-
401. Data: 2015-09-17 13:51:51
Temat: Re: CHF cd
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-09-17 o 13:33, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
> W dniu 2015-09-17 o 10:23, J.F. pisze:
>>> Gdzies mieszkac trzeba w naszym klimacie.
>>> Mozna przy mamusi, choc nie zawsze.
>
>>> A reszte juz przerabialismy - te raty za zakup byly porownywalne z
>>> czynszem za wynajem.
>>> Glupi by wynajmowal :-)
>
>> Głupi to ten, co wierzy w te wyliczenia, jakoby "raty za zakup były
>> porównywalne z czynszem za wynajem".
>
> No coz, moze sie myle, ale we Wroclawiu mniej wiecej nadal tak jest
>
> http://olx.pl/nieruchomosci/mieszkania/wynajem/wrocl
aw/
Ale czego to dowodzi, bo same stawki nie dowodzą niczego. Ponadto to
ceny ofertowe, a nie transakcyjne. Pomijając już fakt, że najemca płaci
czynsz i nic go więcej nie interesuje, a właściciel płaci ratę kredytu,
i jeszcze musi płacić na bieżące koszty, o które "woła" nieruchomość,
aby się nie zapuściła, od "naprawy dachu" zaczynając, a na ubezpieczeniu
kończąc.
--
Liwiusz
-
402. Data: 2015-09-17 13:56:33
Temat: Re: CHF cd
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kamil "Jońca"" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:8...@a...kjonca...
Poldek <p...@i...eu> writes:
> J.F. wrote:
>>> Taa, chyba ze juz po pol roku dostajes pisemko "uprzejmie prosimy
>>> o
>>> szybka splate 250 tys zl, albowiem zabezpieczenie utracilo wartosc
>>> :-)
>> Ktoś, kto terminowo spłaca raty dostał takie pismo?
>> Nie dostał. Wysyłanie takich pism byłoby wykonaniu banków
>> zakładaniem
>> sobie pętli na szyję.
>Nie byłbym pewien. Może nie było mowy o spłaceniu 250 tys. ale była
>mowa
>o np. doubezpieczeni(za np. 3000 /rok)
>OIDP to był getin i polbank. UOKiK chciał je postawić do pionu, ale
>nie
>wiem jak się sprawa skończyła.
http://samcik.blox.pl/2012/08/Boisz-sie-ze-bank-zaza
da-dodatkowego.html
http://samcik.blox.pl/2012/07/Wymuszenie-rozbojnicze
-Sprawdz-LTV-kredytu-i.html
Pism nie widzialem, ale o propozycji nadplaty kredytu pisze dosc
wyraznie.
Owszem, jest alternatywna, w miare znosna, propozycja ubezpieczenia.
Bo tu chodzi o dodatkowe pieniadze, nie o eksmisje klienta :-)
Choc nie tylko - przyjdzie nadzor i oceni, ze bank jest w kiepskiej
kondycji, a to bardzo zle ...
J.
-
403. Data: 2015-09-17 14:00:32
Temat: Re: CHF cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
>> Chodzi o to, ze bank ocenił klienta ze jest w stanie spłacac wiec
>> dlaczego klient miałby sobie tego mieszkania nie kupic?
>
> Ocenił prawidłowo - klient spłaca i mieszkanie ma.
No przeciez dokładnie o tym pisze - ocenił na ile mozna klienta oskubac i
teraz skubie.
A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaci 350.000 -
wazne ze go na to stać...
-
404. Data: 2015-09-17 14:00:33
Temat: Re: CHF cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
>> I ty myslisz ze to juz jest koniec sciagania długu?
>
> Bank będzie się starał dostępnymi sposobami wydusić pieniądze, ale nie
> ma żadnej gwarancji, że jeszcze na tym dodatkowo nie umoczy ponosząc
> koszty na nękanie dłużnika, z którego nic się nie da wycisnąć.
>
A klient do konca zycia bedzie sie chował z zarobkami i pracował na czarno
i ani złotówki juz nie spłaci...
Jasne...
-
406. Data: 2015-09-17 14:00:33
Temat: Re: CHF cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>>Jak to jak zarabia...?
>>>>Po pierwsze klienci spłacają kredyty hipoteczne bardzo dobrze.
>>> No - nie wszyscy.
>>ogromna wiekszosc.
>
> Patrz nizej - ogromna wiekszosc moze byc za malo.
>
>>> A zauwaz ze im mniejsze odsetki/marza, tym taki
>>> jeden zly klient niweluje zysk z wiekszej ilosci placacych.
>>> 2% zysku to 1 na 50 nietrafiony kredyt bedzie kladacy.
>>
>>Tylko zakładajac ze w takiej transakcji bank utopi 100%.
>>A raczej trzeba zakładac ze utopi np. 20%. Bo mieszkanie jednak
>>sprzeda. Bo
>>cos tam jednak z klienta sciagnie etc.
>
> Gorzej, jak mieszkanie w miedzyczasie stalo sie warte polowy kwoty
> kredytu.
> No i utopi z 80% - sprzeda dlug hurtem jakiemus Krukowi.
> Ale po prawdzie, to dlatego, ze jednak ma spory zysk i oplaca mu sie
> stracic :-)
>
Mieszkanie warte połowe to w jaki sposób ma utopić 80%?
Do tego klient coś juz splacił, cos juz bank na nim zarobił.
Jakos ten bisnes spina sie miliardowymi zyskami wiec chyba nie jest az tak
źle...
>>2% zysk... hihihihi
>>Rozumiem, ze nie słyszałes o spreadach po 8-15%...?
>
> No, prawde mowiac to o takich nie slyszalem.
>
No własnie...
To moze warto poczytac?
>>> Ale to sie skonczylo.
>>Ale trwało.
>
> Ale juz nie trwa. A kredyt nadal jest.
>
>>Poza tym skonczyły się 8 czy 15 ale bank nadal na tym zarabia tyle ze
>>troche mniej...
>
> Nic, jak klient kupuje w walutomacie i splaca bankowi w walucie.
Nadal chyba mało takich klineów.
> No - bank juz zarobil na spreadzie poczatkowym.
>
Ano.
> Z tym, ze ... banki od dawna maja spory spread, dziwne mi sie to
> wydaje, ale moze taki rynek, ze wymiana walut banki tez kosztuje i te
> 2% jest uzasadnione ... choc byc moze zadnej wymiany walut nie bylo.
Maja a przez kredyty znacznie zwiekszyli sobie rynek na te usługi.
-
405. Data: 2015-09-17 14:00:33
Temat: Re: CHF cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
>> Nie wiem czy zauważyłeś że ten paragraf nie dotyczy dyrektora tylko tego
>> co go chciał oszukać.
>> Może przeczytaj ze trzy razy chociaż :-)
>
> Wytłumacz mi, bo ja to rozumiem w ten sposób, że jeśli bank doprowadził
> do tego, że dyr. finansowy źle rozporządził mieniem, to bank podlega
> karze - ?
Po pierwsze prawo jednak troche wiekszy nacisk kładzie na ochrone
konsumentów.
Po drugie w przypadku o ktorym pytasz - to zalezy.
Czy sprzedawca był uczciwy czy tez oszukał dyrektora i psrzedał mu produkt
pod fałszywymi przesłankami?
-
407. Data: 2015-09-17 14:00:33
Temat: Re: CHF cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
>> Ty to jestes ale jajcarz...
>> Jak chodziłem za kredytem to frank był po 2,3...
>> Jeżeli to nie było lansowaniem kredytu we franku to nie wiem co
>> miałoby nim być.
>
> 2,3 to początek 2007 roku - szczyt amoku. Ceny m2 "szybowały do góry"
> pomiędzy jednym a drugim wydaniem Gazety Wyborczej Dom i Mieszkanie. W
> kwietniu ogłoszono, że w Polsce będą mistrzostwa w piłce kopanej Euro
> 2010. To musiało implikować, że mieszkania muszą zdążyć przed 2010
> rokiem podrożeć do poziomu Europy :-)
> 2,0 to nieco ponad rok później - już nieładnie pachniało na rynku
> nieruchomości w USA, chwiał się Lehman Brothers i parę innych głównych
> banków USA. Wtedy już nie było tak prosto otrzymać kredyt we franku.
Nie wiem czy szybowały.
Cena po ktorej kupowałem wtedy jest nizsza niz ceny dzis.
I nie był to 2007 rok tylko 2008.
I nadal kredyt we franku mozna było dostac bez problemu bo wszedzie mi go
proponowano. Nie było łatwo? Bez jaj...
