eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCetelem Bank - najgorszy bank
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2006-08-29 12:47:44
    Temat: Re: Cetelem Bank - najgorszy bank
    Od: "Seba" <b...@g...pl>

    K.K. <z...@h...oraz.pl> napisał(a):
    Bank
    > raczej nie jest tu stroną.
    >
    chyba ze bank zgubil dokumentacje

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2006-08-29 13:23:27
    Temat: Re: Cetelem Bank - najgorszy bank
    Od: "K.K." <z...@h...oraz.pl>

    > Bank
    >> raczej nie jest tu stroną.
    > chyba ze bank zgubil dokumentacje

    Wtedy też już nie miał zgody na przetwarzanie danych. IMHO bo od
    praktycznej strony znam postępowanie np. w innym banku, który w takich
    przypadkach nigdy nie kontaktował się z klientem bezpośrednio bez udziału
    sprzedawcy. Razem z nim lub do klienta wybierał się tylko sprzedawca,
    który niemal zawsze coś za to od banku otrzymywał, oczywiście oprócz
    zapłaty, bo przed odmową zapłaty zawsze się zabezpieczał. Błąd sprzedawcy
    zawsze skutkował stanowczą i bezdyskusyjną odmową zapłaty.


  • 13. Data: 2006-08-29 18:21:43
    Temat: Re: Cetelem Bank - najgorszy bank
    Od: "Tommeck" <t...@g...pl>

    Ideologicznie zgadzam sie z przedmowcami, zeby sprawe olac. Niestety,
    obawiam sie, ze jest jednak pewne ryzyko. Niech po jakims czasie znajda te
    papiery, ktore podpisales. Prawdopodobnie zobowiazales sie tam do
    dokonywania okreslonych splat. Jesli tego nie zrobisz, to mogo cie pozwac o
    te splaty razem z odsetkami. To ze nie przeslali kopii poczta to slaby
    argumet: raz ze trudno to udowodnic, a po drugie widziales co
    podpisywales...



  • 14. Data: 2006-08-29 19:35:42
    Temat: Re: Cetelem Bank - najgorszy bank
    Od: m...@g...com

    Tommeck wrote:

    > Ideologicznie zgadzam sie z przedmowcami, zeby sprawe olac. Niestety,
    > obawiam sie, ze jest jednak pewne ryzyko. Niech po jakims czasie znajda te
    > papiery, ktore podpisales. Prawdopodobnie zobowiazales sie tam do
    > dokonywania okreslonych splat. Jesli tego nie zrobisz, to mogo cie pozwac
    > o te splaty razem z odsetkami. To ze nie przeslali kopii poczta to slaby
    > argumet: raz ze trudno to udowodnic, a po drugie widziales co
    > podpisywales...

    Ale kto mówi o niepłaceniu?

    p. m.


  • 15. Data: 2006-08-30 06:21:29
    Temat: Re: Cetelem Bank - najgorszy bank
    Od: "gg" <d...@d...d.>

    Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:ed24tm$br3$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Tommeck wrote:
    > Ale kto mówi o niepłaceniu?

    Co do jeżdżenia panuje zgoda - niech sami przyjadą. Natomiast co do
    płacenia...
    Obawiam się, że aby płacić to musi dostać papiery z banku z siakimś
    numerem konta do obsługi tego kredytu....
    Bez tych papierów nie wiadomo co i gdzie spłacać. Nawet w kasie banku tego
    nie spłaci.

    --
    pozdrawiam
    P.


  • 16. Data: 2006-08-30 07:19:17
    Temat: Re: Cetelem Bank - najgorszy bank
    Od: m...@g...com

    gg wrote:

    > Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:ed24tm$br3$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >> Tommeck wrote:
    >> Ale kto mówi o niepłaceniu?
    >
    > Co do jeżdżenia panuje zgoda - niech sami przyjadą. Natomiast co do
    > płacenia...
    > Obawiam się, że aby płacić to musi dostać papiery z banku z siakimś
    > numerem konta do obsługi tego kredytu....
    > Bez tych papierów nie wiadomo co i gdzie spłacać. Nawet w kasie banku tego
    > nie spłaci.
    >
    Zawsze można:
    - napisać polecony (z potwierdzeniem odbioru) żądając numeru konta na
    który ma wpłacać pieniądze
    - w przypadku braku tegoż:
    - wstrzymać się od płacenia do czasu uzyskania tego numeru
    konta, pieniądze składać na jakiejś lokacie, a odsetki które
    bank wyliczył reklamować jako powstałe bez winy klienta.
    - złożyć sumę do depozytu sądowego.

    Ja bym się bał podpisywać drugi raz umowę. Bo jak bank sobie odnajdzie starą
    umowę, to by wyszło że jestem im winien 2x tyle. Podpisać tak, ale za
    wydaniem starej :)

    p. m.


  • 17. Data: 2006-08-30 07:21:46
    Temat: Re: Cetelem Bank - najgorszy bank
    Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl>

    Użytkownik "Tommeck" <t...@g...pl> napisał

    > Ideologicznie zgadzam sie z przedmowcami, zeby sprawe olac. Niestety,
    > obawiam sie, ze jest jednak pewne ryzyko. Niech po jakims czasie znajda te
    > papiery, ktore podpisales. Prawdopodobnie zobowiazales sie tam do
    > dokonywania okreslonych splat. Jesli tego nie zrobisz, to mogo cie pozwac
    > o te splaty razem z odsetkami.


    Albo wysla Kruka. :)

    Neko



  • 18. Data: 2006-08-30 07:23:14
    Temat: Re: Cetelem Bank - najgorszy bank
    Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl>

    Użytkownik <r...@a...net.pl> napisał

    > Ja bym podjechał pod warunkiem, że z tę usługę zapłacą min. 50zł :)


    Ja bym ponizej 500 zl nie zszedl. :)

    Neko



  • 19. Data: 2006-08-30 07:39:05
    Temat: Re: Cetelem Bank - najgorszy bank
    Od: "Miroo" <m...@R...o2.pl>

    Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:ed3e4o$omv$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Ja bym się bał podpisywać drugi raz umowę. Bo jak bank sobie odnajdzie
    > starą
    > umowę, to by wyszło że jestem im winien 2x tyle. Podpisać tak, ale za
    > wydaniem starej :)


    Słuszna uwaga. Sprawa mogłaby się poważnie skomplikować.
    W takiej sytuacji trzeba by żądać pisemnego zaświadczenia
    od banku, że na ten dzień jest to jedyny kredut w tym banku.
    Niestety wiem, że wycisnąć jakikolwiek taki papier z banku
    jest niezwykle trudno. Szeregowy boi się/nie może wypisać,
    jak pójdzie do przełożonego to popadnie w niełaskę, bo
    przenosi odpowiedzialność, a szef sprawy nie zna itd..

    --
    Pozdrawiam
    Miroo (http://miroo.ovh.org)


  • 20. Data: 2006-08-30 10:20:31
    Temat: Re: Cetelem Bank - najgorszy bank
    Od: Karol Lipnicki <a...@g...com>

    Miroo napisał(a):

    > Szeregowy boi się/nie może wypisać, jak pójdzie do przełożonego to popadnie w
    niełaskę, bo
    > przenosi odpowiedzialność, a szef sprawy nie zna itd..

    W takim razie czemu "szefuje" ten Szef. Czyżby brakowało mu kompetencji,
    ażeby sprawą się zajął i "dowiedział o co w niej chodzi"...
    W myśl przytoczonej przez ciebie zasady -> powinien siedzieć i nic nie
    robić "bo nie zna tych spraw"...


    --
    * Karol Lipnicki 'aka' Alpin19 *
    * ...pisz do alpin19 [na] gmail [kropka] com *

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1