eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBitcoin
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 362

  • 241. Data: 2017-10-13 23:08:19
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojciech Bancer <w...@g...com> writes:

    > Autor stawia tezę, że do wykreowania kredytu nie trzeba mieć depozytu,

    On to, moim zdaniem, tak nie do końca robi.
    > ale sam sobie przeczy - otóż trzeba mieć depozyt, tyle że niekoniecznie
    > z lokat, a np. może być to pożyczka międzybankowa. I tak, z tym się zgadzam,
    > tzn. nie musisz mieć depozytów w gotówce, ale *musisz* mieć realnie możliwość
    > zadysponowania takimi środkami.

    Musisz mieć nawet środki. Tzn. w momencie przyznania kredytu mogą to być
    środki pochodzące z depozytu pochodzącego z tego kredytu (pomijając
    rezerwę), ale muszą one istnieć.

    > Suma bilansowa musi się zgadzać, nie można sobie ot tak "napisać", że nagle
    > mam +1000000 mln depozytu, bo po prostu księgi Ci się nie będą zgadzać.
    > I nie można (co wynika z przepisów).

    A także wynika to z, jakby to napisać - z fizyki. Bo czym byłyby takie
    wyczarowane środki? Nie dałoby się ich wypłacić ani przelać do innego
    banku, ani nawet przelać na inne konto w tym samym banku (i następnie
    wypłacić, przelać itd). To po co komu taki kredyt, z którym nic nie
    można zrobić?

    Faktem jest, że banki na takim powielaniu pieniędzy zarabiają
    (wielokrotnie), ale cały czas muszą mieć więcej depozytów (kapitałów
    własnych itd) niż udzielają kredytów.

    > Pod tym względem BoE ma rację - może powstać bank wyłącznie kredytowy,
    > który nie będzie udzielał lokat, a będzie dysponował kwotami uzyskanymi
    > z pożyczek międzybankowych jak i wpłat depozytariuszy.

    Ale to będą właśnie lokaty. Lokata = depozyt. Nie jest ważne, czyj.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 242. Data: 2017-10-13 23:10:01
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    > Przeciez o tym tez pisze.
    > Udzielasz komus kredytu, udostepniasz mu na koncie, to z jednej strony
    > ksiegujesz sobie kredyt, a z drugiej ten przyrost na jego koncie.
    > I bank ma jednoczesnie udzielony kredyt i depozyt na koncie klienta.
    > I bilans sie zgadza.

    To prawda, bank na tym zarabia (na różnicy oprocentowania).
    Ale w sensie ilości pieniądza to jest operacja zerowa.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 243. Data: 2017-10-13 23:40:12
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    z <...@...pl> writes:

    > Nurtuje mnie to że idealistyczne zapisy w "mądrych książkach"
    > rozmijają się z rzeczywistością.

    Szkoda że nie potrafisz pokazać który to konkretny zapis jest taki
    nieprawdziwy.

    > W dłuższym okresie pieniądza przybywa
    > i powoduje inflację niekoniecznie dobrą dla nas wszystkich.

    To prawda, ale przyczyną nie są banki.

    > I dzieje
    > się to w większym stopniu niż spreparują to politycy. Znacznie
    > większym.

    Przeciwnie, dzieje się to w takim stopniu, w jakim powodują to politycy.
    Banki są tylko czymś w rodzaju pasożytów, biorą prowizję od tego
    procederu - ale to rządy go tworzą. Jest to zresztą znaczący "dochód"
    dla państwa, i strata dla społeczeństwa. W obiegu jest ok. 1250 mld zł,
    przy 2% inflacji efektywnej oznacza to przychód państwa (równy
    praktycznie dochodowi netto) 25 mld zł rocznie. Tyle więcej za zabawę
    w drukarnię musi zapłacić społeczeństwo - na każdą statystyczną rodzinę
    przypada kilka kzł rocznie.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 244. Data: 2017-10-13 23:57:59
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    >>I truskawka na torcie ;-)
    >>"Prosta kreacja pieniądza
    >> Bank daje kredyt tworząc nowy depozyt. W rezultacie w bilansie banku
    >> aktywa zwiększają się o nową sumę IOU (zobowiązania kredytobiorcy),
    >> a strona zobowiązań zwiększa się o równowartość nowego depozytu.
    >
    > Tylko w oryginale to ciut inaczej napisane
    > Whenever a bank makes a loan, it simultaneously creates a matching
    > deposit In the borrower's bank account, thereby creating a new money

    Dokładnie - w oryginale ma to sens.

    > I owszem - technicznie tak to wyglada - udzielajac kredytu bank nie
    > wyplaca juz zlotych monet, ani panstwowych banknotow, tylko robi
    > odpowiedni zapis na koncie pozyczkobiorcy - a czasem bezposrednio na
    > koncie jego kontrahenta.
    > To utworzenia zapisu nie sa mu potrzebne "pieniadze w kasie".

    Tzn. pomijając obowiązkowe rezerwy, bo te akurat są potrzebne.

    > Ale ... pozyczajacy nie pozyczyl tego, aby sie cieszyc iloscia zer na
    > koncie, tylko w jakims okreslonym celu.
    > Samochod kupic, mieszkanie, telewizor, wycieczke zagraniczna.
    >
    > I jest ryzyko, ze zaraz te srodki z konta przeleje na konto w innym
    > banku.

    Nie ryzyko. Pewność. Bo jeśli on tych środków nigdzie nie przeleje, to
    na jego koncie w dalszym ciągu będzie przecież depozyt, i to z tego
    depozytu będzie ten udzielony kredyt.

