-
181. Data: 2008-03-19 01:13:55
Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"witek" frpki3$hpp$...@i...gazeta.pl
> twój świat się na UK skończył, ale do tej pory nie potafiłeś podać co
> takiego osobliwego jest w kartach z chipem, że nie da się ich sklonować.
> Skoro jedne się da to dlaczego tych z kart kredytowych nie.
A jak chcesz sklonować dobrą kartę chipową?
Wyciąć z niej pamięć i odczytać na innym układzie? :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
-
182. Data: 2008-03-19 01:25:30
Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
f...@s...poczta.onet.pl writes:
> Ale widzisz, to nie chodzi o to, co banki sobie wola wydawac, moga nawet
> wcale nie wydawac. Rzecz jest w POSach i ATMach. Skoro ATMy chodza w sieci
> Cirrus, a POSy w Maestro, to dlaczego akurat w Europie te sieci obsluguja
> tylko jeden rachunek?
Bo kartom jest bez roznicy.
A poza tym jakby klienci zobaczyli wybor, to moze chcieliby z niego
skorzystac, a pozniej miec taka karte, ktora na to pozwala. Lepiej nie
ryzykowac :-)
> I sadze, ze podobnie jest z kompatybilnoscia sieci - cos nie pasuje,
> wiec nie ma,
> ale jak powiedza CO, to sie okaze jak to mozna wydoic.
Tyle ze to ta sama siec.
> A jak masz z jednego, to co za roznica ile kawalkow plastiku?
> Wciskasz guzik i
> uzywasz INNEGO produktu, tak samo, jakbys wczytal inny pasek!
Roznica jest wtedy, gdy te kawalki plastiku maja byc odmienne dla
kazdego rachunku.
--
Krzysztof Halasa
-
183. Data: 2008-03-19 01:29:19
Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"kashmiri" <k...@i...pl> writes:
>> To, że chcą nie oznacza, że jest wymagany i EU nie ma tu żadnego
>> znaczenia i od kraju to nie zależy. Po prostu bzdury.
>
> Od lokalnej organizacji Visa/MasterCard.
> Nie wymyśliłem tego.
Nie wiem kto to wymyslil, ale CVV2 jest tylko dodatkowym
zabezpieczeniem sprzedawcy, ktory moze z tego zrezygnowac bez zadnych
lokalnych lub globalnych organizacji.
W szczegolnosci CVV2 wolno uzywac tylko w okreslonych przypadkach,
wiec logiczne jest, ze w pozostalych (np. jesli ktos ma terminal
generujacy obciazenia takie jak w zelazku) nie da sie tego uzyc.
--
Krzysztof Halasa
-
184. Data: 2008-03-19 01:33:10
Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
witek <w...@g...pl.invalid> writes:
> Pod warunkiem, że bank sobie nie zapisał że reklamacji po odejściu od
> kasy (czyli z pinem) nie uwzglednia się.
> Jeśli tak to wolę bez pinu.
To jest niestety problem, i to nie tylko w Polsce.
--
Krzysztof Halasa
-
185. Data: 2008-03-19 01:36:15
Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"kashmiri" frpp0e$fi4$...@n...interia.pl
> > Aha... Jak dzielimy łupy? Ja chcę przynajmniej 31%!!! ;)
> Wyrok też dzielimy? ;)
Poniosło mnie... Nie będe swinią -- podzielę się z i Tobą. :)
Ponieważ łupów więcej nie mogę Ci przyznać (niż 0%) mogę Ci oddać 100% wyroku. :)
> > I kashmiri nic nie otrzyma, bo skrytykował moją atrapę. ;)
> Eh, dzięki za pamięć, ja tam sobie poradzę! Detal mnie nie kręci - już
> raczej wynajmę ruskiego hackera, coby adminowi w banku odpowiedni "siłownik"
> podstawił... :)
W zasadzie można by wykonać takie urządzenie :) i postawić w zaprzyjaźnionym
sklepie. :) Na dobrą sprawę można by dokonać całkowitej separacji galwanicznej ;)
atrap i czytnika właściwego, tak aby ominąć wszelkie szyfrowania, autodestrukcje
pootwarciowe itp. nieszczęścia. :)
A później można by tymi kartami delikatnie płacić w różnych sklepach.
Żaden klient nie załapie, że na 500 złotych jego jest jeszcze 5 złotych
moich... Znaczy -- naszych, chciałem powiedzieć. :)
Ale moim zdaniem należałoby zapłacić tantiemy bankom typu Lukas, :) bo
przeca to te banki uznały, że klient nie wkurwi się w wyniku odnalezienia
drobnych upływów ;) ze swojej karty. :)
A... Jeszcze jedno... Najlepiej ustalmy z góry,żeby później nie dochodziło
do wojen bratobójczych -- będziemy płacili od tego podatki, czy nie? ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
-
186. Data: 2008-03-19 01:41:45
Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"kashmiri" <k...@i...pl> writes:
>> Nope, sa karty chipowe bez PINu. W UK takze. Tyle ze lepiej miec
>> jednak taka z PINem.
>
> Nie spotkałem, nie słyszałem. Jaki bank/wydawca?
Niejeden. Google chip and signature.
> Wikipedia (http://en.wikipedia.org/wiki/Chip_and_PIN) podaje, że od
> 14.02.2006, jeżeli klient nie pamięta PINu, sprzedawca może uruchomić
> procedurę "PIN bypass"
To jest cos innego.
--
Krzysztof Halasa
-
187. Data: 2008-03-19 01:43:35
Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem.
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> "witek" frpknk$hpp$...@i...gazeta.pl
>
>>> Mnie nie przeraża zabieranie karty. Oby mi ją oddali. :)
>
>> a po co ci ten kawałek plastiku?
>
> To oddaj mi swoje karty. ;)
Nie widzę problemu.
I co z nimi zrobisz?
Jeśli użyjesz je w sposób niezgodny z tym na co ci pozwoliłem bardzo
szybko narobisz sobie kłopotów.
>
>> Przecież to najmniej istotna część karty.
>
> Raczej istotna w zderzeniu z PINem.
Dlaczego.
Przecież takiej karty dalej można używać w tradycyjny sposób czyli
wklepać jej numer i datę ważności do czytnika ręcznie.
Co najwyżej będziesz miał kłopoty z gotówką.
>
> Ale przez te kilka dni jestem bez platyku. Na dłuższą metę -- męczy.
Ty serio masz tylko jedną kartę? No to odważny jesteś.
Jak kiedyś zostaniesz bez kasy w środku nocy to się może nauczysz, że
minimum to dwie.
-
188. Data: 2008-03-19 01:44:46
Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> "witek" frpjiu$hpp$...@i...gazeta.pl
>
>> A mi się zdaża codziennie tak jak i większości klientów. I to
>> praktycznie w większości knajp.
>> Bezprzewodówki to czasmi w samolotach oglądam.
>
> Bezprzewodówkę widziałem raz na stacji benzynowej Statoil.
> Podano mi ją, a później podano zwykłą klawiaturę i przeciągnęli
> kartą raz jeszcze -- po zwykłym czytniku. Pewnie coś kombinowali. ;)
>
> Ale ta bezprzewodówka wyglądała bardzo profesjonalnie. ;)
> Powiedziano mi, że łączy się z bankiem :) za pomocą GSM.
> Pewnie ściemniali! Pewnie dybali na mój PIN!!! ;)
> A ja niczego nawet nie podejrzewałem... ;)
na pewno.
w ogóle karty się nigdy nie powinno używać.
To służy do szpanowania, kto ma bardziej kolorową.
-
189. Data: 2008-03-19 01:44:48
Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
writes:
> A ta tłoczka w jakim standardzie?
Takim samym jak zrodlo.
--
Krzysztof Halasa
-
190. Data: 2008-03-19 01:47:17
Temat: Re: Bezpieczenstwo karty ze scalakiem
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
kashmiri wrote:
>
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
> wiadomości news:frpki3$hpp$6@inews.gazeta.pl...
>
>
>> ale do tej pory nie potafiłeś podać co takiego osobliwego jest w
>> kartach z chipem, że nie da się ich sklonować.
>> Skoro jedne się da to dlaczego tych z kart kredytowych nie.
>
>
> Współczesnych kart SIM też się nie da sklonować. Po prostu nie ma
> sposobu zmuszenia karty, żeby przekazała wszystkie dane, jakie w sobie
> zawiera. No jakoś po prostu na razie się nie da, skarbie.
>
> Szczegółów poszukaj na google. Ja wiem dużo mniej niż google.
No już blisko jesteś.
A dlaczego się nie da?
A co w nich takiego jest innego niż w "starych" kartach które dało się
sklonować.