eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCasus BZ WBK SA
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2002-02-10 08:06:10
    Temat: Re: Casus BZ WBK SA
    Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>

    > Bardzo bym chciał, by banki postepowały jak piszesz.
    > Warto jednak czasem zastanowic się jak to
    > wygląda z drugiej strony.
    > Być może nie warto wydawać na "badaczy historii"
    > jak można zarobic na klientach "bez historii".

    To w takim razie komu potrzebny jest taki produkt jak karta kredytowa ?
    Może nie potrzebna jest wogóle- to o czym piszesz pozwala odrzucić większość
    wniosków i po prostu nie wydać tej karty nikomu.
    Przecież bank więcej ryzykuje wydając kartę osobie świeżo poznanej, niż tej
    z dobrą historią.

    > Wielu ludzi nie ma dostepu do KK.
    > Nie ważne jakie mają dochody.
    > Nieistotna jest historia.
    > Wystarczy by nie mieli wystarczająco "oZUSowanej"
    > umowy o pracę (co często świadczy że "mają głowę na karku")
    > a składanie wniosku o KK mija się z celem.

    Zus zusem, a jak jest każdy widzi i po prostu bank musi się dostosować do
    realiów życia- ja zawsze mówię -przykład idzie z góry (od aktualnie i
    poprzednio rządzących ;-))
    A to o czym piszesz nie pozwalałoby wydać kk osobom innym niż ludzie wysoko
    usytuowani na państwowych posadach- zaręczam, że ich potrzeby są większe niż
    limit kk w skali miesiąca.


    > Dla mnie to jest większy problem niż to że
    > "kolekcjoner" ma puste miejsce w klaserku.

    To jest problem banku- jeśli nie będzie wydawał kk, to niech po prostu
    wycofa tę ofertę ze sprzedaży, bo wydawanie wg kryterium zus skazuje całe
    przedsięwzięcie na niepowodzenie.

    > > Poza tym bez ryzyka nie ma zarobku- kwestia umiejętnego określenia
    ryzyka.
    > >
    > dlatego jedni maja akcje a inni lokaty bankowe.
    > (czy ten co ma lokatę jest głupi ?)

    A co to ma do rzeczy ?- Tu mówimy o zwykłej (nie złotej) karcie kredytowej.
    Każdy ma swój rozum i swoje granice ryzyka- mam nadzieję, że bank WBK jest
    na tyle sprytny, że potrafi zarobić gdzie indziej niż na lokatach bankowych
    (chociaż może się mylę ?).
    Grzegorz


  • 12. Data: 2002-02-10 08:15:43
    Temat: Re: Casus BZ WBK SA
    Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>

    > Oszuści mają taką metodę, że parę razy pożyczają drobne sumy, które
    spłacają
    > w terminie albo i wcześniej, a potem dopiero robią duży przewał.

    Czyli wg Ciebie nikt kto brał kredyty nie jest wiarygodny ?
    Tak jasne- wpadamy w paranoję- ja nie piszę o kilku razach, a o całej
    historii, kwestia poprawnego ocenienia, czy zaufamy, czy nie i komu.
    Historia dowodzi, że banki łatwiej pożyczają wielkie sumy, które łatwiej
    umoczyć niż małe klientom pewnym- to jest rzeczywisty problem banku i tej
    rutyny trzeba się pozbyć.

    > > A skąd ten WBK wie, że ten człowiek akurat tego kredytu nie potrzebuje-
    może
    > > to hobbysta, ktory zbiera karty płatnicze-
    > Hobbyście to starczy limit 100zł. :-)

    Bo to widac- przecież on ma linię kredytową w innym banku- umiejętność
    myślenia :-) tak pożądana przy analizie wniosku o kk, a tak rzadka u
    niedysponentów- szczególnie gdy pozytywnie rozpatrują wnioski o miliony, a
    odrzucają te mniejsze :-)
    O ile wiem, to trzeba mieć zarobki 1500 netto, więc taki limit dla hobbysty
    może byłby dla przyjęcia, ale dla człowieka o takim statusie byłby to powód
    do śmiechu.

