych banków frajerstwem
ich klientów. To właśnie piękna sprawa dla naszych wybrańców. Jako
obywatel, wyborca chciałbym żeby wybrańcy stworzyli prawo chroniące mnie
przed "drobnym druczkiem". M.in dlatego że na starość ślepnę a po drugie -
taka jest moja wola ;)
-
17. Data: 2011-10-19 12:30:32
Temat: Re: Bank jako usługa
Od: "skippy" <s...@t...moon>
jeżeli ktoś kartą złotówkową wypłaca euro czy dolary za granicą i nawet nie
zapyta czy jest możliwość otrzymania karty walutowej ew. inne rozwiązanie,
to przykro mi ale nic nie cofam
w takiej sytuacji jesli nie odda bezsensownego haraczu bankowi, to ze swoją
zdolnością odda handlarzowi pietruszki czy komukolwiek innemu
-
18. Data: 2011-10-19 12:49:32
Temat: Re: Bank jako usługa
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Wed, 19 Oct 2011 14:30:32 +0200, skippy napisał(a):
> jeżeli ktoś kartą złotówkową wypłaca euro czy dolary za granicą i nawet nie
> zapyta czy jest możliwość otrzymania karty walutowej ew. inne rozwiązanie,
> to przykro mi ale nic nie cofam
> w takiej sytuacji jesli nie odda bezsensownego haraczu bankowi, to ze swoją
> zdolnością odda handlarzowi pietruszki czy komukolwiek innemu
Nie zrozumiałeś. Mnie chodzi o to że nie ma kart złotówkowych. To znaczy
jakimś dziwnym trafem są one złotówkowe tylko tutaj a zagranicą są kartami
W Euro (lub w USD).
I teraz jesli jedziesz do Chorwacji, gdzie mają swoje kuny, to najpierw
wymieniaja twoje zlowtowki na euro a potem euro na kuny. Kasują więc 2 razy
spread zamiast tylko raz.
W Polsce natowmiast nic takiego nie zachodzi tj. karta w cudowny sposób
staje się znowu złotówkowa (tzn. nik nie przelicza ze złotówek na euro i z
euro na złotówki). Ot taka ciekawostka przyrodnicza.
-
19. Data: 2011-10-19 12:54:48
Temat: Re: Bank jako usługa
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Wed, 19 Oct 2011 14:49:32 +0200, root napisał(a):
> Dnia Wed, 19 Oct 2011 14:30:32 +0200, skippy napisał(a):
>
>> jeżeli ktoś kartą złotówkową wypłaca euro czy dolary za granicą i nawet nie
>> zapyta czy jest możliwość otrzymania karty walutowej ew. inne rozwiązanie,
ja zapytałem. zapytałem też czy to coś kosztuje. otrzymałem odpowiedź że
nie a po przyjeździe okazało się ze nie mogę zlikwidować konta walutowego
bo jestem zadłużony w banku na kwotę ok 19zł tytułem opłaty za prowadzenie
owego konta. Kiedy na zacząłem protestować, to pani wydrukowała mi tzw.
DRUGĄ tabelę prowizji (bo w pierwszej ogólnodostępnej tego nie było) gdzie
sało jasno że w tym szczególnym przypadku jednak to konto kosztuje
19zł/miesiąc.
Nie pitol mi więc o frajerstwie. Bo skoro taki stary wyga jak ja dał się
nabrać, to 99% też się daje.
-
20. Data: 2011-10-19 13:30:25
Temat: Re: Bank jako usługa
Od: "skippy" <s...@t...moon>
Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:rvr8crj7hsd$.1mlv9mfdfrlti$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 19 Oct 2011 14:49:32 +0200, root napisał(a):
>
>> Dnia Wed, 19 Oct 2011 14:30:32 +0200, skippy napisał(a):
>>
>>> jeżeli ktoś kartą złotówkową wypłaca euro czy dolary za granicą i nawet
>>> nie
>>> zapyta czy jest możliwość otrzymania karty walutowej ew. inne
>>> rozwiązanie,
>
> ja zapytałem. zapytałem też czy to coś kosztuje. otrzymałem odpowiedź że
> nie a po przyjeździe okazało się ze nie mogę zlikwidować konta walutowego
> bo jestem zadłużony w banku na kwotę ok 19zł tytułem opłaty za prowadzenie
> owego konta. Kiedy na zacząłem protestować, to pani wydrukowała mi tzw.
> DRUGĄ tabelę prowizji (bo w pierwszej ogólnodostępnej tego nie było) gdzie
> sało jasno że w tym szczególnym przypadku jednak to konto kosztuje
> 19zł/miesiąc.
> Nie pitol mi więc o frajerstwie. Bo skoro taki stary wyga jak ja dał się
> nabrać, to 99% też się daje.
w każdym razie oznajmiam, że ja sobie z tym daje rade bez problemów
jest to mozliwe
dlaczego ktoś nie daje rady, nie mam zamiaru wnikać
poddaje sie