-
408. Data: 2015-09-17 14:09:08
Temat: Re: CHF cd
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA5188DE8E573Bbudzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
>>> I ty myslisz ze to juz jest koniec sciagania długu?
>> Bank będzie się starał dostępnymi sposobami wydusić pieniądze, ale
>> nie
>> ma żadnej gwarancji, że jeszcze na tym dodatkowo nie umoczy
>> ponosząc
>> koszty na nękanie dłużnika, z którego nic się nie da wycisnąć.
>
>A klient do konca zycia bedzie sie chował z zarobkami i pracował na
>czarno
>i ani złotówki juz nie spłaci...
>Jasne...
Wyjedzie z kraju i tyle bankowi zaplaci - o takiej mozliwosci tez
pamietaj.
Glowy nie dam - ile sie trzeba ukrywac ? Gdyby bankowi sie chcialo co
pare lat kolejne sprawy zakladac, to chyba dlugo, ale kiedys moze
zapomniec czy stwierdzi ze dosc doplacania do interesu - a wtedy
przedawnie po 3 latach od ostatniego scigania ?
Ale tak nie bedzie - bank sprzeda dlug za ulamek wartosci i na tym sie
jego przychod skonczy. Plus ewentualna sprzedaz nieruchomosci, ale
praktyka pokazuje, ze sprzeda caly dlug z hipoteka.
J.
-
409. Data: 2015-09-17 14:20:42
Temat: Re: CHF cd
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA5188C67B89E9budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>> Gorzej, jak mieszkanie w miedzyczasie stalo sie warte polowy kwoty
>> kredytu.
>> No i utopi z 80% - sprzeda dlug hurtem jakiemus Krukowi.
>> Ale po prawdzie, to dlatego, ze jednak ma spory zysk i oplaca mu
>> sie
>> stracic :-)
>
>Mieszkanie warte połowe to w jaki sposób ma utopić 80%?
No bo sprzeda Krukowi za 20%.
>Do tego klient coś juz splacił, cos juz bank na nim zarobił.
No chyba, ze szybko przestal splacac :-)
>Jakos ten bisnes spina sie miliardowymi zyskami wiec chyba nie jest
>az tak
źle...
Ano jak widac - nie jest. Moze dlatego, ze jest sporo chetnych na
kredyty na 20% RRSO.
>>>Rozumiem, ze nie słyszałes o spreadach po 8-15%...?
>> No, prawde mowiac to o takich nie slyszalem.
>
>No własnie...
>To moze warto poczytac?
Jakis link ?
>>>Poza tym skonczyły się 8 czy 15 ale bank nadal na tym zarabia tyle
>>>ze
>>>troche mniej...
>> Nic, jak klient kupuje w walutomacie i splaca bankowi w walucie.
>Nadal chyba mało takich klineów.
Ale spready po 8% sie skonczyly, o 15 nie wspominajac. Ile teraz
jest - 2% ?
>> Z tym, ze ... banki od dawna maja spory spread, dziwne mi sie to
>> wydaje, ale moze taki rynek, ze wymiana walut banki tez kosztuje i
>> te
>> 2% jest uzasadnione ... choc byc moze zadnej wymiany walut nie
>> bylo.
>Maja a przez kredyty znacznie zwiekszyli sobie rynek na te usługi.
To akurat troche wirtualne waluty.
Ale przedsiebiorcy czesto wymieniaja spore kwoty ... i tez czesto do
walutomatu zagladaja :-)
J.
-
410. Data: 2015-09-17 14:23:35
Temat: Re: CHF cd
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA5188DCA83110budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
>>> Chodzi o to, ze bank ocenił klienta ze jest w stanie spłacac wiec
>>> dlaczego klient miałby sobie tego mieszkania nie kupic?
>> Ocenił prawidłowo - klient spłaca i mieszkanie ma.
>No przeciez dokładnie o tym pisze - ocenił na ile mozna klienta
>oskubac i
>teraz skubie.
>A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaci
>350.000 -
>wazne ze go na to stać...
350 to klient mial chyba zaplacic zgodnie z planem, bez skokow
frankowych.
Ale w przypadku kredytu zlotowkowego klient splaci jeszcze wiecej - a
jakos nikt nie protestuje, ze to oszustwo :-)
J.