    > > akurat taki produkt jak karta
    > > kredytowa dla zdrowo myślącego czlowieka nie służy do zadłużania się,
    >
    > To jeszcze badanie psychiatryczne i IQ powinni zrobić. ;-)

    Nie - wystarczy zdrowy rozsądek, a nie głupie asekuranctwo.
    Grzegorz


  • 13. Data: 2002-02-12 09:34:00
    Temat: Re: Casus BZ WBK SA
    Od: "Telesfor Baudot" <T...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@U...TO.komorka.org> napisał w
    wiadomości news:a4191h$e2g$1@news.tpi.pl...
    >
    > >
    > > -
    > > Taką to odpowiedź dostał posiadacz jednej z pierwszych w Polsce kart
    VISA
    > > Classic (PeKaO SA) i wlasciciel kart EC/MC Partner z limitem 5.000,-,
    > klient
    > > specjalny w PKO BP SA z limitem kretydowym na ROR 37.000,- i kartą VISA
    z
    > > limitem kredytowym 12.500,-.
    >
    > I Ty to wszystko we wniosku napisales?????
    >
    > Nic dziwnego, ze Ci odmowiono. Ciesz sie, ze za tym nie poszedl donos do
    > prokuratora o wyludzanie kredytow :-)
    >

    Nie podałem, bo o takie sprawy nikt we wniosku nie pyta. Przedstawiłem
    dokumenty, które innym bankom pozwoliły tak ocenić moją zdolność kredytową.


    --
    ----------------------------------------------
    Telesfor Baudot (T...@p...onet.pl)
    http://tele2001.republika.pl
    ----------------------------------------------


  • 14. Data: 2002-02-12 09:43:48
    Temat: Re: Casus BZ WBK SA
    Od: "Telesfor Baudot" <T...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Grzegorz" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:a44e03$q7p$1@news.tpi.pl...
    > > to tylko założenie, ze Klient może skorzystać.
    >
    > Ale nie musi- może ma od czasu do czasu większe potrzeby, a umiejąc liczyć
    > potrafi je zaplanować w czasie.

    Dokladnie taki był cel składania wniosku.

    > > > To do dupy takie liczenie- bank powinien sprawdzić dotychczasową
    > historie
    > > > spłacania kredytów itd., a nie przyjmować bez wnikania (bo pewnie tak
    > > > naprawdę było), że facet siedzi po uszy w długach.
    > >
    > > To niczego nie gwarantuje.
    > > Zawszew istnieje ryzyko, że klient przygotował się na "wielki skok w
    > > kredyty"
    >
    > Wszystko zalezy od czasu od jakiego posiada te linie, kartę i historii
    > spłaty tych dotychczas powstających zadłużeń.
    >

    Linia od 4 lat. Nigdy nie naruszona, aczkolwiek prowizje za gotowość
    skwapliwie pobierane. Karty od ponad 5 lat - nienaganna historia (w PKO BP
    SA charge, wiec spłacana co miesiąc w całości).


    > > > Tzn. co ma się pozbyć partnera, linii kredytowej i innych kart, żeby
    > > dostać
    > > > VC w WBK z pewnie jakimś dużo mniejszym limitem ?- śmiech na sali.
    > > > Te banki są takie głupie, że szkoda gadać.

    Dziękuję za popracie. Mam takie właśnie zdanie o co najmniej niektórych.

    > > Głupi jest system ( w zasadzie brak), który nie daje bankom żadnych
    > > mechanizmów
    > > kontroli nad łącznym zadłużeniem klienta.
    > > Jesli przyjąć że Klient jest w stanie spłacać kredyty powiedzmy na
    > poziomie
    > > 5k/mies
    > > to czy to ma oznaczać że powinien mieć dostęp do takiego kredytu
    > > w każdym banku do jakiego się zglosi.
    > > Przecież, to może spowodować, ze musiałby spłacać np.50k/mies.
    >
    > Może- ale tez od tego są specjalnie powołani ludzie, żeby sprawdzić i na
    > podstawie historii spłat, braku przekroczeń limitu itd. orzec, czy
    > faktycznie facet jest wypłacalny, a nie suche wnioskowanie na podstawie
    > analizy EWENTUALNCH zadłużeń odrzucić wniosek.
    > Świadczy to o głupocie i asekuranctwie z głupoty.

    Tez tak uważam. Do tego z wniosku wynikało, że reprezentuję zawód,
    stanowisko i instytucje powszechnie uważana za ostoje zaufania publicznego.

