> 1. Czy jest sens reklamować tego typu operację w moim banku? Nie wypłacałem
> gotówki, cała operacja niczym nie różniła się od zakupów w sklepie.

nie ma sensu (tzn mozesz probowac, twoej prawo) bo jak sam zauwazyles to byl
przelew

> 2. Czy często (i gdzie) są praktykowane machlojki typu "ta transakcja
> bezgotówkowa jest gotówkowa"?
>
kasyna są rozliczane jak gotówka, ale w np. w Citi dzownisz i księgują to
jako bezgotówkowe wycofując wszystkie prowizje/odsetki.
Poza tym opłaty rachunków w terminalach

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Glenn" <g...@b...pl> writes:

> "Intencje" :-)))) ? To jeszcze oprócz tego co ktoś pisze należy "wczuwać"
> się w intencje? To teraz Ty pomyśl - ktoś KAŻE Cie podpisywać potwierdzenie
> transakcji, której nie zamierzasz dokonywać? Widząc slip z tekstem
> "transakcja gotówkowa" podpisujesz go grzecznie i idziesz wypłakać się na
> grupę dyskusyjną, że zostałeś oszukany ;-)) ? Twoja empatia chyba jest
> jednak za daleko idąca :-))) Skoro ktoś nie chce dokonywać transakcji
> gotówkowej, to jej nie dokonuje (nie podpisuje slipa). I tyle.

Placiłaś kiedyś kartą "na pin", a nie "na podpis"?

MJ

do góry

> Placiłaś kiedyś kartą "na pin", a nie "na podpis"?

Owszem - po obejrzeniu slipa. Mam takie "zboczenie", że czytam co
potwierdzam - niezależnie, czy podpisem, czy PINem. Ty nie?



--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry

Glenn napisał(a):
>>Tylko, że nie informujš o tym klienta :(

> Jak to nie? Na slipie masz jak byk transakcja GOTÓWKOWA.

a na potwierdzeniu kolejnej operacji wpłata GOTÓWKOWA :-)

do góry

Glenn napisał(a):
>>Placiłaś kiedyś kartą "na pin", a nie "na podpis"?

> Owszem - po obejrzeniu slipa. Mam takie "zboczenie", że czytam co
> potwierdzam - niezależnie, czy podpisem, czy PINem. Ty nie?

tyle, że ten slip który został wydrukowany przed wbiciem PINu AFAIK nie
jest przeznaczony dla klienta i teoretycznie nie powinnaś go dostać
nawet do wglądu (inaczej - wydaje mi się, że nie ma formalnych podstaw
aby zażądać od sprzedawcy aby klientowi go pokazał)

na PinPadzie pojawia się kwota (pytanie - czy zawsze), ale nadal nie ma
możliwości sprawdzenia czy to gotówka czy bezgotówka. :-)

do góry

> na PinPadzie pojawia się kwota (pytanie - czy zawsze), ale nadal nie
> ma możliwości sprawdzenia czy to gotówka czy bezgotówka. :-)

A to ciekawostka przyrodnicza - bo ja zawsze oglądam slip PRZED wbiciem
PINu. I kto to zadekretował, że "slip który został wydrukowany przed wbiciem
PINu AFAIK nie
jest przeznaczony dla klienta" ? Jak mi nie pokażą co mam zatwierdzić, to po
prostu nie zatwierdzam. Dziwna jakaś jestem, czy co :-)) ? Za to nie
wypłakuję się na grupie, że zostałam "oszukana" :-))))





--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry

Glenn napisał(a):

> A to ciekawostka przyrodnicza

Dlatego pisałem, że nie jestem pewien... tak mi się wydaje... I w sumie
mogę mieć rację, że tak mi się po prostu wydaje. ;-)

Inną kwestią jest, że chyba można w promilach liczyć ilośc przypadków,
kiedy kasjer poda klientowi slip do obejrzenia przed zapinowaniem... i
trudno się jemu dziwić, skoro kwotę klient ma na pin-padzie... a tak, to
klient może pomyśleć, że ma sobie kwitek wziąć, zwinie go i może nie
oddać. :-)

do góry

Wojciech Nawara wrote:
> Glenn napisał(a):
>
>> A to ciekawostka przyrodnicza
>
> Dlatego pisałem, że nie jestem pewien... tak mi się wydaje... I w
> sumie mogę mieć rację, że tak mi się po prostu wydaje. ;-)

Wszystkich kart nie sprawdzałam i nie upieram się przy swoim, ale prawdę
mówiąc nie ma to dla mnie znaczenia z powodów, które już podałam. Gdyby
sprzedawca odmówił mi obejrzenia slipa PRZED zatwiedzeniem transakcji, to
bym jej po prostu nie zatwierdziła. Zdaję sobie sprawę, że ktoś mógł czegoś
nie doczytać, nie dopilnować, nie zauważyć etc. i jest rozgoryczony, że
zobaczył na wyciągu z kredytówki transakcję gotówkową, ale IMO nie oznacza
to, że ktoś go "oszukał" .




--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry

Witam.

> A to ciekawostka przyrodnicza - bo ja zawsze oglądam slip PRZED wbiciem
> PINu."

Czasami "się nie da" - np. Neste.

--
Pozdrawiam,
Maciej Loret
GG 9304589
Odpisując usuń iksy

do góry

> Czasami "się nie da" - np. Neste.


Nie tankowałam tam. I co? Widać tylko kwotę? W sumie to na terminalu
powinna sie wyświetlac informacja na temat rodzaju operacji - to by zupełnie
wyczyściło sprawę.


--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry