Tomasz Piotrowski wrote:
> Temat jest taki:
>
> Koleżance bank w którym ma ROR naliczył kupę kasy za prowadzenie
> rachunku. Problem polega na tym, że rachunek nie jest używany od 4
> lat i dziewczyna najzwyczajeniej zapomniała o tym, ze takowy ma i
> niego w tym czasie nie korzystała.

AFAIK winna jest bankowi opłaty za ostatnie trzy lata. Zobacz więcej w
kodeksie cywilnym.

do góry

> Generalnie to chyba nie, bo wyjątkiem mogą być lokaty i rachunki
> oszczędnościowe (art. 53 ust. 2 ustawy PB)

tak, ale od ktorych lokat banki pobieraja miesieczne oplaty za ich
prowadzenie?


> po dwóch latach (art. 60 tejże ustawy).

fakt

> Pozostaje zapłacić, lub zwrócić się o zmiłowanie do banku, bo prawo jest
> po jego stronie.

;-(

do góry

Tomasz Piotrowski napisał(a):

> Niby, że sprawa czysta... za utrzymanie rachunku należy się bankowi opłata,
> tylko ze bank zobowiązany był przysyłać jej co miesąc wyciągi do domu... a w
> okresie ostatnich 4 lat po prostu o tym 'zapomniał'. Teraz przypomniał się i
> kazał dziewczynie zapłacić prawie 700 zł. Co ważne, nie było tam otwartej
> linii debetowej, więc wydaje mi się, że przy 'zadłużeniu' RORu powinni
> natychmiast ją o tym poinformować, a nie robić niespodziankę po 4 latach.

Jaki to bank?
Warto wiedziec gdzie maja takie zlodziejskie metody.
Mnie tak kiedys chciano zalatwic w slaskim.Od tego czasu unikam
zlodziei, chociaz bank mam kilka domow dalej.

do góry

> Jaki to bank?
> Warto wiedziec gdzie maja takie zlodziejskie metody.
> Mnie tak kiedys chciano zalatwic w slaskim.Od tego czasu unikam
> zlodziei, chociaz bank mam kilka domow dalej.

To jest któreś PKO... nie wiem które. Ciekawe, czy dziewczyna da radę wykopać
dokumenty założenia konta, bo bez tego to chyba nie będzie co walczyć. Metody
naprawdę mało zachęcające do dalszej współpracy.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "kuba" <k...@k...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eb7kbj$sj3$1@news.onet.pl...
> Jaki to bank?
> Warto wiedziec gdzie maja takie zlodziejskie metody.

W każdym banku

do góry

> .....
> Niby, że sprawa czysta... za utrzymanie rachunku należy się bankowi opłata,
> tylko ze bank zobowiązany był przysyłać jej co miesąc wyciągi do domu... a w
> okresie ostatnich 4 lat po prostu o tym 'zapomniał'. Teraz przypomniał się i
> kazał dziewczynie zapłacić prawie 700 zł. ....

Tak sobie liczę 700/(4*12) = (+-) 15 PLN / miesiac
strasznie drogo wyglada mi to na pekao sa
jakies drozsze konto, plus albo VIP.

w tym banku czesto ginela dyspozycja
wysylania wyciagow poczta
mi po kilkukrotnej reklamacji zaczeli przysylac

jezeli znajdzie taka dyspozycje w regulaminie/innym dokumencie
to ma sprawe wygrana a przy okazji mozna sobie troche
pokrzyczec w budynky banku jakby wykazywali jakis opor.

Kiedys moja klentka byla taka upierdliwa baba z w/w banku,
wydzierala kopare i pomiatala mna jak psem, do czasu jak dowiedzialem
sie gdzie pracuje, odreagowalem wszystko i jeszcze
troche na zapas, nawet polubilem wizyty w tym banku ;)

do góry

quwert napisał(a):
>> .....
>> Niby, że sprawa czysta... za utrzymanie rachunku należy się bankowi opłata,
>> tylko ze bank zobowiązany był przysyłać jej co miesąc wyciągi do domu... a w
>> okresie ostatnich 4 lat po prostu o tym 'zapomniał'. Teraz przypomniał się i
>> kazał dziewczynie zapłacić prawie 700 zł. ....
>
> Tak sobie liczę 700/(4*12) = (+-) 15 PLN / miesiac
> strasznie drogo wyglada mi to na pekao sa
> jakies drozsze konto, plus albo VIP.