    > > Być może BZ WBK nie stać (już) na ryzykowne kredyty.
    >
    > Znaczy, że popełniali w przeszłości błędy- i pewnie ci ludzie, którzy
    > popełnili te błedy dalej tam pracują :-) śmiechu warte, bo teraz odrzucają
    > wszystkie wnioski- nawet te, które ewidentnie mogą przynieść korzyść.
    >
    > > > Mnie tak próbowali wymanewrować z głupią chargówką Pekao i dopiero
    > rozmowa
    > > z
    > > > doradcą na poziomie poskutkowała odpowiednim wyliczeniem limitu i
    > > > przyznaniem karty.
    > > > Widać takich ludzi brakuje w WBK, albo oni po prostu nie myślą.
    > >
    > > może myślą inaczej.- są mniej skłonni do ryzyka.
    > > ale nie nazwałbym tego głupotą.
    >
    > A ja tak, bo o ile facet spłacał do tej pory swoje zobowiązania, to
    powinni
    > się bić o takiego klienta- może jak go dobrze potraktują to przeniesie się
    > do nich z całym zadłużeniem ?
    >
    > > > Grzegorz
    > > > PS
    > > > Znowu mamy przykład, że kredytów udziela się najchętniej ludziom,
    którzy
    > > ich
    > > > nie potrzebują :-((
    > > To akurat jest przykład człowieka, króremu nie udzielono kredytu
    > > bo go (zdaniem banku) nie potrzebował (miał w innych bankach)) :-))

    Kiedy kredyt będzie potrzebny to nigdy nie wiadomo. Jeżeli człowiek jest
    zapobiegliwy to będzie mógł z niego skorzystać wtedy kiedy będzie tego
    potrzebował, a nie dopiero o nie zabiegał.

    W tym przypadku chodziło o skorzystanie z atrakcyjnego jak mi się wydawało
    produktu bankowego i zastąpienie nim posiadanych kart debetowych, charge i
    kredytowych bez grace period.


    [...]


    --
    ----------------------------------------------
    Telesfor Baudot (T...@p...onet.pl)
    http://tele2001.republika.pl
    ----------------------------------------------


  • 15. Data: 2002-02-12 09:45:46
    Temat: Re: Casus BZ WBK SA
    Od: "Telesfor Baudot" <T...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Grzegorz" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:a45a60$c2b$1@news.tpi.pl...

    [...]

    > > > A skąd ten WBK wie, że ten człowiek akurat tego kredytu nie
    potrzebuje-
    > może
    > > > to hobbysta, ktory zbiera karty płatnicze-
    > > Hobbyście to starczy limit 100zł. :-)
    >
    > Bo to widac- przecież on ma linię kredytową w innym banku- umiejętność
    > myślenia :-) tak pożądana przy analizie wniosku o kk, a tak rzadka u
    > niedysponentów- szczególnie gdy pozytywnie rozpatrują wnioski o miliony, a
    > odrzucają te mniejsze :-)
    > O ile wiem, to trzeba mieć zarobki 1500 netto, więc taki limit dla
    hobbysty
    > może byłby dla przyjęcia, ale dla człowieka o takim statusie byłby to
    powód
    > do śmiechu.

    Tak właśnie to potraktowałem. Jako afront ze strony banku. A wymagania
    miałem stosunkowo nieduże. 10.000,- nie mniej niż 5.000,-.


    --
    ----------------------------------------------
    Telesfor Baudot (T...@p...onet.pl)
    http://tele2001.republika.pl
    ----------------------------------------------


  • 16. Data: 2002-02-12 18:02:19
    Temat: Re: Casus BZ WBK SA
    Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>

    > Tak właśnie to potraktowałem. Jako afront ze strony banku. A wymagania
    > miałem stosunkowo nieduże. 10.000,- nie mniej niż 5.000,-.

    Widzisz Telesforze, tutaj nie znają pojęcia "afront", zostało ono wyparte
    przez "nie czytałeś regulaminów", albo "nie widziałeś co podpisujesz", czy
    najprostsze "zmień bank".
    A czasem wystarczy po prostu z kimś kompetentnym porozmawiać i wytłumaczyć o
    co chodzi, czasem tez trzeba powalczyć o swoje.
    To wszystko, moze- o ile Ci bardzo zależy, to warto by powalczyć o tą kartę,
    a jeśli nie to może zwróć się o kartę do Lukasa ?
    Ja tą kartę używam i naprawdę jest niezła :-) o ile nie lepsza niż WBK.
    Masz serwis telefoniczny na 0800... i dużo oddziałów dla załatwienia spraw
    związanych z wydaniem, podwyższeniem limitu itp.
    Pozdrawiam
    Grzegorz



strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1