eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBank mówi dopłać
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 398

  • 231. Data: 2009-03-24 23:35:08
    Temat: Re: Bank mówi doplac
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Wed, 25 Mar 2009 00:29:58 +0100, Jan Werbiński napisał(a):
    > Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości

    >> Wszystkie działki w okolicy Krakowa (no, do 30-40km) kosztują 20kpln, ale
    >> za ar :) Owszem, są tańsze - tylko się z reguły okazuje że nic na nich nie
    >> wolno zbudować, nie da się dociągnąć mediów i mają 2 hektary.

    > Jak chcesz mieszkać koło luksusowego Krakowa, to Twoja sprawa. Jesteś chetny
    > do płacenia premii za mieszkanie koło aglomeracji, to płacz i płać.

    Bo w Krakowie znajdę pracę, a w Biłgoraju nie bardzo?

    >> Nie, po prostu jak szukałem ziemi to w rozsądnej odległości. Co mi po tym,
    >> że 1000km ode mnie można kupić mieszkanie np. za 10tys. zł?
    > Jak Cię stać, to w czym masz problem? Przecież nikt Ci nie zabrania
    > przeprowadzki do tańszego miejsca,

    W tańszym miejscu nie ma miejsc pracy - a płace są na tyle niskie, że kredyt
    na 100tys. jest relatywnie równie wysoki jak kredyt na 300tys. w większym
    mieście.

    >> Wiem - naiwny bo po prostu szlag mnie trafia gdy widzę coś
    >> niesprawiedliwego.
    >> Nie należę do osób twojego pokroju, które się cieszą widząc że ktoś ma
    >> problemy i liczą na to że też im coś z tego skapnie.
    > Wydawało Ci się, że na świecie jest sprawiedliwość? Skąd się tacy ludzie
    > biorą?

    Dzięki takim naiwniakom jeszcze da się jakoś żyć. Wyobraź sobie, nie każdy
    ma satysfakcję wyłącznie z nabijania kabzy wszelkimi możliwymi sposobami...

    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 232. Data: 2009-03-24 23:37:01
    Temat: Re: Bank mówi doplac
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Wed, 25 Mar 2009 00:33:02 +0100, Jan Werbiński napisał(a):
    > Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
    >> Ale pomyśl chwilę. Jeśli bank wymusi znaczną podwyżkę marży czy spłatę
    >> całego kredytu od razu, to sytuacja będzie IDENTYCZNA. Klient przestanie
    >> być wypłacalny, a wartość nieruchomości tak samo niska. Co miałoby to

    > Pamiętaj, że po postawieniu kredytu w stan wymagalności klient jeżeli ma
    > pracę DALEJ PŁACI, TYLKO sporo WIĘCEJ. To dobrze dla banku. Ma dużo więcej
    > pieniędzy od klienta do końca życia i domek za darmo.

    I właśnie dlatego taka sytuacja nie powinna być dozwolona - ze względu na
    dysproporcję sił między bankiem a klientem.

    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 233. Data: 2009-03-24 23:37:09
    Temat: Re: Bank mówi doplac
    Od: Jan Werbiński <j...@j...com>

    Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:slrngsiqr2.apk.joshua@tau.ceti.pl...
    > Dnia Tue, 24 Mar 2009 23:56:42 +0100, Mithos napisał(a):
    >> Jacek Osiecki pisze:
    >>> No i co z tego że mieszkanie nie będzie kosztowało 600tys. tylko 300tys
    >>> PLN?
    >>> Wtedy wszyscy już sobie je kupią za gotówkę? Niestety, nie ma fizycznej
    >> Czy to takie trudne brać taki kredyt na jaki nas będzie stać ?
    >
    > Stać Cię na zapłacenie z dnia na dzień bankowi 300tys.? Albo choćby
    > 100tys?

    Jak mnie stać, to mogę brać kredyt. Jak nie stać, to nie biorę takiego
    kredytu. Kredyty są dla bogatych, a nie dla ambitnych żuli.

    > Za to odbierając klientowi mieszkanie bank zostanie zupełnie z niczym.
    > Problem w tym, że bank może spokojnie potraktować tak choćby kilka procent
    > swoich klientów, bo pozostali się przestraszą. A to, że iluś osobom
    > zniszczono całe życie - cóż, bank ma to gdzieś.

    Mylisz się. Odbierając mieszkanie za bezcen staje się właścicielem
    nieruchomości i w dalszym ciągu ma prawo do rat!!! Raty są w dodatku sporo
    większe. Czysty zysk.

