-
1. Data: 2006-07-31 08:17:49
Temat: Bank nie dotrzymuje terminów - co robić?
Od: r...@v...pl
Bierzemy właśnie kredyt mieszkaniowy, wniosek złożyliśmy 18 lipca.
Pani powiedziała, że będzie się z nami kontaktować, w celu
umówienia się na podpisanie umowy kredytowej, oraz na obejrzenie
mieszkania (ktoś z banu podobno musi je obejrzeć). Miała też do nas
zadzwonić, żeby powiadomić nas, jaką dostaliśmy rekomendację.
Niestety, bank traktuje nas po macoszemu, wręcz jesteśmy zszokowani.
Wiemy, że klientów im nie brakuje, ale mogli od razu powiedzieć, że
mają nas gdzieś...
Po tygodniu bez wieści udałam się do oddziału, gdzie pani dyr
nakrzyczała na mnie, że ona nie ma czasu ze mną rozmawiać. Mąż
dzwonił kilka razy, ciągle albo nikt nie odbierał, albo pani nie
miała czasu, albo powiedziano nam, że oddzwonią do nas. Do dziś
żadnych wieści.
Problem polega na tym, że przecież mieszkanie nie jest nasze, nie
mamy do niego kluczy i w godzinę na pewno ich nie stworzymy. Dodatkowo
współkredytobiorcami są nasi rodzice, którzy mieszkają 130 km od
nas (składaliśmy wniosek w naszej miejscowości), pracują, więc na
pewno w godzinę nie dojadą - a dziś mija dziesiąty dzień, a bank
ma przecież 10 dni na podpisanie umowy kredytowej.
Czy mamy jakieś prawa, czy jesteśmy na straconej pozycji? Co robić?
Można egzekwować jakieś kary umowne czy coś w tym stylu?
(Oczywiście żałuję, że wybraliśmy ten bank i ten oddział, ale
wydawało nam się, że w dzisiejszych czasach wszędzie już miło
podchodzi się do klienta, w końcu klient ważny jest...)
-
2. Data: 2006-07-31 08:22:40
Temat: Re: Bank nie dotrzymuje terminów - co robić?
Od: "RobertS" <r...@x...pl>
Czy mamy jakieś prawa, czy jesteśmy na straconej pozycji? Co robić?
Można egzekwować jakieś kary umowne czy coś w tym stylu?
(Oczywiście żałuję, że wybraliśmy ten bank i ten oddział, ale
wydawało nam się, że w dzisiejszych czasach wszędzie już miło
podchodzi się do klienta, w końcu klient ważny jest...)
banki niestety maja lepiej i czesto traktuja klientow wlasnie po
macoszemu; rozumiem, ze jeszcze nie podpisaliscie umowy wiec
nie powstalo jeszcze zadne zobowiazanie, dlatego tez
proponuje udac sie do innej banku i tam wszystko zalatwic,
a jak zadzwonia z tego pierwszego to poeiwdziec im, ze nie
macie czasu teraz z nimi rozmawiac i niech zadzwonia np. za tydzien
pozdr.
RobertS
-
3. Data: 2006-07-31 08:23:35
Temat: Re: Bank nie dotrzymuje terminów - co robić?
Od: "Bartek" <a...@t...pl>
PKO BP?
-
4. Data: 2006-07-31 08:26:45
Temat: Re: Bank nie dotrzymuje terminów - co robić?
Od: r...@v...pl
Bartek napisal(a):
> PKO BP?
hmm... szybko zgadles...
-
5. Data: 2006-07-31 08:27:56
Temat: Re: Bank nie dotrzymuje terminów - co robić?
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On 31 Jul 2006 01:17:49 -0700, r...@v...pl wrote:
>(Oczywiście żałuję, że wybraliśmy ten bank i ten oddział, ale
a nie możecie po prostu gdzie indziej spróbować, a tamtych olać?
Bo na wyegzekwowanie kar to raczej ni liczcie, chyba, że bank
przewidział je w umowie, regulaminie itp. albo Wy jesteście w stanie
wykazać, że to bank działa wbrew swojej ofercie, naraził Was na straty
i jeszcze do tego jesteście w stanie wykazać wielkość tych strat. Ale
nawet wtedy nie sądzę, żeby Wam się chciało iść do sądu...
--
Jarek Andrzejewski
-
6. Data: 2006-07-31 08:30:46
Temat: Re: Bank nie dotrzymuje terminów - co robić?
Od: r...@v...pl
Zalezy nam bardzo na czasie... Po prostu w innym banku znow
musielibysmy czekac te 10 dni, a kto wie, czy by nas podobnie nie
wykiwali... a my chcialisbysmy to wszystko jak najszybciej zalatwic...
tylko ze niestety nie z naszej winy wszystko sie opoznia... chociaz
pani dyr nam obiecala, ze bedzie dzwonic, ze ona zna sytuacje (rodzice
daleko), ze rozumie...
-
7. Data: 2006-07-31 09:13:03
Temat: Re: Bank nie dotrzymuje terminów - co robić?
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On 31 Jul 2006 01:30:46 -0700, r...@v...pl wrote:
>Zalezy nam bardzo na czasie... Po prostu w innym banku znow
>musielibysmy czekac te 10 dni, a kto wie, czy by nas podobnie nie
>wykiwali... a my chcialisbysmy to wszystko jak najszybciej zalatwic...
hmmm, trzeba było od razu w paru bankach złożyć... Ale może i warto
teraz?
>tylko ze niestety nie z naszej winy wszystko sie opoznia... chociaz
>pani dyr nam obiecala, ze bedzie dzwonic, ze ona zna sytuacje (rodzice
>daleko), ze rozumie...
a co ma innego powiedzieć?
--
Jarek Andrzejewski
-
8. Data: 2006-07-31 09:47:43
Temat: Re: Bank nie dotrzymuje terminów - co robić?
Od: eXt <r...@g...com>
r...@v...pl wrote:
> Bierzemy właśnie kredyt mieszkaniowy, wniosek złożyliśmy 18 lipca.
(...)
> Problem polega na tym, że przecież mieszkanie nie jest nasze, nie
> mamy do niego kluczy i w godzinę na pewno ich nie stworzymy. Dodatkowo
> współkredytobiorcami są nasi rodzice, którzy mieszkają 130 km od
> nas (składaliśmy wniosek w naszej miejscowości), pracują, więc na
> pewno w godzinę nie dojadą - a dziś mija dziesiąty dzień, a bank
> ma przecież 10 dni na podpisanie umowy kredytowej.
Przeczytaj uważnie co piszesz - jak rozumiem czekasz na decyzję kredytową a
nie na podpisanie umowy, więc to że twierdzisz, iż bank ma 10 dni na
podpisanie umowy kredytowej nie ma tu nic do rzeczy.
Czy Twój problem naprawde polega na tym, że martwisz się czy załatwisz w
parę godzin klucze i ściągniesz rodziców? Ale po co? Jak bank zechce
obejrzeć mieszkanie to IMO skontaktuje się sam z poprzednim właścicielem i
umówi z nim na oględziny (tak było w moim przypadku). Potem powiadomią Cię
o tym, że jest decyzja kredytowa -jak będzie ok to spoko, jak nie to trzeba
będzie coś zrobić np. zmniejszyć limit na karcie kredytowej, donieść jakieś
papiery i... poczekać jeszcze trochę. Jak już wszystko będzie gotowe to się
umawiasz na dogodny dla Ciebie termin, ściągasz rodziców i podpisujesz
umowę kredytową, po czym bank uruchamia pieniądze (wcześniej piszesz umowę
u notariusza). Ja bym się na Twoim miejscu obawiał o to czy zdołam
dotrzymać terminu z umowy przedwstępnej.
Nie pocieszę Cię ale ja na decyzje kredytową czekałem w 2-ch bankach przez 4
tygodnie, w trzecim dwa razy tyle (otrzymałem decyzję jak już kredyt został
wypłacony przez inny bank :]). Wejdź na fora na gazeta.pl (są 2 o
kredytach) i przejrzyj tytuły postów - "ile jeszcze", "jak długo". Twoje 10
dni to naprawdę nic i nie masz się co dziwić. Ze swej strony radzę jak
najszybciej składać papiery jeszcze gdzieś. Gdzie? poczytaj fora, idź do
doradcy kredytowego... Powodzenia.
--
eXt
-
9. Data: 2006-07-31 10:28:16
Temat: Re: Bank nie dotrzymuje terminów - co robić?
Od: r...@v...pl
EXT, wlasnie o to chodzi, ze bank ma 10 dni na wydanie decyzji
kredytowej i podpisanie umowy. Bo komplet dokumentow juz zlozylismy. I
nie ja to wymyslilam, tylko tak nam powiedziala pani dyr przy
przyjmowaniu wniosku. Z reszta, takie informacje sa tez na stronach.
My nie skladalismy papierow do oceny zdolnosci, itp,bo to zrobilismy
znacznie wczesniej - generalnie nasza procedura ciagnie sie od poczatku
czerwca.
Termin z umowy przedwstepnej dotrzymamy, bo mamy do konca wrzesnia.
-
10. Data: 2006-07-31 16:02:44
Temat: Re: Bank nie dotrzymuje terminów - co robić?
Od: "Glenn" <n...@p...pl>
Uzytkownik <r...@v...pl> napisal w wiadomosci
news:1154334405.205122.171130@75g2000cwc.googlegroup
s.com...
>
> Bartek napisal(a):
> > PKO BP?
>
> hmm... szybko zgadles...
Napisz maila na s...@p...pl z opisem sytuacji i danymi oddzialu i
krzyczacej "pani dyrektor" - ponoc dziala to calkiem niezle i dosc
przyspieszajaco :-)