eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBrak logiki czy moze ja jestem dziwny?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2005-06-23 06:33:18
    Temat: Re: Brak logiki czy moze ja jestem dziwny?
    Od: Rafał Krupiński <ruf10_at_op_dot_pl@nospam>

    Slawek Kos wrote:

    > Jaby sie okazalo, ze dowolny pracownik mBanku, z dowolnego dzialu moze
    > "sobie wejsc do twojego rachunku" i tam przegladac co zechce, drukowac
    > wyciagi itp to pewnie bylbys slusznie wzburzony...

    kiedyś była na tej grupie historia, z której niezbicie wynikało (albo
    było napisane wprost, nie pamiętam dokładnie) że praktycznie każdy
    pracownik mbanku ma wgląd w dowolne konto w dowolnym momencie


  • 12. Data: 2005-06-23 07:48:32
    Temat: Re: Brak logiki czy moze ja jestem dziwny?
    Od: "Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl>

    Użytkownik "Rafał Krupiński" <ruf10_at_op_dot_pl@nospam> napisał w
    wiadomości news:42ba57b2$1@news.home.net.pl...
    > Slawek Kos wrote:
    >
    > > Jaby sie okazalo, ze dowolny pracownik mBanku, z dowolnego dzialu moze
    > > "sobie wejsc do twojego rachunku" i tam przegladac co zechce, drukowac
    > > wyciagi itp to pewnie bylbys slusznie wzburzony...
    >
    > kiedyś była na tej grupie historia, z której niezbicie wynikało (albo
    > było napisane wprost, nie pamiętam dokładnie) że praktycznie każdy
    > pracownik mbanku ma wgląd w dowolne konto w dowolnym momencie

    I to bylo dobrze?
    I tak maja do dzisiaj?
    Nie wiem czy maja wglad, ale procedury sa tak opracowane jakby nie mieli. I
    o to chodzi

    --
    Pozdrowienia
    ---
    Slawek Kos --> s...@p...com


  • 13. Data: 2005-06-23 08:13:50
    Temat: Re: Brak logiki czy moze ja jestem dziwny?
    Od: "Tomasz Opalski" <o...@g...pl>

    Grzegorz Łotysz <g...@o...pl> napisał(a):

    >
    > brak logiki czy jestem dziwny? =;->>>
    >
    W dużych firmach /banki, międzynarodowe korporacje/ rozległych strukturalnie
    i oddziałowo, pewna feudalizacja jest naturalna i konieczna, więc wyżywanie
    się na pracowniku szczebla hotline nie ma sensu, bo za niezastosowanie się
    do procedury jest on tępiony. To czy oprócz faktu stworzenia procedur firma
    przewidziała ścieżkę zbierania informacji na temat wydajności procedur,
    dostosowania do wymogów klientów i procedurę zmiany, to inna sprawa.
    A tak patrząc na to co napisałeś, to nie będąc pracownikiem tego banku, nie
    jestem przekonany czy bym ta procedurę zmienił bo:
    Ad. 1, 2. Pewnie od momentu założenia konta do chwili złożenia wniosku o KK
    trochę czasu minęło, skoro ubiegasz się w oparciu o historię rachunku &#8211; przy
    okazji bank załatwia sobie aktualizację kwitów.
    Ad. 3, 4. Robiłeś te przelewy więc jesteś w sposób świadomy szybko
    dostarczyć wymagane dane. Szukanie i analiza co, kto, kiedy i za co płacił
    to czas czyli koszt. Dodatkowo jeśli pracownik banku by czegoś nie dostrzegł
    lub niewłaściwie zinterpretował, to dopiero byś się wkurzał.
    A generalnie instrukcja postępowania musi być klarowna i to zarówno dla
    pracowników jak i dla samego klienta, bo inaczej zacznie przypominać ustawę
    o VAT, działając analogicznie i ze zbliżonymi efektami.

    Miłego dnia
    Tomek

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1