Grzegorz S. wrote:

> Co tez jeszcze mozna wymyslec
> Usuncie ten post bo jak sie sprzedawcy dowiedza ze moga odmowic wydawania
> reszty to dopiero bedzie.
> Wiekszej glupoty nie widzialem
> Banknoty NBP sa prawny m środkiem płatniczym i każdy ma obowiazek je
> przyjkac i wydac reszte.

Na podstawie?
Banknot NBP ma moc umorzenia zobowiązania pieniężnego. Ale to
zobowiązanie wynosi X, a nie 200 zł (X < 200 zł). I co do zasady to w
wysokości X masz obowiązek zapłacić, a sprzedawca przyjąć zapłatę.
Obowiązek wydawania reszty mozna by ewentualnie wywodzić ze zwyczaju,
tyle że zwyczaj też jest różny, a przypadki odmowy sprzedaży bo "nie mam
drobnych" nie takie rzadkie.


KG

do góry

kam said the following on 2004-07-24 13:42:

> Grzegorz S. wrote:
>
>> Co tez jeszcze mozna wymyslec
>> Usuncie ten post bo jak sie sprzedawcy dowiedza ze moga odmowic wydawania
>> reszty to dopiero bedzie.
>> Wiekszej glupoty nie widzialem
>> Banknoty NBP sa prawny m środkiem płatniczym i każdy ma obowiazek je
>> przyjkac i wydac reszte.
>
>
> Na podstawie?
> Banknot NBP ma moc umorzenia zobowiązania pieniężnego. Ale to
> zobowiązanie wynosi X, a nie 200 zł (X < 200 zł). I co do zasady to w
> wysokości X masz obowiązek zapłacić, a sprzedawca przyjąć zapłatę.
> Obowiązek wydawania reszty mozna by ewentualnie wywodzić ze zwyczaju,
> tyle że zwyczaj też jest różny, a przypadki odmowy sprzedaży bo "nie mam
> drobnych" nie takie rzadkie.
>
>
> KG
>
KC
Art. 537. § 1. Jeżeli w miejscu i czasie zawarcia umowy sprzedaży
obowiązuje zarządzenie, według którego za rzecz danego rodzaju lub
gatunku może być zapłacona jedynie cena ściśle określona (cena sztywna),
cena ta wiąże strony bez względu na to, jaką cenę w umowie ustaliły.

§ 2. Sprzedawca, który otrzymał cenę wyższą od ceny sztywnej, obowiązany
jest zwrócić kupującemu pobraną różnicę.

KJ


--
JIDs: k...@j...wpl.pl k...@j...aster.pl

do góry

Kamil Jońca wrote:
> KC
> Art. 537. § 1. Jeżeli w miejscu i czasie zawarcia umowy sprzedaży
> obowiązuje zarządzenie, według którego za rzecz danego rodzaju lub
> gatunku może być zapłacona jedynie cena ściśle określona (cena sztywna),
> cena ta wiąże strony bez względu na to, jaką cenę w umowie ustaliły.
>
> § 2. Sprzedawca, który otrzymał cenę wyższą od ceny sztywnej, obowiązany
> jest zwrócić kupującemu pobraną różnicę.
>
> KJ

"cena sztywna"

KG

do góry

kam said the following on 2004-07-24 15:25:

[..]

>
>
> "cena sztywna"
co "cena sztywna" ? Czy ty przypadkiem nie chcesz, zebym CI tu wkleił
cały KC?

>
> KG
>


--
JIDs: k...@j...wpl.pl k...@j...aster.pl

do góry

Kamil Jońca wrote:
> co "cena sztywna" ? Czy ty przypadkiem nie chcesz, zebym CI tu wkleił
> cały KC?

Odpowiedz sobie na pytanie co to jest cena sztywna.

KG

do góry

On Sat, 24 Jul 2004 10:43:15 +0200, Tomasz Kałużny
<t...@Q...klub.chip.pl> wrote:

>przeciez to taki sam pieniadz jak kazdy inny... Stad moje pytanie, czy
>sklep ktory nie przyjmuje 200 zl banknotow popelnia jakies
>wykroczenie? Mam juz dosc tego i chcialbym w koncu aby zaczeto mnie

Popełnia.

>szanowac jako klienta. Pewnie powiecie, abym zmienil sklep, ale nie
>usmiecha mi sie jezdzic kawal drogi do innych sklepow. A moze znacie
>jakies wytlumaczenie tego faktu, ze nie chca takich banknotow?

Zadzwoń do PIH.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

kam said the following on 2004-07-24 15:31:
> Kamil Jońca wrote:
>
>> co "cena sztywna" ? Czy ty przypadkiem nie chcesz, zebym CI tu wkleił
>> cały KC?
>
>
> Odpowiedz sobie na pytanie co to jest cena sztywna.
>
> KG
>
Moja wina. Nie doczytałem. Natomiast w kodeksie wykroczeń jest
Art 135 mowiący o odmowie sprzedaży. Mam wrażenie, ze chęć zapłaty 200
nie zostałaby uznanana za "uzasadnioną przyczynę" odmowy.

KJ


--
JIDs: k...@j...wpl.pl k...@j...aster.pl

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:cdthni$s8u$1@inews.gazeta.pl...
> Obowiązek wydawania reszty mozna by ewentualnie wywodzić ze zwyczaju,
> tyle że zwyczaj też jest różny, a przypadki odmowy sprzedaży bo "nie mam
> drobnych" nie takie rzadkie.
>
Ale to tylko dlatego ze jak sprzedawca mowi nie mam wydac
to klient leci rozmieniac. Jakby kazdy mowil "Co mnie to obchodzi" to moze
sprzedawcy nauczyliby sie pilnowac dostepnosc drobnych w kasie.
Grzegorz S.

do góry

Adam Płaszczyca wrote:
> Popełnia.

jakie?

> Zadzwoń do PIH.

nie da się... :)

KG

do góry

> Ale to tylko dlatego ze jak sprzedawca mowi nie mam wydac
> to klient leci rozmieniac.

jak głupi to leci. jakby nie wrócił z rozmianą, to też by się nauczyli
sprzedawcy, że to ich interes/obowiązek.
zresztą klient "latający" rozmieniać to bardzo często spotykana sytuacja w
taksówkach.

> Jakby kazdy mowil "Co mnie to obchodzi" /.../

też tak mówię ;)
zresztą co za problem mieć "rezerwę drobnych" - w zależności od wielkości
obrotów np. w małym sklepiku 200pln w bilonie, przyda się jak znalazł na
otwarcie sklepu, na rano.

pozdrawiam
zbyszko janke

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry