> Użytkownik "skippy" napisał w wiadomości

> news:is61ha$m1p$1@news.onet.pl...

> >

> > Użytkownik "root" napisał w wiadomości

> > news:gq0zksu0msbq$.gst63km1bbmu.dlg@40tude.net...

> >

> >> porównywałem.

> >> To co piszesz dowodzi mojej tezy, że jesteśmy za małym krajem żeby się

> >> nie

> >> dać skolonizować. To co mogą Chiny czy Indie niekoniecznie może
Tajlandia

> >> i

> >> my. Nie jesteśmy mocarstwem ani militarnym ani ludnościowym ani

> >> terytorialnym. Trzeba wiedzieć po prostu gdzie mamy miejsce w szeregu a


> >> nie

> >> udawac mocarstwo.Nic nam z tego nie przyjdzie poza frustracją, że

> >> Szwajcarom żyje się lepiej a my nie wiemy dlaczego?

> >

> > Może to "kolonizowanie" to trochę zbyt radykalne podejście.

> > Na całkowitą samodzielność i samowystarczalność mogą sobie pozwolić

> > nieliczni.

> > I na pewno nigdy nie będziemy to my choćby z prstej przyczyny, że leżymy

> > od zarania dziejów między młotem a kowadłem.

> > Z kimś trzeba współgrać, a nie strugać kozaka, inaczej znowu młot z

> > kowadłem nas rozjebią w drzazgi.

>

> A co do sojuszu z USA... nagle się zaczyna wypełniać przepowiednia ze

> wspominanych przeze mnie "Następne 100 lat" Friedmana.

> On tam prorokuje że na początku XXI zaczną być potęgami i bardzo mocnymi

> sojusznikami USA wspieranymi przez nich w silny sposób m.in. Polska.

> Dosyć to zgrabnie uzasadnia, aczkolwiek przepowiednia to przepowiednia i

> nikt nie wie co będzie za kilka lat.

>

> Teraz wyskoczyła ta kwestia gazu łupkowego i widać, po prostu zajebiście

> widać, że Amerykanie tu poczuli mocny miód.

> Obama przyleciał tylko w tej sprawie plus Pomnik Bohaterów Getta w

> Warszawie.

> Nic innego z konkretów nie odnotowałem.

>

> Jeżeli jeszcze w tym roku zniosą wizy, to sprawa się staje oczywista.

> Chyba zresztą właśnie dlatego Wałęsa walnął focha.

> Dreptał przy tym dreptał i nic nie wydreptał a tu szast-prast i biedny nie

> może się chwalić że to on to załatwił.

>
Oby tylko, ta nasza współpraca nie miała podobnego finału jak zanosi się finał
Izraela. Prezydenci, po pokazaniu nam wała będą ochoczo składać kwiatki na
pomnikach.
I jeszcze do roota, bo mnie źle rozumie. Ja nie mam nic przeciwko obecności
Amerykanów u Nas, niech sobie wydobywają gaz i wszystko inne, niech go sprzedają
na cały świat nam przy tym odpalając sowitą daninę. Ja chcę tylko mieć możliwość
kupowania gazu tańszego jeżeli taka ewentualność się pojawi. Nie Rosja
zbankrutuje, gdy taki mały kraj przestanie kupować u nich gaz, ale taki mały
kraj traci szanse zrywając wszelkie kontakty. Gazociąg północny, to preludium do
wykluczania nas z grona beneficjentów korzystających ze wschodnich źródeł.
Możemy być pucybutami dla zachodu, albo nieźle się obłowić na wschodzie. Boję
się tylko, że już mogliśmy. Straty poniesione w wyniku polityki co poniektórych
mogą być nieodwracalne.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia Wed, 01 Jun 2011 21:18:33 +0200, a...@v...pl napisał(a):

> Oby tylko, ta nasza współpraca nie miała podobnego finału jak zanosi się finał
> Izraela. Prezydenci, po pokazaniu nam wała będą ochoczo składać kwiatki na
> pomnikach.
> I jeszcze do roota, bo mnie źle rozumie. Ja nie mam nic przeciwko obecności
> Amerykanów u Nas, niech sobie wydobywają gaz i wszystko inne, niech go sprzedają
> na cały świat nam przy tym odpalając sowitą daninę. Ja chcę tylko mieć możliwość
> kupowania gazu tańszego jeżeli taka ewentualność się pojawi. Nie Rosja
> zbankrutuje, gdy taki mały kraj przestanie kupować u nich gaz, ale taki mały
> kraj traci szanse zrywając wszelkie kontakty. Gazociąg północny, to preludium do
> wykluczania nas z grona beneficjentów korzystających ze wschodnich źródeł.
> Możemy być pucybutami dla zachodu, albo nieźle się obłowić na wschodzie. Boję
> się tylko, że już mogliśmy. Straty poniesione w wyniku polityki co poniektórych
> mogą być nieodwracalne.

Nie wiem jak jest z gazem ale myślę że podobnie jak z ropą. Skoro cena ropy
potrfai skoczyć z 60$ na 110 w ciągu roku to oznacza, że koszty wydobycia
są dużo niższe od cen sprzedaży. Wydobycie gazu łupków bez względu na
wszystko i tak będzie opłacalne nawet kiedy świat znowu pogrąży się w
kryzysie. USA wydobywają ropę droższą niż arabska i kupują u Arabów, UK i
Norwegia też wydobywają drożej z morza i jadnak im się opłaca.
Skoro jest biznes trzeba go robić a nie zastanawiać się czy ktoś nas
"wykluczy". Kogo to tak naprawdę obchodzi. Z czego nas wykluczy? Z rury?

Kompletnie nie rozumiem dlaczego jesteś przeciwnikiem "łupania gazu".
Przecież ten gaz i tak będzie tańszy niż ten który kupujemy z Rosji bo
Rosja sprzedaje go nam po cenach rynkowych. Jeśli cena "wyłupania" gazu nie
będzie opłacalna dla Amerykanów to go nam nie wydobędą i wrócimy do Rosjan.
W czym problem? Dlaczego Polacy są tacy nieśmiali. Czy ty sądzisz, że
Rosjanie sie na nas obrażą albo że Niemcy nas wykluczą jeśli będziemy mieli
własny gaz? Założę się że raczej zaczną nam wchodzić w tyłek.
Spójrz na Obamę? Mimo lat biegania po Hindukuszu za Talibami, jakoś nie
miał chłop czasu żeby tu przyjechać a tu nagle coś mu się odwidziało.
Więcej odwagi i wiary we własną wartość życzę.

do góry

Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4...@n...onet.pl
...
[...] I jeszcze do roota, bo mnie źle rozumie. Ja nie mam nic przeciwko
obecności
Amerykanów u Nas, niech sobie wydobywają gaz i wszystko inne, niech go sprzedają
na cały świat nam przy tym odpalając sowitą daninę. Ja chcę tylko mieć możliwość
kupowania gazu tańszego jeżeli taka ewentualność się pojawi. Nie Rosja
zbankrutuje, gdy taki mały kraj przestanie kupować u nich gaz, ale taki mały
kraj traci szanse zrywając wszelkie kontakty. Gazociąg północny, to preludium do
wykluczania nas z grona beneficjentów korzystających ze wschodnich źródeł.
Możemy być pucybutami dla zachodu, albo nieźle się obłowić na wschodzie. Boję
się tylko, że już mogliśmy. Straty poniesione w wyniku polityki co poniektórych
mogą być nieodwracalne.
===========

alibabo - Twoje rozumowanie jest co najmniej dziwne ;(
Nie szanujesz naszego potencjału intelektualnego, kasa jest dla Ciebie bożkiem -
no bo 'taniej'. bezpieczeństwo państwa masz za nic ..
Proponuję powrót do źródeł - chociażby poszukiwania, wydobywania i zastosowania
ropy naftowej; budowy procesorów "z łupków kwarcowych" - czyli "Wstęp do
bioelektroniki" ks. prof. .. sam znajdź ;), prace niejakiego Kowalskiego,
któremu koniec końców przyszło pasać świnie w sensie absolutnie dosłownym ..
itd.. itp. etc.
Rosja jest niewątpliwie wielkim krajem i ma bardzo zdolny naród - ale czy my
mamy się z tego powodu czuć niedowartościowani? czyli durni?
Barbara

do góry