-
31. Data: 2015-12-28 11:31:11
Temat: Re: Banki maja się dobrze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 28 Dec 2015 02:28:29 -0800 (PST), Kris napisał(a):
> W dniu poniedziałek, 28 grudnia 2015 10:47:26 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
>> Naprawde bys tego chcial ? Nie znac dnia ani godziny, gdy twoje
>> oszczednosci znikna ?
> Chyba nie tak daleko od nas są kraje gdzie możesz wybrać bank z gwarancjami
"państwowymi" albo taki który nie jest objęty systemem tych gwarancji
Ale nawet te bez gwarancji sa chyba objete specjalnym nadzorem.
J.
-
32. Data: 2015-12-28 11:31:53
Temat: Re: Banki maja się dobrze
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 28 grudnia 2015 11:08:29 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
> bo to pewnie gdzieś na wsi możliwe, tylko że się >drałuje kilometr, bo są banki).
Siedze teraz w lokalu przy tzw głównej ulicy/deptaku w naszym miescie. Aby kupic
bułki i coś do bułek musze iść około 600metrów. Po drodze mijam 9 banków+ 4 inne
"instytucje finansowe"
-
33. Data: 2015-12-28 11:35:15
Temat: Re: Banki maja się dobrze
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-12-28 o 11:31, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 28 grudnia 2015 11:08:29 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
>
>> bo to pewnie gdzieś na wsi możliwe, tylko że się >drałuje kilometr, bo są banki).
> Siedze teraz w lokalu przy tzw głównej ulicy/deptaku w naszym miescie. Aby kupic
bułki i coś do bułek musze iść około 600metrów. Po drodze mijam 9 banków+ 4 inne
"instytucje finansowe"
"No i już się pan myli, bo nie miesiąc, a 38 dni" :)
A tutaj jeszcze gorzej - nie kilometr, a 600 metrów.
No i właściwie do czego pijesz? Że na głównym deptaku miasta ceny
czynszów są takie, że nie opłaca się sprzedawać bułek?
To nie idź deptakiem, tylko pójdź 300m wgłąb podwórkiem.
--
Liwiusz
-
34. Data: 2015-12-28 11:46:49
Temat: Re: Banki maja się dobrze
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>
On 12/28/2015 07:31 PM, Kris wrote:
> W dniu poniedziałek, 28 grudnia 2015 11:08:29 UTC+1 użytkownik
> Liwiusz napisał:
>
>> bo to pewnie gdzieś na wsi możliwe, tylko że się >drałuje kilometr,
>> bo są banki).
> Siedze teraz w lokalu przy tzw głównej ulicy/deptaku w naszym
> miescie. Aby kupic bułki i coś do bułek musze iść około 600metrów. Po
> drodze mijam 9 banków+ 4 inne "instytucje finansowe"
Ho ho, głównym problemem w naszym kraju jest to, że jak się pije kawę na
deptaku, to po bułki czasem trzeba iść i 600 metrów! :)
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com
-
35. Data: 2015-12-28 11:48:26
Temat: Re: Banki maja się dobrze
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>
On 12/28/2015 07:28 PM, Kris wrote:
> W dniu poniedziałek, 28 grudnia 2015 10:47:26 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
>> Naprawde bys tego chcial ? Nie znac dnia ani godziny, gdy twoje
>> oszczednosci znikna ?
> Chyba nie tak daleko od nas są kraje gdzie możesz wybrać bank z gwarancjami
"państwowymi" albo taki który nie jest objęty systemem tych gwarancji
Z ciekawości, jakie to kraje?
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com
-
36. Data: 2015-12-28 12:19:29
Temat: Re: Banki maja się dobrze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 28 Dec 2015 11:08:18 +0100, Liwiusz napisał(a):
> W dniu 2015-12-28 o 10:47, J.F. pisze:
>>> To, że na rynku są tylko duzi gracze jest spowodowane tym, że tylko
>>> potencjalnie dużym państwo daje działać.
>>
>> Nie - monopol naturalnym wytworem kapitalizmu.
>
> Większej bzdury nie słyszałem. Monopol jest tam, gdzie państwo ogranicza
> konkurencję. Banki są tego dobrym przykładem.
Malo slyszales widac i masz wsret do biblioteki.
A jak tam stoisz z logika - jak myslisz, po co sa panstwowe urzedy
antymonopolowe ?
>> A z drugiej strony owszem - na banki sa pewne wymogi kapitalowe,
>> wysokie. Tym niemniej jak widac - bankow u nas jakby ubywa.
>
> Nie tym niemniej, tylko "z tego powodu". Masz potężne braki w logicznym
> rozumowaniu.
Sam masz braki. Bank istnial, wiec wymogi spelnia.
Podniesli wymagania ? Byc moze, ale latwo sprawdzic.
