-
31. Data: 2005-05-07 12:05:27
Temat: Re: Bezpieczenstwo eKarty -- dowolne operacje banku?
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 07 May 2005 13:47:59 +0200, Maciej Pilichowski
<b...@S...FM> wklepał(-a):
>Wiesz co, EOT. Moze mamy rozne wymagania, mozna sie posmiac z
>Misiowego "jem przeciez!", ale postawa "user MUSI byc friendly, bo
>bank innej opcji nie przewidzial" to nie dla mnie.
To zrezygnuj z karty i płać czekami czy czymśtam. Albo załóż swój bank. :)
P.S.
To nie bank to wymyślił, tylko organizacje wydające karty.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
32. Data: 2005-05-07 12:10:25
Temat: Re: Bezpieczenstwo eKarty -- dowolne operacje banku?
Od: "pix" <p...@w...pl>
Użytkownik "Maciej Pilichowski" <b...@S...FM> napisał w
wiadomości news:lgbp71d9ppa0sgpj6gttall3ftslat51gl@4ax.com...
>
> Ufff, dziekuje za ten list, bo juz zwatpilem w zdrowe reguly :-))
no bo też czytam ten wątek i czytam i ogarnia mnie niejakie
zdziwienie, że to wszystko jest zorganizowane w taki, co by nie
mówić, partyzancki sposób i nikt tego nie zauważa.
> milego dnia zycze
również
Pix
-
33. Data: 2005-05-07 12:12:57
Temat: Re: Bezpieczenstwo eKarty -- dowolne operacje banku?
Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>
Maciej Pilichowski napisał(a):
> Nie, moja propozycja jest dosc prosta
[ciach]
Nic prostszego. Zatrudnij się w banku/organizacji płatniczej i zacznij
to zmieniać. Na razie tak po prostu jest i wypada albo zaakceptować,
albo nie korzystać.
A narazie - bez urazy - ale przypomina mi to pretensje do producentów
samochodów o to, że można nimi spowodować wypadek, albo do producenta
siekiery, że można sobie przypadkowo uwalić łapę.
-
34. Data: 2005-05-07 12:45:23
Temat: Re: Bezpieczenstwo eKarty -- dowolne operacje banku?
Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_o2.pl>
Użytkownik "Maciej Pilichowski"
> Nie, moja propozycja jest dosc prosta -- sklep via bank moze mi
> sciagnac tylko tyle kasy, na jaka byla autoryzacji i tylko i w
> przypadku jesli srodki sa zablokowane. Jesli mina np. 2 miesiace
> /rzecz do ustalenia -- a nie tak jak w regulaminie, ze w ogole
> cisza/
> bank z automatu odblokowuje srodki, jesli sklep by sobie o mnie
> przypomnial po np. 3, nastepuje odmowa dostepu do moich srodkow --
> musialbym autoryzowac taka wyplate.
w tym celu VISA, Mastercard itp musialyby wymyślić nowy typ transakcji
autoryzacji powtórnej, która nie powodowalaby blokady kwoty na
rachunku, a sprawdzała czy ta blokada jeszcze wisi.
No i jeszcze zmienić wszystkie umowy ze sklepikami, zeby wiedzialy ze
jest cos takiego i to by bylo wszystko :-)
A to i tak nic nie gwarantuje, bo jak slepik dowie sie ze blokada
wisi, to zanim zrobi transakcje to blokada moze juz zniknac i mamty to
samo. A co ma robic gapowaty sklepikarz jak blokada znikla, bo w
niektorych bankach jest tylko tydzień? ma cie prosic żebyś jeszcze raz
płacił czy samowolnie robic następną blokadę z nowym kodem
autoryzacji?
Niech już zostanie tak jak jest - prościej zamknąc r-k w mBanku i tą
całą eKartę :-)
*** blad ***
-
35. Data: 2005-05-07 14:31:57
Temat: Re: Bezpieczenstwo eKarty -- dowolne operacje banku?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Maciej Pilichowski wrote:
> On Sat, 07 May 2005 11:41:34 +0200, Wojciech Nawara
> <u...@n...WYTNIJ.info> wrote:
>
>
>>Ale obdblokowanie po x dniach jest KONIECZNE. Dajmy na to nastąpił
>>JAKIKOLWIEK problem PO autoryzacji i transakcja nie doszła do skutku,
>>ale autoryzacja przeszła i blokada wisi. Obecnie sama zniknie po paru
>>dniach i po problemie. Jeśli miałoby być tak, jak piszesz - byłaby to
>>już chyba stracona kasa, bo do rozliczenia nigdy nie dojdzie, a blokada
>>będzie wisieć i wisieć i wisieć...
Ale niestety tak nie jest i nie bedzie bo system Visa ma inne zasady i
albo sie z tym pogodzisz albo oddaj karte do banku, bo najwyrazniej
jeszcze nie potrafisz z niej korzystac.
