eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwBilans płatniczy Polski w UE 2005-2009
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 31. Data: 2009-05-02 21:18:07
    Temat: Re: Bilans płatniczy Polski w UE 2005-2009
    Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>


    > Podaj realną alternatywę dla obecnej sytuacji Polski. Dołącz do niej
    > konkretne
    > wyliczenia, które da się zweryfikować.

    To tak na początek (jeszcze przed wprowadzeniem JOW - a tym bardziej
    dyktatury).

    O WYSOKOŚCI OBCIĄŻEŃ FISKALNYCH I DORADCACH PODATKOWYCH
    http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=
    1&id=630]

    "[...] Jak pisał Jean Baptiste Say nie ma dobrych podatków. Są tylko złe.
    Ale niektóre są gorsze od innych. Najgorsze jest opodatkowywania pracy - w
    szczególności progresywnym podatkiem dochodowym, ale także różnymi
    "składkami". Najlepszy system podatkowy, co wcale nie oznacza, że dobry,
    tylko najlepszy ze złych, opisywałem wielokrotnie: likwidujemy PIT, CIT,
    wszystkie "składki na ZUS". Wprowadzamy: podatek od funduszu wynagrodzeń -
    25% dla wszystkich przedsiębiorców, bez względu na formę i rozmiar
    prowadzonej działalności gospodarczej; podatek przemysłowy - 350 zł dla osób
    fizycznych prowadzących działalność gospodarczą; zryczałtowany podatek VAT -
    350 zł dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą oraz dla
    osób prawnych prowadzących pełna księgowość: taki sam podatek od funduszu
    wynagrodzeń, jak dla osób fizycznych, VAT na ogólnych zasadach z tym tylko,
    że ujednolicamy jego stawkę na poziomie 20% (czyli obniżamy podstawową,
    podwyższamy obniżone); podatek przychodowy w wysokości 1% wartości sprzedaży
    (zamiast 19% dochodowego); podatek od kapitałów własnych - 0,2% miesięcznie.
    Akcyza pozostanie na dotychczasowych zasadach, z tym tylko, że
    opodatkowujemy tak samo produkty mogące stanowić własne substytuty. W ten
    sposób unikamy skutków działania "mafii paliwowej", której działalność
    sprowadzała się do sprzedawania na stacjach "zblendowanych" wcześniej
    produktów rafinacji ropy naftowej, które miały inne stawki podatkowe od
    oleju napędowego. Jakby się okazało, że rzeczywiście jest gdzieś w Polsce
    ktoś biedny, kto ma w domu jakimś zrządzeniem losu instalację grzewczą na
    olej opałowy za kilka tysięcy złotych, a nie stać go na zapłatę wyższej ceny
    na skutek podniesienia akcyzy udzielamy mu zasiłku z gminnej pomocy
    społecznej. Rolnicy nadal płacą podatek rolny i swoje składki na KRUS.
    Jak się uda zmniejszyć wydatki państwa obniżamy, albo wręcz likwidujemy w
    pierwszej kolejności podatek od kapitałów własnych spółek i obniżamy stawkę
    podatku VAT. Jak się rozpadnie kiedyś Unia Europejska, albo my z niej
    wystąpimy, VAT likwidujemy w ogóle.
    A póki co nie wszyscy są tak inteligentni, jak niektórzy komentatorzy na
    blogu - zwłaszcza "małgosia" - i potrzebują nie tylko 90 min. na wypełnienie
    PIT-a, ale często korzystają z pomocy. doradcy podatkowego. A już VAT jest
    na tyle skomplikowany, że nawet jego uproszczenie polegające na
    ujednoliceniu stawek nic nie pomoże. I jak ktoś będzie chciał prowadzić
    działalność gospodarczą w większym zakresie (a nie punkt kserograficzny w
    kiosku) to będzie musiał zawiązać spółkę prawa handlowego, prowadzić pełną
    księgowość (osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą w naszym
    projekcie księgowości nie muszą prowadzić w ogóle - bo po co) i pewnie
    skorzystać z usług doradcy podatkowego.
    Ale doradztwem podatkowym powinien móc zajmować się każdy. Pisałem w 1997
    roku, gdy uchwalana była ustawa o doradztwie podatkowym, że licencjonowanie
    tego zawodu jest mniej potrzebne niż licencjonowanie zawodu fryzjera. Mój
    fryzjer opowiada mi co i jak kupować na "e-bayu". W zasadzie wykonuje rolę
    (licencjonowaną przecież) "doradcy inwestycyjnego" Dlaczego nie miałby
    podpowiadać klientom w sprawach podatkowych? W końcu fryzjerowi pozwalamy
    trzymać brzytwę na gardle, a doradca podatkowy może nas tylko doprowadzić do
    konfliktu z fiskusem. Od tamtej pory nie zmieniłem zdania w tym zakresie,
    choć jestem doradcą podatkowym. Dodatm tylko, że moja specjalizacja to nie
    tworzenie strategii podatkowych (task zwana optymalizacja podatkowa) tylko
    reprezentowanie podatnikow w sporach z fiskusem, gdy już do nich dochodzi.
    [...]"

