eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCharge czy credit?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2007-01-22 13:36:00
    Temat: Re: Charge czy credit?
    Od: RobertS <r...@x...pl>


    >> 1. bo nie mozesz skorzystac z kredytu jezeli zajdzie taka potrzeba
    >
    > I to może być zaletą, bo czasem "zbyt łatwo" jest wziąć drogi kredyt
    > kartą kredytową.

    to juz nie banku wina, mozesz tez wnioskowac o wysoki limit na
    obciazeniowej, wydasz wszystko a pozniej nie masz z czego oddac...
    wszystko zalezy od uzytkownika...

    >
    >> 3. ani obciazeniowe ani kredytowe nie sluza do wyplacania kasy z bankomatu!
    >
    > Tak jak kredytowe nie służą do zaciągania kredytu ;-)
    ale zaciagnac mozna zwlaszcza jak sie uczestniczy w promocji np. 3 m-ce
    kredyt 0% ;-))
    >
    > Mimo wszystko opłata za wyjęcie gotówki kartą charge bywa porównywalna z
    > opłatą za wyjęcie gotówki debetówką z bankomatu obcej sieci, więc czasem
    > to miało sens (kiedyś miałem Eurokartę MC i Visę Concerto w Pekao).

    obciazeniowe min. 3 % i 4zl, w mBanku 5 zl, a w BOS (uwaga) 0zł

    w BOS wyplata z bankomatu 0 zł, a transakcja bezgotowkowa prowizja
    1,2%!!! maly fenomen, no nie?

    wlasnie sie zajmuje obciazeniowymi dla podmiotow, wiec jestem na biezaco
    ;-))

    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 12. Data: 2007-01-22 17:20:21
    Temat: Re: Charge czy credit?
    Od: MarekM <m...@w...interia.i-popraw-tld.polska>

    RobertS napisał(a):

    >>> 1. bo nie mozesz skorzystac z kredytu jezeli zajdzie taka potrzeba
    >> I to może być zaletą, bo czasem "zbyt łatwo" jest wziąć drogi kredyt
    >> kartą kredytową.
    > to juz nie banku wina,

    Ale piszemy "z punktu widzenia klienta".

    > mozesz tez wnioskowac o wysoki limit na
    > obciazeniowej, wydasz wszystko a pozniej nie masz z czego oddac...
    > wszystko zalezy od uzytkownika...

    To prawda, jednak mając świadomość, iż *trzeba oddać* moim zdaniem
    znacznie łatwiej jest się powstrzymać od przekonania siebie do zakupów ;-)

    >>> 3. ani obciazeniowe ani kredytowe nie sluza do wyplacania kasy z
    >>> bankomatu!
    >> Tak jak kredytowe nie służą do zaciągania kredytu ;-)
    > ale zaciagnac mozna

    Prawda - tak samo jak można wypłacić z jednej i drugiej

    > zwlaszcza jak sie uczestniczy w promocji np. 3 m-ce kredyt 0% ;-))

    Ale to tylko promocja ;)

    >> Mimo wszystko opłata za wyjęcie gotówki kartą charge bywa porównywalna z
    >> opłatą za wyjęcie gotówki debetówką z bankomatu obcej sieci, więc czasem
    >> to miało sens (kiedyś miałem Eurokartę MC i Visę Concerto w Pekao).
    > obciazeniowe min. 3 % i 4zl,

    Teraz w Pekao: wypłata w bankomacie "obcym": 4% min. 4,5zł, zarówno
    kartą Maestro jak i obciążeniówką (Eurokarta/Visa Concerto).

    > w mBanku 5 zl, a w BOS (uwaga) 0zł
    > w BOS wyplata z bankomatu 0 zł, a transakcja bezgotowkowa prowizja
    > 1,2%!!! maly fenomen, no nie?

    Faktycznie, nieco dziwne.

    > wlasnie sie zajmuje obciazeniowymi dla podmiotow, wiec jestem na biezaco
    > ;-))

    Ja akurat miałem na myśli "indywidualnych".

    Marek

    >


  • 13. Data: 2007-01-22 23:01:29
    Temat: Re: Charge czy credit?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "witek" <w...@g...pl.invalid> writes:

    > A debetowe się opłacają?

    Nie.

    > Za nie też opłat nie ma, a banki ich nie likwidują.

    Bo musza cos dawac ludziom, ktorym nie moga zaufac na tyle, by dac
    im karte offlinowa i/lub jakikolwiek limit.

    > Opłaty za karty charge jak najbardziej są.

    Eee tam. Tak samo za debit niby sa.

    > jedynej rzeczy której nie ma, to możliwośc skubnięcia klienta na ładny
    > procent, za to, że nie spłacił w terminie.

    Przeciwnie, tu mozna go skubnac lepiej, bo splacic musi wszystko,
    a jak nie splaci, to nieuzgodniony debet i wieksze odsetki niz
    przy KK. I jeszcze oplata za monity i inne takie.

    > Ja opłacalność zrozumiełem, że to klientowi sie nie opłaca o nie
    > wystepować

    Cos w tym jest, jesli ma do wyboru KK za darmo z GP 5x dni i charge
    tez za darmo z "GP" srednio 30 dni.

    Troche inaczej to zaczyna wygladac jesli na splate charge ma 3
    miesiace, ale powszechne to to nie jest.

    > więc zapytałem na czym ta nieopłacalność ma polegać.
    > Jesli to ma być nieopłacalność ze strony banku, to znaczy, że bank jest
    > d..., ze nie potrafi na takim produkcie zarobić.

    Czasy sie zmieniaja, latwiej zarobic na innych kartach.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 14. Data: 2007-01-23 01:24:54
    Temat: Re: Charge czy credit?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "RobertS" <r...@x...pl> wrote in message
    news:ep1sef$hrv$1@node4.news.atman.pl...
    >
    >>> nie ma czego porownywac, karty obciazeniowe w przypadku klientow
    >>> indywidualnych praktycznie wymieraja - one sa po prostu nieoplacalne
    >>
    >> A niby na czym ma ta nieopłacalność polegac?
    >>
    >>
    >>
    >>
    > 1. bo nie mozesz skorzystac z kredytu jezeli zajdzie taka potrzeba

    możesz. do 30 dni bezpłatnie, potem tak jak przy kredytówce idziesz do
    bankomatu wypłacasz kasę i wpłacasz na konto karty.
    I tak co miesiąc. Oprocentowanie może być nawet lepsze niż przy wielu
    kredytówkach.

    > 2. karty debetowe się bardzo opłacają, gdyż powodują, że klienci
    > korzystają z bankomatów, a nie ustawiają się w kolejce do kasy w banku!!!
    > pamietam jeszcze czasy kiedy debetowek nie bylo i zeby wyplacic 10zl
    > (tudziez 100 000 starych złotych) nalezało isc do banku i wyplacic w kasie
    > ewentualnie wyplacic czekiem na poczcie

    a po co w ogóle gotówka, skoro można płacić kartą?


    > 3. ani obciazeniowe ani kredytowe nie sluza do wyplacania kasy z
    > bankomatu!

    co nie czyni je opłacalnymi. Dalej się do nich dopłaca z tym że mniej do
    utrzymania kilku okienek więcej w oddziale.







  • 15. Data: 2007-01-23 01:27:12
    Temat: Re: Charge czy credit?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "RobertS" <r...@x...pl> wrote in message
    news:ep2eku$hrv$12@node4.news.atman.pl...
    >
    >>> 1. bo nie mozesz skorzystac z kredytu jezeli zajdzie taka potrzeba
    >>
    >> I to może być zaletą, bo czasem "zbyt łatwo" jest wziąć drogi kredyt
    >> kartą kredytową.
    >
    > to juz nie banku wina, mozesz tez wnioskowac o wysoki limit na
    > obciazeniowej, wydasz wszystko a pozniej nie masz z czego oddac...
    > wszystko zalezy od uzytkownika...

    Dlatego do karty trzeba dorosnąć. Inaczej wtopić bardzo łatwo złudna wizją
    dodatkowego pieniądza.


    > ale zaciagnac mozna zwlaszcza jak sie uczestniczy w promocji np. 3 m-ce
    > kredyt 0% ;-))

    to jest tylko przesunięcie w czasie tego co trzeba oddać.
    Jak nie masz kasy teraz, to tak samo za trzy miesiące raczej jej mieć nie
    będziesz.





  • 16. Data: 2007-01-23 01:28:43
    Temat: Re: Charge czy credit?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "MarekM" <m...@w...interia.i-popraw-tld.polska> wrote in message
    news:ep2rn1$tgg$1@news.interia.pl...
    >
    > To prawda, jednak mając świadomość, iż *trzeba oddać* moim zdaniem
    > znacznie łatwiej jest się powstrzymać od przekonania siebie do zakupów ;-)

    I tu jest własnie pies pogrzebany, bo nie wszyscy tak myślą. Głupota jest
    zdecydowanie górą w tym przepadku.
    Nawet młodzi nauczyli sie życ na "jakoś to będzie, sie później zobaczy"



strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1