czwartek, 12 stycznia 2023 o 06:46:34 UTC-6 Eneuel napisał(a):
> Eneuel cytuje opis przyczyny tragedii sprzed wielu lat:
>
> &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
> Ponadto w wewnętrznej bieżni łożyska wywiercono trzy otwory,
> których zadaniem miało być doprowadzanie smaru do toczących się
> wałeczków i smarowanie łożyska.
> Wywiercone w bieżni łożyska otwory spowodowały powstanie karbu,
> który ze względu na zmniejszoną liczbę wałeczków w łożysku i
> wiążący się z tym większy nacisk wywierany na każdy wałeczek
> zainicjował proces zmęczeniowego zniszczenia łożyska. W
> rezultacie doszło do tak znacznego zużycia bieżni łożyska i
> wałeczków, że łożysko z tocznego stało się ślizgowe i spowodowało
> asymetryczne obracanie się wału z biciem rzędu 1,3 mm, a
> blokujące się wały spowodowały tarcie z wydzielaniem się
> temperatury nie niższej niż 1000 °C, doprowadzając w rezultacie
> do zmęczeniowego urwania wału.
> Nie ustalono przyczyn zmniejszenia liczby wałeczków i wywiercenia
> nieprzewidzianych w projekcie dodatkowych otworów podczas budowy
> silnika. Można jedynie domniemywać (na podstawie znajomości
> realiów charakterystycznych dla gospodarki realnego socjalizmu),
> że producent tak postąpił, ponieważ chciał w terminie wykonać
> plan, w czym mógł przeszkadzać niedobór wałeczków tocznych
> dostarczanych przez kooperanta zdecydowano się zmniejszyć
> liczbę wałeczków, a dodatkowe otwory miały poprawić przepływ
> smaru, aby to zrównoważyło niedobór wałeczków.
> &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
>
> Dziesiątki lat mijają -- mentalność pozostaje ta sama?... Nawet
> setek lat nie starczy na uleczenie tej mentalności... Wystarczy
> porównać granice dawnej Rzeczypospolitej z obecną linią
> frontową...
>
> Rosja to naprawdę stan umysłu -- to mentalne dziedzictwo Złotej
> Ordy Mongołów...
>

Ty chyba nie wiesz ze to jest troche malowana na zielono Polska wersja.

Doczytaj temat i zaznajom sie z terminem "lider" uzywanym w kontekscie tych silnikow.

TLDR: Lot musial placic ruskim za remonty tych silnikow po 5000h. Zaplata w dolarach.
Drogo.
Lot wymyslil ze bedzie robil remonty samodzielnie OIDP po 7500h czy nawet pozniej).
Zamowil analize z jakiegow uniwerku i jakis pacan sie pod tym podpisal.
Latali za ocean na tych silnikach i w koncu po pewnych perturbacjach serwisowych ten
silnik sie rozlecial. Nie ze ruscy byli bez winy ale lot sam sie w problem wbil.

https://dlapilota.pl/wiadomosci/piotr-karwinski/35-r
ocznica-katastrofy-il-62-mikolaj-kopernik

do góry

"ptoki (ptoki)" <s...@g...com> writes:

> TLDR: Lot musial placic ruskim za remonty tych silnikow po 5000h. Zaplata w
dolarach. Drogo.
> Lot wymyslil ze bedzie robil remonty samodzielnie OIDP po 7500h czy
> nawet pozniej). Zamowil analize z jakiegow uniwerku i jakis pacan sie
> pod tym podpisal.
> Latali za ocean na tych silnikach i w koncu po pewnych perturbacjach
> serwisowych ten silnik sie rozlecial. Nie ze ruscy byli bez winy ale
> lot sam sie w problem wbil.
>
> https://dlapilota.pl/wiadomosci/piotr-karwinski/35-r
ocznica-katastrofy-il-62-mikolaj-kopernik

Ten tekst przeczy tej tezie: silnik #2 (ten, którego pęknięcie wału
spowodowało katastrofę) przepracował po remoncie tylko 700h.

Jak to było w PRL i krajach RWPG to jeszcze niektórzy pamiętają :-)
i nie ma wątpliwości że lewizny były wszędzie. To, że Rosjanie wyceniali
swoje usługi i produkty (tego typu) znacznie powyżej ich wartości
(jednocześnie sami nie płacąc w twardej walucie) to była norma,
zapewniająca finansowanie krajom "frontowym" oraz przemysłowi wojennemu,
starającemu się za wszelką cenę dotrzymać kroku Zachodowi w wyścigu
zbrojeń.
Oczywiście, możliwe że LOT przyczynił się bezpośrednio do tej awarii -
tego raczej tu nie ustalimy. Pęknięcie wału z defektami po wadliwej
obróbce wydaje się jednak wskazywać przede wszystkim na bezpośrednią
winę producenta. Jeśli silnik był "cytryną", to normalnie producent by
go sobie zabrał, i nikt by sobie tym dalej głowy nie zawracał. Realia
bloku wschodniego były jednak takie, jakie były.