    > I wtedy bankowi sie robi klopot, jesli wytworzyl te "pieniadze" z
    > kapelusza.

    Żaden kłopot, to było wiadome od początku. Jeśli klient np. przeleje
    pieniądze z kredytu do innego banku, to na rachunku rozliczeniowym
    np. w NBP zmniejszy się saldo banku (logiczne chyba), ale także saldo
    depozytów na koncie klienta zmniejszy się tak samo. Nie ma tu żadnego
    kłopotu, pomijając ew. problemy z płynnością, ale to jest zupełnie inna
    sprawa, wynikająca z różnych terminów należności i zobowiązań, a nie
    z kreacji czegokolwiek.

    > Ale srodki banku na koncie w banku centralnym sa tozsame z gotowka.
    > Jak kwota kredytu wywedruje do innego banku komercyjnego, to bank
    > bedzie mial debet.

    Dokładnie. Ale bank nie może mieć takiego debetu, musi od kogoś
    pożyczyć. Ale może pożyczyć (w końcu) od kogoś, kto ma. Nikt jednak nie
    ma z Księżyca, banki komercyjne nie mają prawa do emisji.

    > A teraz depozytariusz przychodzi, prosi o swoje pieniadze ... i bank
    > kluczy niby Amber Gold :-)
    > W bilansie jest swietnie, a pieniedzy w kasie na jedna wyplate nie ma
    > :-)

    Częściej jednak jest tak, że w bilansie ich nie ma. Ale to także nie ma
    związku z kreacją pieniądza.

    Banki absolutnie nie są niewinne, bo cały proceder, organizowany przez
    państwo, nie mógłby się odbywać bez ich udziału. Ale to jest proceder
    państwa, banki dostają tylko (lub "tylko") prowizję za "usługę".
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 245. Data: 2017-10-14 04:55:32
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: j...@j...org

    On Saturday, October 14, 2017 at 1:12:37 AM UTC+9, z wrote:
    > > Znaczy się, że podobnie jak pieniądz można kreować sztabki złota czy ziemniaki.
    > >
    >
    > Gdyby sztabki złota czy ziemniaki miały identycznie funkcjonalną wersję
    > elektroniczną to na pewno banki w cudowny sposób by je rozmnażały. :-)

    No to jedziemy - zaczynamy od 10 sztabek złota i braku rezerwy cząstkowej.

    Pożyczamy te 10 sztabek złota na opłacenie edukacji jakiegoś ekonomicznego
    analfabety.
    Analfabeta ekonomiczny zanosi 10 sztabek do szkoły na opłacenie kursu "Jak zostać
    noblistą oglądając youtube i nie wysilając mózgu". Szkoła zanosi zarobione 10 sztabek
    złota do depozytu.
    Inny analfabeta ekonomiczny pożycza 10 sztabek złota na inny kurs w szkole. Szkoła
    zanosi kolejne 10 sztabek złota do depozytu.

    I tak z 10 sztabek złota, braku "wersji elektronicznej" i wklejania sztabek złota
    metodą kopiuj-wklej wykreowaliśmy 20 sztabek złota. CBDU.


    > Tak o ogromna praca jest)
    > która w szerszym okresie powoduje ogromne szkody dla państwa,
    > społeczeństwa, człowieka.

    Tzn. jakie dokładnie szkody dla:

    1) państwa
    2) społeczeństwa
    3) czlowieka

    ?


  • 246. Data: 2017-10-14 08:21:45
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2017-10-14 o 04:55, j...@j...org pisze:
    > Tzn. jakie dokładnie szkody dla:
    >
    > 1) państwa
    > 2) społeczeństwa
    > 3) czlowieka

    A to już musisz doczytać/posłuchać (podawałem wiele razy) Słowo klucz
    DŁUG jako towar jest ZŁY :-)

    z


  • 247. Data: 2017-10-14 09:53:55
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2017-10-14, z <...@...pl> wrote:
    > W dniu 2017-10-14 o 04:55, j...@j...org pisze:
    >> Tzn. jakie dokładnie szkody dla:
    >>
    >> 1) państwa
    >> 2) społeczeństwa
    >> 3) czlowieka
    >
    > A to już musisz doczytać/posłuchać (podawałem wiele razy) Słowo klucz
    > DŁUG jako towar jest ZŁY :-)

    Nie jest. Jakieś jeszcze wątpliwości rozwiać?

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 248. Data: 2017-10-14 10:46:36
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 10 Oct 2017 18:00:47 +0200, Liwiusz
    <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    > Czyli nie można rozliczyć się wekslem (własnym lub obcym),
    > barterem,
    > cesją wierzytelności, przez potrącenie itp.

    Pierwsze słyszę, że nie można. Kilka razy miałem sytuację rozliczania
    faktury kompensatą, bo klient mial np. duża korektę na kwoty 6
    cyfrowe. Były kontrole i nie miały z tym problemu.

    --
    Marek


  • 249. Data: 2017-10-15 18:40:00
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2017-10-14 o 09:53, Wojciech Bancer pisze:
    > Nie jest. Jakieś jeszcze wątpliwości rozwiać?

    Zatwardziały nieuk :-)

    z


  • 250. Data: 2017-10-15 19:25:52
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    z <...@...pl> writes:

    > W dniu 2017-10-14 o 09:53, Wojciech Bancer pisze:
    >> Nie jest. Jakieś jeszcze wątpliwości rozwiać?
    >
    > Zatwardziały nieuk :-)
    >

    I to oczywiście nie jest "adpersonam"
    KJ

    --
    http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
    When you become used to never being alone, you may consider yourself
    Americanized.

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26 ... 37


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1