-
1. Data: 2011-02-16 19:35:44
Temat: Bankowy szczyt głupoty....
Od: RobertS <b...@x...pl>
Klient otwiera w banku konto i zamawia do niego kartę debetową. Po kilku
tygodniach listem zwykłym przychodzi karta i........w drugim liście
zwykłym (w tym samym dniu) PIN do niej.
Karta jest nieaktywna, ale przecież można ją aktywować korzystając z
PINu. Wystarczy wypłacić gotówkę z bankomatu lub dokonać płatności
bezgotówkowej w sklepie.
Wyobraźmy sobie, że jakiś "inteligent" okrada skrzynkę pocztową i
wyjmuje z niej kartę i PIN. Następnie radośnie korzysta z karty.
Jak myślicie kto odpowiada za transakcje kartowe zaakceptowane PINem?
Z litości nie podałem nazwy tego banku, ale głupota i krótkowzroczność
osób, które wymyśliły tę procedurą mnie poraziła ;-/
--
pozdrawiam
RobertS
-
2. Data: 2011-02-16 19:41:39
Temat: Re: Bankowy szczyt głupoty....
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/16/2011 1:35 PM, RobertS wrote:
>
> Jak myślicie kto odpowiada za transakcje kartowe zaakceptowane PINem?
bank
-
3. Data: 2011-02-16 19:45:29
Temat: Re: Bankowy szczyt głupoty....
Od: RobertS <b...@x...pl>
>> Jak myślicie kto odpowiada za transakcje kartowe zaakceptowane PINem?
>
> bank
na jakiej podstawie tak uważasz? ustawa o el. instrumentach płatniczych
jasno mówi kto odpowiada za transakcje zaakceptowane PINem...
--
pozdrawiam
RobertS
-
4. Data: 2011-02-16 19:55:17
Temat: Re: Bankowy szczyt głupoty....
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/16/2011 1:45 PM, RobertS wrote:
>
>>> Jak myślicie kto odpowiada za transakcje kartowe zaakceptowane PINem?
>>
>> bank
>
> na jakiej podstawie tak uważasz? ustawa o el. instrumentach płatniczych
> jasno mówi kto odpowiada za transakcje zaakceptowane PINem...
art 28.2. trzecie zdanie.
-
5. Data: 2011-02-16 20:05:32
Temat: Re: Bankowy szczyt głupoty....
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-02-16 20:35, RobertS pisze:
> Wyobraźmy sobie, że jakiś "inteligent" okrada skrzynkę pocztową i
> wyjmuje z niej kartę i PIN. Następnie radośnie korzysta z karty.
I tak od razu karta działa bez aktywacji?
--
Liwiusz
-
6. Data: 2011-02-16 20:20:25
Temat: Re: Bankowy szczyt głupoty....
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
RobertS pisze:
> Klient otwiera w banku konto i zamawia do niego kartę debetową. Po kilku
> tygodniach listem zwykłym przychodzi karta i........w drugim liście
> zwykłym (w tym samym dniu) PIN do niej.
>
> Karta jest nieaktywna, ale przecież można ją aktywować korzystając z
> PINu. Wystarczy wypłacić gotówkę z bankomatu lub dokonać płatności
> bezgotówkowej w sklepie.
W Półbanku jest lepiej - karta kredytowa przychodzi jako "nieaktywna" i
zostaje automatycznie aktywowana przy pierwszym użyciu w sieci. Tak. W
sieci. A potem karta działa już w terminalach.
Złodziej nawet nie musi sobie zawracać głowy zdobywaniem obu kopert.
Wystarczy wykupić gdzieś abonament porno za $5, a potem z aktywną kartą
popędzić do Saturna...
--
MiCHA
-
7. Data: 2011-02-16 20:21:27
Temat: Re: Bankowy szczyt głupoty....
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 11-02-16 21:05, Liwiusz pisze:
>
>> Wyobraźmy sobie, że jakiś "inteligent" okrada skrzynkę pocztową i
>> wyjmuje z niej kartę i PIN. Następnie radośnie korzysta z karty.
>
> I tak od razu karta działa bez aktywacji?
Przeciez karte sie aktywuje w bankomacie. Oczywiscie mozna tez przez
internet i telefon, ale w bankomacie tez.
Majac PIN i karte, zlodziej spokojnie sobie poradzi.
-
8. Data: 2011-02-16 20:27:07
Temat: Re: Bankowy szczyt głupoty....
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-02-16 21:21, neoniusz pisze:
> W dniu 11-02-16 21:05, Liwiusz pisze:
>>
>>> Wyobraźmy sobie, że jakiś "inteligent" okrada skrzynkę pocztową i
>>> wyjmuje z niej kartę i PIN. Następnie radośnie korzysta z karty.
>>
>> I tak od razu karta działa bez aktywacji?
>
> Przeciez karte sie aktywuje w bankomacie. Oczywiscie mozna tez przez
Właśnie o to się pytam. I nie pisz "przecież", bo dotychczas banki, z
których korzystałem, wymagały aktywacji karty przynajmniej na infolinii
albo przez system transakcyjny.
--
Liwiusz
-
9. Data: 2011-02-16 20:42:59
Temat: Re: Bankowy szczyt głupoty....
Od: RobertS <b...@x...pl>
> Właśnie o to się pytam. I nie pisz "przecież", bo dotychczas banki, z
> których korzystałem, wymagały aktywacji karty przynajmniej na infolinii
> albo przez system transakcyjny.
>
zazwyczaj jest tak jak piszesz, ale TEN "bank" umożliwia aktywację karty
w bankomacie ;-/
--
pozdrawiam
RobertS
-
10. Data: 2011-02-16 20:47:19
Temat: Re: Bankowy szczyt głupoty....
Od: RobertS <b...@x...pl>
>>>> Jak myślicie kto odpowiada za transakcje kartowe zaakceptowane PINem?
>>>
>>> bank
>>
>> na jakiej podstawie tak uważasz? ustawa o el. instrumentach płatniczych
>> jasno mówi kto odpowiada za transakcje zaakceptowane PINem...
>
>
>
>
> art 28.2. trzecie zdanie.
>
Posiadacza nie obciążają operacje dokonane z użyciem utraconej karty
płatniczej, jeżeli ich dokonanie nastąpiło wskutek nienależytego
wykonania zobowiązania przez wydawcę lub akceptanta. Postanowienia
umowne mniej korzystne dla posiadacza są nieważne.
"nienależyte wykonanie zobowiązania przez wydawcę", prawnikiem nie
jestem, ale ten zwrot jest dość zagmatwany
poza tym czy można utracić coś czego się jeszcze nie dostało (vide karta
i PIN skradzione ze skrzynki pocztowej)
pewnie sprawa zakończyłaby się w sądzie
--
pozdrawiam
RobertS