    > To niech chronieni będą ci którzy faktycznie tej ochrony potrzebują. Jak
    > Kowalski kupi przez internet maszynkę do golenia za 200 zł która jest
    > bezwartościowa to najwyżej będzie wkurzony i nieogolony przez tydzień.
    > Dlaczego chroni się jego, a nie Nowaka który zostanie przez bank
    > bezpodstawnie uznany za niewypłacalnego i wyląduje na bruku bez grosza
    > przy

    I niech wszyscy będą zdrowi i bogaci. Zakazać niesprawiedliwości, biedy i
    chorób!

    > Ale co to ma do rzeczy? Mieszkania kupowane za kredyty złotówkowe nie
    > potaniały? :) Ja nadal się nie czepiam tego że ktoś musi płacić większe
    > raty
    > za kredyt hipoteczny - liczył na niski kurs franka i nie przewalutował na
    > czas więc sam sobie winien. Ale on spłaca to mieszkanie, rezygnując ze
    > zbytków - tymczasem bank stwierdza "wiesz, moim zdaniem to niedługo
    > przestaniesz spłacać - oddawaj kasę". Ta sytuacja JEST chora i
    > zdecydowanie
    > nie powinna mieć prawa wystąpić.

    Nie powinna. Dlatego 37 500 000 Polaków nie wzięło kredytu, chociaż kilka
    milionów z nich potrzebuje mieszkania. U nich ta sytuacja nie wystąpiła.



    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 234. Data: 2009-03-24 23:38:28
    Temat: Re: Bank mówi doplac
    Od: Jan Werbiński <j...@j...com>

    Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:slrngsir4f.apk.joshua@tau.ceti.pl...
    >> Jak to nie było? Była możliwość nie brania kredytu. Ja skorzystałem
    >> z tej możliwości, podobnie jak 37 500 000 Polaków.
    >
    > Bo masz już jakieś lokum. Nie każdy ma taki luksus...

    Nie znam nikogo mieszkającego na ulicy. Jakoś chyba w bogatej okolicy
    mieszkam. A u Ciebie ile tysięcy śpi na ulicy?


    >> Ja po prostu nie lubię jak ktoś jest zwykłym chciwym głupcem i szuka
    >> litości.
    >
    > Na przykład banki? Przepieprzyły kasę i zaraz jojczą żeby im dać...

    Jaja sobie robią, bo głupi rząd im da.
    Za to kredytobiorcy naprawdę mają przechlapane za swoją chciwość.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 235. Data: 2009-03-24 23:39:36
    Temat: Re: Bank mówi doplac
    Od: Jan Werbiński <j...@j...com>

    Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:slrngsir85.apk.joshua@tau.ceti.pl...
    > Nie, banki proszą o pomoc. Bankrut, który w takim banku wziął kredyt nie
    > dostanie z tego ani grosza - bank skrzętnie zadba o to żeby wycisnąć z
    > niego
    > co tylko się da.

    No pewnie. Frajerzy chcą dać bankom publiczne pieniądze, to jak one mają nie
    wziąć? Też byś nie wziął jak by dawali?

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 236. Data: 2009-03-24 23:39:41
    Temat: Re: Bank mówi doplac
    Od: Schliesky <t...@m...pl>

    Jan Werbiński wrote:
    owiednie...
    >
    > Zwiększenie marży zwiększyło zysk, który można przeznaczyć na dodatkowe
    > koszty związane z obsługą kredytów niespłacanych.
    > Chociaż lepiej, żeby całe dodatkowe ryzyko i premia za nie przeszło na
    > firmę niezależną.

    A później wpakujemy to ryzyko i premię w jakiś papier wartościowy,
    podzielimy, przemielimy i sprzedamy dalej... Po paru takich operacjach
    okaże się, że ryzyka tak naprawdę już nie ma...
    A przepraszam, już to chyba gdzieś wymyślili :-)

    --
    Pozdrawiam, *Schliesky*
    email: schliesky at gmail
    Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
    nie obleka tego faktu w słowa! /Julian Tuwim/


  • 237. Data: 2009-03-24 23:40:24
    Temat: Re: Bank mówi doplac
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>

    "Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał

    > I dobrze. Będziesz jeszcze siedział w piwnicy, kiedy świat już ruszy do
    > przodu.

    A co ma piernik do wiatraka Geniuszu Od Siedmiu Boleści?


  • 238. Data: 2009-03-24 23:43:14
    Temat: Re: Bank mówi doplac
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2009-03-24, Jacek Osiecki <j...@c...pl> wrote:

    [...]

    >>> zmniejszenie wartości zabezpieczenia jest wyłącznie pretekstem i zadowoli
    >>> się zwiększeniem marży... Dokładnie tak jak bandyci biorący haracz, tylko
    >>> że tu stawka jest dużo wyższa.
    >
    >> Nie rozumiesz dlaczego kredyt musi mieć zabezpieczenie. Nie rozumiesz co
    >> by było, gdyby większość kredytów ichnie miała.
    >
    > I w cudowny sposób zwiększenie marży banku sprawiło, że zabezpieczenie już
    > jest odpowiednie...

    Marży się nie kalkuluje "od czapki" tylko właśnie biorąc pod uwagę takie
    elementy jak ryzyko. Przy słabym zabezpieczeniu ryzyko wzrasta.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 239. Data: 2009-03-24 23:45:09
    Temat: Re: Bank mówi doplac
    Od: Jan Werbiński <j...@j...com>

    Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:gqbqh8$t25$1@news3.onet...
    > Weź sobie daruj to odwracanie kota ogonem.
    > Napisałeś, że masz nadzieję na większy kryzys i samobójstwa bankrutów.
    > To NIE jest normalne, choćbyś nie wiem, jak się upierał. Nadzieja na
    > czyjąś śmierć, niezależnie od jej powodów, jest odchyłem w psychice.

    Nadzieja na kryzys normalizujący sytuację nie jest nadzieją na samobójstwa.
    One są nieuchronną koleją rzeczy, kiedy ktoś robi coś, czego nie powinien i
    trafi akurat na kryzys.
    Odwlekanie kryzysu w czasie i dalsze nakręcanie cen mieszkań TYLKO ZWIĘKSZY
    PROBLEM. Ilość samobójców będzie wtedy większa!

    > To przedstaw te dane z GUS twierdzące, że nie ma ludzi w Polsce bez
    > mieszkania, pralki i kilku samochodów.

    Nie rozumiesz, co napisałem. Przeczytaj ponownie i zadaj pytanie od nowa.

    >> Emeryci przetrwonili swoje życie i kapitał. Przyczyna tego nie leży w
    >> obecnym kryzysie, tylko w sytuacji powojennej.
    >
    > To jest wina emerytów?

    Tych, którzy wtedy rządzili to tak, bo oni kiedyś uchwalali przywileje dla
    mundurowych itp. Uchwalili taki system socjalny, który opiera się na
    przejadaniu a nie akumulowaniu i chyba za to to nawet nie można ruskich
    winić.

    >> Stocznie jeżeli są nierentowne,
    >
    > To jest wina ich pracowników?

    A jakie ma znaczenie czyja to wina? Od kiedy to winni złemu zarządzaniu
    ponoszą konsekwencje inne niż mniejsze zyski? Skąd Ty się urwałeś? Pracownik
    zatrudnia się do roboty, a jak roboty nie ma to wypad. Nie pasuje to
    przecież może sobie swoją stocznię uruchomić, albo do pługa buraki uprawiać.

    > Bo nie wiem do czego zmierzasz? Zarzucasz, że jeśli kogoś nie stać, to
    > jest leń i nieudacznik. Ale kto jest odpowiedzialny za niską emeryturę czy
    > wyrzucenie z pracy. Emeryt? Wyrzucony?

    System i inne czynniki.

    >> Pozostałych sytuacji nie znam.
    >
    > Przejedź się po Polsce, to szybko je poznasz.


    Po co mam to robić?

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 240. Data: 2009-03-24 23:45:32
    Temat: Re: Bank mówi doplac
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2009-03-24, Baloo <b...@o...eu> wrote:

    [...]

    >> Tak po prostu. Trafiłem na właściciela, który woli sam opłacać.
    >> Mam w umowie wypisane, że płacę 2k i w cenę wliczony jest czynsz
    >> do wspólnoty (w czynszu jest woda i ogrzewanie), prąd i TVK.
    >> Gazu nie ma (w budynku).
    >
    > Czy to jakaś bogata emerytka i czy od razu się w Tobie zakochała? ;-)

    Użyte sformułowanie "właściciel" chyba jasno określa płeć. :-P

    > Bo ceny i sposób rozliczania, jakie podajesz to dla mnie totalne kuriozum.

    Fajnie. A skojarzyłeś, że chodzi o Poznań, a nie Warszawę?

    > Autentycznie masz BARDZO tani wynajem.

    Patrz. A rok temu miałem tańszy, tylko w mniejszym mieszkaniu. :)

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 ... 30 ... 40


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1