A jednak banki spelniajace wymogi sie sprzedaja, lacza.
>>> Co jest zaprzeczeniem idei
>>> banku - bank, z włoskiego ławka - nazwa pokazuje od czego zaczyna się
>>> bank, czyli od ławki, na której pracowali włoscy handlarze.
>>
>> Ale za ta lawka byl solidny dom. Pozyczylbys pieniadze komus, kto ma
>> tylko lawke ?
>> Zreszta ta lawka to raczej kantor walutowy byl.
>
> A co to ma do rzeczy czy ja bym pożyczył? Może bym pożyczył, może nie.
> To JA mam mieć zaufanie do bankiera.
No i masz zaufania do kogos, kto zasiada na lawce ?
>>> I czas przestać myśleć o banku jako o (tfu!) instytucji zaufania
>>> publicznego. Niech będzie 100 000 banków w Polsce, i nawet niech 10 000
>>> rocznie upada.
>> Naprawde bys tego chcial ? Nie znac dnia ani godziny, gdy twoje
>> oszczednosci znikna ?
> 1) Dywersyfikacja
Nadal znikaja, tylko wolniej.
> 2) Poza bankami jest życie
I mozliwosc lokowania oszczednosci ?
>>> Czemu ja nie mogę założyć banku i wykonywać w nim
>>> czynności bankowych na przykład na sumę 100 000zł, skoro miałbym
>>> klientów, którzy mi ufają?
>>
>> Bo sie nie znasz. No chyba, ze nie doceniam i sie znasz - wtedy wiesz
>> co trzeba, aby bank zalozyc. Albo zeby dzialac bez zezwolenia.
>
> Chciałbym pożyczyć od kolegi 1000zł i te pieniądze pożyczyć innemu
> koledze. Nie mogę, bo to jest działalność bankowa. Widzisz absurd?
Nie widze. Nie masz pieniedzy to jak chcesz je komus pozyczyc ?
A co zrobisz, jak pierwszy kolega bedzie chcial zwrotu, a drugi powie,
ze nie ma pieniedzy ? Nie znasz sie na prowadzeniu banku, to dobrze,
ze ci nie pozwalaja :-)
>>> Powracając do przykładu piekarni - jakiś J.F. by powiedział, że
>>> piekarnia może być tylko taka, która sprzedaje milion chlebów dziennie,
>>> a potem dziwił się, że jest mało piekarń, małe łączą się w duże, chleb
>>> jest drogi, a sklepy wyglądają jak pałace...
>>
>> No coz, jak widac jest odwrotnie. Jedna duza piekarnia wykosila z
>> rynku wiele innych, ktore robily chleb dobry, ale za drogi.
>> No, teraz widac mala rewolucje w Lidlach.
>
> Tak czy siak monopolu żadna nie ma.
No, jest cos takiego jak monopol faktyczny.
Jesli 90% chleba w miescie pochodzi z jednej piekarni, to cos takiego
mamy, nawet jesli inne piekarenki moga sobie dzialac ...
J.
-
37. Data: 2015-12-28 12:32:11
Temat: Re: Banki maja się dobrze
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-12-28 o 12:19, J.F. pisze:
> Malo slyszales widac i masz wsret do biblioteki.
> A jak tam stoisz z logika - jak myslisz, po co sa panstwowe urzedy
> antymonopolowe ?
Przede wszystkim po to, aby dać zatrudnienie urzędnikom. Pochodnie - po
to, aby walczyć z monopolami, które państwo samo stwarza.
>>> A z drugiej strony owszem - na banki sa pewne wymogi kapitalowe,
>>> wysokie. Tym niemniej jak widac - bankow u nas jakby ubywa.
>>
>> Nie tym niemniej, tylko "z tego powodu". Masz potężne braki w logicznym
>> rozumowaniu.
>
> Sam masz braki. Bank istnial, wiec wymogi spelnia.
> Podniesli wymagania ? Byc moze, ale latwo sprawdzic.
>
> A jednak banki spelniajace wymogi sie sprzedaja, lacza.
Ale pytaniem nie jest "dlaczego banki się łączą", tylko "dlaczego tak
trudno jest, aby powstał nowy bank", bo to napływ świeżej krwi jest
najlepszym sposobem na rozbijanie oligopoli.
>>> Ale za ta lawka byl solidny dom. Pozyczylbys pieniadze komus, kto ma
>>> tylko lawke ?
>>> Zreszta ta lawka to raczej kantor walutowy byl.
>>
>> A co to ma do rzeczy czy ja bym pożyczył? Może bym pożyczył, może nie.
>> To JA mam mieć zaufanie do bankiera.
>
> No i masz zaufania do kogos, kto zasiada na lawce ?
Czemu zadajesz bezsensowne pytania?