>
>
> Nie, moja propozycja jest dosc prosta -- sklep via bank moze mi
> sciagnac tylko tyle kasy, na jaka byla autoryzacji i tylko i w
> przypadku jesli srodki sa zablokowane. Jesli mina np. 2 miesiace
> /rzecz do ustalenia -- a nie tak jak w regulaminie, ze w ogole cisza/
> bank z automatu odblokowuje srodki, jesli sklep by sobie o mnie
> przypomnial po np. 3, nastepuje odmowa dostepu do moich srodkow --
> musialbym autoryzowac taka wyplate.
A niby dlaczego po trzech miesiacach nagle mialbys nie placic za
zakupiony towar lub usluge.
Przedawnienie naleznosci zwykle nastepuje po 3 latach i o takim terminie
mozemy mowic.
Jak wolisz, zeby blokada ci wisiala 3 lata na koncie to prosze cie
bardzo, ja tam wole zeby zniknela po tygodniu jak np. z jakiegos powodu
do transakcji nie doszlo, a sklep blokady nie zdjął.
>
> I to dla mnie jest zdrowe -- bo nikt nie jest w stanie dobrac sie do
> moich pieniedzy po niewczasie, po drugie bank nie podpuszcza mnie, po
> 3 system jest spojny, logiczny i wszystko jest nalezycie kontrolowane
> /zgodnie z reklamowana, ale nieistniejaca, zasada, iz moga zostac
> pobrane tylko te srodki, ktore fizycznie sa na karcie/.
Kup sobie duza skarpete i wrzuc tam pieniadze.
Jestes po prostu pieniaczem, ktory na dodatek nigdy chyba wczesniej
karty na oczy nie widzial, a teraz uzurpuje sobie prawo do postawienia
wszystkiego wg wlasnego widzimisie, bo wydaje mu sie, ze jest najmadrzejszy.
Bezpieczenstwo kart polega na tym, ze jak cos jest nie tak, to od tego
jest ubezpieczenie, aby mi te pieniadze oddac, bo na to palce
miesiecznie okreslona kwote, a techniczne rozwiazania mnie nie interesuja.
Na tym wlasnie opiera sie popularnosc kart kredytowych na zaufaniu do
nich, a problem fraudow na kartach jest problemem bankow, ktore
przeznaczaja no to odpowiednie sordki.
Jakbys nei wiedzial ile to 2 mld dolarow rocznie.
>
> Podobnie powinno byc np. w przypadku wydawania kart -- dzwonie na
> mlinie, zamawiam karte, srodki sa blokowane /oplata za wydanie karty/,
> a jesli srodkow brak, nastepuje odmowa wydania, a nie tak jak jest
> teraz, ze zlecenie zostaje przyjete, a w momencie wysylania karty /po
> paru dniach/ nastepuje blokada, co moze /i prowadzilo w moim
> przypadku/ prowadzic do debetu.
>
> Czyli krotko rzecz biorac chodzi o zabezpieczenie pieniedzy klienta,
> jesli pieniedzy brak -- nie dochodzi do danej operacji. Tymczasem
> obecnie mBank przeprowadza operacje nawet jesli daje to debet, a
> sadze, ze dzieje sie to dlatego, ze debet jest dla bankow wygodny!
>
bajki malych dzieci.
-
36. Data: 2005-05-07 14:32:20
Temat: Re: Bezpieczenstwo eKarty -- dowolne operacje banku?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Wojciech Nawara wrote:
> Maciej Pilichowski napisał(a):
>
>
>> Nie, moja propozycja jest dosc prosta
>
>
> [ciach]
>
> Nic prostszego. Zatrudnij się w banku/organizacji płatniczej i zacznij
> to zmieniać. Na razie tak po prostu jest i wypada albo zaakceptować,
> albo nie korzystać.
>
> A narazie - bez urazy - ale przypomina mi to pretensje do producentów
> samochodów o to, że można nimi spowodować wypadek, albo do producenta
> siekiery, że można sobie przypadkowo uwalić łapę.
dokładnie
-
37. Data: 2005-05-07 14:35:08
Temat: Re: Bezpieczenstwo eKarty -- dowolne operacje banku?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
r...@a...net.pl wrote:
> Sat, 07 May 2005 11:47:55 +0200, w <d5i2sb$ev4$2@news.elsat.net.pl>, Wojciech
> Nawara <u...@n...WYTNIJ.info> napisał(-a):
>
>
>>Pozostaje Ci się rozstać z produktami karcianymi (wszystkimi, nie tylko
>>mBankowymi), bo to o czym piszesz, jest z nimi NIEROZERWALNIE połączone.
>
>
> A jeżeli zlikwiduje subkonto w Inteligo i kartę do tego subkonta, to jak mu
> obciążą? ;)
>
Jezeli transakcja miala miejsce to sciagna mu z konta glownego, albo z
lokaty, albo zrobia debet.