Prawdopodobnie włączyli karne oprocentpwanie, gdy stan konta obniżył się
poniżej zera.

Kiedyś banki zawierały sobie klauzulę zamknięcia konta, gdy przez pół
roku nie było operacji poza dopisaniem odsetek.

Zwyczaj dopisywania odsetek przy małej ilości środków zanika, podobnie
jak kupiecka rzetelność, króra nakazywałaby konto zamknąć i powiadomić
pacjenta o tym fakcie.

Zmiana tabeli opłat do konta, które pewnie było darmowe i naliczanie
kwoty, tak by jej egzekwowanie miało sens - cóż - jakie czasy, takie
obyczaje.

Pzdr: Witek

do góry

Catbert napisał(a):

> Kiedyś banki zawierały sobie klauzulę zamknięcia konta, gdy przez pół
> roku nie było operacji poza dopisaniem odsetek.

Czy bank ma faktycznie prawo zamknąć mi konto w sytuacji, kiedy nie
wykonuję na nim żadnych ruchów?

Sytuacja hipotetyczna. Mam konto bez opłat za prowadzenie rachunku,
saldo przez 6 m-cy wynosi +50zł, na rachunku żadnych ruchów nie
wykonuję. Czy bank może mi wypowiedzieć umowę?

Sytuacja nr 2. Mam konto z którego korzystam jedynie online i tylko
podpatruję stan jednostek funduszu inwestycyjnego. Poza tym żadnych
ruchów na koncie nie mam. Czy bank może mi wypowiedzieć umowę?

pozdrawiam
donquijote

do góry

kuba napisał(a):
> Tomasz Piotrowski napisał(a):
>
>> Niby, że sprawa czysta... za utrzymanie rachunku należy się bankowi
>> opłata,
>> tylko ze bank zobowiązany był przysyłać jej co miesąc wyciągi do
>> domu... a w
>> okresie ostatnich 4 lat po prostu o tym 'zapomniał'. Teraz przypomniał
>> się i
>> kazał dziewczynie zapłacić prawie 700 zł. Co ważne, nie było tam otwartej
>> linii debetowej, więc wydaje mi się, że przy 'zadłużeniu' RORu powinni
>> natychmiast ją o tym poinformować, a nie robić niespodziankę po 4 latach.
>
> Jaki to bank?
> Warto wiedziec gdzie maja takie zlodziejskie metody.
> Mnie tak kiedys chciano zalatwic w slaskim.Od tego czasu unikam
> zlodziei, chociaz bank mam kilka domow dalej.

Mnie tak przerobili darmozjady z PeKaO SA

do góry

>
> Czy bank ma faktycznie prawo zamknąć mi konto w sytuacji, kiedy nie
> wykonuję na nim żadnych ruchów?

oczywiscie, spojrz sobie w dowolny regulamin prowadzenia KO, znajdziesz
tam zapis
>
> Sytuacja hipotetyczna. Mam konto bez opłat za prowadzenie rachunku, saldo
> przez 6 m-cy wynosi +50zł, na rachunku żadnych ruchów nie wykonuję. Czy
> bank może mi wypowiedzieć umowę?

tak, a środki przeksięgować na nieoprocentowane konto i czekać,
aż się po nie zgłosisz, jednak takie sytuacje rzadko się zdarzają,
po co tracić klienta, który nie bruździ?
>
> Sytuacja nr 2. Mam konto z którego korzystam jedynie online i tylko
> podpatruję stan jednostek funduszu inwestycyjnego. Poza tym żadnych ruchów
> na koncie nie mam. Czy bank może mi wypowiedzieć umowę?
>
jw teoretycznie może, ale praktycznie tego nie zrobi
jezeli miales na mysli konto bzwbk24.pl to polecam § 27 pkt. 2
http://dlaciebie.bzwbk.pl/_items/doc/regulamin_kont_
dla_ludnosci.pdf
bank moze zamknąć konto po 3 miesiącach jak nie ma na nim obrotów...

pozdr.
RobertS

do góry