Faktem jest, że takie rzeczy zdarzały się (i wciąż się zdarzają) także
na Zachodzie. Np. dwie względnie niedawne awarie w A380 i podobne z 767
i 777. To są tylko silniki, wszystkiego się nie da przewidzieć, i także
teraz ekonomia ma tu duże znaczenie.

Tyle że zachodnie samoloty różniły się od Iłów 62 (M) tym, że zastosowano
w nich (przynajmniej) zdublowane systemy sterowania. W Iłach były
pojedyncze. Jest znaczna szansa, że gdyby Kopernik miał zdublowane, to
by się udało (ew. gdzieś, jakoś, ale może nawet względnie normalnie na
pasie) wylądować.

Drugim problemem Iłów 62 były podwójne gondole silników.

Zwielokrotnione systemy także potrafią zawieść jednocześnie (Sioux City
oraz A300 trafiony rakietą w Bagdadzie), ale to się zdarza naprawdę
rzadko - a nie np. w 100% tego typu awarii silnika.

Tak naprawdę główną praprzyczyną obu katastrof było radzieckie
dziadostwo, rozniesione na bagnetach Sowietskiej Armii po części m.in.
Europy, w którym cena życia człowieka jest wielokrotnie mniejsza niż
na Zachodzie.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

W dniu 29 sty 2023 o 00:09, ptoki (ptoki) pisze:

> Doczytaj temat i zaznajom sie z terminem "lider" uzywanym w kontekscie tych
silnikow.

Znam ten termin chyba od XX wieku...

> TLDR: Lot musial placic ruskim za remonty tych silnikow po 5000h. Zaplata w
dolarach. Drogo.
> Lot wymyslil ze bedzie robil remonty samodzielnie OIDP po 7500h czy nawet pozniej).

> Zamowil analize z jakiegow uniwerku i jakis pacan sie pod tym podpisal.
> Latali za ocean na tych silnikach i w koncu po pewnych perturbacjach serwisowych \
> ten silnik sie rozlecial. Nie ze ruscy byli bez winy ale lot sam sie w problem
wbil.

> https://dlapilota.pl/wiadomosci/piotr-karwinski/35-r
ocznica-katastrofy-il-62-mikolaj-kopernik

Rozbiły się dwa Ił-62 -- mogę mylić je między sobą, więc nie chcę pisać
ze swej pamięci zbyt dużo. W obu było podobnie -- odłączenie ;) turbiny
od sprężarki, rozkręcenie turbiny, rozerwanie turbiny, uszkodzenie dwóch
najbliższych silników i uszkodzenie sterowania...

Rosyjska zamiana łożyska tocznego w ślizgowe jest rzeczywistością.

Fatalna budowa tych samolotów -- także.

Przykadłubowe położenie silników ułatwia sterowanie w wypadku braku ;)
któregoś, ale uszkodzenie któregoś może prowadzić (i prowadziło) do
utraty kolejnego oraz utraty sterowania...

Rosjanie (nie Polacy) przymykali oczy na zgłaszane problemy i obniżali
poprzeczki dopuszczenia -- choćby wibracji...

Rosjanie (Mongołowie) nie cenią zbyt wysoko ludzkiego życia.
To cywilizacja inna pod tym względem niż: europejska, indyjska,
chińska... (mam tu na myśli nie Mandżurów z Qing, ale Chińczyków)

-=-

Moskwa w Polsce trzyma masy Rusofilów -- ślepych lub złośliwych.
Podobnie z Mandżurami -- ci spulchniają cały świat, choćby
wszechobecnymi Instytutami Konfucjusza... Ludzie typu Kim Dzong Una
chętnie kształcą się w Europie itp. miejscach, ale niezbyt wysoko
cenią sobie europejskie (de facto chrześcijańskie) wychowanie...

Ordyńcy ;) koszą ludzi -- jak my kosimy trawę. Bez skrupułów.
Nasza cywilizacja nie rozczula się nad ścinanymi roślinami, zabrania
mordowania ludzi i dręczy się rozterkami okołozwierzęcymi...
Są cywilizacje zabraniające zabijania zwierząt...