    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/



  • 32. Data: 2009-05-02 22:46:55
    Temat: Re: Bilans płatniczy Polski w UE 2005-2009
    Od: "Anatol" <c...@u...pl>


    Użytkownik "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl> napisał w wiadomości
    news:gti606$fvr$1@news.interia.pl...

    >>> Netto dług zagraniczny Polski wzrósł od lipca 2004 o 57 mld EUR
    >>> (przyrost długu - przyrost rezerw), a w tym czasie PKB wzrósł ze 843,156
    >>> mld PLN w 2003 do 1 266,600 mld PLN = z 189,9 mld EUR do 361,9 mld EUR
    >>> (przeliczone po średniorocznym kursie NBP).
    >>
    >> No to kiedy i kto spłaci te długi ?.

    Długi przedsiebiorstw spłacają same przedsiębiorstwa (głównie spółki
    inwestorów zagranicznych), ale te chyba nigdy ich nie spłaca bo zawsze będa
    się na maksa lewarować w celu maksymalizacji zysku. Dług sektora bankowego
    to są depozyty banków -matek w bankach posiadanych w Polsce, te są spłacane
    przez właścicieli mieszkań i domów kupowanych za kredyty nominowane EUR, USD
    i CHF. Dlug publiczny jest prawie w całości zabezpieczony rezerwami
    dewizowymi więc w każdej chwili można go przewalutować na PLN.



    > 20 mld dolarów z Gierkowskich pożyczek spłacaliśmy 20 lat. Ile zajmie
    > spłata 300 mld ?.

    W ciągu III i IV kw. 2008 dług zagranizny spadł o 45 mld USD :

    http://nbp.pl/statystyka/DWN/zadl99_08kw.xls


    Anatol


  • 33. Data: 2009-05-02 22:51:06
    Temat: Re: Bilans płatniczy Polski w UE 2005-2009
    Od: "Anatol" <c...@u...pl>


    Użytkownik <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:768ee3c7-9b91-4135-9a6c-ddc66bb5842c@o30g2000vb
    c.googlegroups.com...
    On 2 Maj, 12:50, "Anatol" <c...@u...pl> wrote:

    >> Pomimo tego średnia długość życia oraz eksport żywności wzrosły w
    >> stusunku
    >> do okresy gdy żywność była zdrowsza.
    > To jest akurat średni argument bo jakość zywności to tylko jeden z
    > czynników wplywajacych na długość życia.

    W takim razie pozostaje gwałtowny wzrost poziomu usług naszej służby
    zdrowia, który niweluje pogorszenie jakości żywności.


    Anatol


  • 34. Data: 2009-05-02 23:07:23
    Temat: Re: Bilans płatniczy Polski w UE 2005-2009
    Od: "Anatol" <c...@u...pl>


    Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:c4eyv9ym78@harold.huge.strangled.net...

    > <kpiny> Ta czy siak - po wprowadzeniu w Polsce realnego socjalizmu
    > (komunizmu) nagle znalała się kasa na budowę Nowej Huty, Huty Katowice,
    > Zagłębia Miedziowego - i te budowy to namacalny dochód netto z realnego
    > socjalizmu! </kpiny>

    Czyżby ta kasa znalazła się nagle ? To był proces kilkunastu-kilkudziesięciu
    lat obcinania poziomu konsumpcji obywateli, a w latach 70-tych także wzrostu
    zadłużenia zagranicznego - kilkukrotnie szybszego niż wzrost PKB. Po wejściu
    do UE akurat konsumcja tez gwałtownie wzrosła (jednocześnie zmniejszał się
    deficyt budżetowy), a więc to nie jej kosztem te inwestycje.


    Anatol


  • 35. Data: 2009-05-03 12:47:48
    Temat: Re: Bilans płatniczy Polski w UE 2005-2009
    Od: " XXL" <d...@g...pl>

    Endriu <nmp3(wytnij to)@interia.pl> napisał(a):


    No to zaraz będziesz miał chłopskie filozofowanie jak braknie pieniędzy dla
    emerytów, które zamiast być obowiązkowo odkładane z prywatyzacji (jak
    postulował UPR) na fundusze emerytalne przyszłych beneficjentów funduszów
    emerytalnych, zostały przejedzone i ślad po nich zaginał .....

    Budżet będzie na dużym minusie.
    ----------------------------------------------------
    ---------------------------

    Oczywiście, że deficyt budżetowy będzie znacznie większy niż zakładał rząd
    i czołowi ekonomiści jeszcze kilka miesięcy temu.
    Jeśli dynamika PKB Polski obniży się z 6,5% w 2006-2007r. w okolice 0-1% w
    2009r. to jaki może być deficyt budżetowy?
    Niestety, drastycznie spadną dochody budżetowe a więc istotnie powiększy się
    deficyt budżetowy.
    Polska i tak będzie w czołówce UE bo średni spadek dynamiki PKB wśród krajów
    członkowskich może wynieść -4%.


    p.s. Wiem, że UPR postulował odkładanie 25% kwot z prywatyzowanych
    przedsiębiorstw na potrzeby przyszłych emerytur.
    Czyżbyś jednak nie wiedział, że budżet państwa co roku systematycznie dopłaca
    do emerytur w ramach tzw. wydatków sztywnych?