-
38. Data: 2005-05-07 14:37:53
Temat: Re: Bezpieczenstwo eKarty -- dowolne operacje banku?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Maciej Pilichowski wrote:
>
>
> Tak, i znam kilka innych osob, ktore nie widza tu pozytywow kredytu,
> tylko negatywy potencjalnej kradziezy.
>
>
>
> Ok, to moze dla ustalenia uwagi, nie klekam z wrazenia przed tym co
> sie dzieje i w tym i w innych bankach i nadal jest dla mnie pozadana
> usluga, ktora polega na tym, ze bank broni mnie przed tego typu
> obciazeniami. Czyli tak jak bylo w reklamowce -- zaplata tak, ale do
> maks. wysokosci srodkow NA KARCIE, a nie na RACHUNKU!
>
> Bo to drugie to swietny sposob na wyczyszczenie komus konta, i dzieki
> bardzo za kredyt, ktory ja bede splacal, a wzial jakis Don Pedro
> rezydujacy na Hawajach.
>
no coz z takim mysleniem to pozostao ci tylko oddac karte i zamknac
konto, bo mozliwosci skoszenia ci peniedzy z konta bezposrednio jest
znacznie wiecej niz z samej karty.
-
39. Data: 2005-05-07 14:38:40
Temat: Re: Bezpieczenstwo eKarty -- dowolne operacje banku?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Maciej Pilichowski wrote:
> On Sat, 07 May 2005 02:45:52 -0500, witek
> <w...@g...pl.spam.invalid> wrote:
>
>
>>>Nie, od tego powinien byc system bankowy. Kurcze, dobrze, ze istnieje
>>>historia operacji, bo jeszcze chwila a uslyszalbym, ze to ja mam sobie
>>>na kartce i to notowac.
>>
>>Bank nie jest od pilnowania twojego salda, tylko od ksiegowania operacji
>>na twoim koncie. Jak nie pamietasz co i gdzie kupowales i ile masz na
>>koncie miec pieniedzy, to po prostu wez kartke i notuj.
>
>
> Wiesz co, EOT. Moze mamy rozne wymagania, mozna sie posmiac z
> Misiowego "jem przeciez!", ale postawa "user MUSI byc friendly, bo
> bank innej opcji nie przewidzial" to nie dla mnie.
>
no to zamknij konto, bo narazie nie ma takiego banku, ktory by dorósł do
twoich wymagań.
-
40. Data: 2005-05-07 14:50:49
Temat: Re: Bezpieczenstwo eKarty -- dowolne operacje banku?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
pix wrote:
> 1. nie ma autoryzacji = nie ma obciążenia,
a dlaczego, skoro otrzymales towar to dlaczego nagle chcialbys za niego
nie placic.
nie otrzymales towaru, skladasz reklamacje co do obciazenia.
to tak jakbys w sklepie powiedzial.
Pani nie powiedziala dzien dobry to nie place.
brak dzien dobry - brak zaplaty.
> 2. termin ważności autoryzacji = czas blokady środków na karcie -
> powiedzmy dwa tygodnie i po tym terminie żadne obciążenie nie jest
> możliwe.
przedawnienie obowiazku zaplaty to zwykle 3 lata, jak zamienisz dwa
tygodnie na trzy lata to sie z toba zgodze.
> 3. koniec kropka.
> Czy potrafisz wyjaśnić jakie przyczyny spowodowały, że nie zastosowano
> takich klarownych reguł?
reguły sa bardzo klarowne, byla usulga jest obowiązek zapłaty
nie było usługi nie ma obowiązku zapłaty
od załatwiania spraw typu to nie moja transakcja jest ubezpieczenie
karty. Jezeli bank przerzuca odpowiedzialnosc na klienta, to nalezy
zmienic bank.
>
> Druga wątpliwość jest z kolei czysto praktyczna, bo chyba jakieś
> zabezpieczenia muszą być jednak w to wszystko wbudowane. Inaczej zupełnie
> niepotrzebne byłyby te wszystkie zabawy z fałszywymi bankomatami,
> podglądaniem PINów przez kamerki albo nakładki klawiaturowe.
> Po co bawić się w taką drobnicę skoro wystarczy bez autoryzacji obciążyć
> kilka kart na pokaźne sumki i zwinąć się z kasą?
ale to nie takie proste zwinać się z tą kasą i na tym to polega.
Bo terminali kartowych nie dostaja osoby z ulicy.
Nawet w przypadku udanego fraudu na karcie to jest problem banku, ktory
musi to w kalkulowac w swoje koszty.
Tak samo jak sprzedawca w zwyklym sklepie musi wklakulowac to, ze od
czasu do czasu cos mu z tego sklepu ukradną.