-
121. Data: 2015-09-08 12:30:43
Temat: Re: CHF cd
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2015-09-08, Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> wrote:
> Wojciech Bancer <p...@p...pl> writes:
>
> [...]
>>
>> Podjęły ryzyko, bo były do tego namawiane.
>> No proszę weź _teraz_ kredyt w CHF na takich warunkach jak były wtedy.
>> Pokaż mi że to możliwe. Ja chcę! Warunki uważam za idealne! Jestem
>> gotów świadomie podjąć ryzyko i podpisać wszystko co potrzebne.
>> Ale wiesz co? Nie da się, albo da się baaaaardzo niekorzystnie.
>>
>> A wtedy tak samo było ze złotówkami.
>
> Bredzisz. Dało się spokojnie wziąć złotówki. Nawet były banki bez
> kredytów frankowych.
> Tak. Wziałem kredyt złotówkowy.
Teraz też "się da". Na nieprzytomnie niekorzystnych warunkach.
Ot co.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
122. Data: 2015-09-08 12:34:26
Temat: Re: CHF cd
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Kris <k...@g...com> writes:
>>> Ale to, ze sie teraz nie da, to zasluga KNF. Ktora utrudniala kredyty
>> frankowe juz wczesniej.
> Kazała informować klienta o ryzyku- w praktyce klientowi podsuwano jedną kartke
więcej do podpisu.
Chciała więcej, tylko że podniósł się lament pt. "jak można ograniczać
dostęp do mieszkań" . Tak, politków też.
KJ
--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
God grant me the senility to accept the things I cannot change,
The frustration to try to change things I cannot affect,
and the wisdom to tell the difference.
-
123. Data: 2015-09-08 12:37:11
Temat: Re: CHF cd
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Wojciech Bancer <p...@p...pl> writes:
> On 2015-09-08, Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> wrote:
>> Wojciech Bancer <p...@p...pl> writes:
>>
>> [...]
>>>
>>> Podjęły ryzyko, bo były do tego namawiane.
>>> No proszę weź _teraz_ kredyt w CHF na takich warunkach jak były wtedy.
>>> Pokaż mi że to możliwe. Ja chcę! Warunki uważam za idealne! Jestem
>>> gotów świadomie podjąć ryzyko i podpisać wszystko co potrzebne.
>>> Ale wiesz co? Nie da się, albo da się baaaaardzo niekorzystnie.
>>>
>>> A wtedy tak samo było ze złotówkami.
>>
>> Bredzisz. Dało się spokojnie wziąć złotówki. Nawet były banki bez
>> kredytów frankowych.
>> Tak. Wziałem kredyt złotówkowy.
>
> Teraz też "się da". Na nieprzytomnie niekorzystnych warunkach.
> Ot co.
Znowu bredzisz. Warunki były "nieco" gorsze. (w sensie procent był
trochę wyższy).
Nazywanie ich "nieprzytomnie niekorzytnymi" jest grubą przesadą, żeby
nie użyć słowa "demagogia".
KJ
--
http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
E = MC ** 2 +- 3db
-
124. Data: 2015-09-08 12:50:14
Temat: Re: CHF cd
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
W dniu wtorek, 8 września 2015 12:18:40 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
>> Kto sie bedzie dokladal, to chyba nie jest jeszcze uchwalone. Co
>> prawda wybory blisko.
>Ale to uchwalane to kiełbasa wyborcza/leczenie syfa pudrem. Coś tam
>pewnie uchwala, ktoś coś zyska itp. ale wg. mnie nie ustawami temat
>zostanie ugryziony tylko normalnie na drogach sadowych czy to w
>Polsce czy europejskich.
>Bo sady musza zbadac czy te umowy były zgodne z ówcześnie
>obowiązującymi regulacjami itp. I sa już interpretacje niektórych
>kancelarii prawnych że tak nie było. Ja wiem że wyniku na dzisiaj nie
>przewidzimy a i lata to potrwa ale może banksterów zaboleć.
Ustalanie prawa w sadach ? Troche mi sie nie podoba, bo sady sa
niezalezne i niedemokratycznie wybrane.
I czemu maja podejmowac decyzje na podstawie jakis ogolnikowych i
niejasnych przepisow ?
Jeden sedzia pomysli, ze przeciez jest to w ramach wolnosci umow, chce
klient pozyczyc 100 tys euro, to pozycza i splaca wedle umowy.
Drugi pomysli, ze skoro z 200 tys zl zrobilo sie 400, to ktos tu cos
ukradl ... i kto ma racje
>>> Ale to, ze sie teraz nie da, to zasluga KNF. Ktora utrudniala
>>> kredyty
>> frankowe juz wczesniej.
>Kazała informować klienta o ryzyku- w praktyce klientowi podsuwano
>jedną kartke więcej do podpisu.
Czyli byl poinformowany :-)
Ale nie, stawiala dodatkowe wymogi w rekomendacjach w rezultacie coraz
trudniej o te kredyty bylo.
A ja bym teraz chcial wziac i godze sie na ryzyko ... i nie moge.
Przy czym Komisja moze miec szersze spojrzenie na sprawe i uwzgledniac
ryzyka nie tylko dla konsumenta, ale tez w skali kraju - czy to
bezpieczenstwo bankow, jak im klienci przestana splacac, czy ogolna
sytuacje kraju, i swoje zachcianki kto tu komu kredytu powinien
udzielac ...
J.
-
125. Data: 2015-09-08 18:00:24
Temat: Re: CHF cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>Przeciez wiadomo, ze
>>kłamał bo ma płaconą prowizje od sprzedanego kredytu a nie od bycia
>>uczciwym człowiekiem.
>>Ot takie szmatławe poczucie bycia człowiekiem.
>
> Hm, jak brales swoj kredyt, to sam prosiles, czy masz za zle, ze ci
> konsultant nie obrzydzal ?
> Panie, po co to sie wiazac na 30 lat, wynajmij se pan, taniej bedzie,
> lepiej ...
> a pieniadze odkladaj u nas na funduszu emerytalnym :-P
Po pierwsze kredyt to nie telewizor - tutaj nie jest potrzebne zachecanie,
tylko dokładna informacja.
Oczywiście mozna pokazać korzysci własnej oferty ale nie kosztem omówienia
ewentualnych zagrożen.
I tak - jeżeli kogoś nie stać to uwazam, ze bank powinien mu to powiedziec.
To nie jakis prowident ktory bedzie cie udupiła kredytem za kredyt...
-
126. Data: 2015-09-08 18:22:19
Temat: Re: CHF cd
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>Przeciez wiadomo, ze
>>>kłamał bo ma płaconą prowizje od sprzedanego kredytu a nie od bycia
>>>uczciwym człowiekiem.
>>>Ot takie szmatławe poczucie bycia człowiekiem.
>> Hm, jak brales swoj kredyt, to sam prosiles, czy masz za zle, ze ci
>> konsultant nie obrzydzal ?
>> Panie, po co to sie wiazac na 30 lat, wynajmij se pan, taniej
>> bedzie,
>> lepiej ...
>> a pieniadze odkladaj u nas na funduszu emerytalnym :-P
>Po pierwsze kredyt to nie telewizor - tutaj nie jest potrzebne
>zachecanie,
>tylko dokładna informacja.
Ze we franku to chyba nie ukrywali :-)
>Oczywiście mozna pokazać korzysci własnej oferty ale nie kosztem
>omówienia
>ewentualnych zagrożen.
>I tak - jeżeli kogoś nie stać to uwazam, ze bank powinien mu to
>powiedziec.
>To nie jakis prowident ktory bedzie cie udupiła kredytem za kredyt...
Kiedy mowi. Bo to tez w interesie banku.
Tylko klient jakis dziwny, zamiast przyjac szczera informacje, to sie
pyta "co moge zrobic, zeby dostac" :-)
No dobra, moze i w owym czasie jak przychodziles, to ci od razu
wyliczali frankowy, a jak pytales o zlotowkowy, to zbywali "nie oplaca
sie".
Ale jakos wybrales sobie kredyt zlotowkowy, dalo sie.
Tylko ... takiego zagrozenia jakie wystapilo, to nikt sie nie
spodziewal. Nierealne sie wydawalo.
Dzis pewnie tez nie informuja o ryzyku wzrostu wibor ... a moze i
informuja - bezpieczniej dac papierek do podpisania niz potem sie
sadzic o brak informacji.
Wiesz co bedzie z twoim kredytem, jak skoczy do 30% ?
J.
-
127. Data: 2015-09-08 19:51:47
Temat: Re: CHF cd
Od: Artur Miller <n...@n...com>
W dniu 2015-08-28 o 11:37, J.F. pisze:
> Użytkownik "RobertS" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mrl1ft$7vt$...@s...man.poznan.pl...
> W dniu 2015-08-25 o 20:05, Kris pisze:
>>> Największy chyba kredyt walutowy- 580 mln CHF, zaciągneło
>>> Ministerstwo Finansów, emitując obligacje denominowane we franku,-
>>> wiosną bieżącego roku!
>>
>> z ujemną stopą procentową, dobrze kojarzę?
>
> Moze i ujemna, ale jak kurs pierd* ...
>
a co moze spowodować, ze sie CHF wzmocni przy ledwie zipiącej
szwajcarskiej gospodarce? To juz nie jest "bezpieczna przystań"...
Dzisiaj kolejne rekordy na EUR/CHF od stycznia.
@
-
128. Data: 2015-09-08 20:00:34
Temat: Re: CHF cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>>Przeciez wiadomo, ze
>>>>kłamał bo ma płaconą prowizje od sprzedanego kredytu a nie od bycia
>>>>uczciwym człowiekiem.
>>>>Ot takie szmatławe poczucie bycia człowiekiem.
>>> Hm, jak brales swoj kredyt, to sam prosiles, czy masz za zle, ze ci
>>> konsultant nie obrzydzal ?
>>> Panie, po co to sie wiazac na 30 lat, wynajmij se pan, taniej
>>> bedzie,
>>> lepiej ...
>>> a pieniadze odkladaj u nas na funduszu emerytalnym :-P
>
>>Po pierwsze kredyt to nie telewizor - tutaj nie jest potrzebne
>>zachecanie,
>>tylko dokładna informacja.
>
> Ze we franku to chyba nie ukrywali :-)
>
Masz poczucie uczciwosci jak bankowiec skoro "dokładną informacje"
rozumiesz w ten sposób :)
>>Oczywiście mozna pokazać korzysci własnej oferty ale nie kosztem
>>omówienia
>>ewentualnych zagrożen.
>>I tak - jeżeli kogoś nie stać to uwazam, ze bank powinien mu to
>>powiedziec.
>>To nie jakis prowident ktory bedzie cie udupiła kredytem za kredyt...
>
> Kiedy mowi. Bo to tez w interesie banku.
> Tylko klient jakis dziwny, zamiast przyjac szczera informacje, to sie
> pyta "co moge zrobic, zeby dostac" :-)
>
> No dobra, moze i w owym czasie jak przychodziles, to ci od razu
> wyliczali frankowy, a jak pytales o zlotowkowy, to zbywali "nie oplaca
> sie".
> Ale jakos wybrales sobie kredyt zlotowkowy, dalo sie.
>
No i co z tego?
Nie rozmawiamy o jednym kredycie tylko o zjawisku i kilkuset tysiacach
umów...
> Tylko ... takiego zagrozenia jakie wystapilo, to nikt sie nie
> spodziewal. Nierealne sie wydawalo.
>
Ale juz wahanie 2-3 złote było realne? To mogli chociaz o ryzyku takiego
wahania powiadamiać.
Nie moza robić czegos takiego, ze proponuje sie jakies ekstremalnei
niebezpieczne produkty, traktuje sie je jako cos zupełnie normalnego (wiec
i klient nie majacy wiedzy tak to traktuje), nie omawia sie mozliwych
scenariuszy negatywnych (ciekawe ile osób rozumiało, ze przy wzroscie kursu
nie beda w stanie sprzedac mieszkania) a potem mówi sie, ze przeciez klinet
nie musiał się decydować.
Powtarzam - nie tak według mnie wyglada uczciwosc i partnerska relacja bank
- klient.
> Dzis pewnie tez nie informuja o ryzyku wzrostu wibor ... a moze i
> informuja - bezpieczniej dac papierek do podpisania niz potem sie
> sadzic o brak informacji.
> Wiesz co bedzie z twoim kredytem, jak skoczy do 30% ?
A co by sie musiało stac, zeby wibor tak podskoczył?
Czy banki wiedziały, ze kurs CHF jest utrzymywany sztucznie?
Zapewne wiedziały. Czy w takim razie wzrost kursu w ciagu 30 lat był az tak
nieprawdopodobny? Hmm...
-
129. Data: 2015-09-08 20:33:13
Temat: Re: CHF cd
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
> Czyli nie stać cię na bezpieczny kredyt w PLN - sprzedamy ci niebezpieczny
> w CHF - piekna finansowa ruletka...
Takie życie. Kredyty w każdej walucie to ruletka - zmiana kursu to tylko
jedna ze spraw, które mogą pójść źle. Są zdecydowanie gorsze.
BTW depozyty to także ruletka. Nie ryzykuje tylko ten, kto nic nie ma.
Inna sprawa, że w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem powinna
być nieruchomość, i jej przekazanie bankowi powinno zwalniać
kredytobiorcę od spłaty pozostałej części kredytu. Nie byłoby to
rozwiązanie bezbolesne (wpłacone raty zatrzymywałby bank) ale ryzyko
byłoby wtedy, moim zdaniem, uczciwiej rozłożone.
--
Krzysztof Hałasa
-
130. Data: 2015-09-08 20:36:51
Temat: Re: CHF cd
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
> No i własnie o tym pisze. Wcisneły klientom majac w dupie co sie bedzie
> potem z ludzmi działo bo same nic nie ryzykowały.
Bez przesady, każdy depozytariusz ryzykuje - stratę całości depozytu
(będącego tu kredytem kredytobiorcy).
Banki "widzą to" w sposób statystyczny, tzn. np. jakaś tam część
kredytów (np. kwotowo) jest tracona, ale wciąż jest to taka sama strata
jak strata Kowalskiego w Amber Goldzie.
--
Krzysztof Hałasa