>>>> I czas przestać myśleć o banku jako o (tfu!) instytucji zaufania
>>>> publicznego. Niech będzie 100 000 banków w Polsce, i nawet niech 10 000
>>>> rocznie upada.
>>> Naprawde bys tego chcial ? Nie znac dnia ani godziny, gdy twoje
>>> oszczednosci znikna ?
>> 1) Dywersyfikacja
>
> Nadal znikaja, tylko wolniej.
Dywersyfikacja nie polega na tym, że znika wolniej, tylko że gdzieś
znika, gdzieś się zarabia więcej, summa summarum jest się na plus. Gdyby
to polegało tylko na wolniejszym znikaniu, to trzymanie tamże pieniędzy
byłoby w ogóle bez sensu.
>> 2) Poza bankami jest życie
>
> I mozliwosc lokowania oszczednosci ?
Czemu zadajesz głupie pytania?
>> Chciałbym pożyczyć od kolegi 1000zł i te pieniądze pożyczyć innemu
>> koledze. Nie mogę, bo to jest działalność bankowa. Widzisz absurd?
>
> Nie widze. Nie masz pieniedzy to jak chcesz je komus pozyczyc ?
Przeczytaj dokładniej to co napisałem i nie zadawaj głupich pytań.
> A co zrobisz, jak pierwszy kolega bedzie chcial zwrotu, a drugi powie,
> ze nie ma pieniedzy ? Nie znasz sie na prowadzeniu banku, to dobrze,
> ze ci nie pozwalaja :-)
I tu masz odpowiedź na temat konkurencyjności, powstawania nowych banków
itp.
>> Tak czy siak monopolu żadna nie ma.
>
> No, jest cos takiego jak monopol faktyczny.
> Jesli 90% chleba w miescie pochodzi z jednej piekarni, to cos takiego
> mamy, nawet jesli inne piekarenki moga sobie dzialac ...
Jeśli rynek nie jest w jakiś sztucznie sposób regulowany (a jest, bo
normy sanepidowskie nie pozwalają mi na to, abym upiekł 30 bochenków
chleba i sprzedał je wśród sąsiadów), to fakt, że 90% chleba pochodzi z
jednej piekarni oznacza, że chleb ten jest dla większości mieszkańców
najlepszy. Nie mi oceniać wybory poparte głosowaniem pieniędzmi ich ludzi.
--
Liwiusz
-
38. Data: 2015-12-28 17:10:05
Temat: Re: Banki maja się dobrze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>> We Francji ponoc piekarz musi urlop uzgadniac i podac adres
>>> najblizszej czynnej piekarni :-)
>>>
>> U nas tez tak jest. W aptekach.
>
> Apteki maja dobry interes i wcale nie chca sie zamykac na urlop :-)
Ale juz na weekend jak najbardziej.
O nocy nie wspominając.
-
39. Data: 2015-12-28 18:00:21
Temat: Re: Banki maja się dobrze
Od: <9...@8...180021.invalid> (Tom N)
Budzik w
<news:XnsA57E727D16542budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1
>:
>> Apteki maja dobry interes i wcale nie chca sie zamykac na urlop :-)
> Ale juz na weekend jak najbardziej.
Kłamiesz albo konfabulujesz.
> O nocy nie wspominając.
No i? Jaki masz problem z zapatrzeniem się w leki pierwszej potrzeby o
godzinie 3:30?
Aaaa, zamknięty jest najbliższy market a tu akurat gumki okazały się
potrzebne, czy może chciałbyś receptę przepisaną tydzień temu zrealizować i
akurat o 4:45 w niedzielny przedporanek sobie o tym przypomniałeś?
--
'Tom N'
-
40. Data: 2015-12-28 18:58:25
Temat: Re: Banki maja się dobrze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Tom N <9...@8...180021.invalid> ...
>>> Apteki maja dobry interes i wcale nie chca sie zamykac na urlop :-)
>> Ale juz na weekend jak najbardziej.
>
> Kłamiesz albo konfabulujesz.
>
Zarzucasz mi kłamstwo w kontekscie tego, ze apteki maja obowiązek wskazać
aptekę dyzurującą?
Miło podyskutować na takim poziomie - dziekuje.
>> O nocy nie wspominając.
>
> No i? Jaki masz problem z zapatrzeniem się w leki pierwszej potrzeby
> o godzinie 3:30?
>
> Aaaa, zamknięty jest najbliższy market a tu akurat gumki okazały się
> potrzebne, czy może chciałbyś receptę przepisaną tydzień temu
> zrealizować i akurat o 4:45 w niedzielny przedporanek sobie o tym
> przypomniałeś?
>
Alez ja nie twierdze ze mam kłopot.
Twierdze, ze apteka ma obowiązek wskazać aptekę działającą - tzw.
dyzurującą.
Nie znasz tego przepisu?