Jak Tobie nie przeszkadza krowa żrąca trawę -- tak Ordyńcom nie
przeszkadza skazywanie na śmierć pasażerów samolotu... Rosja carska
niby narzuciła chrześcijaństwo podbitym ludom, lecz w istocie te
podbite ludy wygrały kulturową rywalizację. WWPutin może modlić
się ,,prawej na lewą'', lecz Dżugaszwilia wielbi pod niebiosa...

Od początku Moskwa (państwo) stanowi zagrożenie Europie -- rosnące
płynnie (pogłębia się ta mentalność) oraz (kres Rurykowiczów i kres
Romanowowych) skokowo... Diabli (dosłownie) wiedzą, dlaczego
z maniakalnym uporem Moskale są postrzegani jako prawosławni
chrześcijanie wbrew rozsądkowi i wbrew faktom...

Można wybielać Rosjan -- ale nie warto!
Ta cywilizacja niezbyt wysoko ceni ludzkie życie.

-=-

PRL? -- dziesiątki (ponad setka) lat bez państwa, zsyłki, grabieże
majątków, odnarodowianie, rusyfikacja i germanizacja, powstania
i wojny, okupacja i wreszcie satelickie parapaństwo budowane wg
zasady: >>nie matura, lecz chęć szczera czyni z ciebie oficera<<...

W efekcie zaborów bojarzy mogli stracić swą pozycję w Rosji, dlatego
należało jakoś ,,rozwiązać'' problem nadliczebności polskiej szlachty...
Nie bez powodu w Rosji stawiało się na chłopów i robotników... (brak tam
szlachty!)

Efektem rosyjskiej polityki jest skacapienie polskich elit,
w tym także intelektualnych...


Jasne jest, że polscy ,,naukowcy'' i polscy ,,inżynierowie'' nie
byli bez winy -- są mentalnymi dziećmi moskiewskiej cywilizacji...

-=-

Rosjanie naprawdę nisko cenią ludzkie życie.
Magadan -- miasto zbudowane na polskich kościach?
Takich miejsc, takich przykładów są mrowia!!!
Nie warto wybielać Rosjan -- zwłaszcza czerwonych...

--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-.' .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/.s

do góry

W dniu 31 sty 2023 o 04:40, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

>> Doczytaj temat i zaznajom sie z terminem "lider" uzywanym
>> w kontekscie tych silnikow.

> Znam ten termin chyba od XX wieku...

101 nie miał lidera -- człowieka za coś odpowiedzialnego...
Gdy o tym usłyszałem, pomyślałem, że być może modlono się
o brak lidera w prezydenckim samolocie -- i Bóg wysłuchał... ;)

Nie pamiętam, jaką rolę miał pełnić ów lider podczas
ViPowskiego lotu a teraz nie mogę tego wygooglać...

-=-

Tak czy inaczej -- Moskale narzucali w PRLi swój styl życia...
Promowali swych: ,,mechaników'', ,,inżynierów'', ,,naukowców'',
,,prawników'', ,,kontrolerów''... Najważniejszą cechą była
ideologiczna poprawność, gasząca: rzeczywiste wykształcenie,
umiejętności, doświadczenie itd...

-=-

Rosja Romanowych jest konglomeratem stepowców (w tym Mongołów)
i chrześcijańskich potomków Dołgorukiego. [dziś estetyczna
medycyna skutecznie przycina zbyt długie kończyny -- kiedyś
był z tym problem...] Wydarzenia sprzed nieco ponad stu lat
gwałtownie uwydatniły mongolskie wpływy...

Można długo i namiętnie opiewać rosyjską kulturę, zwłaszcza
tę przedrewolucyjną, ale praktyka jest brutalna -- widać ją
choćby teraz na/w Ukrainie... Nie Amerykanie, Francuzi czy
Ukraińcy równają z ziemią miasta FR, ale Moskale zrównują
z ziemią miasta Ukrainy... Mariupol przed rokiem liczył
sobie blisko pół miliona mieszkańców -- dziś tego miasta
nie ma a zniszczyła to miasto bolszaja kultura rosyjska...

-=-

bój to jest nasz ostatni
*krwawy* skończy się trud

-=-

Hitler niekoniecznie uczył się u Moskali swego okrucieństwa,
gdyż właśnie on zerwał współpracę ówczesnych Niemiec z ZSRR,
ale nieco przed nim międzywojenne Niemcy w ZSRR budowały swą
armię -- omijając zachodnie restrykcje okołomilitarne, czerpiąc
pełnymi garściami moskiewski styl ,,życia''...

--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-.' .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/.c

do góry