    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 36. Data: 2009-05-04 08:36:18
    Temat: Re: Bilans płatniczy Polski w UE 2005-2009
    Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>

    >Dlug publiczny jest prawie w całości zabezpieczony rezerwami dewizowymi
    >więc w każdej chwili można go przewalutować na PLN.

    zadłużenie Polski
    http://www.nowosci.com.pl/forum/read.php?3,192677,19
    2677,quote=1
    2008 - 569.95 mld PLN( PO + PSL - premier Tusk )


    Rezerwy dewizowe
    http://nbp.pl/statystyka/DWN/Rez98_2009.xls

    61, 25 mld USD *3.3 dolar czyli około 200 mld PLN

    Gdzie ty masz to "zabieczenie" ?.

    P.S. Coś ostatnio nie działa mi http://www.mf.gov.pl/ . Czy u was też nie
    działa ?.


    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/



  • 37. Data: 2009-05-04 09:08:39
    Temat: Re: Bilans płatniczy Polski w UE 2005-2009
    Od: "Dieter" <d...@a...pl>

    Zadluzenie wypracowaly wszystkie rzady po kolei niestety. Tak czy siak,
    szkoda naszych wnukow.

    D.



  • 38. Data: 2009-05-04 09:30:21
    Temat: Re: Bilans płatniczy Polski w UE 2005-2009 [zadłużenie Polski]
    Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>

    "Dieter" <d...@a...pl> pisze:

    > Zadluzenie wypracowaly wszystkie rzady po kolei niestety. Tak czy siak,
    > szkoda naszych wnukow.
    >
    > D.

    Jak się kształtuje trend zadłużenia w stosunku do PKB?

    Jakoś straszenie konsekwencjami przekroczenia *konstytucyjnych* limitów
    znikło z publicznej debaty.

    --
    Andrzej Adam Filip : Twoje pieniądze. Twoje ryzyko. Twój zysk *albo* strata.
    Lepiej być jeden dzień żywym człowiekiem niż tysiąc dni upiorem.
    -- Przysłowie chińskie (pl.wikiquote.org)


  • 39. Data: 2009-05-04 15:08:40
    Temat: Re: Bilans płatniczy Polski w UE 2005-2009
    Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>


    > Długi przedsiebiorstw spłacają same przedsiębiorstwa (głównie spółki
    > inwestorów zagranicznych), ale te chyba nigdy ich nie spłaca bo zawsze
    > będa się na maksa lewarować w celu maksymalizacji zysku.

    Jeżeli możesz opowiedz o tym "lewarowaniu w celu maksymalizacji zysku" -
    chętnie się czegoś nauczę ....


    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/




  • 40. Data: 2009-05-04 15:58:51
    Temat: Re: Bilans płatniczy Polski w UE 2005-2009
    Od: "olob kowalski" <b...@g...pl>

    Anatol <c...@u...pl> napisał(a):

    > Przyklad korzyści UE na przykładzie 50-tysięcznego miasta Puławy :
    >
    > - budowa (od 2004) 8000 m2 nowoczesnych laboratoriów Państwowego Instytutu
    > Weterynarii za 50 mln EUR (80% z UE) :
    > http://skyscrapercity.com/showthread.php?t=404740
    >
    > - budowa II mostu na Wiśle i ekspresowej obwodnicy Puław (w sumie za 400
    mln
    > PLN - 80% z UE) :
    > http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=23079
    8&page=118
    >
    > - rozbudowa ulic, remonty budynków itp. dofinansowane z budżetu UE w tym 23
    > mln PLN z UE tylko na przebudowę miejscowego domu kultury :
    > http://skyscrapercity.com/showthread.php?t=423575
    >
    > - 60 mln PLN środków UE na inwestycje w całym powiecie :
    > http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=1179463
    0&postcount=35
    >
    > W sumie ponad 0,5 mld PLN funduszy UE w ciągu 3-4 lat.
    >
    >
    >
    > Anatol
    brawo zbudujmy państwo z kredytów czemu nie żyć jak USA na samych kredytach
    tylko że przyjdzie czas że kredytów nie dostaniemy a te stare trzeba będzie
    spłacać i co wtedy zapytaj się tych co niedawno wzięli kredyt hipoteczny a
    teraz stracili pracę tak się zaczyna kolejny rozbiór polski :)
    może wtedy ty pojedziesz do tych co dali nam kredyty i wyliżesz i rowa tak
    jak balcerowicz i kilku jemu podobnych którzy to jeździli do japonii paryża
    i londynu aby zmniejszyć długi gierka a za dobre lizanie rowa dostali w
    polsce tytuły profesorskie
    masz długi jęzor to się przygotuj na życiową szansę bo obecnie rowów do
    wylizania jest znacznie więcej :)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1